Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: Microsoft Office 2003 standart





Temat: Office co to jest ?

m napisał(a):


Witam
Poszukuje informacji co wchodzi w skład Pakietów Office 97,
Office 2000,
Office 2002,
Office 2007

Chodzi mi gównie o wersjie Basic i inne które są. Które z nich zawierały też
Accessa


Z wcześniejszych wersji (97, 2000) Access'a zawierały tylko wersje
PRO (z tego co pamiętam)
Natomiast z nowszych:

        Office Small Business Edition 2003 zawiera:
        PowerPoint
        Outlook z dodatkiem Business Contact Manager
        Word
        Excel
        Publisher

Info na stronie:
http://www.microsoft.com/products/info/product.aspx?view=39&pcid=b106...

----
Office Professional Edition 2003
Word 2003
Excel 2003
Outlook 2003
PowerPoint 2003
Access 2003

patrz: http://www.promise.pl/sklep/pages/product.aspx?pid=27338

Microsoft Office 2003 Standard
Word 2003
Excel 2003
Outlook 2003
PowerPoint 2003
patrz: http://www.promise.pl/sklep/pages/product.aspx?pid=21154

Pozdrawiam,
Sheriff

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Prośba.
Prośba.
Kupiłam Niezbędnik Komputerowy Nr 4/2005. Teraz chciałam zainstalowac sobie z
niego wersję testową Microsoft Office Standard 2003, ale okazało się że
została mi tylko płyta, zaś gazeta wraz z opakowaniem po płycie poszła do
kosza.. . Na opakowaniu zaś był wydrukowany klucz, jaki należy wpisac przy
jego instalacji.
Bardzo proszę, jesli ktos ma jeszcze w domku ten numer Niezbędnika, o podanie
mi tego klucza. Nie chcę wpisywac pirackiego. a ten podany w gazecie napewno
byl jednakowy dla wszystkich.
Bylabym bardzo wdzięczna :)
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: open czy nie open office
Gość portalu: mono napisał(a):
> hie hie ale się uśmiałem
> tyle kosztuje wersja UPGRADE (trzeba mieć offica 97)
> normalnie kosztuje około 1700 zł można i kupić za 1500 zł

Tak, to wersja upgrade, ale do WLICZONEGO W CENĘ pakietu Microsoft Works. Zatem
nie koniecznie trzeba posiadać wcześniejszą wersję MS Office. "Czysty" upgrade
kosztuje mniej, bo 804,10 zł (netto).

Microsoft Office 2003 Standard kosztuje 1349,19 zł (netto), natomiast w wersji
SBE 1540,17 (netto).
Warto dodać, że wersja do użytku niekomercyjnego (dla nauczycieli i studentów)
kosztuje 339,35 zł (netto).
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Microsoft Office 2003
trzeba mi szybko jakis dzialajacy klucz bo te co znalazlem nie dzialaja moze byc nawet keygen byle szybko do microsoft office 2003 standard edition moze tez byc crack byle fastem Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Microsoft office 2003 standard edition KEY ! ! !
Proszę o oryginalny (najlepiej) albo jaki kolwiek działający dobry KEY do MS Office 2003 standard szukalem na google ale nie bylo działających :/

Liczę na szybką odpowiedż Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: ++++Microsoft office 2003 standard edition trial crack++++
Potrzebuje pilnie cracka do microsoft office 2003 standard edition trial. Bedą ++++ Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Crack Microsoft Office 2003 Standard Edition
Pilnie poszukuję jeśli zadziała będą plusy!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Microsoft Office 2003
proszę:
Microsoft Office 2003 Standard Edition


KUNIEC
hasło:

KUNIEC
jak pomogłem + poproszę
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: pisze tutaj z premedytacja


Wojciech Bańcer wrote:
| Nie worda, tylko notepad/wordpad. Słowa nie ma OOTB w Windows.
| Co z tego, że nie ma OOTB? Nie rozumiem szczerze mówiąc tej
| manii OOTBityzmu i wtrącania tego do każdej dyskusji...
| Word kosztuje, nie zapominaj.
Nie zapominam. Nie zapominam też, że MSO to mimo wszystko
najpopularniejszy pakiet biurowy i ciężko znaleźć użytkownika Windows,
który tegoż pakietu nie ma.


 Za to znaleźć użytkownika, który ma wersję legalną, wykorzystywaną zgodnie
z licencją, znaleźć jakby trudniej.


| I w przypadku, gdy za edytor tekstu typu Word płacisz,
Albo i nie. OO.org też jest dla Windows.


 Jeśli przyjmiesz, że OO to równoprawny zastępca MSO - nie ma problemu.
Tylko wtedy odpada sztandarowy argument o braku Słowa/MSO pod Linuksa.


| za program do nagrywania płacisz,
Gros nagrywarek ma to na płytce w zestawie.


 Zwykle najprostszą, biedną wersję. Za którą i tak płacisz, nawiasem
mówiąc...


Specjalnie naprawdę szukać
nie trzeba. To już więcej wysiłku trzeba włożyć by sprawdzić czy dany
sprzęt będzie bez problemów pod linuksem chodził.


 Nagrywarka? 8-o Ale czasem trzeba sprawdzić, fakt.


| za arkusz kalkulacyjny płacisz, itd.,
Albo i nie, patrz wyżej. A tak BTW to pakiet MSO kupuje się w zestawie.
Samodzielny Excel + Word kusztują więcej od pakietu MSO Standard, więc
to raczej się nie opłaca.


 W zestawie czy nie w zestawie, kosztuje to sporawo.
Microsoft Office Standard 2003 PL BOX - 1724 zł. Chyba, że OEM, ale wtedy
płacisz przy każdej zmianie sprzętu, czyli góra co 5 lat.


| na dodatek płacisz całkiem sporo w porównaniu z systemem (na dodatek
| w wersji OEM i HE,
Ale zdajesz sobie sprawę, że funkcjonalnie Windows OEM od Windows Retail
to się nie bardzo różni?


 Ale cena się różni, dość znacznie.


| to OOTBityzm ma sens.
Gdzie tam. Mógłbyś popatrzeć trochę na otaczającą rzeczywistość.
Dużo znasz userów operujących na gołym systemie Windows? Bo ja jakoś
niewielu. Nie wnikam w tym momencie, czy piracą czy kupują legalny
soft -- to jest ich prywatna sprawa.


 RTFPCOAFAQ Kłania się pkt 4.


Ale znikanie ich nie wydaje mi się dobrym pomysłem.


 Bo? Wiadomo, że najlepszy i najtańszy samochód to kradziony Mercedes.


Pod Windows poza tym że masz te wspomniane
przez Ciebie oprogramowanie płatne, masz też całą kupę softu darmowego,
wliczając w to zbiór oprogramowania OpenSource.


 Wiem. Ale policz TCO.


| Chyba, że przyjmiemy, że do ceny komputera z Windows tak naprawdę trzeba
| doliczyć jakieś 3k zł (wersje non-OEM systemu, i programów).
Niektórzy doliczają, niektórzy nie. Za to nie zauważyłem by niniejsza
dyskusja kręciła się w okolicach cen takich rozwiązań, więc wtrącanie tego
ootbityzmu jest tutaj IMHO strasznie na siłę.


 Nie. Zwolennicy Windows zwykle pomijają cenę rozwiązania, lub zaniżają ją,
przez policzenie wyłącznie wersji OEM. Tymczasem w przypadku dystrybucji
Linuksa, sporo softu będącego analogami płatnego dostajesz za darmo, z
supportem bezpieczeństwa, automatyczną aktualizacją,
skryptowalnego/możliwego do łączenia ze sobą itd.


| Ew. czy Słowo potrafi?
| Słowo potrafi jak dostanie Acrobata (nie Readera),
|  Ile?
Jednego. Więcej chyba mu nie potrzeba, ale nie miałem okazji testować. ;-)
Ile kosztuje, to nie wiem -- nie używam.


 Adobe Acrobat 7.0 Standard PL (ACS70PLWAOO) - 1556 zł.


| tudzież inną drukareczkę do pdfa. Są też ładnie drukujące drukareczki
| freeware.
| A można namiar na jakąś ładnie drukującą drukareczkę freeware (nie OO
| Writer, to znam).
U mnie dobrze drukowało to:
http://sourceforge.net/projects/pdfcreator/


 Dziękuję, może się przydać kiedyś/komuś.

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: pisze tutaj z premedytacja
Paweł 'Róża' Różański napisał(a):


| Nie zapominam. Nie zapominam też, że MSO to mimo wszystko
| najpopularniejszy pakiet biurowy i ciężko znaleźć użytkownika Windows,
| który tegoż pakietu nie ma.
Za to znaleźć użytkownika, który ma wersję legalną, wykorzystywaną zgodnie
z licencją, znaleźć jakby trudniej.


No ja trudności nie mam ze znalezieniem. :-)


| I w przypadku, gdy za edytor tekstu typu Word płacisz,
| Albo i nie. OO.org też jest dla Windows.
Jeśli przyjmiesz, że OO to równoprawny zastępca MSO - nie ma problemu.


Jak się zaakceptuje jego upierdliwą wręcz powolność, [1]  to do większości
zadań się nada. Sam OO.org używam (inna rzecz że na systemie a64 3000+
i 1.5 GB RAM jego upierdliwa powolność jest już mniej upierdliwa ;-)
i w moich zastosowaniach wystarcza.

[1] To był główny argument przeciwko wdrożeniu OOo w firmie znajomego,
jak próbował znaleźć tańsze alternatywy niż MSO.


Tylko wtedy odpada sztandarowy argument o braku Słowa/MSO pod Linuksa.


Nie odpada. To że OO.org potrafi zastąpić MSO w ogólności (patrząc
w kontekście możliwości), niestety nie spowoduje tego że żle napisane
dokumenty Worda [2] będą dobrze odczytane. W MSO jest jakby większa
szansa.

[2] To znaczy bez styli, z różnymi nawarstwieniami po latach edycji itd.


| za program do nagrywania płacisz,
| Gros nagrywarek ma to na płytce w zestawie.
Zwykle najprostszą, biedną wersję.


Zwykle ona spokojnie wystarcza. :-)


Za którą i tak płacisz, nawiasem mówiąc...


Śmieszne kwoty. 20 zł, czy coś koło tego.


| Specjalnie naprawdę szukać
| nie trzeba. To już więcej wysiłku trzeba włożyć by sprawdzić czy dany
| sprzęt będzie bez problemów pod linuksem chodził.
 Nagrywarka? 8-o Ale czasem trzeba sprawdzić, fakt.


Pisałem w ogólności co do sprzętu. Chociaż muszę przyznać, że Windows x64
pod tym względem też kuleje i jak się myśli o wykorzystywaniu tego systemu
to również nie można sobie wziąć dowolnego sprzętu z półeczki. :-)


| za arkusz kalkulacyjny płacisz, itd.,
| Albo i nie, patrz wyżej. A tak BTW to pakiet MSO kupuje się w zestawie.
| Samodzielny Excel + Word kusztują więcej od pakietu MSO Standard, więc
| to raczej się nie opłaca.
W zestawie czy nie w zestawie, kosztuje to sporawo.
Microsoft Office Standard 2003 PL BOX - 1724 zł. Chyba, że OEM, ale wtedy
płacisz przy każdej zmianie sprzętu, czyli góra co 5 lat.


Ja swój Office XP kupiłem coś za 450 zł. Pudełkowy 'Standard' dla
studentów. Do domu wystarcza w zupełności. :-)

[...]


| to OOTBityzm ma sens.
| Gdzie tam. Mógłbyś popatrzeć trochę na otaczającą rzeczywistość.
| Dużo znasz userów operujących na gołym systemie Windows? Bo ja jakoś
| niewielu. Nie wnikam w tym momencie, czy piracą czy kupują legalny
| soft -- to jest ich prywatna sprawa.
 RTFPCOAFAQ Kłania się pkt 4.


Czytałem. Uważam, że Twoja uwaga jest tu nie na miejscu.
Ja nie mam sobie pod tym względem nic do zarzucenia (cały soft
na komputerze mam legalny -- i to kosztowało poniżej 1000 zł).
Do komputerów innych użytkowników zaglądać nie zamierzam,
bo niby kto/co mi daje do tego prawo?

Powtarzam -- dużo znasz użytkowników Windows operujących
na gołym systemie? Ważniejsza jest dla Ciebie teoretyczna
wyższość Linuksa -- wynikająca z udowadniania jego wyższości
nad gołym Windows, czy też wyższość praktyczna -- poprzez
pokazywanie lepszych jakościowo rozwiązań, które
to rozwiązania mają inne zalety niż 'cena'? :-)


| Ale znikanie ich nie wydaje mi się dobrym pomysłem.
 Bo? Wiadomo, że najlepszy i najtańszy samochód to kradziony Mercedes.


Nie wiem, nie mam samochodu i ze względu na ciężką wadę wzroku mieć
nie mogę. Dla mnie więc lepszy może być maluch, bo mogę go sobie
w salonie postawić, a mercedes się nie zmieści. ;-)

Natomiast ja się pytam -- jaki sens ma porównywanie dystrybucji
Linuksa do gołego Windowsa, w sytuacji gdy goły Windows
w środowisku nie występuje? No jaki? Dla sportu? :-)

[...]


| Chyba, że przyjmiemy, że do ceny komputera z Windows tak naprawdę trzeba
| doliczyć jakieś 3k zł (wersje non-OEM systemu, i programów).
| Niektórzy doliczają, niektórzy nie. Za to nie zauważyłem by niniejsza
| dyskusja kręciła się w okolicach cen takich rozwiązań, więc wtrącanie tego
| ootbityzmu jest tutaj IMHO strasznie na siłę.
 Nie. Zwolennicy Windows zwykle pomijają cenę rozwiązania, lub zaniżają ją,
przez policzenie wyłącznie wersji OEM.


Nikt niczego nie pomija. Jak dyskusja jest o cenach, to wtedy padają ceny.
Jak dyskusja jest o czymś innym, to się podaje inne argumenty. Co Ty
taki szybki do sprowadzania każdej dyskusji do kasy?


Tymczasem w przypadku dystrybucji Linuksa, sporo softu będącego
analogami płatnego dostajesz za darmo, z supportem bezpieczeństwa,
automatyczną aktualizacją, skryptowalnego/możliwego do łączenia
ze sobą itd.


Ty wymieniasz tu głównie zalety dla programisty/administratora,
ogólnie człowieka związanego z branżą informatyczną, a nie
takiego ZU co to kompa używa rekreacyjnie do GG, czy grania. :-)

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl
  • © 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates