Tym, że tylko programy Microsoft są DOBRZE napisane i POPRAWNIE
interpretują to, co przychodzi zakodowane w przesyłkach? :-))
Zerknij do nagłówka tego listu (Ctrl+F3) i zobacz jak wygląda "Date:"
Zwykle jest tam data PLUS strefa czasowa jako punkt odniesienia...
Programy o których mowa pokazywać powinny zawsze datę/czas według
strefy lokalnej... Jeśli dostaniesz list z Anglii wysłany w południe
to w strefie warszawskiej będzie pokazane, że wysłano go o 1 pm (13:00).
Oczywiście wszystko zadziała tylko gdy komputer NADAWCY będzie miał
również poprawnie ustawioną datę i czas bo to on wpisze date do tego
nagłówka którą będzie interpretował komputer/program odbiorcy....
No właśnie.
Ale Spójrzmy na to:
nagłówek wiadomości odebranej z serwera postfix:
Return-Path: <u@domena.pl
Delivered-To: se@domena.pl
Received: from user2 (user.domena.pl [213.76.........])
by domena.pl (Postfix) with ESMTP id 236B33A5F7
for <se@domena.pl; Tue, 4 Sep 2001 12:22:12 -0400 (EDT)
(!!!!!!!!!)
Date: Tue, 4 Sep 2001 12:20:14 +0200 (!!!!!!!!!)
From: u@domena.pl
X-Mailer: The Bat! (v1.52f) Personal
Reply-To: u@domena.pl
X-Priority: 3 (Normal)
Message-ID: <1541711803.20010904122014@domena.pl
To: se@domena.pl
Subject: baza adresowa
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
Status: RO
I co z tym dalej zrobić?
z 12:22:12 -0400 (EDT) i 12:20:14 +0200 wynika różnica czasu. Jak
zmusić Outlooka/OE aby nie czytał godziny + różnica tylko sama datę
przyjścia?
A czy wiesz, że... (2)
Outlook Express 5 nie pozwala na wyeksportowanie wia-
domości znajdujących się w jego bazie danych do żad-
nego innego programu pocztowego z wyjątkiem dużego
Outlooka (który też już nigdzie potem nie eksportuje?)
Nie prawda. Dane można również wyeksportować do MS Exchange :-)
Nawet do formatu Unix Mailbox, który stał się niefor-
malnym standardem przenoszenia wiadomości między pro-
gramami dla wszystkich oprócz Microsoftu.
Czyli dla jakiegoś marginesu internetowego...
W Polsce zdecydowana większość użytkowników używa
w internecie oprogramowania firmy Microsoft...
Zupełnie ich to nie strzyka że do unixa nie da się exportować.
Mnie również zresztą...
Poza tym... Wszystkie wiadmomości można zapisać w zwykłym tekście
więc ktoś bardzo zdesperowany może sobie listy poprzenosić na
piechotę... traktując to jako pokutę po odwróceniu się od MS Boga ;-)
To bardzo niemiła cecha, gdy zdecydujesz się z tego
czy innego powodu przejść na inny program do czytania
Usenetu i poczty :-(
Podstawą tej pomyłki jest Twoje niezrozumienie dosyć istotnego
faktu, że producent danego oprogramowania jest zainteresowany
wygodą użytkowników, którzy z innych programów przechodzą na
jego program. Micorosoft może być więc jedynie zainteresowany
funkcją IMPORTU z innych popularnych programów pocztowych...
I jest tym zainteresowany: importuje wiadomości ze wszystkich
swoich poprzednich produktów oraz produktów konkurencji: Netscapa
oraz Eudory... Trudno oczekiwać altruizmu od Microsofta aby
ułatwiał użytkownikowi swoim kosztem (!) przejście do konkurencji
pisząc konwertery do plików nawet tych pochodzących z innych OSów.
Niech się o to martwi konkurencja i jeśli zalezy im na rynku
użytkowników Microsofta to niech włączą do swoich programów
funkcję IMPORTU z programów Microsoft a nie podpuszczają tych
durniejszych użytkowników aby wymagali EXPORTU od Microsofta...
Programy Microsoft, Corel, Symantec i inne.
as@aseta.pl
Programy Microsoft, Corel, Symantec i inne.
alt.pl.ogloszenia.kupie-sprzedam
piote@promail.pl
piote@poczta.onet.pl
"tomasz.bystrzyński" wrote:
a dodatkowo do czyszczenia rejestru program microsoftu (sic!): regclean.
Gdzie on jest do sciagniecia/zainstalowania? Bo sercz na microsoft.com
nie zna takiego programu :/
Obecne (wszystkie jakie byly dostepne) Aktualizacje:
SP1, Q889293, Q837009, q313829
Ale nie sadze by nawet 30 zapakowanych aktualizacji cokolwiek zmienilo,
to sa aktualizacje zabezpieczen wiec nijak im do standardow
kodowania.
W takim razie pomyśl jeszcze o doinstalowaniu dodatkowych czcionek do
IE (Dodaj/usuń programy Microsoft Internet Explorer...),
Nie rzutuje, wycinek kodu googla:
body,td,div,.p,a{font-family:arial,sans-serif }
te czcionki sa zainstalowane w IE.
ustawieniach firewalla i proxy, o zmianie javy z JVM Microsoftu na
Suna.
A co ma JVM, firewall czy proxy do wyswietlania pogrubionej czcionki
na stronie z css-em lub czystym HTML?
Potem wyczyść cookies i pliki tymczasowe Internet Explorera,
Robi sie codziennie.
sprawdź ustawienia zaawansowane i poziom zabezpieczeń w opcjach
internetowych (zmień "Wyłącz" na "Monituj").
zrobione
Na koniec zajmij się sprawdzaniem poprawności stron, które sprawiają
kłopoty. Tu jest walidator http://validator.w3.org.
mam validowac kod googli??? bez przesady
Podpowiadam:
- Allegro ma strony w utf-8, ale są artyści, którzy coś kombinują
własnym sposobem i kiepsko im to wychodzi.
Ale ja wlasnie na Allegro miedzy innymi nie widze pogrubionych czcionek
:-(((
Po przelaczeniu recznym na ISO widze tylko ogonki sa pokrzaczone.
Ale nie chce mi sie ciagle recznie przelaczac kodowania.
Tak wiec nic sie nie zmienilo.
Troche sie podlamuje, nigdzie sie nie spotkalem z takim problemem.
:-(
| "Dwie ostatnie wersje DirectX stanowiły bez wątpienia kamienie milowe
| w rozwoju microsoftowego dodatku do systemu Windows. "Piątka" [...]
| była już zupełnie bezpieczna - jej instalowanie raczej nie groziło
| "wywróceniem" całego systemu operacyjnego".
No i bardzo dobrze. Widać MS jak chce to potrafi zrobić coś stabilnego.
Tak... A stabilne windows będą koło numeru 3001 ?
| Jeśli bądź, co bądź poważne pismo komputerowe, uważa za normalne, że
| program Microsoftu "już" od piątej wersji raczej nie grozi wywróceniem
| systemu, to odruchowo zaczynam szukać płytki z Linuxem ;-).
Eeee nie tak szybko... Ten linuks wcale nie jest taki wspaniały.
Ostatnio często mi zrzuca korę. Chociaż, fakt, jeszcze mi się nie zawiesił.
To nie Linux zrzyca ci ogryzki tylko programy. A system ma zadbać
aby program idący w maliny nie pociągnął reszty, tylko kulturalÂ
nie się skończył
| Nie mam nic przeciwko samemu DirectX, ani Chipowi,
Ja też nie.
Tu się z wami nie zgodzę. Trzeba tępić takie pisanie jak to chiÂ
powe. Jak program nie spełnia specyfikacji (zawiesza się itp.) to
krzyczmy, niech autorzy poprawią to w wersji 1.1 a nie 5.0. NieÂ
stety tu widać główną zbrodnię MS - całkowicie oduczył ludzi
domagania się najwyższej jakości (bo jak pracuje pięć aplikacji
to Win ma prawo się zawiesić (C) P. Wimmer)
| ale ten tekst mnie nieźle rozbawił (a potem załamał).
Nie łam się. Tak naprawdę to słyszałem, że od 2000 roku produkty MS już w
ogóle przestaną się wieszać ;-)
I bardzo dobrze. Być może linuksiarze są ograniczonymi łachmaniaÂ
rzami, ale jak wymuszą przestrzeganie standardów jakości w
MS to wszyscy winurzytkownicy powinni nam podziękować
Grzesiek
PC Kurier 17/96
Wywiad z Landonem Nollem (który o microsoftofilię nie jest chyba podejrzany)
'Jestem, myślę, nastawiony "anty-Microsoft".'
[...]
'Programy przyjazne dla eksperta mogą być też przyjazne dla użytkownika.
Najlepsze są programy, które mają obywdwie te cechy. Przykładem jest Excel.'*
*) Ale VI już nie (dopisek T'P'M, wprawdzie nie na temat, ale VIajowi trzeba
dokładać kiedy i gdzie się da :-))))
Bart Ogryczak wrote:
| | W ramach ugody na maczkach jest MSIE, WMP,
| | OE, MS Office for X itd.
| Ta umowa się skończyła pół roku temu AFAIK.
| Ale soft nadal jest.
Bo widzisz, Microsoft nie musi podpisywać umowy, żeby wypuszczać
programy na macintosha.
Ale żeby zdobyły odpowiedni udział w rynku, musiał być namaszcone przez
lidera makreligii.
| | Jak ktoś ma macintosha, a VirtualPC
| | tylko dlatego, że trzeba zeznanie podatkowe wysłać programem pod Windows
| | to reszty programów, których chce używać będzie szukał na maca, a tam
| | jest większa szansa, że nie będzie to program Microsoftu.
| | Może kiedyś była. Patrz wyżej.
| Nie, nadal jest. A to co wyżej nie ma wiele do rzeczy.
| Nadal jest, ale ma podobne znaczenie jak OO na PC.
No nie powiedziałbym - programy takie jak Safari czy Keynote przyjmują
się szybko, bo przychodzą od Apple'a. Na pececie nie ma takiego
autorytetu (innego niż Microsoft znaczy).
Tyle, że jak makówkarz dostanie prezentację PP albo będzie musiał
skorzystać ze stronki MSIE only to użyje produktów MS. Będzie się
stawał w coraz większym stopniu uzależniony. I zapewne coraz chętniej
będę migrować na PC, skoro większość używanego przez nich oprogramowania
będzie identyczna na obu platformach.
| W jaki sposób to, że Microsoft zobowiązał się pisać Office'a na
| macintosha sprawia, że macintoshowiec zapragnie używać Windows Media
| zamiast QuickTime'a?
| Ano z tego prostego powodu, że ma WMP, więc nie będzie narzekał na pliki
| czy streaming w formacie WMP.
No to prawda, ale nadal kanonicznym formatem jest dla niego QuickTime,
bo tak było zawsze, takie produkuje mu iMovie, itd.
Jak często oglądasz filmy, które sam wyprodukowałeś? ;-
bart
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku[Jaroslaw]:
Unix i porzadek w plikach ? Bajki [az do ~95 roku]
man hier
: Ekran - również bałagan - przy większej liczbie okien
: otwartych już niewiadomo co gdzie jest.
Przesada. Masz na dole pasek zadan, ktorym sie dosc wygodnie to przelacza.
No rzeczywiście. Na 21 calowym ekranie z 10p czcionką, może się mieści. No
chyba że ktoś na raz uruchamia nie więcej niż cztery aplikacje.
: Ech, te Linuxowe wirtualne konsole, te Xy, ten porządek...
Osobiscie nie cierpie pod X'ami duzego witualnego ekranu.
On nie pisze o wirtualnych ekranach, nie wiem, czy zauważyłeś. Zresztą
istotne jest to, że w Linuksie jest wybór: wirtualny ekran, wirtualne
konsole, wirtualne desktopy. W Windzie NIE, i na tym polega różnica.
Ja wiem, że są różne takie czy inne sharewary, ale:
o shareware to shareware, a nie oprogramowanie od Microsoftu
o na każdej windzie będzie co innego, więc nie ma tak, że jeśli
się nauczę obsługi jednego, to potem siądę do każdego komputera i będzie
dobrze,
o za shareware trzeba płacić. A przecież za system już zapłaciłem,
nie?
No coz - tu sie z toba zgodze - ten interfejs nie jest wcale tak dobry jak
sie ludziom podobno podoba.
Nie w tym rzecz, czy dobry, i czy się podoba - rzecz w tym, że nie
ma innego.
I z czym Ty porownujesz :-)
W pine to dopiero nie wiadomo do czego co jest
zanim sie man'a nie przeczyta, a man znika i zostaje to idiotyczne info.
O, właśnie. Zanim się mana nie przeczyta. Jak to, man znika?! Gdzie
Ci znika? Konfiguracja ma online help, jest man, wiadomo, gdzie jest
dokumentacja, a nawet jeśli nie -
locate program | grep doc
- Ci powie.
Natomiast zgodze sie z uwaga ze w wielu miejscach brakuje informacji
co z ustawien z czego wynika i jak wplywa na inne.
No coz - sysV init tez nie jest do poznania w ciagu pol godziny :-)
sysV init może nie. Ale większość pakietów pod Linuxem ma o wiele
pełniejszą dokumentację niż dowolnie wybrany program Microsoftu.
Pozdrawiam,
Nienasyconuary
Cortex Reaver <crea@kki.net.plwrote:
Mam kolegę, który kupił pierwszy w swoim życiu komputer (nie licząc C64).
Oczywiście codziennie telefon w stylu ,,Rafał a jak się zmienia tło w
Windowsach...''. Ostatnio dokupił sobie także modem, więc poinstalowałem mu
PegasusMaila, IE, Mirca, FreeAgenta etc. I wiecie co on na to... ciągle mi
marudzi, żebym mu skonfigurował Linuxa (bardzo się upierał, żebym mu go
zainstalował mimo, że odradzałem) bo on nie umie tego wszystkiego obsługiwać a
widział u mnie, że ściąganie wszystkiego załatwia mi naciśnięcie 2 klawiszy.
Wniosek. Są trzy typy ludzi, z czego dla dwu Linux się nadaje a dla jednej
lepiej jest zainstalować W. Pierwsza to totalni laicy. Im trzeba
zainstalować i skonfigurować linuxa, do tego pozakładać odpowiednie atrybuty
plikom, żeby sobie nic nie zniszczyli i mogą śmigać. Druga, której
wiedza komputerowa wystarcza do obsługi W ale Linux to za dużo i wreszcie
trzecia, która L się nie boi.
Jednym słowem zaczynam się zwracać ku tezie, że w biurach gdzie pracują
panie o jasnych włosach należy instalować L. Dobrze skonfigurowany i
zabezpieczony przeciwko niewiedzy sprawdzi się lepiej.
Jasne! Dla mnie osobiscie obsluga Linuxa jest znacznie prostsza od obslugi
programow Miscosoftu. Na przyklad kiedys bedac na uczelni chcialem
przeczytac poczte. Do dyspozycji byl tylko program Microsoftu (nazywal sie
"Outlook" czy jakos tak). W ciagu kilku minut pracy nie doszedlem do tego,
gdzie trzeba wpisac POP3 serwer, username i tym podobne rzeczy.
W koncu wkurzony zrobilem telnet <serwer110.
Pozdrawiam
"Pszemol" <Psze@PolBox.comwrote in message "Krzysztof Krzyżaniak" <e@pawnhearts.eu.orgwrote in message | Pewnego dnia, a było to Fri, 12 May 2000 00:25:33 -0500 przyszła do mnie
| wiadomość z adresu <Psze@PolBox.comi powiedziała:
| [..]
| Słyszałem, że i w Polsce pojawiają się banki oferujące usługi przez internet.
| MS Money daje mi wspaniały interface do tych spraw - budżeciki trzaska, ze aż miło.
| Owszem są takie usługi, ale nie wymagają MS Money.
Oczywiście że nie *wymagają*... Ale gdy masz kilka kont w bankach i biurach
maklerskich, do tego płatności kredytów (np. karty kredytowe) czy fundusze
emerytalne to MS Money zgrabnie zbiera to do kupy w jedną funkcjonalną całość
łącząc się samodzielnie ze wszystkimi bankami pracującymi w ich standardzie
(większość banków zaimplementowała już conajmniej formaty MS Money i Quicken)
dając użytkownikowi doskonale funkcjonalny i estetyczny wspólny, ujednolicony
interface do zintegrowanej domowej bankowości.
MS Money występuje w kilku odmianach, te bardziej zaawansowane raczej dla
bussinesmanów - ja używam wersji "standard", która odpowiednia jest dla
domowych zastosowań. Muszę przyznać, że następny produkt MS trafiony w rynek.
Od wielu lat, monopol na tego typu oprogramowanie miał w USA Quicken, ale
program Microsoftu zdobywa sobie bardzo dużą popularność mimo iż jest jeszcze
całkiem nowy (to druga edycja) i nie jest jeszcze w pełni doskonały...
Szczerze polecam! (o ile będzie działał z polskimi bankami oczywiście).
Zapomniałem dodać o jednej z ważniejszych funkcji MS Money - na podstawie
zebranych w ciągu roku danych i przy odrobinie dyscypliny przy segregowaniu
płatności i wpływów do odpowiednich kategorii jest w stanie wygenerować
praktycznie całkowicie roczne rozliczenie z fiskusem.
Ciekawe, czy MS wyda MS Money w wersji polskiej... muszę sprawdzić
czy są takie plany. To dobry program i przydałby się rodakom :-)
Na grupie pl.comp.www.server-side Pszemol <Psze@polbox.compisze:
| MS Money zgrabnie zbiera to do kupy w jedną funkcjonalną całość
| łącząc się samodzielnie ze wszystkimi bankami pracującymi w ich standardzie
^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^
No i własnie dlatego go nie używam....
Ciekawe... Czyżbyś miał jakieś fobie, psychozy?
Boisz się, że Wielki Brat będzie Cię szpiegował?
A ja mam to w nosie, niech sobie szpiegują...
| Muszę przyznać, że następny produkt MS trafiony w rynek.
Podobnie jak MS Wine Quide, MS Photo Draw 2000, MS Alleglance i inne.
Nie znam żadnego z tych programów...
| program Microsoftu zdobywa sobie bardzo dużą popularność mimo iż jest jeszcze
| całkiem nowy (to druga edycja) i nie jest jeszcze w pełni doskonały...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
I myślisz, że jak już będzie 'zupelnie nie nowy' to bedzie 'w pełni
doskonały'?
Używam go już dosyć długo i jak narazie natknąłem się wyłącznie na jeden
błąd: zestawienie inwestycji na "home-page" jest nieco przesunięte że
ucina kilka pierwszych literek - nie pamiętam jednak czy tak jest od
początku czy może ja coś pozmieniałem... wciąż poznaję ten program.
| Musimy więc raczej zapomnieć o ActiveX i skoncentrować na javie -
| zgadzasz się?
Ja się nie zgadzam. Uważam, że powinniśmy zapomnieć zarówno o ActiveX'ie
jak i o tym śmiecznym języku do obsługi lodówek... O tym drugim przynajmniej
na razie. Może na Willamete 1.5GHz będzie to chodzić jakoś sensownie.
Aby była to krytyka konstruktywna to może zaproponowałbyś coś w zamian Javy?
| Jest opcja "importuj Ulubione z IE" i z niej skorzystałem.
Czy ta opcja uruchamia się jednorazowo, czy może jest odhaczona na stałe?
To jest opcja jednorazowa. Opera dane o Zakładakach (Ulubione w Operze :)
trzyma w pliku z rozszerzeniem *.adr w swoim folderze. Usuwanie/zmiana
plików w folderze Ulubione w Windows nie wpływa na zawartość Zakładek w
Operze i odwrotnie.
| Faktycznie nie było tego pliku. Skopiowałem go z archiwum ulubionych do
| folderu Ulubione. Teraz ma atrybut systemowy. Jednak w menu Start -
| Ulubione nadal puste foldery i podfoldery :(
Powinno zadziałać dopiero po restarcie.
Nie zadziałało :(
Sprawdź jeszcze, czy katalog
Windows nie ma atrybutu ukryty lub systemowy - read only może być.
Folder Windows nie ma żadnych atrybutów.
Być może masz jeszcze jakieś luki w rejestrach, więc uruchom naprawę IE.
Panel sterowania Dodaj/usuń programy Microsoft Internet Explorer
Dodaj/usuń... Napraw program Internet Explorer.
Pomyśl też o skanowaniu antywirem. Niektóre wirusy robią hece z folderami
systemowymi.
Przeskanowałem sytem programami: Spybot-S&D, AdAwaer, Antywirem (Nod 32) ...
i nic :(
Na koniec uruchomiłem naprawę IE. To był strzał w dziesiątkę! Ulubione w
menu start działają poprawnie!
Serdecznie dziękuję Andrzeju za pomoc!
P.S. Pewnie ciężko stwierdzić co dokładnie było nie tak?
Zainstalowałem więc "dziewiczą" Vistę 64 Home Premium, która wykryła i poprawnie
zidentyfikowala moja kartę (Realtek RTL8168/8111) ale pojawił się idiotyczny
(jak to w produktach MałegoMiękkiego...) komunikat: "System Windows napotkał
problem podczas instalowania oprogramowania sterownika dla urządzenia - System
Windows odnalazł oprogramowanie sterownika dla tego urządzenia, ale napotkał
błąd podczas próby zainstalowania go - Nie można odnaleźć określonego pliku". I
koniec. Karta wisi z wykrzyknikiem i nie działa. Oczywiście nie muszę dodawać,
że Vista nie mówi, jakiego "określonego pliku" nie znalazła. W folderze
instalacyjnym są takie pliki:
netrtx64.cat
netrtx64.INF
rtlh64.sys
Ściągnąłem najnowsze stery ("podpisane") ze strony Realteka, dedykowane do Visty
64 bit, potem kolejne ze strony producenta płyty głównej (karta jest
zintegrowana) i za każdym razem to samo. Próbowałem "wymusić" instalację
określonego modelu i też nic. Wyłączyłem wszystkie zabezpieczenia systemu,
loguję się jako admin i nic. Wersji 32-bitowej nie przyjmuje. W FAQach
producentów też nic nie ma. Ichniejszy serwis z Tajwanu udzielił mi nawet
uprzejmej i niebywale inteligentnej odpowiedzi: "Proszę rozpakować plik ze
sterownikami i urchomić program setup.exe"...
Czy ktoś to miał i przewalczył?
A może ktoś wie, jaki konkretny model karty pracuje z Vistą 64? To odłączę tego
Realteka w diabły...
| | "Pawel" == Pawel Wimmer <pawel.wim@lupus.waw.pl:
PawelSzanowni Panowie nie zauwazyli, ze cykl artykulow w
PawelPCkurierze 15/96 byl przeznaczony dla indywidualnego
Paweluzytkownika komputera i Internetu, ktory uzywa telefonu,
Pawelmodemu i nie pracuje w sieci, a z Internetem laczy sie za
Pawelposrednictwem konta TP S.A. Dlatego podtrzymuje teze, ze
PawelWindows 95 i internetowe oprogramowanie dla niego jest
Pawelnajlepsze. O urokach Windows 95 w sieci juz sporo napisano
Paweli wcale nie twierdze, ze jest to najlepsze rozwiazanie,
Pawelchoc sam uzywam w redakcji wlasnie Windoze.
Widzisz, problem w tym, że pisząc takie artykuły jesteś stronniczy
-- i to skrajnie. Analogicznie, mógłbym napisać:
"Zdecydowanie najlepszą opcją polityczną obecnie jest Sojusz Lewicy
Demokratycznej. Jako najbardziej rozpowszechniony, posiadający
doskonałych ekspertów od ekonomii i gospodarki, oraz cieszący się
poparciem większej części społeczeństwa jest jedyną świetlaną drogą w
przyszłość. Gdyby tego było mało, program sojuszu jest sformułowany
tak prosto że każdy może go zrozumieć -- jest więc oczywiste że musi
być tym jedynym słusznym."
Dodam, że w normalnych gazetach znajdują się wzmianki o innych
partiach politycznych. W Twoim artykule o innych systemach jakoś nie
było słychać.
Myślę, że gdyby PC-Kurier (i inne czasopisma) staranniej i
bezstronniej przygotowywały artykuły oraz nauczyły się jakie systemy
operacyjne są obecnie dostępne i co potrafią, nie byłoby problemu.
Mnie osobiście najbardziej denerwuje gdy propaguje się programy
Microsoft jako _jedyną_ drogę. Jest to oczywista bzdura.
pozdrawiam,
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Dodam, że w normalnych gazetach znajdują się wzmianki o innych
partiach politycznych. W Twoim artykule o innych systemach jakoś nie
było słychać.
Niestety, mialem tylko 3 KB miejsca, wiec pisalem o rozwiazaniach
najpopularniejszych, ktore na dodatek sa obudowane bardzo dobrym
oprogramowaniem internetowym.
Myślę, że gdyby PC-Kurier (i inne czasopisma) staranniej i
bezstronniej przygotowywały artykuły oraz nauczyły się jakie systemy
operacyjne są obecnie dostępne i co potrafią, nie byłoby problemu.
Mnie osobiście najbardziej denerwuje gdy propaguje się programy
Microsoft jako _jedyną_ drogę. Jest to oczywista bzdura.
W Lupusie jest paru pasjonatow Warpa i Linuxa (Rafal Wiosna, Jas Stozek i
kilku innych). Windows nie sa propagowane jako jedyne, lecz jako
najwygodniejsze dla OGOLU, czyli zazwyczaj przecietnego zjadacza, nie
majacego zbyt glebiokiego pojecia o komputerach.
Jan Rychter j@icm.edu.pl
Ten list zawiera polskie znaki w polskim standardzie iso-8859-2,
przyjętym powszechnie w Internecie. Jeżeli nie wyświetlają się one
poprawnie u Ciebie, zajrzyj pod http://www.agh.edu.pl/ogonki/
Genialny MS Mail and News Reader w locie przekodowal na 1250.
tez pozdrawiam
____________
Pawel Wimmer
Redaktor / Editor
Wydawnictwo Lupus / Lupus Publishing House
E-mail: pawel.wim@lupus.waw.pl
WWW: http://uucp.polbox.com.pl/cgi-bin/ssis/lupus/index.html
Sent: Friday, March 03, 2000 11:20 PM
Subject: Outlook 5.0 sie wywala
Yo!
Nic nie zapowiadało tego nieszczęścia: nie mogę odbierac poczty e-mail!!!
Gdy pewnego wieczora odpaliłem internet i wykonałem polecenie
wyślij_i_odbierz
outlook wysłał co trzeba, zaczął sprawdzać co jest w skrzynkach, stwierdził
że
są 3 wiadomości, po czym jak rozpoczął zciąganie ich z serwera elegancko
się wywalił!!! stwierdzając błąd:
MSIMN spowodował błąd: nieprawidłowa strona w
module MSOE.DLL przy 014f:5f1e5b09.
Rejestry:
EAX=00000000 CS=014f EIP=5f1e5b09 EFLGS=00010246
EBX=0048041c SS=0157 ESP=00cfd5b0 EBP=00cfd614
ECX=00001000 DS=0157 ESI=0047a294 FS=2ea7
EDX=00cfd568 ES=0157 EDI=00000000 GS=0000
Bajtów w CS:EIP:
8b 08 ff 51 20 3b c7 89 45 f8 0f 8c 16 37 fd ff
Stos:
00000000 00000000 00cfd984 0047a294 0048041c 00000000 00000000 00000000
00000000 00000000 00000000 00000000 00000000 00482654 000004d3 00000000
i następuje zamknięcie programu Outlook Express 5.0 pl
poza tym www IE 5.0 działa, gozilla też ładnie zciąga pliki. Co ciekawsze
wiadomości z grup news
też moge odbierać outlookiem.
Resetowanie kompa nic nie dało - myślałem że to jakieś śmieci z gier
zostały.
wykonałem ponowna instalację outlooka, usunąłem i dodałem od nowa wszystkie
konta i nic!
Zainstalowałem Pegasus mail i on działa, ale jest bardzo niewygodny.
Nie majstrowałem zbytnio w systemie, dodałem tylko directX 7.0a pl. NAV nie
wykazuje
żadnych wirusów /sprawdzałem także: włącz-wyłącz skanowanie poczty - nic nie
zmienia/,
wszysto inne chodzi ok, brak zwisów, konfliktów itp. /mam win95 osr2/
Ogólnie - szlag mnie trafia bo przyzwyczaiłem się do miłej pracy na
kompie...
Myślałem juz nawet w desperacji o wykasowaniu IE 5.0 i OE 5.0 i przejściu na
Netscape'a
ale co z ulubionymi, adresami, stronami offline - szkoda tego
Co to może być? Poradźcie coś poza reinstalacją windy. Mam mały dysk i dużo
zainstalowanych programów bez ich wersji na CD.
Kosiarz
Sent: Friday, March 03, 2000 11:20 PM
Subject: Outlook 5.0 sie wywala
Yo!
Nic nie zapowiadało tego nieszczęścia: nie mogę odbierac poczty e-mail!!!
Gdy pewnego wieczora odpaliłem internet i wykonałem polecenie
wyślij_i_odbierz
outlook wysłał co trzeba, zaczął sprawdzać co jest w skrzynkach,
stwierdził
że
są 3 wiadomości, po czym jak rozpoczął zciąganie ich z serwera elegancko
się wywalił!!! stwierdzając błąd:
MSIMN spowodował błąd: nieprawidłowa strona w
module MSOE.DLL przy 014f:5f1e5b09.
Rejestry:
EAX=00000000 CS=014f EIP=5f1e5b09 EFLGS=00010246
EBX=0048041c SS=0157 ESP=00cfd5b0 EBP=00cfd614
ECX=00001000 DS=0157 ESI=0047a294 FS=2ea7
EDX=00cfd568 ES=0157 EDI=00000000 GS=0000
Bajtów w CS:EIP:
8b 08 ff 51 20 3b c7 89 45 f8 0f 8c 16 37 fd ff
Stos:
00000000 00000000 00cfd984 0047a294 0048041c 00000000 00000000 00000000
00000000 00000000 00000000 00000000 00000000 00482654 000004d3 00000000
i następuje zamknięcie programu Outlook Express 5.0 pl
poza tym www IE 5.0 działa, gozilla też ładnie zciąga pliki. Co ciekawsze
wiadomości z grup news
też moge odbierać outlookiem.
Resetowanie kompa nic nie dało - myślałem że to jakieś śmieci z gier
zostały.
wykonałem ponowna instalację outlooka, usunąłem i dodałem od nowa
wszystkie
konta i nic!
Zainstalowałem Pegasus mail i on działa, ale jest bardzo niewygodny.
Nie majstrowałem zbytnio w systemie, dodałem tylko directX 7.0a pl. NAV
nie
wykazuje
żadnych wirusów /sprawdzałem także: włącz-wyłącz skanowanie poczty - nic
nie
zmienia/,
wszysto inne chodzi ok, brak zwisów, konfliktów itp. /mam win95 osr2/
Ogólnie - szlag mnie trafia bo przyzwyczaiłem się do miłej pracy na
kompie...
Myślałem juz nawet w desperacji o wykasowaniu IE 5.0 i OE 5.0 i przejściu
na
Netscape'a
ale co z ulubionymi, adresami, stronami offline - szkoda tego
Co to może być? Poradźcie coś poza reinstalacją windy. Mam mały dysk i
dużo
zainstalowanych programów bez ich wersji na CD.
Kosiarz
--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
begin 600 Ms_p.zip
<uuencoded_portion_removed
915A%4$L%!@`````!``$`-P```+](````````
`
end
czy ktos pomoze studentowi i sprzeda nowe wersje programow microsoft visual
i borlanda ??
pozdrawiam i dziekuje
przem@gabo.pl
We wtorek 4 marca pocztą elektroniczną rozesłany został list
podszywający się pod biuletyn bezpieczeństwa Microsoft! Mailing ten nie
został wysłany przez firmę Microsoft i może być próbą dystrybucji
wirusa, aplikacji typu koń trojański lub innego narzędzia o potencjalnie
niebezpiecznym działaniu. W przypadku otrzymania takiego listu zalecamy
niezwłoczne usunięcie go...
w żadnym wypadku nie należy otwierać załączonego pliku!
Fałszywy biuletyn wysłany został pocztą elektroniczną 4 marca 2003
o godz. 8:10 rano.
Jako nadawca listu figuruje "Microsoft Internet Security Division"
(faktyczny adres SMTP skrzynki nadawcy:
jnwhykbona-536@eKvabqjpZ.com). List zatytułowany jest "Network
Security Patch" i dotyczy rzekomej poprawki o nazwie "March 2003
Cumulative Patch" dla programów Microsoft Internet Explorer i Microsoft
Outlook Express. Dodatkowo do listu dołączony jest plik o nazwie
"PATCH864.EXE".
Firma Microsoft nigdy do żadnego ze swoich biuletynów i publikacji
rozsyłanych pocztą elektroniczną nie załącza jakichkolwiek plików:
łatek, poprawek, programów, narzędzi itp., a jedynie w treści informuje
o adresie, z którego omawiane pliki bezpiecznie można pobrać.
Dodatkowo wszystkie tego typu publikacje zawierają w treści
odnośnik do stron Microsoft, na których znaleźć można kopie otrzymanego
listu i sprawdzić jej zgodność z oryginałem. Wszystkie wydania
biuletynów bezpieczeństwa, które zostały oficjalnie rozesłane do
użytkowników przez firmę Microsoft, znaleźć można na stronie
http://www.microsoft.com/security.
/////
I to jest powod dlaczego mnie wywrocilo :-)
JK
pozdrawiam
Tomasz Juszkiewicz
Tomasz Hubicki <h@ckzeto.com.plwrote in article
<3701DECC.BFCC8@ckzeto.com.pl...
Waldemar Miotk wrote:
| Witam Wszystkich.
| Mamy drobny problem. Sa klienci Windows NT 4 Wrk. i siec Novell 4.xx.
Jak to
| zrobic aby :
| 1. Profile uzytkownikow byly trzymane na serwerze NetWare? Wiem iz nowy
| klient novela pozala podac, gdzie jest profil. Tylko nie wiem, czy to
jest
| ten profil, czy tez jakis inny (Novell-owy?). Nie wiem tez jak
przekopiowac
| aktualny profil uzytkownika na NetWare. Narzedzia NT4 nie dzialaja jak
| nalezy. Po prostu nic nie kopiuja.
| 2.Jak zrobic, aby NT korzystal z uzytkownikow ( i co najwazniejsze
hasle ) z
| NDS? Czyli tak, aby nie trzeba bylo zakladac wszystkich uzytkownikow na
| wszystkich stacjach roboczych, tylko byliby oni pobierani z serwera ( i
ich
| hasla ).
Sprawe powinien rozwiazac klient Novella + ZEN Works Starter Pack
(darmowy wystarczy). Trzeba stworzyc Policy Package typu Windows NT
User, jest tam opcja Dynamic Local User.
Huba
Fakt, gdyby to nie był program microsoftu, to wszystko by było OK, ale TO
JEST program microsoftu I NIE JEST OK!!!!
To to ja tez doskonale wiem... Na tej grupie sa nie tyle webmasterzy co
fanatyczni przeciwnicy Microsoftu...
A jeżeli już nasza Joasia potrzebuje edytora wysiwyg, poniewarz pisanie
znaczników HTMLa przysparza jej ogromne problemy i zabiera czas,
Do pisania nie potrzebuje, mam szablon... Ale potrzebuje do zarzadzania
serwisem..
to
zaproponujmy jej lepszy program, np. Macromedia DreamWaver jest stokroć
lepszy od FP, gorąco polecam!
Nie twierdze, ze FP jest najlepszy. Innych nie znam. Ale dla mnie jest
wystarczajacy i nie widze sensu uczenia sie czego innego. Byc moze jesli
ktos zaczyna od poczatku to moze inny byc lepszy, z tym sie nie bede
spierac...
Kolejna sprawa, Joasiu niestosuj ramek!
Dlaczego? a hoćby dlatego, że wyszukiwarka (ONET, GOOGLE, NETSPRINT itp)
indeksując twoją stronę indeksuje bezpośrednie linkido ramek, tzn. efekt
jest taki, że klikam na odnośnik w GOOGLU i widzę zamiast twojej strony
tylko jej jedną ramkę, a co jak nie ma na niej żadnego linku? leżę i
kwiczę.
Dla mnie ramka jest po prostu wygodna.
Na kazdej stronie jest link do strony glownej.
No i na zakończenie postaraj się o inny format obrazków niż BMP (GIF i JPG
najlepiej).
Tylko obrazki z walidatora sa takie, nie wiem czemu, ale takie mi sie
zapisuja.
A strona ma full treści nie czytałem bo nie umiem czytać ale są jakieś
wyróżnienia, to znaczy że ciekawa i tego się trzymaj.
Dzieki. Taki mam zamiar :)
Pozdrawiam,
Joanna
© 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates