| dobra, koniec zabawy, koniec podrywania dziewczyn i gadu-gadu, wklejaj jakiś
| wiersz twoim zdaniem warty uwagi, Niech Stanie Przed Obliczem Przeznaczenia
| i Prawdy Wszelako Rozumianej Na Grupie alt.pl.comp.os.hacking
| ;)
Zagadka. Raczej nietrudna, bo epokę powinno być łatwo zgadnąć. Styl jeszcze
dla autora mało charakterystyczny, choć zwracam uwagę na częste myślniki.
Nie szukam daleko, sięgam po jeden z moich ulubionych. Kto to napisał?
(Podpowiadam - nie Lcamtuf :))).
Nad Kapuletich i Montekich domem,
tu już było wiadome, chodzi o Weronę i nawiązanie do Szekspira ;p
ale nie, chodziło mi o coś Mickiewicza czy Słowackiego, o tych niby
największych wieszczów ;p
(a teraz się oddala, może ktoś załapie i będą syskusje o ich głębi czy
cośtam;)
Slowem, wielka krzywde nam zrobil romantyzm ze swym czuciem i wiara...
tez nie lubilem ani Mickiewicza ani Slowackiego etc ... ale w prawdziwa milosc
wierze. I choc caly czas jakos mi nie wychodzi, do upadlego bede wierzyl ze kiedys
mi sie uda ;-))
Użytkownik Asmodeusz <asmo@go2.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3bdc6@news.vogel.pl...
| Byla Driada, lesna nimfa
...............
Mickiewicz? Slowacki? Norwid? Kimze oni sa...
Luntrusami ;)
Myslisz, ze kiedys w szkole nasze dzieci beda czytaly " Zn - Dziela Wybrane
" ? ;)
Wiesz co, cienki jestes kolo bez jajek. Nie masz jaj gosciu, ani ani
troszeczke. Szkoda bo ja lubie pogadac z gosciami ale z takimi co maja
troche wigoru w sobie i charakteru a nie sluzalczej tchurzliwosci.
Widzisz chłopcze... mylisz dobre wychowanie (lub jego resztki) ze "sluzalcza
tchurzliwoscia". Poczytaj słownik dziegciu i siądź w kąciku. Wiesz... cofam
swoje przeprosiny. Rozumiem, że jako zwykły debil usiłujesz sprowadzić mnie
do swojego poziomu, a później załatwisz doświadczeniem? Nie docierają do
ciebie przesłania podane językiem Mickiewicza i Słowackiego, potwierdzasz
jedynie spostrzeżenia Adama, o swojej skrajnej prostocie.
O! Właśnie znowu stałeś się niewidzialny!
Postronnych przepraszam za swój przaśny język powyżej. Że też człwiek się
tak poniżył....
EOT
Użytkownik "moon"
no nie?
trzeba było wyemigrować.
a teraz napisz jakiś pamflet na Mickiewicza, ciołku.
------------------
No zobacz, my wszyscy Cię za Napoleona braliśmy, a Tyś Mickiewicz, Słowacki,
Chopin...
Pozdrawiam
Darek
Darek S. wrote:
Użytkownik "moon"
| no nie?
| trzeba było wyemigrować.
| a teraz napisz jakiś pamflet na Mickiewicza, ciołku.
------------------
No zobacz, my wszyscy Cię za Napoleona braliśmy, a Tyś Mickiewicz,
Słowacki, Chopin...
no widzisz!
zaczynasz kumać, chłopku-roztropku.
moon
Użytkownik "misshyde"
| Nie odpowiedziales na pytanie.
------------------
Odpowiedziałem, ale widocznie Cię przeceniłem.
Kto w dziejach Polski jest godny tak naprawdę miana wielkiego Polaka? Na
pewno Piłsudski, Kopernik, Szopen, Mickiewicz, Słowacki... ich spuścizna
przetrwała wiele pokoleń lub przyczynili się faktycznie do zmiany dziejów
Polski. Czy Wojtyłę będzie można nazwać wielkim Polakiem, to dopiero
historia pokaże... zobaczymy, co z jego nauk zostanie za pięćdziesiąt-sto
lat.
Nie pytalam o Polakow akurat ale ogolnie o ludzi, ktorzy dla cibei sa
wielcy. A Szopen naprawde dla ciebie jest wielki? Czy po prostu to wplyw
mediow i gadania w szkole jaki to cudowny kompozytor byl. Sluchasz go?
pewno Piłsudski, Kopernik, Szopen, Mickiewicz, Słowacki... ich spuścizna
przetrwała wiele pokoleń lub przyczynili się faktycznie do zmiany dziejów
Polski. Czy Wojtyłę będzie można nazwać wielkim Polakiem, to dopiero
historia pokaże... zobaczymy, co z jego nauk zostanie za pięćdziesiąt-sto
lat.
nie... no ty jestes naprawde glupi w tym swoim skretynialym, szczurzym
komunizmie.
macso wrote:
Użytkownik "Jaszyn "
| pewno Piłsudski, Kopernik, Szopen, Mickiewicz, Słowacki... ich
| spuścizna przetrwała wiele pokoleń lub przyczynili się faktycznie
| do zmiany dziejów Polski. Czy Wojtyłę będzie można nazwać wielkim
| Polakiem, to dopiero historia pokaże... zobaczymy, co z jego nauk
| zostanie za pięćdziesiąt-sto lat.
| nie... no ty jestes naprawde glupi w tym swoim skretynialym,
| szczurzym komunizmie.
nie neśmiewajcie się z waszego brata bliźniego w jego nieszczęściu.
spokojnie i wytrwale tłumaczyć należy
Stasiu nic innego nie robi, tylko wytrwale Ci tłumaczy...ale to miszyn
impaszybyl...
| Nie mieli znaczenia "kulturotwórczego" ;-))) W ogóle - ciemna masa,
| chłopstwo, któremu się w łbach poprzewracało ;-)))
No niestety. Dlaczego we wszystkich miastach glowne ulice nosza zawsze te
same nazwy: Szewczenki i Franki? Bo innych po prostu nie bylo.
a w kazdym polskim miescie to tez jest niezwykla roznorodnosc:
ulica Mickiewicza i Slowackiego....
marysia
| Nie mieli znaczenia "kulturotwórczego" ;-))) W ogóle - ciemna masa,
| chłopstwo, któremu się w łbach poprzewracało ;-)))
| No niestety. Dlaczego we wszystkich miastach glowne ulice nosza zawsze
te
| same nazwy: Szewczenki i Franki? Bo innych po prostu nie bylo.
a w kazdym polskim miescie to tez jest niezwykla roznorodnosc:
ulica Mickiewicza i Slowackiego....
A oprocz tego kilkadziesiat innych popularnych nazw. Na Ukrainie sa 2-3.
| Aktualnie czytam "Wyprawę" J.R.R Tolkiena ("Władca Pierścieni"), a w
szkole
| mam "Nie-Boską komedię" Z.Krasickiego i wierz mi ta pierwsza idzie
"trochę"
| łatwiej, chociażby dlatego że to niejest książka obowiązkowa w szkole.
Jeśli już... to Krasińskiego!!! :-))) Nawet nie wiesz, że tzw. trzeci z
naszych
narodowych wieszczów był najbardziej z nich 'odjechanym' gościem :-)))
W kwestii formalnej. Wieszcze to: Mickiewicz, Słowacki, Norwid.
| W kwestii formalnej. Wieszcze to: Mickiewicz, Słowacki, Norwid.
Tez. Teraz sa jaszcze Krasinski i Wajda.
Eeeeeeee tam! Oficjalna propaganda literaturo-chlebców :-)
Moja prywatna lista przebojów (kolejność nieprzypadkowa):
- Mikołaj z Wilkowiecka (kto nie widział Historyi o Chwalebnym... ten trąba!)
- Mikołaj Sęp Szarzyński (kto nie czytał Rytmów albo Wierszy Polskich...)
- Tomasz Kajetan Węgierski (kto nie słyszał o tym hulace i karciarzu...)
- Andrzej Bobkowski (kto nie stąpał po Czarnym Piasku... ten ma pecha...
i nie wie co to prawdziwa literatura...)
Jacek wrote in message <34C4B554.D5E77@polbox.com...
Marcin Lejman wrote:
| --
| MlOdY wrote in message <01bd23ad$bf6f51e0$LocalHost@default...
| ....moze to glupie pytanie ale i tak zapytam :
| Dlaczego osmiesza Mickiewicza ?
| Przeciez to Mickiewicz w swoich Dziadach pisal (z pelna powaga!), ze
kocha i
| cierpi za miliony. Wiersz Bursy jest aluzja do utworu Mickiewicza
Mickiewicz napisal, ze Kondrad cierpi za miliony.. zreszta, poslugujac
sie
Twoim rozumowaniem, Bursa tez cierpi (bo tak napisal, a jest poeta)..
J.
Dziekuje za uprzejmie przypomnienie, ze to Konrad, a nie Mickiewicz
osobiscie. Nie wiem tylko, czy zauwazyles roznice tonow w obu
wypowiedziach - chyba pewna jest... Poza tym wez pod uwage, jaka role
przypisywali sobie Mickiewicz, Slowacki i inni nasi "wspaniali" wieszcze -
przeciez oni uwazali, ze musza zbawic narod! A przynajmniej takie tworzyli
wokol siebie pozory. Czy to nie Slowacki pisal o Mickiewiczu i sobie, "ze my
dwa bogi". Nie wiem czy wlasnie to dostrzegasz w wierszu Bursy - ja tam
dostrzegam raczej ironie.
Pozdrawiam,
Marcin Lejman
mlej@polbox.com
http://www.free.polbox.pl/m/mlejman
Włodzimierz Holsztyński <w@westpole.comwrote:
Nie, nie traktuje się Norwida poważnie -- mało kto
go czyta, mało kto go rozumie. Ludzie wolą relaksować,
gdy czytają poezję, a Norwid wymaga trudu. Prawda,
daje mu się chwałę na wiarę, bo to jużą się
ustaliło i tak wypada. ale to nie to samo, co
traktowanie serio.
Poezja Norwida nie nalezy do głównej trajektorii
poezji, bo jest explicite głowowa, a przyrodę,
jak analogie antyczne, daje dla okrasy (przy czym
czyni to wspaniale). Można uważać, że w różnym stopniu
i każdy po swojemu, jego następcami są Miłosz,
Szymborska i Herbert, jako, że u całej tej trójki
w wierszach dominują wyrażne wątki głowowe. Najbardziej
zresztą z tej trójki podoba mi się Herbert, zdecydowanie.
-- Włodek
Ciesze sie, ze moj post stal sie powodem do dyskusji. Slepe, bezkrytczne
godzenie sie z niepodwazalnoscia mitow, tych juz istniejacych
(Mickiewicz, Slowacki, Norwid, Baczynski, Poswiatowska, Milosz),
i tych, ktore sie rodza (Baranczak chociazby) szkodliwe jest dla rozwoju
literatury. Jest w tej poezji, poezji uznanej, bardzo wiele tego, co
powinnismy nasladowac. Lecz sa tez bledy. One tak samo winny nas czegos
nauczyc.
"Fortepian Szopena", pomimo licznych uchybien i potkniec, jest
w mym mniemaniu wielkim wierszem. To wiersz natchniony. Wiersz muzyka!
SAO
hmm... ciekawe... koniec roku , a Ty tutaj o "Panu Tadeuszu"... niestety nie
umiem Ci pomoc bo Mickiewicz moja mocno strona nie jest , wiec odsylam Cie
na sciage.pl (o ile Twoja polonistka nie zaglada tam przed sprawdzeniem
wypracowan, bo moja niestety tak robi:))
tak sie sklada , ze jestem w Twoim wieku, ale wypracowania z "Pana Tadeusza"
oraz cala reszte nauki w drugiej klasie mam juz za soba (dzisiaj rada:)),
wiec sie troche dziwie... no chyba , ze komisyjny piszesz...
może go naprawdę temat interesuje? Wyjątkowo nie-szkolnie. Ja
Mickiewicza i Słowackiego omijam wielkim łukiem. Dla mnie poezja polska
zaczyna się ok. Fredry i Witkacego ;-)
Waldek
może go naprawdę temat interesuje? Wyjątkowo nie-szkolnie. Ja
Mickiewicza i Słowackiego omijam wielkim łukiem. Dla mnie poezja polska
zaczyna się ok. Fredry i Witkacego ;-)
Waldek
A czytałeś Mickiewicza po skończeniu liceum? Bo ja wróciłam do "Pana
Tadeusza" i bardzo się ubawiłam czytając go ponownie. W liceum jakoś wszyscy
wałkują problem szlachty i uczą się na pamięć inwokacji, a nikt nie zauważa,
że to jest książka napisana z ogromnym poczuciem humoru! Poza tym - moim
skromnym zdaniem - po Mickiewiczu nikt już taką piękną polszczyzną nie
pisał. Przed Mickiewiczem zresztą też.
Hania.
| może go naprawdę temat interesuje? Wyjątkowo nie-szkolnie. Ja
| Mickiewicza i Słowackiego omijam wielkim łukiem. Dla mnie poezja polska
| zaczyna się ok. Fredry i Witkacego ;-)
A czytałeś Mickiewicza po skończeniu liceum? Bo ja wróciłam do "Pana
Tadeusza" i bardzo się ubawiłam czytając go ponownie. W liceum jakoś wszyscy
wałkują problem szlachty i uczą się na pamięć inwokacji, a nikt nie zauważa,
że to jest książka napisana z ogromnym poczuciem humoru! Poza tym - moim
skromnym zdaniem - po Mickiewiczu nikt już taką piękną polszczyzną nie
pisał. Przed Mickiewiczem zresztą też.
Pana Tadeusza przeczytałem, ale muszę przyznać że wymiotny efekt Pawłowa
mi ze szkoły pozostał. Mam nieprzeciętną awersję do Mickiewicza, choć
przyznaję, humoru u niego nie brak.
Mimo wszystko wolę Witkacego ;-)
Waldek
Grazyna Lesniak wrote in message <35DB6F69.4319E@kki.net.pl...
| Dlaczego nikt tu nic nie wysyła nocą?Myślałam,że poeci sypiają dniami...
poeci snia na jawie
snia zycie na swoj sposob
wraz z dniami pisza wiersze
nocami chca odpoczac
czasami senna lampka
kartami smutnej ksiazki
niekiedy cieplem smiechu
w lozku czasem zbyt waskim
Thorn
Thorn
Gosia Wnukowski wrote in message
<903704064.19779.2.nnrp-09.9e98b@news.demon.co.uk...
To naprawde calkiem niezly kawalek. Chcialam zapytac czy ten wiersz ma
jakis
ciag dalszy, albo poczatek i tylko kawalek wyrwales dla potrzeb dyskusji?
Bardzo romantyczny - calkiem jak z czasow pana Mickiewicza i Slowackiego.
Wyskoczyłem na miasto po trochę skojarzeń.
Nic nigdzie nie mogłem dostać.
Na Mickiewicza róg Słowackiego
-tylko same rymy.
Na Wyspiańskiego nawet mnie nie wpuścili
-było wesele.
Przy Broniewskiego stała policja
-znowu manifestacja.
Wszedłem w Norwida lecz było ciemno
-mało nie zabłądziłem.
Wreszcie skusiły mnie krzyczące neony
Supermarketu!
Promocja: dwa skojarzenia w cenie jednego,
Wyprzedaż: niepełnowartościowe w atrakcyjnych cenach,
Okazja: skojarzenia zeszłoroczne za pól ceny,
Hit: Do dwóch dużych - gratis jedno małe,
Oszołomiony nie mogłem się zdecydować.
Myślę: może w teatrze.
I fakt był tam wybór ogromny
-niestety same atrapy.
Zrezygnowany wracam do domu
-wtem patrzę: jest!
Leży na ławce - to prawda mocno zmarnowane,
lecz tego mi było trzeba.
Już schylam się uradowany
a ono ni stąd ni z owąd szepcze mi chrapliwie:
uważaj - nie jestem skojarzeniem,
jestem sensem.
...Wziąłem; czasami trzeba zaryzykować.
asasello
Asasello <marma@kki.net.plnapisał(a) w artykule
<6hplrr$@h1.uw.edu.pl...
Wyskoczyłem na miasto po trochę skojarzeń.
Nic nigdzie nie mogłem dostać.
Na Mickiewicza róg Słowackiego
[...]
Dla mnie ten wiersz to swoiste widzenie dzisiejszego świata, ale też trafna
jego ocena. Bardzo cenne odnośniki do poezji i jej współczesnego
odczuwania.
I na koniec zmiana celu ale związana z ryzykiem, które należy podjąć. To
wszystko ujęte w przystępną i łatwą w odbiorze formę bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
j.
PS. przez pomyłkę wysłałam Ci to również na priv.
THOR
www.therion.metal.pl
Chopin, ... Och, chodzi o jezyk...
Mickiewicz, Slowacki, Norwid,
Gombrowicz, Milosz, Baranczak, ...
----
wlod
najzacniejsi Śmieciarze,
a ty z jakiej grupy zawodowej? jeśli to nie tajemnica?
notinnocent<
kami@friko.onet.pl
Użytkownik "Jacek" <golfmas@poczta.onet.plnapisał
w wiadomości
| Na innych grupach moga ludzie pisac byle jak, ale "polszczyzna"
| to takze Mickiewicz, Slowacki, Reymont, to zasady, a nie nihilizm
| jezykowy i tumiwisizm.
| KPW ?
Oświeć mnie, proszę: który ze wspomnianych pisarzy
wprowadził do polszczyzny wyraz 'KPW'?
Kazdy.
To skrot od "rozumiesz" "czy to zrozumiales"
I od kiedy prawidła języka uprawniają do oddzielania odstępem
znaku zapytania od ostatniego wyrazu pytania?
Blad.
Pytanie bylo jednowyrazowe.
"KPW" jest zapytaniem takze bez znaku zapytania.
znak zapytania zatem oznacza podwojne zapytanie,
czyli pelni tutaj role powtorzenia
"KPW" "KPW"
ktore wizualnie brzmi idiotycznie
Czy Ty przypadkiem nie działasz celowo przeciwko językowi
polskiemu? Może - zgodnie z własnymi dyrektywami - powinieneś
zakazać sobie wstępu na p.h.p?
Klamiesz.
Jezeli potrafisz obronic swoja teze, ze
"KPW ?"
w sensie w jakim uzylem, jest niewlasciwe,
to zatem to udowodnij
Moglo byc KPW ???
ale zredukowalem do
KPW ?
KPW?
niewatpliwie jest wadliwe.
W Warszawie są ulice Fińska i Finlandzka.
A po dwie ulice mają między innymi Mickiewicz, Słowacki, Żeromski, że
o Kubusiu Puchatku nie wspomnę. Czy istnienie Fińskiej i Finlandzkiej
też nie jest efektem połączenia Warszawy i Pragi w jedno miasto?
(Chyba nie, ulice na Saskiej Kępie tyczono bodaj w latach dwudziestych,
ale co szkodzi zapytać).
Czyż nie wydaje się Państwu, że słowo "łapanka" tak osobom, które przeżyły
okupację, jak i innym co wrażliwszym a młodszym obywatelom okupowanego
kiedyś kraju, skojarzenia z haniebnymi ulicznymi akcjami Niemców (zwłaszcza
w Warszawie) mogą być niezamierzoną profanacją pamięci martyrologii naszego
narodu? Cóż na to RJP lub inni językoznawcy (dziennikarze)?
Przy okazji - GIC napisano poprawnie (wielkimi literami), ale "mała" policja
oraz "wielka" Straż Graniczna budzą moje obawy...
Popieram sposób pisania "Stadion Dziesięciolecia", ale konsekwentnie
powinniśmy pisać - Las Kabacki, Cmentarz Łostowicki, Plac Kopernika, Most
Śląsko-Dąbrowski, Aleja Mickiewicza, Ulica Słowackiego, Nabrzeże
Albańskie... Ten temat omówiono w postulacie skierowanym do RJP (19 września
1998); bez odpowiedzi. A temat jest dość poważny...
Powyższa notka zostaje dołączona do cyklu "Prasówka" (patrz adres poniższej
witryny).
Do wiadomości RJP.
hmmm...ale czemu to wypunktowałaś? takie sliczne?!hehe
Bowiem miłość wzajemna Mickiewicza i Słowackiego znana jest wszem i wobec.
Nawet miałam teorię, dlaczego Sobocińskiemu w Krakowie Dziady tak nie
wyszły - grać Mickiewicza w teatrze Słowackiego...
pozdr.
-Yola-
(...)
He, he!
No no, no to coś ciekawego!
uniwersalizujacym - ?
(rafaa)"Czy Gogol, pomimo osadzenia jego twórczości w realiach Rosji,
bądź też Ukrainy był
pisarzem uniwersializującym?"
och - moze rzeczywiscie pytanie inaczej brzmialo ;))
Co to znaczy:
(...)
w caly wywod w miejsce indokrynowanego wyrazu na "u" wstaw "dobro"
"zlo" "bieda" "glupota"
:)
Biedny Gogol - a tos mu dal popalic:))
a on taki wrazliwy byl na slowa dotyczace jego osoby, a na emigracji
nak sie zakalapuckal i tak bardzi chcial odkrecic to, co w swym
mniemaniu narozrabial "Martwymi duszami", robiac dokretke serialu ']
Czy oni wtedy byli aż tacy specyficzni i niespotykani, czy jest to
jedynie problem
pokazania tamtych problemów przez Gogola?
eh - logika nie do podwazenia - zatem kazden jeden slowopis
uniwersalizowal na potege :) boc niewielu gosci z Marsa u nas '))
Mickiewicz, Slowacki, Chopin, Gogol
doba wizjonerow, mejsjanizmow i mistycyzmu nie uniwersalizowanie
(yjah;) a indywidualizm, ot i co
:)
serdecznosci:)
| Marudni jestescie.Ale sie dostosuje.
nie MARUDNI tylko tutaj SAMI "PROFESJONALISCI"
ROTFL
Profesjonaliści umieją odczytać iso8859-2
A co do Liliany - to sa nagłówki Twojego postu:
[...]
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.internetia.pl
server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-I-Am-Sorry: For my poor newsreader.
[...]
Weź to sobie do serca, poczytaj np.: http://www.niusy.pl/ skonfiguruj
swojego ołtluka i hulaj ile dusza zapragnie z polskimi literkami.
Pozdro
Maseł
Danina:
Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoją bandą straszy?
Chylinska sie zachowuje tak jak nakazuje jej
image sceniczny :)
A mi sie podobal jeden naglowek w reportazu o Chylinskiej
"Czy Chylinska to ONA ? "
Osobiscie nic do niej niemam , niektore texty ma calkiem extra
Za to "piekny i slodki" Piasek baaardzo mi kiedys
podpadl. Mial kiedys koncert w Kielcach, przyszlo
pelno <15-letnich fanek (znaczna wiekszosc widowni)
a sympatyczny i uroczy Piasek zaczal swoj wystep
od zupelnie niesmiesznej przypowiastki o robieniu
laski...
A mi kiedys zdazylo sie byc na koncercie Piaska w Wieliczce gdzie tez bylo
duzo nastolatek , i koncert wygladal tak : Piasek spiewal , nastolatki
piszcza a reszta mlodziezy gwizdze . I nawet cos tam zucili na scene ,
wtedy Piasek mowi ze jesli go tu niechca to moze juz skonczyc wystep , i
zapytal sie publicznosci czy chca by spiewal dalej ? Nastolatki krzycza
taaaaaak , a wszyscy inni dalej gwizdza . No i spiewal dalej :))
Pzdr.
MORFEUSZ
Tax
Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoja banda straszy?
do opowiadania na zywo:
co to jest:
-male,czerwone, wisi na ścianie i dynda?
MAŁE CZERWONE DYNDADEŁKO
a co to jest:
-male, zielone, wisi na ścianie i dynda?
MAŁE ZIELONE DYNDADEŁKO
a co to jest:
-male, niebieskie,wisi na ścianie i dynda?
-(osoba zgadujaca powinna w tym momencie odpowiedziec: MAŁE NIEBIESKIE
DYNDADEŁKO)
odpowiedz prawidlowa : NIE MA MAŁYCH NIEBIESKICH DYNDADEŁEK
____________________________________________________
Co to jest:
-czarne...biale...czarne...biale...czarne....biale....czerwone?
siostra zakonna spadajaca ze schodow
____________________________________________________
(N)auczycielka wypytuje (J)asia:
N -Jasiu, czy wiesz kto to Mickiewicz, Slowacki, Kopernik ?
J - A czy Pani wie kto to jest Jozek, Bartek i Kazio?
N - Nie.
J - To niech Pani mnie nie straszy swoja banda!!!
____________________________________________________
Lajf ys brutal end ful ow zasadzkas....
....end somtajms kopas w dupas
kiler(a)sprintKROPECZKAca
powiedzcie mi ze to nie smieszne... bo juz nie wiem...
tax
Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoją bandą straszy?
Zatrudnie panie do robienia lodow i kierowcow.
ogłoszenia usługi-oferowane:
"Usługi chłodnicze - zjadanie lodów"
Pani w szkole pyta się Jasia:
- Powiedz mi, kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid ?
- Nie wiem. A czy pani wie, kto to był Zyga, Chudy i Kazek ?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoją bandą straszy ?
Animus
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątkukuby
e280
śląsk
Użytkownik jarek napisał:
Szkoda, że nie podałeś, w jakim to mieście było :-))))
No tak, ale wiele mamy Wisłostrad w kraju? :D
DC oczywiście...
Żartowałem - chciałem tylko zwrócić Twoją uwagę na umieszczanie "[DC]" w
nagłówku
Kolizje na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Słowackiego lub JPII i
Piłsudskiego zdarzają się bardzo często....
"Tak jest w Uni Europejskiej..."
No wlasnie, a w Polsce daleko nadal jest mentalnie do Unii. Polska to kraj
gdzie 30% bylo przeciwnych akcesji.
A ze Polacy sa tacy to co w tym dziwnego, ze nasze prawo ( w ogolnosci) jest
kiepskie? Niestety, trzeba oplacic rachunek mimo, ze jego wysokosc jest
zawyzona, a dopiero pozniej mozna sie domogac odszkodowania. :( A to
domaganie sie odszkodowania u operatora to taka marna opcja praktycznie z
gory skazana na kleske. Powinien byc prawdziwy sad arbitrazowy ktory sie
specjalizuje w telekomunikacji, bo wtedy mozna walczyc o swoje. A sad
powszechny to raczej nie ma pojecia o prawie telekomunikacyjnym, poza tym to
tam tak dlugo trwa, ze rece opadaja...
Taki to nasz ten kraj wspanialy, slowem ojczyzna Mickiewicza i Slowackiego i
Szymborskiej :(.
Pozdr,
Bart
Most Teatralny powinien docelowo byc zamknietym dla ruchu kolowego placem dla
tramwajow, pieszych i rowerzystow. I szczerze mowiac guzik mnie obchodzi gdzie
podzieja sie samochody, ale docelowo musi byc tak, ze 1. Most Teatralny i
Kaponiera, gdzie przejezdza 15 z 16 linii tramwajowych w Poznaniu musza byc
zintegrowane w jeden kompleks; 2. Tak wielkie punkty przesiadkowe nie moga
miec dodatkowo ruchu samochodowego. Trudno. Juz nie chce mi sie grzecznie
dyskutowac - TEATRALKA TYLKO DLA TRAMWAJOW!!!
Ale krok po kroku. Najpierw trzeba (!!!) uspokoic Dabrowskiego od Mickiewicza
do Teatralki. Objazd przez Zwierzyniecka - Mickiewicza lub Slowackiego -
Mickiewicza. Od poludnia nie ma nakladania drogi wcale. Od polnocy (kto tam
skreca od polnocy???) nadkladanie moze 100m... A glowny problem zatrzymywania
tych wszystkich tramwajow jadacych na wprost w ciagu Roosevelta ZNIKA.
Co na to kolega Ciesla i inni??? Zadam za duzo od kierowcow?
Pzdr
Karol Tyszka
Nie dość żeś burak to jeszcze głąb. Pomijam określenie tych miast jako
wiochy (wielkomiejskie panisko Olo Kwaśniak <ROTFL) , ale od kiedy to
Kielce i Radom to ściana wschodnia?
Razem z Lublinem, Rzeszowem i Białymstokiem od 1939. Wcześniej Ścianą
Wschodnią było Wilno, Baranowicze, Równe czy Tarnopol, a Kielce, Lublin i
Radom to była Polska Centralna. A właśnie ze Ściany Wschodniej pochodzili
najwybitniejsi Polacy : Piłsudski, Mickiewicz, Słowacki, Sienkiewicz ( to z
dzisiejszej Ściany Wschodniej - Wola Okrzejska k. Łukowa w woj. lubelskim),
Konopnicka, Bolesław Prus ( Hrubieszów), Kościuszko ( okolice Brześcia nad
Bugiem parę kilometrów od dzisiejszej granicy polsko-białoruskiej), Jan
Zamoyski (wiadomo).
Nie powiem, Śląsk też miał i ma wybitnych ludzi ( Inspektor OK zwany przez
niektórych Sto Sześćdziesiątym Wcieleniem Ćmoka Mysłowickiego). To oczywiście
żart. Ale chyba sami Ślązacy nie wiedzą czy Korfanty był OK czy be.
pozdarwiam aron
pzdr,
michal
Mam takie pytanie, linia 30 jadac od Michalkowic do Giszowca jadac ulica
Sokolska w Katowicach nastepny przystanek ma na dworcu. Jakimi ulicami
jedzie tak ze z Sokolskiej dostaje sie na dworzec PKP? Przez plac Wolnosci?
Czy tez jakos przez Mickiewicza i Slowackiego pozniej? Czy moze jeszcze
inaczej...
Z Sokolskiej nie ma możliwości skrętu w Mickiewicza. 30-tka jedzie
przez Plac Wolności, 3 Maja i Słowackiego. Czasem (niezgodnie z
przepisami) jedzie się "skrótem" przez Skargi i Słowackiego.
waniak wrote:
Mam takie pytanie, linia 30 jadac od Michalkowic do Giszowca jadac
ulica Sokolska w Katowicach nastepny przystanek ma na dworcu. Jakimi
ulicami jedzie tak ze z Sokolskiej dostaje sie na dworzec PKP? Przez
plac Wolnosci? Czy tez jakos przez Mickiewicza i Slowackiego pozniej?
Czy moze jeszcze inaczej...
Sokolska -Plac Wolnosci (3/4kolka) -w prawo na 3 Maja -na swiatlach w
lewo w ulice (nazwy nie pamietam) no i nia juz prosto na dworzec.
Z tego co mi sie wydaje, to wszystkie linie krecace z Sokolskiej na dworzec
maja taka trase.
pzdr,
michal
pozdr
eMeM
Mam takie pytanie, linia 30 jadac od Michalkowic do Giszowca jadac ulica
Sokolska w Katowicach nastepny przystanek ma na dworcu. Jakimi ulicami
jedzie tak ze z Sokolskiej dostaje sie na dworzec PKP? Przez plac
Wolnosci?
Czy tez jakos przez Mickiewicza i Slowackiego pozniej? Czy moze jeszcze
inaczej...
Pewnie tak jak wszystkie z Sokolskiej na Dworzec, przez plac Wolnosci.
btw. Mickiewicza jest jednokierunkowa, 30 moglaby conajwyzej skręcić w
stronę zajezdni.
pdr
Olo
Mickiewicza jest dwukierunkowa między Sobieskiego, a Sokolską.
A ten taki krótki kawałek między światłami na skrzyżowaniach Mickiewicza z
Słowackiego i Mickiewicza z Sokolską nie jest też dwukierunkowy????
pzdr,
michal
| Mickiewicza jest dwukierunkowa między Sobieskiego, a Sokolską.
A ten taki krótki kawałek między światłami na skrzyżowaniach Mickiewicza z
Słowackiego i Mickiewicza z Sokolską nie jest też dwukierunkowy????
Nie. Tam byly kiedys cztery pasy ruchu w jedna strone, teraz sa trzy i jeden
do parkowania.
WILQ
Pytanie jak w temacie - które odcinki w GOP-ie pokonac mozna szybciej
pieszo
(przyjmijmy prędkość 5km/h), niż pojazdem kounikacji publicznej? Dla
ułatwienia, przyjmijmy za wyznacznik godziny szczytu...
Odcinek Warszawska - Dworzec w Katowicach w dowolnych godzinach pokonasz
szybciej pieszo idąc przez Rynek (autobus w tym czasie objedzie Szkolną -
Moniuszki - Mickiewicza i Słowackiego :-)
pdr
Olo
stoi na północnym
pasie Zwierzynieckiej. Zastanawiam się, z którego przystanku rozpoczyna
jazdę ale z braku czasu idę na przystanek za rondem (przy zjeździe na
parking).
W tym czasie DAF ulicami Mickiewicza i Słowackiego
Coo ? Pierwsze slysze, zeby 36 robil takie numery !
dojechał do Roosevelta
na przystanek przy Merkurym - TO JEST PIERWSZY PRZYSTANEK "36"
Pierwszy i ostatni :-)
- odkrywam Amerykę (a wystarczyło spojrzeć na schemat kom. nocnej w
Atlasie, który miałem pod ręką - jest na nim rozmieszczenie przystanków na
Kaponierze wraz z numerami linii).
Jadę do Podolan.
Na Podolany :-) To moja wies :-)
pzdr
zul
Coo ? Pierwsze slysze, zeby 36 robil takie numery !
Ze 2 m-ce temu pisałem na pmt, że jechałem na N36 pszczółką. I właśnie
owa pszczółka podjechała pod Merkurego właśnie ze Słowackiego.
To się staje jakimś "niecnym procederem" :)
Jadę do Podolan.
Na Podolany :-) To moja wies :-)
To tam, gdzie "kanary boją się jeździć" :)
pdzr
mp
Marek Klimek wrote:
| PS. Krakow widac dzis z mojego okna dosc dobrze, wiec nie musze tam
| jezdzic,
| zeby ogladac, co sie dzieje. Zwlaszcza na "Alei 3 Wieszczow" i moscie.
| Aż tak szczegółowo widać?
| Z moich okien widać często Beskidy, ale nie do tego stopnia, żebym mógł
| liczyć turystów...
| :-)
Nie trzeba ich liczyc, zeby wiedziec, ze stonka obsiadla gory. Tak samo nie
trzeba stac na Alei, zeby sie nie ruszac i dusic. Wystarczy wiedziec, ze tak
jest.
To sa jeżli już Aleje a nie Aleja
Na Aleje Trzech Wieszczy składaja sie Aleja Mickiewicza, Aleja
Słowackiego i Aleja Krasińskiego. Co do ruchu w mieście to jest bardzo
mały i nikt sie nie dusi [no chyba że jest duszony]
:-)
Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku'Książkę opatrzył przedmową Adam Michnik. Pisze w niej o Grossie tak:
"Jego odwaga stawia go w jednym szeregu z Karlem Jaspersem, Thomasem
Mannem, GĂźnterem Grassem i Hannah Arendt. Wpisuje się on w długi szereg
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
znakomitych polskich intelektualistów, sięgający od Mickiewicza i
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Słowackiego do Gombrowicza i Miłosza, którzy odsłaniają zakłamanie i
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
powierzchowność panujące w obszernych częściach polskiej kultury
narodowej"'
Nie jest to tekst po pijaku, tylko przedmowa do niemieckiego wydania
"Sasiadow". Pozwole sobie nie komentowac, by nie obrazac meskich
narzadow moczowo-plciowych.
Uzdrawiam,
Marek Kozlowski
On Sun, 2 Sep 2001, Marek Kozlowski wrote:
'Książkę opatrzył przedmową Adam Michnik. Pisze w niej o Grossie tak:
"Jego odwaga stawia go w jednym szeregu z Karlem Jaspersem, Thomasem
Mannem, GĂźnterem Grassem i Hannah Arendt. Wpisuje się on w długi szereg
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
znakomitych polskich intelektualistów, sięgający od Mickiewicza i
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Słowackiego do Gombrowicza i Miłosza, którzy odsłaniają zakłamanie i
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
powierzchowność panujące w obszernych częściach polskiej kultury
narodowej"'
Hm, sek w tym, ze brat* Michnika jest oskarzony obecnie o takie Jedwabne,
tylko w druga strone - dowodzony przez niego oddzial partyzantki
sowieckiej, glownie zydowskiego pochodzenia, wymordowal do nogi (w tym z
uzyciem palenia w stodolach) kilka polskich wsi. Ostatnio przeczytalem, ze
IPN zaczal w tej sprawie sledztwo. Jak myslisz, co Naczelny Autorytet
Moralny i Intelektualny III RP (tm) zrobi, zeby zamieszac? Ten tekst to
maly pikus...
*) przyrodni i pod innym (oryginalnym) nazwiskiem **
**) nie obchodzi mnie pochodzenie tego goscia, zbrodniarz powinien byc
osadzony, a prasa powinna byc obiektywna ***
***) wiem, naiwniak ze mnie.
| Aleś chłopie napisał... Choroba, pół dnia zmarnowałem, by przeczytać...
Ale,
| wiesz? Musisz trochę jeszcze poćwiczyć, bo akcja Twojej opowieści niezbyt
| porywająca, a i bohaterów niewielu... Ciekawsza jest książka
telefoniczna...
Jak to niezbyt porywająca?! A ten fragment:
To co, pies? Rewelka. ...Albo to:
Miodzio! Urzekł mnie , człowiek chciałby być taki i
móc {że zacytuję} " ".
Piętnuję Ciebie, Pittcie ;)
No do licha ciężkiego!#@$!@#$%!@ Ślepym ja z rana! Takią perełkę literacką
przeoczyć - echhh...starzeję się, od monitora wzrok się psuje, uwiąd starczy
mnie czeka i miażdżyca... Tera dopiero widzę, że imć Umpacha na głowę bije i
Mickiewicza i Słowackiego... ta płynność słowa, dobór myśli, światłość
wypowiedzi...pozazdrościć tylko :-)
Pitt
| w takim razie jak możesz to poleć mi tego lepszego ;-) lekaża, bo ja
| przecie nie znam tam żadnego...
Ja bywałam u pani doktor Antoniszczak ale z tego co wiem to teraz ma wlasną
klinike na Żolibozu, chyba na ul. Mickiewicza albo Slowackiego :) a co do
cen w tm cetrum stomatologicznym to sa takie jak wszedzie w prywatnych
gabinetach :)
Ktoś kiedyś pisał, że na Targowej jest sklep, w którym można kupić
wszelkiego rodzaju baterie. Np. bateryjkę do płyty głównej, notesu
elektronicznego itp. Ale dokładnie w którym miejscu? A może jest
jakiś inny sklep tej branży? Proszę nie pisać żeby udać się do
zegarmistrza - albo nie mają takiej jak potrzebuję, albo koszmarnie
drogo chcą.
na Puławskiej w oklicach Narbutta jest sklep z materiałami
eksploatacyjnymi do kompów, wszelkimi wtyczkami/kabelkami i w.w.
bateryjkami. w podziemiach przy dworcu centralnym (kolo McShita) jest
(albo był) sklep z dużą ilością wszelkich akumulatorów/baterii - był
też takowy na Żelaznej ulicy. są też na placu wilsona (między
mickiewicza a słowackiego).
odnosi wrazenie ze tylko Polacy (albo zpolonizowani Litwini) brali udzial
w
walkach o niepodlegosc, a przeciez jak nazwa panstwa wskazuje Litwini to
drugi (a moze i pierwszy) naród z Obojga Narodów i tez musieli byc
Pytanie jest błędnie postawione. Polska przedrozbiorowa dzieliła się na
Litwę i Koronę. To dlatego Mickiewicz twierdził, że jest Litwinem, a więc
Polakiem. Nigdy nie twierdził, że jest Koroniarzem, choć w w Panu Tadeuszu
pojawiają się zlituanizowani Koroniarze, Dobrzyńscy:
Z Dobrzyńskiej Ziemi ród swój starożytny wiedli.
A choć od lat czterystu na Litwie osiedli,
Zachowali mazurską mowę i zwyczaje.
Jeźli który z nich dziecku imię na chrzcie daje,
Zawsze zwykł za patrona brać Koronijasza:
Świętego Bartłomieja albo Matyjasza.
A fakt, że Mickiewicz, Słowacki, Orzeszkowa, Piłsudski i inni Litwini mówili
po Polsku ma się tak do rzeczy jak to, że rajcy krakowscy czy gdańscy mówili
po niemiecku. I co z tego?
Chłopi litewscy (bo tylko oni mówili językiem litewskim w połowie XIX wieku)
brali taki udział w powstaniach narodowych jak chłopi spod Kielc ("Wierna
Rzeka", "Rozdzióbią nas kruki, wrony") czy chłopi spod Tarnowa ("Mego ojca
piłą rżnęli...").
MJM
Ucieka Pan od konkretów.
Nie widze konkretow w tej dyskusji poza ponizszym.
Czy uważa Pan, że rodzicami Mickiewicza i Słowackiego byli Żydami.
Nie wiem, nigdy tego nie badalem, ani sie tym nie interesowalem.
Jezeli Pan uwaza, ze nimi nie byli - prosze o podanie zrodel, opracowan,
przytoczenie glosow uczonych w temacie.
I tyle.
Pan zaczal ta dyskusje, zarzucajac Sharonowi klamstwa. Prosze wiec
udowodnic, ze klamie, za pomoca przedstawienia odpowiednio uzasadnionych
pogladow.
Ja zas nie widze w takiej wypowiedzi Sharona nic poza jego osobistymi
pogladami, ktore kazdy moze miec i ich posiadanie daje prawo do polemiki z
nimi, ale nie do decia w traby i robienie z tego obrazy dla Polski i
Polakow.
Koniec.
"mkarwan" <mkar@box43.pl
Ucieka Pan od konkretów.
Czy uważa Pan, że rodzicami Mickiewicza i Słowackiego byli Żydami.
A uwaza pan ze NIE BYLY.
Dawac mi tu natychmisat dowody, ze nie byly, z cytatmi i zrodlami.
Zadnej tam karawanowej fantazji oraz cytatow z narodowych der sturmerow.
Alexander
Zajmij sie natychmiast lataniem swojego kil failu w ktorym ponoc mnie
zamknales.
Zadne dyskuzje z prowokatorami twojego pokroju mnie nie interesuja
"Wojciech K." <wkrasu@gazeta.plwrote in message
"Alexander Sharon" <a.sha@shaw.cawrote in message
| "mkarwan" <mkar@box43.pl
| Ucieka Pan od konkretów.
| Czy uważa Pan, że rodzicami Mickiewicza i Słowackiego byli Żydami.
| A uwaza pan ze NIE BYLY.
| Dawac mi tu natychmisat dowody, ze nie byly, z cytatmi i zrodlami.
| Zadnej tam karawanowej fantazji oraz cytatow z narodowych der sturmerow.
| Alexander
Panie Sharon.
Uwazam, ze jest pan puknietym rasista.
Dawac mi tu natychmiast dowody, ze pan
nie jest.
wk
"Alexander Sharon" <a.sha@shaw.cawrote in message
"mkarwan" <mkar@box43.pl
| Ucieka Pan od konkretów.
| Czy uważa Pan, że rodzicami Mickiewicza i Słowackiego byli Żydami.
A uwaza pan ze NIE BYLY.
Dawac mi tu natychmisat dowody, ze nie byly, z cytatmi i zrodlami.
Zadnej tam karawanowej fantazji oraz cytatow z narodowych der sturmerow.
Alexander
Panie Sharon.
Uwazam, ze jest pan puknietym rasista.
Dawac mi tu natychmiast dowody, ze pan
nie jest.
wk
mkarwan wrote:
proszę o dowody, możliwe do sprawdzenia i zweryfikowania, że rodzice
Mickiewicza i Słowackiego byli Żydami.
idac za logika mkarwana - ktory twierdzil ze Marszalek Sejmu
pochodzil z rodziny J. Bermana, gdy zapytalem go o dowody
odpowiedzial : - "udowodnij ze nie pochodzi".
Zrob to wiec tym razem sam - "udowodnij ze Mickiewicz nie
pochodzi"
W.
"mkarwan" <mkar@box43.pl
| Ucieka Pan od konkretów.
| Czy uważa Pan, że rodzicami Mickiewicza i Słowackiego byli Żydami?
A uwaza pan ze NIE BYLY.
Dawac mi tu natychmisat dowody, ze nie byly, z cytatmi i zrodlami.
Zadnej tam karawanowej fantazji oraz cytatow z narodowych der sturmerow.
Alexander
Mości Panie, nie stawiajmy spraw z nóg na głowę.
To Pan postawił tezę ("Matka Mickiewicza była...") i do Pana należy obowiązek
podania dowodu.
W przeciwnym razie za moment zarząda Pan dowodu od następnego dyskutanta, że
nie jest przysłowiowym wielbłądem.
Niczego nie przesadzam, obie możliwości są dla mnie do przyjęcia, ale w tej
dyskusji zachowajmy jakiś porządek.
R.
| | A co? Lepiej za wzor brac Meteora? :-))
| | Teraz najlepiej kupić licencję na
| | AIM9X i rozwijać.
| No widzisz i tu PELNA zgoda.
| Ale by dostać szmal na rozwój, warto się pochwalic Meteorem.
Tez bym sie zgodzil, ale nie golym Meteorem,
Możnaby mu to i owo zakryć.
ale pracami studialnym wojska nad
rakietami p-lot w oparciu o rozwiazania wlasne.
| | A dlaczego ja mam reklamować ?
| Z patriotycznych pobudek na przyklad.
| Mógłbyś płacić z pobudek patriotycznych.
Moglbym. Jakby taki nowy FON utworzyli :)
Mogę utworzyć.
Ehhh, toz to romantyczna postawa jak za Mickiewicza i Slowackiego :(
Pokazywac trzeba dzis nie to, ze mozna coz w kraju wyskrobac, ale to, ze
potrafi sie znajdowac intratne rynki zbytu na sprzet wojskowy.
A nie trzeba mieć czym ?
| Tez bym sie zgodzil, ale nie golym Meteorem,
Możnaby mu to i owo zakryć.
Znaczy sie wstydliwe czesci kadluba?
Jakies sznurkiem wiazane lotki, tasma samoprzylepna blokowane nakretki i nity
itd ...? :)
| Moglbym. Jakby taki nowy FON utworzyli :)
Mogę utworzyć.
To utworz. Wplace pierwsza zlotowke.
| Ehhh, toz to romantyczna postawa jak za Mickiewicza i Slowackiego :(
| Pokazywac trzeba dzis nie to, ze mozna coz w kraju wyskrobac, ale to, ze
| potrafi sie znajdowac intratne rynki zbytu na sprzet wojskowy.
A nie trzeba mieć czym ?
Nie. Na poczatek mozna handlowac, czym sie da - produktami swiatowymi.
(STS)
Podlacze sie pod ten watek, bo jest mi bliski, a temat pokrewny. Walcze wl
asnie z rozsuplaniem praw autorskich do tekstow w Internecie. Prowadze Bib
lioteke Sieciowa, w ktorej zamieszczane sa pelne teksty ksiazek. Serwis ci
eszy sie rosnaca popularnoscia, a ja chcialbym w ten sposob popularyzowac
polskojezyczna literature.
Czy ktos z guru prawno-internetowych moglby poradzic w jaki sposob mozna
by
poprowadzic taki serwis nie lamiac prawa? Ustawa daje mozliwosc
wypozyczania
ksiazek bibliotekom, moze to jet furtka, dzieki ktorej taka dzialalnosc, o
ktorej pisze Leszek (publikacja tekstu na stronie WWW) nie bylaby lamaniem
prawa?
Proste sposoby:
a) kopiuj teksty do ktorych prawa autorskie wygasly: patrz Mickiewicz,
Slowacki, Kochanowski itd itd, piekne eseje. Do Sienkiewicza chyba tez
wygasly. Polecam lekture ustawy, np nowe tlumaczenia starych dziel nie
mozesz...
b) uzyskaj pozwolenie od autora, np. przez kontakt z ZAIKsem lub z wydawca.
Sa inne mozliwosci mniej etyczne ale nie bede je rozwijal.
Dustin
Proste sposoby:
a) kopiuj teksty do ktorych prawa autorskie wygasly: patrz Mickiewicz,
Slowacki, Kochanowski itd itd, piekne eseje. Do Sienkiewicza chyba tez
wygasly.
Moze i wygasly.
Ale on musi miec zrodlo, ktorym jest nowe wydanie.
A tam pulapka wydawnictwa, polegajaca na drobnych zmianach w stosunku do
oryginalu, jak w nutach i wlaczajac wyszukiwarke wydawnictwo juz wie,
czy to zeskanowano ich wydanie i cap Cie za .... ;-)
Polecam lekture ustawy, np nowe tlumaczenia starych dziel nie
mozesz...
b) uzyskaj pozwolenie od autora, np. przez kontakt z ZAIKsem lub z wydawca.
O to go nie podejrzewam, zeby chcial doplacac do interesu.
Sa inne mozliwosci mniej etyczne ale nie bede je rozwijal.
Dustin
Użytkownik Dustin Du Cane <leaveonlymynametoreplydus@medianet.plw
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:7tfs59$r5@sunsite.icm.edu.pl...
Proste sposoby:
a) kopiuj teksty do ktorych prawa autorskie wygasly: patrz Mickiewicz,
Slowacki, Kochanowski itd itd, piekne eseje. Do Sienkiewicza chyba tez
wygasly. Polecam lekture ustawy, np nowe tlumaczenia starych dziel nie
mozesz...
To dobry sposob, ale mocno ograniczajacy Biblioteke. Szukam furtki, ktora
umozliwi mi legalna dzialalnosc bez wkladania w to fortuny. Coz,
bibliotekarze groszem nie smierdza ;-)
Jeden z pomyslow to zalozenie fundacji, ktorej celem byloby propagowanie
literatury w Internecie. Taka instytucja moglaby zbierac pieniadze, kupowac
za nie prawa autorskie i w ten sposob dzialac legalnie. Czy ktos moglby mi
napisac jak sprawa sie ma z fundacjami - jak sie takie cos zaklada, jak to
dziala, jakie warunki trzeba spelniac itp. Albo przynajmniej wskazac zrodla,
z ktorych moglbym sie takich rzeczy dowiedziec. Sorry, ale w sprawach
prawnych jestem totalnym glabem ;-)
b) uzyskaj pozwolenie od autora, np. przez kontakt z ZAIKsem lub z
wydawca.
To jest naprawde dobra rada. Od jakiegos czasu utrzymuje kontakty z jednym z
tlumaczy (sam sie do mnie zglosil!) i ten poddal mi podobny pomysl. Jak sie
dobrze pomysli to wszyscy na tym zyskaja, a nikt nie straci.
Piotr Parafiniuk
Biblioteka Sieciowa
bibliot@z.pl
© 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates