"Krzysztof Gil" <k@post.plwrote in message
ale przeciez nie zaakceptowal, odsprzedaje wiec.
No i zgoda, może to czynić...
jak widać sam tytuł darmowego egzaminu on-line nie wystarcza :)
"podzespół z wnętrza komputera" jest niewłaściwą definicją.
To nie był darmowy egzamin on-line, tylko poprzedzony szkoleniem w realu,
nie w Matrixie ;-) Wcześniejsze wersje OEM Windowsa (3.x, 95, 98 bez 98SE i
ME, NT 3.x, 4.x) można było odsprzedawać z dowolnym nowym podzespołem
komputerowym, takim jak np. myszka. Uaktualniona (obecna) wersja licencji na
Windowsy mówi wyraźnie, że wersja OEM może być odsprzedana z dowolnym
podzespołem, który montowany jest wewnątrz komputera. Np. taśma od HDD,
CD-ROM itp. Jak chcesz, mogę przeszukać szpargały i zacytować odpowiedni
podpunkt z dość obszernej książki, którą otrzymałem w trakcie kursu, a wabi
się ona "Microsoft Software Licencing Q&A" - wydana przez Microsoft Press
;-)
Witam
Wie ktos jak zainstalowac klienta SUS?
Probuje urochomic ten mechaniz i o ile z serwerem nie bylo zadnych
problemow
to na polskich legalnych WinXp, przy probie instalacji klienta otrzymuje
komunikat "....requires Windows 2000 SP2 or Windows XP" i tyle byloby
instalacji...
Moze ktos pomoc?
Moze nie wyrazilem sie najjasniej. Problem wystepuje przy instalacji klienta
Microsoft Software Update Service
Pozdrawiam
Y.
"Yaro" wrote in message
| Witam
| Wie ktos jak zainstalowac klienta SUS?
| Probuje urochomic ten mechaniz i o ile z serwerem nie bylo zadnych
problemow
| to na polskich legalnych WinXp, przy probie instalacji klienta otrzymuje
| komunikat "....requires Windows 2000 SP2 or Windows XP" i tyle byloby
| instalacji...
| Moze ktos pomoc?
Moze nie wyrazilem sie najjasniej. Problem wystepuje przy instalacji
klienta
Microsoft Software Update Service
Pozdrawiam
No tak tylko po co go instalujesz na XP? On już tam jest -wuau.
Darek
| Witam
| Wie ktos jak zainstalowac klienta SUS?
| Probuje urochomic ten mechaniz i o ile z serwerem nie bylo zadnych
| problemow
| to na polskich legalnych WinXp, przy probie instalacji klienta
otrzymuje
| komunikat "....requires Windows 2000 SP2 or Windows XP" i tyle byloby
| instalacji...
| Moze ktos pomoc?
| Moze nie wyrazilem sie najjasniej. Problem wystepuje przy instalacji
klienta
| Microsoft Software Update Service
| Pozdrawiam
No tak tylko po co go instalujesz na XP? On już tam jest -wuau.
Z niewiedzy rzecz jasna :-)
Jak w takim razie ustawic stacje robocze, aby korzystaly z postawionego
przeze mnie serwera Win Update, a nie z Microsoftowego?
Nie znalazlem przy ustawieniach aktualizacji windowsa pol, gdzie moglbym
podac jakis adres serwera WU,
wiec na razie pytam zanim zaczne grzebac po rejestrze, albo plikach
wuau.adm...
Y.
"Yaro" wrote in message
| Witam
| Wie ktos jak zainstalowac klienta SUS?
| Probuje urochomic ten mechaniz i o ile z serwerem nie bylo zadnych
| problemow
| to na polskich legalnych WinXp, przy probie instalacji klienta
otrzymuje
| komunikat "....requires Windows 2000 SP2 or Windows XP" i tyle
byloby
| instalacji...
| Moze ktos pomoc?
| Moze nie wyrazilem sie najjasniej. Problem wystepuje przy instalacji
| klienta
| Microsoft Software Update Service
| Pozdrawiam
| No tak tylko po co go instalujesz na XP? On już tam jest -wuau.
Z niewiedzy rzecz jasna :-)
Jak w takim razie ustawic stacje robocze, aby korzystaly z postawionego
przeze mnie serwera Win Update, a nie z Microsoftowego?
Nie znalazlem przy ustawieniach aktualizacji windowsa pol, gdzie moglbym
podac jakis adres serwera WU,
wiec na razie pytam zanim zaczne grzebac po rejestrze, albo plikach
wuau.adm...
gpedit.msc - kofiguracja komputera - szablony administracyjne - dodaj
szablon - dodaj - wybierasz wuau.adm
Potem masz już Windows Update w GP.
Dalej sobie poradzisz...
Darek
P.s.
BTW Na stronach MS jest dokładny opis dodawania.
Dość długo tego użwam i mam do SUS sporo uwag nie zawsze mi odpowiada taka
obsługa. SMS jest o wiele lepszy.
Jak samemu sporządzić audyt oprogramowania? Czy jest dostępny jakiś darmowy
program dokonujący audytu w sieci lokalnej? Mam Microsoft Software Inventory
Analyzer, czego jeszcze mogę użyć do sprawdzenia lanu?
Pozdrawiam :
Mariusz Dejneka
mdejn@poczta.onet.pl
PS : jakoś nie mogłem znaleść odpowiedzi w archiwum (może coś przeoczyłem).
Witam!
Jak samemu sporządzić audyt oprogramowania? Czy jest dostępny jakiś
darmowy program dokonujący audytu w sieci lokalnej? Mam Microsoft
Software Inventory Analyzer, czego jeszcze mogę użyć do sprawdzenia
lanu?
http://www.bsa.org . Tam jest program, który Ci pomoże
Czyli jednak nie śniło mi się, że widziałem jakieś ograniczenia ...
Z grubsza rozumiem je tak: nie masz prawa komponentu redystrybuować, ale
end-user może sobie sam go ściągnąć ...
Bez sensu, ale niech tam.
Ale jak to się ma do tego:
Microsoft Forms 2.01
END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
(...)
1. GRANT OF LICENSE. This EULA grants you the following rights:
. Installation and Use. You may install and use an unlimited number of
copies of the SOFTWARE PRODUCT.
. Reproduction and Distribution. You may reproduce and distribute an
unlimited number of copies of the SOFTWARE PRODUCT; provided that
(i) each copy shall be a true and complete copy, including all copyright and
trademark notices,
(ii) each copy shall be accompanied by a copy of this EULA, and
(iii) no copy shall be offered for resale.
(???)
(do poczytania podczas instalacji patch'a
http://office.microsoft.com/Downloads/9798/fm2paste.aspx)
"Fuguy" <fug@poczta.onet.plwrote in message
W twoim szczegulnym pzrypadku tylko i wylacznie TNT2 jako ze savage ma
minigl nie ma full icd opengl ...
Jednak i tak TNT2 w opengl'u chodzi prawie jak w softwarowym Heidi tak ze
nie ma co sie podniecac ...
Dopiero Geforce pokazuje co potrafi w Maxie...
Fuguy3D
Przestan juz z tym forcem - i ne mow takich glutow - prawie jak heidi? jak
30 fps a 65 fps to prawie to samo to ja jestem swiety alojzy.
Nie zaprzeczam, ze ge force to dobra karta - ale stary nie kazdego na nia
stac. Poza tym facet pytal o savage i tnt2 a nie geforca, a przedewszystkim
tnt wcale nie jest taka zla w maxie.
to co napisales kiedys, ze w wirefame sceny na tnt chodza tak samo jak na
soft.
jest prawda, ale to dlatego, ze na tnt wireframe chodzi wolniej niz podglad
cieniowany, tak samo zreszta jak flat - chodzi wolniej (tak jak na software)
niz cieniowany podglad. Wynika to ze specyfiki driverow, i nie ma wiekszego
znaczenia. Bo po co uzywac wolnego flat, jak mozna miec szybkie cieniowanie.
P.S. Moze tnt tak wolno ci chodzila, bo miales ja zainstalowana pod ms win
2000 ?
w tym systemie byly kiedys sterowniki do kart tnt bez wsparcia 3d - tzn.
tzw. microsoft software ogl implementation czy jakos tak. Dopiero te
wypuszczone potem z nvidii zaczely dzialac prawidlowo.
On Thu, 1 Apr 2004 16:44:18 +0200, WaSyL wrote:
Po tym co Nokia wyrabia to sie nie dziwie.
http://msmobiles.com/news.php/2411.html
THIS NEWS ITEM WAS JUST AN APRIL FOOL´S JOKE!!!
While it is truth that we have received e-mails from Peter Bodor, Global
Public Relations Manager, Sony Ericsson Mobile Communications AB, he has
however only mentioned that Sony Ericsson corporation does not
appreciate this kind of misinformation and reassured, that Sony Ericsson
is NOT going to use Microsoft software for cell phones by saying:
Sony Ericsson is committed to the Symbian OS and the UIQ interface for
our smartphone products.
To avoid any further misunderstandings we hereby withhold publishing any
news items until April 1st 2004 will be over on the whole planet...
B.
Sending people documents in Word format has bad effects, because that
practice puts pressure on them to use Microsoft software. In effect, you
become a buttress of the Microsoft monopoly. This specific problem is a
major obstacle to the broader adoption of GNU/Linux. Would you please
reconsider the use of Word format for communication with other people?
(to tylko fragment, całość długiego manifestu na
http://www.newsforge.com/article.pl?sid=02/01/10/1711238&mode=thread )
...po prostu od razu mam ochotę z czystej złośliwości wysyłać wszystko w
DOC. Skąd to założenie, że _każdy_ troszczy się o 'the broader adoption
of GNU/Linux'? Niektórzy mają to na przykład gdzieś.
Najlepszy jest slogan: With our numbers, simply by asking, we can make a
difference.
[With _your_ numbers? You can make a soccer team (if Eric will come) -
nyahharharing WO]
In article <slrn.pl.9stvi5.12s.gstan@inka.zagiel.pl, Grzegorz Staniak wrote:
- możliwość ograniczania wolności słowa przez producentów oprogramowania:
zezwolenie na licencje zabraniające krytykowania danego softu czy choćby
publikowania benchmarków bez zezwolenia;
"END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
SERVER LICENSE FOR MICROSOFT SERVER PRODUCTS:
[...]
Performance or Benchmark Testing.
You may not disclose the results of any
benchmark test of either the Server Software or Client Software
for Microsoft SQL Server, Microsoft Exchange Server, Microsoft
Transaction Server, Microsoft Message Queue Server, Microsoft
Internet Information Server, or Microsoft Proxy Server to
any third party without Microsoft's prior written approval.[...]
"
Standardowa EULA sprzed kilku lat do NT. Co wtedy z testami wydajności
do prasy, albo na potrzeby szefostfa: dział informatyki firmy A nie może
podać wydajności serwerów pod kontrolą NT do firmy B pomimo iż fima B
płaci za doradztwo/stworzenie/wdrożenie systemu.
On Sun, 21 Oct 2001 18:32:18 +0200, Krzysztof Drewicz wrote:
| - możliwość ograniczania wolności słowa przez producentów oprogramowania:
| zezwolenie na licencje zabraniające krytykowania danego softu czy choćby
| publikowania benchmarków bez zezwolenia;
"END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
SERVER LICENSE FOR MICROSOFT SERVER PRODUCTS:
[...]
Performance or Benchmark Testing.
You may not disclose the results of any
benchmark test of either the Server Software or Client Software
for Microsoft SQL Server, Microsoft Exchange Server, Microsoft
Transaction Server, Microsoft Message Queue Server, Microsoft
Internet Information Server, or Microsoft Proxy Server to
any third party without Microsoft's prior written approval.[...]
"
Standardowa EULA sprzed kilku lat do NT. Co wtedy z testami wydajności
do prasy, albo na potrzeby szefostfa: dział informatyki firmy A nie może
podać wydajności serwerów pod kontrolą NT do firmy B pomimo iż fima B
płaci za doradztwo/stworzenie/wdrożenie systemu.
Qrde, i to jest egzekwowalne w polskim prawie?
--
Krzysztof Drewicz
hun@pld.org.pl
--
Grzegorz Staniak <gstan@zagiel.pl
http://news.netcraft.com/archives/2004/08/04/
linuxworld_expo_site_powered_by_windows_server_2003.html
The LinuxWorld Expo in San Francisco is the center of the Linux universe this
week, celebrating the best Linux apps and advancing the cause of Linux in
business. If you can't be at the Moscone Center, you can read the latest
conference news at the LinuxWorld Expo web site, which naturally is powered by
... Windows Server 2003.
Linux enthusiasts are not alone in finding their "World" running on Microsoft
software, as the Mac World Expo is also hosted on Windows Server 2003.
business. If you can't be at the Moscone Center, you can read the latest
conference news at the LinuxWorld Expo web site, which naturally is powered by
... Windows Server 2003.
Linux enthusiasts are not alone in finding their "World" running on Microsoft
software, as the Mac World Expo is also hosted on Windows Server 2003.
YPB?
| business. If you can't be at the Moscone Center, you can read the latest
| conference news at the LinuxWorld Expo web site, which naturally is powered by
| ... Windows Server 2003.
| Linux enthusiasts are not alone in finding their "World" running on Microsoft
| software, as the Mac World Expo is also hosted on Windows Server 2003.
YPB?
A uważasz że co tu może być pointem? Śmieszne po prostu ;) Site'y windowsowe
siedzą często na Linuksie, MS korzysta z linuksowego Akamai, a site
LinuxWorld i MacExpo chodzą pod Windows 2003 ;)
Mariusz.
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl
Grzegorz Staniak wrote:
... W dole szumi rzeka, w górze fruwa ptak
A Mariusz Drozdziel sobie idzie i śpiewa sobie tak:
| business. If you can't be at the Moscone Center, you can read the latest
| conference news at the LinuxWorld Expo web site, which naturally is powered by
| ... Windows Server 2003.
| Linux enthusiasts are not alone in finding their "World" running on Microsoft
| software, as the Mac World Expo is also hosted on Windows Server 2003.
| YPB?
A uważasz że co tu może być pointem? Śmieszne po prostu ;) Site'y windowsowe
siedzą często na Linuksie, MS korzysta z linuksowego Akamai, a site
LinuxWorld i MacExpo chodzą pod Windows 2003 ;)
| Mariusz.
Moim zdaniem oznacza to to; ze Windows Server nadaje sie do krotkich
eventow, po ktorych nie trzeba go podnosic ;-)
Pewnie jakas firma stawia cos na krotka mete ktokolwiek sie zglosi no i
jest w tym dobra a uzywaja akurat tego co umieja.
"It really needs something like a dedicated Linux machine to break the mould "
he said. "I think the situation is frightening. The manufacturers should be
forced to unbundle. People shouldn't be effectively obliged to pay for having
Microsoft software. There ought to be a choice - one price for Microsoft and one
price for Linux."
"Linux looks like one way in - a Trojan horse. Apparently it's a good operating
system and a lot of software suppliers are now supporting it. They wouldn't do
that if they didn't have a lot of confidence in it. I think it will be very
interesting to do a Linux machine. The standard PC is expensive because of the
Intel chip. It is elaborate and consumes a large amount of power. The software
is also very demanding of memory."
1. Open-source fight gets legal
Microsoft lawyers have joined the company's campaign against
open-source software, restricting how developers may use what
it terms "viral software" in connection with Microsoft
programming tools. The license of the second beta version of
Microsoft's Mobile Internet Toolkit--software used so
programmers can create server software to connect with
handheld computers over the Internet--prohibits customers from
using the Microsoft software in conjunction with "potentially
viral software."
June 22, 2001, 11:05 a.m. PT
http://two.digital.cnet.com/cgi-bin2/flo?y=eBvH0HZmJ0U0cwm0AK
1. Open-source fight gets legal
Microsoft lawyers have joined the company's campaign against
open-source software, restricting how developers may use what
it terms "viral software" in connection with Microsoft
programming tools. The license of the second beta version of
Microsoft's Mobile Internet Toolkit--software used so
programmers can create server software to connect with
handheld computers over the Internet--prohibits customers from
using the Microsoft software in conjunction with "potentially
viral software."
[...]
Eeeee tam.
Za jakiÂś czas MS zmieni po prostu licencjĂŞ MSVC i pochodnych na
takÂą, która zakazuje tworzenia nim programów Public Domanin lub
na licencji GPL - oraz stwierdza, Âże wszelkie programy utworzone
przy pomocy w/w narzĂŞdzi stajÂą siĂŞ automatycznie wÂłasnoÂściÂą MS.
I problem siê sam rozwi¹¿e ;)
SÂławek
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Per aspera ad Krzysztof Stachlewski :
| Za CNET | NEWS.COM WEEK IN REVIEW
| 1. Open-source fight gets legal
| Microsoft lawyers have joined the company's campaign against
| open-source software, restricting how developers may use what
| it terms "viral software" in connection with Microsoft
| programming tools. The license of the second beta version of
| Microsoft's Mobile Internet Toolkit--software used so
| programmers can create server software to connect with
| handheld computers over the Internet--prohibits customers from
| using the Microsoft software in conjunction with "potentially
| viral software."
[...]
Eeeee tam.
Za jakiÂś czas MS zmieni po prostu licencjĂŞ MSVC i pochodnych na
takÂą, która zakazuje tworzenia nim programów Public Domanin lub
na licencji GPL - oraz stwierdza, Âże wszelkie programy utworzone
przy pomocy w/w narzĂŞdzi stajÂą siĂŞ automatycznie wÂłasnoÂściÂą MS.
No proszĂŞ, byÂłby powrót do lat 70-tych. Nie ma to jak tradycja. ;-
bart
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
| "5. NO RENTAL/COMMERCIAL HOSTING. You may not rent, lease, lend or provide
| commercial hosting services with the Software."
| Co oznacza, ze nie możesz pożyczać (a tak by to wyglądało jakbyś
| zainstalował na cudzym komputerze) tego oprogramowania.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
No przechodzisz samego siebie. Jak zainstaluję oprogramowanie na posiadanym
^^^^^^^^^^^^^
przeze mnie komputerze, to je pożyczam?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Takiej interpretacji jeszcze nie słyszałem.
Gratulacje niemożności zrozumienia dwóch zdań.
A co do reszty, zależy od tego, jak jest zdefiniowane Software. Nie chce mi
się w tej chwili szukać.
"Microsoft software that accompanies this EULA, which includes computer
software and may include associated media, printed materials, "online" or
electronic documentation, and Internet-based services ("Software")"
Och proszę. I co bopnieważ?
| "5. NO RENTAL/COMMERCIAL HOSTING. You may not rent, lease, lend or provide
| commercial hosting services with the Software."
| Co oznacza, ze nie możesz pożyczać (a tak by to wyglądało jakbyś
| zainstalował na cudzym komputerze) tego oprogramowania.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
| No przechodzisz samego siebie. Jak zainstaluję oprogramowanie na posiadanym
^^^^^^^^^^^^^
| przeze mnie komputerze, to je pożyczam?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
| Takiej interpretacji jeszcze nie słyszałem.
Gratulacje niemożności zrozumienia dwóch zdań.
Gratulacje nieznajomości pojęć "właściciel" i "posiadacz".
| A co do reszty, zależy od tego, jak jest zdefiniowane Software. Nie chce mi
| się w tej chwili szukać.
"Microsoft software that accompanies this EULA, which includes computer
software and may include associated media, printed materials, "online" or
electronic documentation, and Internet-based services ("Software")"
Och proszę. I co bopnieważ?
A to ciekawe bardzo. Bo tu mowa zarówno o dziele, jak i egzemplarzu
dzieła. I jak dla mnie to jest masło maślane. Ale ja nie jestem
prawnikiem.
Właśnie wczoraj trafiłem na to:
http://www.economist.com/editorial/freeforall/current/rsf1077.html
BG na zaproszenie redakcji 'The Economist' odpowiada na artykuł, w
którym to pismo popierało z decyzję o wszczęciu postępowania
antymonopolowego.
Trochę może być to technicznie ciężkie do czytania. U mnie wszędzie
na ekranie pełno rzeczy w stylu &146;.
Dla zachęty krótki fragmencik.
"In the American computer-services industry, more than 300,000 people
work in jobs related to Microsoft software, making up an industry with
$40 billion in annual revenues. There are more than twice as many
opportunities for Windows-based computer-services careers in America
than there are for jobs focused on the combined proprietary
technologies of IBM, Novell, Oracle and Unix. Open standards are what
create jobs - not regulation or the old, vertically integrated
computer-industry model our competitors seek to resurrect. Open
standards are the reason why PC sales have soared (see chart 1)."
Oczywiście cały tekst udowadnia świętość MS. Dość dziwny niby pomysł,
ale Bill jest jak zwykle bardzo przekonujący.
Ciekawe czy w Polsce mozna od razu odinstalowac Windows i zazadac zwrotu
pieniedzy za niewykorzystane licencje?
http://www.netcraft.com.au/geoffrey/toshiba.html
--------Poczatek tekstu z tej strony internetowej-------------
I hope that this web page will prove useful to those people who want to
purchase a laptop without Microsoft Windows. The short summary is:
It is near impossible to buy a laptop without Windows
The Microsoft Software License Agreement allows
you to return the software if you do not agree to its terms.
It is difficult, but not impossible to get Toshiba
(at least in Australia) to send you a cheque in
return for the Windows License. "
---------------------------------------------------------------
| :Jedno ale: 'Odp:' w OE. Ileż osób chciałoby to poprawić.
| [...]
| : Oj bredzisz, wystarczy zainstalować sobie angielskojezyczną wersję OE,
| : lub skopiować z niej jeden plik .dll.
| (1) Skąd się dowiedzieć, który plik?
Przeszukać pliki na występowanie pewnego tekstu...
<EULA
MICROSOFT WINDOWS 98 SECOND EDITION
END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
IMPORTANT-READ CAREFULLY: This Microsoft End-User License Agreement ("EULA")
[...]
Limitations on Reverse Engineering, Decompilation, and Disassembly. You may
not reverse engineer, decompile, or disassemble the SOFTWARE PRODUCT,
except and only to the extent that such activity is expressly permitted by
applicable law not withstanding this limitation.
</EULA
Przeszukanie plików DLL na występowanie pewnego tekstu to typowy
reverse engineering. :-P
| (2) To jest całkiem zgodne z licencją?
A nie jest?
<EULA
Separation of Components. The SOFTWARE PRODUCT is licensed as a single
product. Its component parts may not be separated for use on more than
one computer.
</EULA
bart
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
On Mon, 29 Jan 2001 09:47:13 +0100, citizen Jacoj testified:
| :Jedno ale: 'Odp:' w OE. Ileż osób chciałoby to poprawić.
| [...]
| : Oj bredzisz, wystarczy zainstalować sobie angielskojezyczną wersję OE,
| : lub skopiować z niej jeden plik .dll.
| (1) Skąd się dowiedzieć, który plik?
| Przeszukać pliki na występowanie pewnego tekstu...
<EULA
MICROSOFT WINDOWS 98 SECOND EDITION
END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
IMPORTANT-READ CAREFULLY: This Microsoft End-User License Agreement ("EULA")
[...]
Limitations on Reverse Engineering, Decompilation, and Disassembly. You may
not reverse engineer, decompile, or disassemble the SOFTWARE PRODUCT,
except and only to the extent that such activity is expressly permitted by
applicable law not withstanding this limitation.
</EULA
Przeszukanie plików DLL na występowanie pewnego tekstu to typowy
reverse engineering. :-P
Wcale nie :-P
| (2) To jest całkiem zgodne z licencją?
| A nie jest?
<EULA
Separation of Components. The SOFTWARE PRODUCT is licensed as a single
product. Its component parts may not be separated for use on more than
one computer.
</EULA
Przeczytałeś, nie zrozumiałeś, zacytowałeś, no i po co?
Jarek <ja@fake.address.from.plwrote:
slimakk@poczta.onet.pl pisze:
| Czesc posiadam siec okolo 150 userow. Niedawno mialem problem ze squidem
| odnosnie liczby deskryptorow. Nigdy niezastanawialem sie nad optymalizacja
| squida dopiero po tym zajsciu postanowilem sie dowiedziec czegos wiecej.
| Przepaczylem kilka konfiguracji i teraz pisze do was cop mozecie doradzic. Moze
| znacie jakies triki ktore sa warte zastosowania w duze sieci np 400 kompow.
U mnie stały 2 maszyny ze squidem na jakieś 1700 PC-tów, wywaliłem
squida i jeden problem z głowy mniej - efektywność w cachowaniu nie
warta była problemów jakie z tym były związane (maszynki to kseon i
athlon, każda po 2GB ramu, i 2 dyski na cache).
Chyba, że musisz zrobić windows/microsoft/software(mac) update
na 100 maszynach i każda zaciąga po 100-200MB łatek.
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
Chyba, że musisz zrobić windows/microsoft/software(mac) update
na 100 maszynach i każda zaciąga po 100-200MB łatek.
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
Niekoniecznie, niekiedy wymogi bezpieczeństwa wymuszają stosowanie proxy
niekoniecznie do keszowania, chociażby dla logowania połączeń i kontroli
zawartości.
Spajk <b@dresu.plwrote:
Wed, 20 Feb 2008 01:15:05 +0000 (UTC), na pl.comp.os.linux.sieci, Krzysztof
Oledzki napisał(a):
| Chyba, że musisz zrobić windows/microsoft/software(mac) update
| na 100 maszynach i każda zaciąga po 100-200MB łatek.
| Pozdrawiam,
| Krzysztof Oledzki
Niekoniecznie, niekiedy wymogi bezpieczeństwa wymuszają stosowanie proxy
niekoniecznie do keszowania, chociażby dla logowania połączeń i kontroli
zawartości.
Niekoniecznie co? Zaprzeczasz, że squid jest potrzeby, czy jednak potwierdzasz? ;)
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
| Chyba, że musisz zrobić windows/microsoft/software(mac) update
| na 100 maszynach i każda zaciąga po 100-200MB łatek.
| Pozdrawiam,
| Krzysztof Oledzki
Niekoniecznie, niekiedy wymogi bezpieczeństwa wymuszają stosowanie proxy
niekoniecznie do keszowania, chociażby dla logowania połączeń i kontroli
zawartości.
Dla mnie atutem użycia squida jest to ze maszynki w lanie nie muszą
mieć MASQ :) a z połączeniu squida z clamav mam jeszcze dodatkową
ochronę + restrykcje na oglądanie video przez www
Przy 100 maszynach przy aktualizacji raczej bym był za użyciem WSUS'a
Tomi Mac <tomi@wp.plwrites:
Spajk pisze:
| Wed, 20 Feb 2008 01:15:05 +0000 (UTC), na pl.comp.os.linux.sieci, Krzysztof
| Oledzki napisał(a):
| Chyba, że musisz zrobić windows/microsoft/software(mac) update
| na 100 maszynach i każda zaciąga po 100-200MB łatek.
| Pozdrawiam,
| Krzysztof Oledzki
| Niekoniecznie, niekiedy wymogi bezpieczeństwa wymuszają stosowanie proxy
| niekoniecznie do keszowania, chociażby dla logowania połączeń i kontroli
| zawartości.
Dla mnie atutem użycia squida jest to ze maszynki w lanie nie muszą mieć
MASQ :) a z połączeniu squida z clamav mam jeszcze dodatkową ochronę +
restrykcje na oglądanie video przez www
Przy 100 maszynach przy aktualizacji raczej bym był za użyciem WSUS'a
A co z makami? A jakieś linuksy? Dla każdego postawisz osobne proxy?
Daniel
czyli dupa numion zabrania squidowi trzymac w pamieci kilka plikow:(
jak wymusic trzymanie tych plikow bezwarunkowo w keszu squida
--
A government that uses Microsoft software is not an independent
government.
http://www.hevanet.com/peace/microsoft.htm
masz taką opcję jak reload_into_ims i wtedy squid sprawdza czy plik jest
zmodyfikowany jeśli nie
to daje z cache-u. no i jeszcze masz coś takigo jak w refresh_pattern może
ustwiać tego typu
regółki dla knkretnych regex. wiecej info w dekumentacji do squida
http://squid.visolve.com/squid/squid24s1/tuning.htm#refresh_pattern
Sebastian Bobrecki
se@mgt.net.pl
www.mgt.net.pl
Join the NEW megatrends in Computer Aided Design
LINUX CAD!!!!
Developed by the independent company, Software Forge Inc.,
this CAD is made for Linux. Release yourself from the
boring and unreliable Microsoft Software ! Optimize your design capabilities
by working faster, smarter, and quickly with our
built-in symbol libraries. The LinuxCAD package includes
the libraries, design software and programs to expand
and customize libraries. Try it yourself for only $99!!!!
Softwareforge can also design programs to fit your
specific business needs.
Let your imagination run wild.
Design what you want with LinuxCAD!!!!
w w w . s o f t w a r e f o r g e . c o m
Daniel Stoinski <stoin@mim.pcz.czest.plwrote:
: On Tue, 25 Nov 1997, Radek Kojdecki wrote:
:Male pytanko :
:
:Czy z poziomu DOS'a moge odczytac pliki z NFS'a ??
:
:Probowalem na NOVELL'u, ale nie interesuje mnie stawianie
:SERVERA tylko po to, zeby sie na nim zalogowac.
:
[...]
: Tak, jest takie cos, nazywa sie xfs???.zip, np. xfs186.zip. Chodzi z
: packet driverem i to bardzo dobrze (choc wolniej od sieci windowsowych i
: novella, ale to juz NFS taki jest i ma to swoje zalety).
: Poza tym mozesz korzystac z samby, dla DOS-a jest klient M$, dyskietki
: znajdziesz na kompakcie z NT-serwerem. Niestety platny i ma straszne
Nie wiem, co jest na kompakcie z NT serwerem, ale jezeli Microsoft LAN
Manager - to o ile wiem jest on darmowy. Fragment z licencji:
The Microsoft License Agreement ("Agreement") permits you to make and use an
unlimited number of copies of any one or more of the Microsoft software
products identified (the "SOFTWARE") for your internal use provided that:
(a) the SOFTWARE is not modified in any way and
(b) you maintain the copyright notice on all copies of the SOFTWARE.
Nie zadaja posiadania zadnel licencji.
Mozna (w kazdym razie mozna bylo) go sciagnac z ftp.microsoft.com
: wymagania pamieciowe. Poza tym z samba mozesz sie polaczyc z Win311,
: 95,NT.
Co do wymagan pamieciowych, to rzeczywiscie zajmuje sporo.
Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
"BYQ" <b@cb.plwrote:
Witam
[ciach]
Uzywam RedHat 6.1. Probowalem to rozwiazac w ten sposob ze zakladalem
poddomene. Potem zakladalem virtualna domene w configu od Apache, ale to nie
dziala. Moze ktos zna jakies faq na ten temat.
SOA#1, czyli u mnie działa. Pewnie masz złe prawa dostępu do katalogu usera.
Mariusz Byczynski
b@cb.pl
--
In most countries selling harmful things like drugs is punishable.
Then howcome people can sell Microsoft software and go unpunished?
(By ha@rost.abo.fi, Hasse Skrifvars)
Dominik Mierzejewski mailto:D.Mierzejew@elka.pw.edu.pl
SF Homepage http://www.scifi.procontrol.pl
Jo Joro wrote:
Login: Rosol
Password:
Last login: Wed, 27 Oct 1999 14:14:00 +0200
Newssh#: cat message
| Mam. chyba ze on go nie widzi jako tymczasowy. Jak to zrobic?
To bardzo dziwne. Miałem ten sam problem ale po utworzeniu katalogu
tmp w $HOME problem zniknał. Prawdę mówiąc to dałem symlinka "ln -s
/tmp ~/tmp"
--
-= http://republika.pl/jojoro | SLRN, VIM i Linux dla wymagających =-
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=--=-=-=-=-=--=-
In most countries selling harmful things like drugs is punishable.
Then howcome people can sell Microsoft software and go unpunished?
To jest bardzo dobry pomysl. Musze tak zrobic.
Dzieki serdeczne.
tia... a jak rozwiązano definiowanie charsetu, a gdzie jest publicznie
dostępna
specyfikacja?
Specyfikacja jest w MSDN ( Microsoft Software Developer Network ) sprzedaja
to na kompaktach, ale jest i na sieci www.microsoft.com/msdn ( trza sie
tylko zarejestrowac ).
O ile sie orientuje to RTF ma cos wspolnego z SGML podobnie jak HTML i chyba
jako taki jest "bardziej ogolnym standardem" niz pliki TeX. Oczywiscie
diabel tkwi w szczegolach i implementacja RTFa w Wordzie troche odbiega od
specyfikacji.
Marcin Wieczorek wrote:
| tia... a jak rozwiązano definiowanie charsetu, a gdzie jest publicznie
dostępna
| specyfikacja?
Specyfikacja jest w MSDN ( Microsoft Software Developer Network ) sprzedaja
to na kompaktach, ale jest i na sieci www.microsoft.com/msdn ( trza sie
tylko zarejestrowac ).
"Tylko zarejestrowac".
| Specyfikacja jest w MSDN ( Microsoft Software Developer Network ) sprzedaja
| to na kompaktach, ale jest i na sieci www.microsoft.com/msdn ( trza sie
| tylko zarejestrowac ).
"Tylko zarejestrowac".
A w czym problem ? Za darmoche.
Andrzej K. Brandt <a@klub.wesolego.spammerawrites:
Marcin Wieczorek <NOSPAMwiec@polbox.comwrote:
:| Specyfikacja jest w MSDN ( Microsoft Software Developer Network ) sprzedaja
:| to na kompaktach, ale jest i na sieci www.microsoft.com/msdn ( trza sie
:| tylko zarejestrowac ).
:|
:| "Tylko zarejestrowac".
:A w czym problem ? Za darmoche.
Mam taki feler - niespecjalnie lubie się rejestrować. Jakoś żeby poczytać
RFC nie muszę się nigdzie rejestrować.
Może nie ugryzą. Ja się zarejestrowałem (z bólem serca) ściągając
Frontpage Extensions i jeszcze mnie nie zjedli.
Alex
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Maciej_NT na pl.comp.os.ms-windows.winnt:
| AIDA32 ?
| Ale nie pamietam czy byl darmowy...chyba jednak tak
psinfo.
do pewnego stopnia Microsoft Software Inventory Analyzer
http://www.bsa.org/uk/antipiracy/Free-Software-Audit-Tools.cfm
chociaz prawdopodobnie wiekszosc da sie zrobic skryptami (mam nadzieje)
Użytkownik Szymon Piasecki <szymon.piase@domdata.depfa.it.comw
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:9o4b04$hr@helios.domdata.com...
| Chodzilo mi o cos lekkiego i bez instalacji zadnych agentow.
Microsoft Software Inventory Analyzer
wada: sprawdza tylko soft Microsoftu
pozdrawiam
Szymon
For most currently shipping Microsoft software with processor limits,
each processor counts as a single processor regardless of the number of
cores and/or threads that the processor contains.
Wiec skad przyrost wydajnosci renderingu o 30% w win server
w stosunku do XP?
Funky Koval <kova@polbox.comwrote:
We wczorajszych doniesieniach agencji prasowych poinformowano, ze na
ostatnich perturbacjach na gieldach papierow wartosciowych, Bill gates
stracil ok. 1,700,000,000.00 dolarow :-))))). Dobrze mu tak....
F. Koval
I z czego sie tak glupio cieszysz ? Ja bym sie bardziej ucieszyl
gdyby sad USA nakazal podzial microsoft na
microsoft-systems
microsoft-software
On 3 Nov 1997 00:23:07 GMT, Grzegorz Szyszl'o
<z@avalon.wbc.lublin.plwrote:
Funky Koval <kova@polbox.comwrote:
| We wczorajszych doniesieniach agencji prasowych poinformowano, ze na
| ostatnich perturbacjach na gieldach papierow wartosciowych, Bill gates
| stracil ok. 1,700,000,000.00 dolarow :-))))). Dobrze mu tak....
| F. Koval
I z czego sie tak glupio cieszysz ? Ja bym sie bardziej ucieszyl
gdyby sad USA nakazal podzial microsoft na
microsoft-systems
microsoft-software
A ja sie zastanawiam, czemu Pan Koval sie tak ciesz, skoro to on i ja
jako wierni uzytkownicy Najwiekszego Z Systemow bedziemy te pieniadze
BG zwracac :-(
Lukasz Ledochowski <luk@tlen.plwrote:
A gdzie można kupić nieoemowego Windowsa 2000 za 140 zł?
Czy ja mowie ze nie OEM. Jakos mi to nie przeszkadza - w2k nie ma
kretynskiej aktywacji jak XP - mozna sobie unowoczesniac konfig po kawalku
i tak robie od lat - nie zamierzam zmieniac calosci.
Kupowalem comapaqowski OEM [nigdy nie uzywany - w oryginalnej nienaruszonej
folii] + sieciowka COMPAQ NC3121. Zwroc uwage ze OEM nie oznacza NFR. Zwroc
rowniez uwage na art. 57 KC. A co do sprzetu - cytat za dolaczona EULA:
License Agreement ("EULA") is a legal agreement between
you (either an individual or a single entity) and the
manufacturer ("Manufacturer") of the computer system or computer
^^^^^^^^^^^
system component ("HARDWARE") with which you acquired the
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Microsoft software product(s) identified above ("SOFTWARE
PRODUCT" or "SOFTWARE").
Tak wiec nie ma wymogu posiadania calego komputera wyprodukowanego
przez Compaqa - wystarczy karta jego produkcji, z ktorej jestem bardzo
zadowolony - duzo bardziej niz z poprzeniego RTL8139D.
Michal Bien wrote:
License Agreement ("EULA") is a legal agreement between
you (either an individual or a single entity) and the
manufacturer ("Manufacturer") of the computer system or computer
^^^^^^^^^^^
system component ("HARDWARE") with which you acquired the
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Microsoft software product(s) identified above ("SOFTWARE
PRODUCT" or "SOFTWARE").
Tak wiec nie ma wymogu posiadania calego komputera
wyprodukowanego przez Compaqa - wystarczy karta jego produkcji, z
ktorej jestem bardzo zadowolony - duzo bardziej niz z poprzeniego
RTL8139D.
No niby Compaq mógłby sprzedawać system operacyjny razem z kartą
sieciową, ale czy masz jakiś dokument, że Compaq sprzedał Ci system z
tą właśnie kartą? I jeżeli jej nie masz to czy masz prawo używać ten
system?
Od dwoch miesiecy bezskutecznie probuje znalezc jakis mirror, moze ktos zna
jakis rodzimy adres z serwice packiem do Visual Studio 6.0?
Z gory dzieki za jakis adresik.
Pa.
--RIP--
kinga.vcf
< 1K Pobierz
Ktos tu napisal ze nowsza wersja kompilatora dziala z Wordem 97.
Gdzie jÂą znalezc?
Ta informacja powinna wyjasnic ostatecznie problemy z kompilacja plikow Word
97
WD97: Error "The RTF file .<nameIs Corrupted At Offset..."
Last reviewed: March 4, 1998
Article ID: Q164012
The information in this article applies to:
Microsoft Word 97 for Windows
SYMPTOMS
When you attempt to compile a Word 97 Rich Text Format (RTF) file in the
Help Compiler that ships with Microsoft Visual C++ 4.0 or the Microsoft
Visual C++ 4.2 Help Workshop, you may receive the following messages:
HC4002: Warning:
The RTF file .<filenameis corrupted at offset <###
HC4005: Warning:
The .<filenamehelp file has not been created.
CAUSE
RTF readers should ignore RTF flags that they do not understand. Word 97
writes a few new RTF flags. The older Help Compilers are not correctly
discarding the new RTF flags and are attempting to process them. Since the
flags are new, the Help Compiler is failing during the compilation process.
RESOLUTION
This problem is corrected in Help Workshop version 4.03, which is available
for download from the Microsoft Software Library.
<!------------------------------------------
OoZEdSuTyt
<!------------------------------------------
"eipys ynyzraj w net am eleiw uzrpeip otK"
Witam,
szukam programu który by potrafił:
- zeskanować sieć
- zeskanować komputery znajdujące się w sieci pod względem
zainstalowanego na nich oprogramowania.
Wiem że taki program istnieje, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć jak
się nazywa.
Wystarczy Microsoft Software Inventory Analyzer? Do ściągnięcia ze stron
Microsoftu. Ewentualnie AuditPro?
Pozdr,
On Mon, 4 Dec 2000 14:41:36 +0100, "lech" <lec@atrament.plwrote:
Nie wiem co zrobić z plikiem ActivePerl-5.6.0.613.msi
Co z takim rozszerzeniem? Czy to jest do przełknięcia w Windosie czy trza tu
Linuxa?
to chyba "microsoft software installer".... nowy wymysł m$ -
instalator.... masz to wbudowane w win2000 i me ... na stronce m$
powinna też być wersja dla wcześniejszych windows - tylko tam może być
problem ze znalezieniem tego.... zobacz na http://www.activestate.com
- powinni to tam mieć....
Czy jesteś pewien, że chcesz zadzwonić do Beaty?
Wystąpił błąd w połączeniu i zostanie ono zamknięte...
Polączenie nie może być zrealizowane ponieważ wystąpił błąd:
brak błędu
Albo... nie możesz teraz wybierać tego numeru telefonu - skontaktuj
się z administratorem. :-))))
Mozna sprawdzic, jak jest na prawde, cytat z
http://www.gsmarena.com/news2.php3 :
Benefon Q.
Your favorite
Just look at the current rankings. This phone receives high ratings
from almost everyone who votes. It seems that Microsoft software is
not that bad after all. For those who don't know - Q can browse text
web sites, send and receive email, and it uses MS software.
Pozdrowienia,
Andrzej Popowski
Mozna sprawdzic, jak jest na prawde, cytat z
http://www.gsmarena.com/news2.php3 :
Benefon Q.
Your favorite
Just look at the current rankings. This phone receives high ratings
from almost everyone who votes. It seems that Microsoft software is
not that bad after all. For those who don't know - Q can browse text
web sites, send and receive email, and it uses MS software.
Od kiedy M$ dostaje w d* w sadach - wyraznie widac, ze chlopcy wzieli sie za
siebie i software faktycznie jest bardziej dopracowany (nie wiem jak na PC,
ale na Macu jest to bardzo widoczne - vide Office 2001, czy najnowszy IE).
Niemniej niezmiennie mnie ciekawi - czy taki telefon tez bedzie donosil do
"centrali" na uzytkownika i informowal Gates kiedy i gdzie dzwonisz, co
mowisz, piszesz.. itd? Bo poki co, wiekszosc produktow M$ ma takie
inklinacje...
Pozdrawiam,
-Krzysiek
poreba wrote:
| O! na mojej licencji OEM jest napisane że PRODUCENT pozwala
| mnie
[..]
Bez urazy, ale przecież Ty nawet nie rozumiesz co to jest
licencja OEM.
To objaśnij,
ja czytam:" OEM (ang. Original Equipment Manufacturers), jest
rozprowadzane przez autoryzowanych partnerów Microsoft"
w licencji czytam:
"This End-User License Agreement ("EULA") is a legal agreement
between you (either an individual or a single entity) and Microsoft
Corporation for the Microsoft software product" to samo po polsku.
To według Ciebie z kim JA (jako użytkownik końcowy) zawieram umowę na
korzystanie z oprogramowania?
<lubiem zwierzenta, nie czepiajcie siem ze karmiem trolle
| Bardzo nie jest potrzebne. Po prostu chciałbym to przećwiczyć :)
| podobno naywa sie to antiword.
hehe
jak mogłoby być inaczej niż Anti ... ;-)
tak. np.
Name : wv Relocations: (not
relocateable)
Version : 0.6.2 Vendor: (none)
Release : 1 Build Date: Mon 18 Dec 2000
Group : Applications/Publishing Source RPM:
Size : 2315040 License: GPL
URL : http://www.wvWare.com/
Summary : A Microsoft(TM) Word 8 binary to HTML format converter.
Description :
WV converts Office97 Microsoft(TM) Word version 8 binary files
to HTML, which can then be viewed with a Web browser.
Name : word2x Relocations: (not
relocateable)
Version : 0.005 Vendor: (none)
Group : Office Source RPM:
Size : 104322 License: GPL
URL : http://word2x.alcom.co.uk
Summary : converts Word 6 documents to text
Description :
Word2x is a GPLed program for converting Word 6 documents to text
without any Microsoft software to help you, including non-microsoft
operating systems (and therefore no OLE dll's, etc).
The currently supported output formats are plain text, LaTeX and
HTML. The program converts word to a central format and output modules
write the desired target format.
Co prawda wyrwane z kontekstu, ale..
| plik mdb nie jest samodzielna aplikacja i bez Acc nie
|zadziala, a poza tym licencja tego nie przewiduje. Mozna to jednak, jak
|napisalem juz poprzednio, sprzedawac jako usluge na wykonanie konkretnego
|projektu.
|Sprawa pewna, konsultowana przez moja byla firme z prawnikiem.
To jakiś lewy prawnik :-)
1. MDB bez Accessa działa, wystarczy podłączyć się przez OleDB/ODBC i
masz dostęp - jak było wielokrotnie pisane MDB można rozprowadzać
wraz z pakietem MDAC
(Skoro nawet MSDE można rozprowadzać nie płacąc za to dodatkowego
haraczu dla MS !! wraz ze swoimi aplikacjami stworzonymi za pomocą
narzędzi MS, to MDB tym bardziej)
polecam:
http://www.microsoft.com/permission/copyrgt/cop-soft.htm#FreqSoft
Redistribute Files
If you are interested in redistributing software files please first determine whether you are considering redistribution of data files (with file extensions like .doc, .xls, .mdb, etc.) or system files (with file extensions like .DLL, .EXE, .DVR, etc.
data files - Data files are documents which are created using a Microsoft software application like Microsoft Word, Microsoft Excel, and Microsoft Access with file extensions: .doc or .dot, .xls, or .mdb, respectively. These file types will contain data or content created by you the end user, and you are free to redistribute such files without written permission.
If you want your end users to be able to view or further manipulate the data files you distribute, you will need to consider whether the end users will be running Microsoft Office (or a specific component of Office like Microsoft Access, Microsoft Word, Microsoft Excel, etc.). You may wish to check out the following possibilities:
Redistribution of a Microsoft Viewer (see http://www.microsoft.com/office/000/viewers.htm).
Redistribute Microsoft Office in its entirety (or a component thereof) (see http://www.microsoft.com/licensing/ or http://www.microsoft.com/oem/).
Or, you may need a license for a Microsoft development tool which gives you further rights under the End User License Agreement. See www.microsoft.com/ and click on the search tab to begin searching on Microsoft.com. Enter the phrase: Microsoft Office Developer, and select the criteria Exact Phrase . Or, please contact the Microsoft Sales Line at 1-800-426-9400.
Pozdrawiam
Jacek
Użytkownik wrote:
Juzer Hubert Dołęga <hub@majtki-energy.pl.invalid napisał:
Krzysztof Naworyta napisał:
Nie tyle chodzi o _pełnego_ accessa czy excela co o prawa do
rozprowadzania komponentu z Access Run-Time ...
Ale właśnie wygrzebałem linka:
http://office.microsoft.com/Downloads/9798/fm2paste.aspx
gdzie w EULA nie znalazłem _żadnych_ tego typu obwarowań (!)
INFO: Usage and Redistribution of FM20.DLL
http://support.microsoft.com/?kbid=224305
Czyli jednak nie śniło mi się, że widziałem jakieś ograniczenia ...
Z grubsza rozumiem je tak: nie masz prawa komponentu redystrybuować,
ale end-user może sobie sam go ściągnąć ...
Bez sensu, ale niech tam.
Ale jak to się ma do tego:
Microsoft Forms 2.01
END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
(...)
1. GRANT OF LICENSE. This EULA grants you the following rights:
. Installation and Use. You may install and use an unlimited number of
copies of the SOFTWARE PRODUCT.
. Reproduction and Distribution. You may reproduce and distribute an
unlimited number of copies of the SOFTWARE PRODUCT; provided that
(i) each copy shall be a true and complete copy, including all
copyright and trademark notices,
(ii) each copy shall be accompanied by a copy of this EULA, and
(iii) no copy shall be offered for resale.
(???)
(do poczytania podczas instalacji patch'a
http://office.microsoft.com/Downloads/9798/fm2paste.aspx)
Tak śledzę waszą dyskusję i powiem, że już przestałem się dziwić.
Goście z MS przechodzą samych siebie by "uprzyjemnić" developerom dostęp do wachlarza funkcji. Takie niejasności to być może ich furtka, bo jeśli zechcą to dokopią komu chcą.
Ciekawe kiedy pojawi się jakieś "sprostowanie" odnośnie np. MSDE2000 i tym samym runą szleńcze nadzieje, że np. .NET Framework + MSDE2000 to ciekawa i tania (w sensie kosztu produktu) alternatywa dla dużych i drogich kombajnów.
---
pozdrawiam trochu sceptycznie :O|
KCiuba
Witam.
Przytaczam poniżej dwie zupełnie odmienne opinie, zamieszczone na grupie
dnia 18-10-2004, na temat licencji VB6 LE. Proszę osoby naprawdę znające się
na rzeczy, o wypowiedź na ten temat.
Oczywiście jedna z tych osób naprawdę zna się na rzeczy, ale sęk w tym, że
nie wiem która.
Pozdrawiam.
Ja ze swoim VB LE nie dostałem chyba żadnej szczegółowej licencji, ale
ogólną dla wszystkich produktów Microsoftu - na dysku w pliku EULA.TXT
[END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE] i nie widzę tam
jakichś ograniczeń w stosunku do LE, oprócz pewnych uwag w stosunku do
zawartości pliku REDIST.TXT, ale prawdopodobnie nie trzeba nawet sobie
nim głowy zawracać - VB sam tego pewnie pilnuje.
Co się tyczy sprzedaży - akurat tego nie szukałem w EULA, ale nie musi
być tam zawarty zakaz sprzedaży licencji, bo wynika on z Ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych - w skrócie w/w ustawa definiuje licencję
jako umowę o korzystanie z utworu, a nie o przeniesienie autorskich praw
majątkowych, co w połączeniu z KC [ograniczone prawa rzeczowe -
użytkowanie] prowadzi do stwierdzenia:
"Art. 254.
Użytkowanie jest niezbywalne." [tu nie wiem, czy trochę nie przeginam,
ale już mi się nie chciało ustaw wertować].
Zresztą sam MS rozwiewa wątpliwości za pomocą stwierdzenia: "The
SOFTWARE PRODUCT is licensed, not sold."
Czyli podsumowując - nabywca nabywa na własność nośnik, ale licencję
dostaje w użytkowanie, czyli nośnik może sprzedać, ale już prawa do jego
wykorzystania nie może, bo nie jest jego [prawa] właścicielem.
Co się tyczy wykorzystania komercyjnego, to może chodzić o to, że
istniały dwa rodzaje VB LE - wersja demonstracyjna i darmowa bez
możliwości kompilacji dołączana niekiedy do podręczników [ta zapewne ma
ograniczenie do bycia niekomercyjną] i sprzedawana z możliwością
kompilacji.
Flyer
Ja ze swoim VB LE nie dostałem chyba żadnej szczegółowej licencji, ale
ogólną dla wszystkich produktów Microsoftu - na dysku w pliku EULA.TXT
[END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE] i nie widzę tam
jakichś ograniczeń w stosunku do LE, oprócz pewnych uwag w stosunku do
zawartości pliku REDIST.TXT, ale prawdopodobnie nie trzeba nawet sobie
nim głowy zawracać - VB sam tego pewnie pilnuje.
Wydaje mi się że to właśnie plik REDIST.TXT może mieć największe znaczenie.
VB, a dokładnie moduł przygotowujący instalki jest na tyle głupi że nie
dołancza do instalki wszystkie pliki do których znajdzie referencje
równiez te których nigdy nie wolno dystrybuować i te do których dystrybucji
wymagane są odrębne licencje.
Co się tyczy sprzedaży - akurat tego nie szukałem w EULA, ale nie musi
[...]
wykorzystania nie może, bo nie jest jego [prawa] właścicielem.
To wszystko dotyczy VB LE, a pytanie dotyczyło programów powstałych przy
użyciu VB
Co się tyczy wykorzystania komercyjnego, to może chodzić o to, że
istniały dwa rodzaje VB LE - wersja demonstracyjna i darmowa bez
możliwości kompilacji dołączana niekiedy do podręczników [ta zapewne ma
ograniczenie do bycia niekomercyjną] i sprzedawana z możliwością
kompilacji.
Darmowa wersja VB nie pozwalająca na kompilacje nazywała się
według tego co pamiętam Visual Basic Working Model
i funkcjonalnością identyczną Visual Basic Enterprise Edition
(oczywiście poza możliwością kompilacji, której to został pozbawiony
poprzez usunięcie z rejestru kilku wpisów zawierających kod licencyjny
wymaganych do tego komponentów)
____________
Robert Winkler
Rozumicie, ludzie, piractwo kwitnie, bo _sprzêt_ komputerowy jest zbyt drogi:
[---]
Ballmeromics: the hardware way to end software piracy
By John Lettice (john.lettice at theregister.co.uk)
Published Thursday 21st October 2004 17:18 GMT
Steve Ballmer this week came up with a novel explanation for high levels of
software piracy in emerging economies. Hardware, he says, is too expensive.
What these people need, he said, is a "$100 computer."
[---]
Take into account the paraphrase and the nip and tuck and it's pretty clear
that the quote isn't exactly as it left its mother, but in any event he is
talking about piracy as being Microsoft's biggest problem, and he is talking
about ultra low cost PCs being the way forward for emerging markets. He's
certainly right about how a $100 PC would be a great enabler, but it's
entirely unclear how this would stop people who pirate Microsoft software
because they can't afford it from just carrying on.
There is however no reason to reduce prices, says Steve, because most of the
people can't afford PCs, so obviously don't steal software, whereas the people
who can afford PCs are "relatively affluent" and can therefore afford
software. And "those affluent people cannot pay, so they don't pay," he adds
bafflingly. Assuming he meant to say something opposite, then you could kind
of pursue the logic. There's no point in cutting prices because the people who
have computers can afford to pay, but just won't. But if the people who don't
currently steal software because they can't afford computers suddenly can
afford computers because they're $100, then... Well seeing they still can't
afford software, won't they start stealing it?
[---]
Po kampanii na rzecz zaprzestania rozmnażania (bo ludzi już jest za
dużo), kampanii na rzecz Wschodniego Timoru i kampanii przeciwko Bożemu
Narodzeniu, Richard M. Stallman zabiera się za wordowe attachmenty. Mnie
też wordowe attachmenty wkurzają, ale jakbym ja dostał taki list, jaki
Stallman proponuje rozsyłać:
Sending people documents in Word format has bad effects, because that
practice puts pressure on them to use Microsoft software. In effect, you
become a buttress of the Microsoft monopoly. This specific problem is a
major obstacle to the broader adoption of GNU/Linux. Would you please
reconsider the use of Word format for communication with other people?
(to tylko fragment, całość długiego manifestu na
http://www.newsforge.com/article.pl?sid=02/01/10/1711238&mode=thread )
[nie przeczytałem bo długie i nudne]
...po prostu od razu mam ochotę z czystej złośliwości wysyłać wszystko w
DOC. Skąd to założenie, że _każdy_ troszczy się o 'the broader adoption
of GNU/Linux'? Niektórzy mają to na przykład gdzieś.
Akurat w tym miejscu RMS ma całkowitą racje, promowanie monopolu MS
poprzez oparcie wymiany dokumentów na (niejawnych) formatach ich
programów jest karygodne. To straszne że nikogo nie dziwi ministerstwo
średniego europejskiego zmusza ludzi którzy chcą założyć sprawe w sądzie
do korzystania z MS Worda, urząd państwowy który każe rozliczać się ze
sobą za pomocą programu działającego tylko pod MS Windows (i to nie
każdym), bank centralny z którego systemem elektronicznym można połączyć
się tylko z porogramu pod Windows...
Akcja uświadamiania poprzez np. odsyłanie wiadomości w Wordzie z
komentarzem 'niestety, nie potrafie odczytać tego pliku' powinna trwać.
Może do paru zakutych łbów dotrze że nie każdy używa takie
oprogramowania jak oni.
Grzesiek
"Bart Ogryczak" <B.Ogryc@students.mimuw.edu.pl.no.spamwrote in message
| On Mon, 29 Jan 2001 09:47:13 +0100, citizen Jacoj testified:
| :Jedno ale: 'Odp:' w OE. Ileż osób chciałoby to poprawić.
| [...]
| : Oj bredzisz, wystarczy zainstalować sobie angielskojezyczną wersję OE,
| : lub skopiować z niej jeden plik .dll.
| (1) Skąd się dowiedzieć, który plik?
| Przeszukać pliki na występowanie pewnego tekstu...
| <EULA
| MICROSOFT WINDOWS 98 SECOND EDITION
| END-USER LICENSE AGREEMENT FOR MICROSOFT SOFTWARE
| IMPORTANT-READ CAREFULLY: This Microsoft End-User License Agreement ("EULA")
| [...]
| Limitations on Reverse Engineering, Decompilation, and Disassembly. You may
| not reverse engineer, decompile, or disassemble the SOFTWARE PRODUCT,
| except and only to the extent that such activity is expressly permitted by
| applicable law not withstanding this limitation.
| </EULA
| Przeszukanie plików DLL na występowanie pewnego tekstu to typowy
| reverse engineering. :-P
Wcale nie :-P
To ciekawe czym Twoim zdaniem jest reverse engineering.
| (2) To jest całkiem zgodne z licencją?
| A nie jest?
| <EULA
| Separation of Components. The SOFTWARE PRODUCT is licensed as a single
| product. Its component parts may not be separated for use on more than
| one computer.
| </EULA
Przeczytałeś, nie zrozumiałeś, zacytowałeś, no i po co?
To raczej Ty nie zrozumiałeś. Sugerujesz, aby wziąć DLL-a z
wersji angielskiej i zainstalować na _innym_ komputerze na którym działa
wersja polska.
bart
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
hejka!
Opis problemu:
Brak polskich czcionek na konsoli
Objawy :
sciagniety plik iso2console
inputrc przekopiwoany jako .inputrc do katalogu domowego
pl02.map do /usr/lib/kbd/keymaps/i386/dvorak
A czemu do .../dvorak ? Czyżbyś miał klawiaturę w układzie Dvoraka? A może
jednak qwerty?
tic linux.tic zrobione
polskie fonty przekopiowane do consolefonts
loadkeys pl02.map
setfont iso02.f16
identyczny ciag czynnosci poprzednio doprowadzal do polskich czcionek -
zarowno na jadrach 2.0.x jaki i 2.2.x.
Po instalacji nowego slackware - zamiast polskich czcionek sa
jakies dziwaczne znaki.
lsmod wykazuje obecnosc nls-iso...-1. Po wkompilowaniu nls-..-2
w jadro, a nie jako modul sytuacja nie ulegla zmianie.
Bo nls-iso* są tylko do filesystemów OIW.
Jadro 2.2.13, slackware 7 (kbd i reszta standardowo w dystrybucji))
Skonczyly mi sie pomysly na razie. Macie jakies?
j/w
A.D.Danilecki "szopen"
--
In most countries selling harmful things like drugs is punishable.
Then howcome people can sell Microsoft software and go unpunished?
(By ha@rost.abo.fi, Hasse Skrifvars)
Dominik Mierzejewski mailto:D.Mierzejew@elka.pw.edu.pl
SF Homepage http://www.scifi.procontrol.pl
© 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates