Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: Michel Roux
Temat: Znany szef kuchni dla Was gotuje...
Znany szef kuchni dla Was gotuje...
... a potem zasiadacie wspolnie do stolu. Kto by to byl?
Natchnal mnie watek, o tym do kogo chcielibysmy sie wprosic na kolacje. Przyznaje, ze jak zobaczylam tytul, to od razu pomyslalam: Heston! ;) A tu o forowiczow chodzilo...
Rozdarta jestem miedzy ta dwojka:
- Heston Blumenthal - z powodu jego perfekcjonizmu i szalenczego podejscia do wykonania potraw.
-
Michael Roux Jr. - i po namysle, to chyba jednak z nim. Z tego powodu, ze wydaje sie byc gentlemanem. No i raczej gotowac tez potrafi. ;)
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: ku...jak kucharz
Zasadniczo z wielkich szefow obecnych na ekranie z manier i wygladu
najbardziej mi odpowiada
Michael Roux. Ma takie przeszywajace spojrzenie,
pasujace do kucharza
nazwisko i kiedy probuje jedzenia, sprawia wrazenie, ze
skupia sie w stu procentach na tej chwili i tym co robi, noi nie
czepia sie bez sensu.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: "Smak Życia" Agnieszki Maciąg-co sądzicie ?
Przejrzalam ja w empiku nad kawa uwaznie. Imo wydawnictwo jedno z
wielu, nic ponad inne podobne tego typu ksiazczyny z serii 'jestem
slawna i umiem gotowac' - pare fajnych przepisow, ktore i tak w
roznych wersjach mozna znalezc w internecie, zdjecia so-so. Czyli -
pani mila i sympatyczna, ale co ona wie o gotowaniu? Wiele moich
znajomych mogloby takie ksiazki napisac. Albo lepsze.
Za to jest przeswietna nowosc -
Michel Roux 'Jajka'. Prawdziwy
(gwiazdkowy) szef kuchni pisze o niby to prostym skladniku. Facet
bardzo szczodrym gestem dzieli sie swoim gigantycznym
doswiadczeniem, pomyslami i wiedza. Przepisy ulozone w sposob
czytelny, przyjazny i przemyslany, zdjecia piekne. Receptury i
klasyczne, i dziko odjechane. Bardzo inspirujaca - te ksiazke sobie
kupie na pewno.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Chilli i ser -...org..zm!
Przepisy waniliowe
Skoro sie temat rozkrecil, sama pogrzebalam i prosze, pomysl nie
jest wcale nowy - slone przepisy z wanilia i/lub oliwa waniliowa:
www.thevanillashop.com/recip_a.html#mai_dis
www.lavanillere.com/recettes_eng.htm#huile
tinyurl.com/5obny4
tinyurl.com/3maqfo
tinyurl.com/5k89m4
Przypomnialo mi sie jeszcze, ze
Michel Roux w swojej
ksiazce 'Jajka' poleca zamknac jajko w szczelnym pojemniku na noc z
rozszczepiona wanilia, aby jej aromat mogl przeniknac do jajka. To
sie potem gotuje i je na miekko - pewnie mozna do tego wykorzystac
olej waniliowy, bez marnowania calej wanilii do aromatyzowania
jednego jaja.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: jak zrobic gofry zeby byly chrupiace a nie sflacza
ee tam nie przesadzaj :)
ja też mam taką niewydarzoną :) Trzeba jej dać z kwadransik na rozgrzanie, a
potem z każdym gofrem będzie lepiej. I bardzo polecam przepis
Michela Roux!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Ksiazki kucharskie :-)
hej też uwielbiam książki kucharskie. Mam bardzo udane i pięknie ilustrowane
"Smaki świata" - Grecja, Francja, Włochy, bardzo lubię z nich korzystać. Mam też
"Podróżnika w kuchni" wydaną przez Pascala książkę w okropnie złym tłumaczeniu.
Sama książka napisana przez była stewardessę Vicki Smirly i ponoć znaną grecką
kulinarną recenzentkę prawdopodobnie w oryginale jest ok. Na szczęście błędy w
tłumaczeniu potrafię wytropić i gotuję z niej chętnie, ale Pascal jako wydawca
jest do d.
Mam klasyki "Kuchnie polską" bez oprawy, więc nie wiem, z którego roku, "365
obiadów", "ciasta i ciasteczka", "Jajka"
Michela Roux, świetnego szefa kuchni,
no i książki preteksty do opowieści:
"Książkę antykucharską" Heleny Amiradżibi, "Kuchnię z Zielonego Wzgórza", czyli
przepisy L.M. Montgomery, skusiłam się na amerykańską kuchnię włoską, czyli
"Książkę kucharską rodziny Soprano" - ekspresowe dania, gdy nie ma czasu na nic.
Kuchnię brazylijską i portugalską Sobańskich - lubię poczytać dla stylu i
klimatu. Mam też pojedyncze encyklopedie sztuki kulinarnej kiedyś wydawanej w
schyłkowym Peerelu - to było coś: małe, wąskie książeczki w twardej oprawie z
pięknymi zdjęciami - mam meksykańską i węgierską. Mam segregatory z przepisami z
"Gazety" z nowej serii "Kuchnie świata" kupiłam tylko Afrykę, Maroko i Bliski
Wschód. Lubię tamtejsze przyprawy i baraninę.
Z podróży po Portugalii za namową znajomej Portugalki kupiłam kuchnię
portugalską, niepozorną źle zilustrowaną książeczkę, którą sobie bardzo sobie
chwalę.
Mam też magiczny zeszycik z przepisami zapisywanymi od mojej babci - ona nie
zapisuje na papierze, bo jak twierdzi ma wyryte w głowie , a lat 90. na karku.
Mam też malutkie kuriozum właśnie nabyte "Zupę Franza Kafki, czyli historię
literatury światowej w 14 przepisach kulinarnych". Zabawna dywagacja
literacko-kulinarna. (opiszę na blogu niebawem)
No i klasyki literatury popularnej - znaczy czytadła Laura Esquivel "Como agua
para chocolate" w polskiej wersji "Przepiórki w płatkach róż" - powieść o
miłości z przepisami i "Księga Afrodyty" Isabel Allende, "La cucina" Lily Prior.
Na razie tyle sobie przypominam - obiecuję sobie, że wszystko co kulinarne w
końcu ustawię na jednej półce, ale jakoś ciężko mi to idzie - za dużo półek do
przejrzenia
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plerfly06132.opx.pl