Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: Michał Rożek





Temat: Ebook
Witam!
Poszukuję ebooka książki Michała Rożka pt. "Diabeł w kulturze polskiej", gdyż jest ona mi bardzo potrzebna, jednak w znanych mi źródłach nie udało mi się jej znaleźć
Byłbym bardzo wdzięczny za nią, to dla mnie ważne, oczywiście + za każdą pomoc jak najbardziej się należy. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Historia Krakowa - szukam


Szukam materiałów w sieci na temat historii Krakowa (przede wszystkim
XVIII - XX wiek) przy czym zależy mi na rzetelności i objętości a nie
setnej kopii kilku dat i wydarzeń. Cel - czysto hobbystyczny.
Może zna ktoś link do dobrych opracowań? Czy pozostaje tylko (słono
płatne) słowo drukowane?


Witam,
Może przyda się link znaleziony kiedyś na tej (?) grupie:
http://jazon.hist.uj.edu.pl/~gb/koscioly/index.php
Z materiałów drukowanych, w niebanalny sposób traktujących o mniej znanych
faktach o Krakowie we wspomnianych przez Ciebie stuleciach, może warto
wspomnieć o serii niedużych książeczek "Michał Rożek opowiada...",
wydawanych przez PWN ok. roku 2000 i później. Ich cena w księgarniach
sieciowych to ok. 13-17 zł za jedną.

Pozdrawiam,
Dora

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kraków - nadal stolicą Polski?
Witam,

Czytam właśnie książkę Michała Rożka "Uroczystości w barokowym Krakowie" i
na stronie 8 znalazłem taki oto tekst:
" Otóż do końca Rzyczypospolitej szlacheckeij stolicą państwa pozostał -
mimo powolnej utraty stołecznego charakteru - Kraków, nigdy bowiem nie
został wydany akt prawny w sprawie przeniesienie stolicy do Warszawy.
Natomiast w roku 1609 Zygmunt III wraz z dworem opuścił Kraków, by później
na stałe osiąść w Warszawie, co ostatnio przekonywująco wykazał Jan M.
Małecki (Kiedy i dlaczego Kraków przestał być srolica polski, "Rocznik
Krakowski", t. XLIV, Kraków 1973, s. 21-36)"
Zatem pytanie do Panów Historyków oraz Historyków hobbystów, jak to jest z
przeniesieniem stolicy do Warszawy. Domyślam sie tylko, że ustanowienie
Konstytucji 3 majowej było takim aktem, wskazującym Warszawę jako stolicę
Polski, ale bardzo chętnie dowiem sie czegoś więcej.

Pozdrawiam z Grodu Kraka

maro

"Cracovia - po właściwej stronie błoń"

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kraków - nadal stolicą Polski?

| Witam,
|
| Czytam właśnie książkę Michała Rożka "Uroczystości w barokowym Krakowie" i
| na stronie 8 znalazłem taki oto tekst:
| " Otóż do końca Rzyczypospolitej szlacheckeij stolicą państwa pozostał -
| mimo powolnej utraty stołecznego charakteru - Kraków, nigdy bowiem nie
| został wydany akt prawny w sprawie przeniesienie stolicy do Warszawy.

A kiedy został wydany akt prawny ustanawiający stolicę w Krakowie?
I czy gdy przenoszono stolicę z Gniezna do Krakowa to czy dochowano
wszelkich niezbędnych formalności?
I na koniec - czy tego typu akt był konieczny? To znaczy czy przewidywało go
ówczesne prawodawstwo?

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kraków - nadal stolicą Polski?
:)

racja

mamy zatem 2 ciekawe pytania


| Witam,
|
| Czytam właśnie książkę Michała Rożka "Uroczystości w barokowym Krakowie"
i
| na stronie 8 znalazłem taki oto tekst:
| " Otóż do końca Rzyczypospolitej szlacheckeij stolicą państwa pozostał -
| mimo powolnej utraty stołecznego charakteru - Kraków, nigdy bowiem nie
| został wydany akt prawny w sprawie przeniesienie stolicy do Warszawy.

A kiedy został wydany akt prawny ustanawiający stolicę w Krakowie?
I czy gdy przenoszono stolicę z Gniezna do Krakowa to czy dochowano
wszelkich niezbędnych formalności?
I na koniec - czy tego typu akt był konieczny? To znaczy czy przewidywało
go
ówczesne prawodawstwo?

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/


--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kraków - nadal stolicą Polski?
Paweł Ubysz napisał(a):


| Witam,
|
| Czytam właśnie książkę Michała Rożka "Uroczystości w barokowym Krakowie" i
| na stronie 8 znalazłem taki oto tekst:
| " Otóż do końca Rzyczypospolitej szlacheckeij stolicą państwa pozostał -
| mimo powolnej utraty stołecznego charakteru - Kraków, nigdy bowiem nie
| został wydany akt prawny w sprawie przeniesienie stolicy do Warszawy.

A kiedy został wydany akt prawny ustanawiający stolicę w Krakowie?
I czy gdy przenoszono stolicę z Gniezna do Krakowa to czy dochowano
wszelkich niezbędnych formalności?
I na koniec - czy tego typu akt był konieczny? To znaczy czy przewidywało go
ówczesne prawodawstwo?


O ile dobrze pamiętam, to sojusz Rzeczpospolitej z Austrią, który
doprowadził do odsieczy wiedeńskiej, zakładał, że sojusznik przyjdzie
drugiemu sojusznikowi z pomocą w wypadku zagrożenia jego stolicy - w
przypadku Austrii mowa była oczywiście o Wiedniu, natomiast jako stolicę
Rzeczpospolitej wymieniono Kraków.
Czytałem to albo w "Buńczuku i Koncerzu", albo u Jasienicy, albo w
którymś artykule Wolińskiego.

Pozdrowienia

JSz

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Siciński!!!


From: Maciek Antecki <ujant@theta.uoks.uj.edu.pl

Problem w tym, że nic ciekawego potem nie było. Dalsza kariera
Sicińskiego przebiegała dokładnie jak to Niemcewicz w "Powrocie posła"
opisał :) "[...] Cóż mu kto zrobił? Jeszcze za taki przedni wniosek /
Miał promocję i dostał czasem kilka wiosek" :) Miał natomiast bogate
życie posmiertne :), choć jest też i wersja, że wstawiony do szafy
upickiego koscioła, i tamże pokazywany nieboszczyk nie był Sicińskim, a
jakims innym, przypadkowym nieboszczykiem :)


Ale przedtem piorun mu cala rodzine zabil i zostal sie biednym sierota...
Inna wersja, ze piorun go ubil na progu wlasnego domu w dzien Bozego
Narodzenia.
A po smierci zajeli sie nim diabli. Wg Michala Rozka (Diabel w kulturze
polskiej) "w diabla sie przemienil i w Upicie oraz w najblizszych okolicach
straszyl, tym bardziej, ze byl wiary kalwinskiej". Zas cialo "siedem razy
swieta polska ziemia wyrzucala". W koncu pochowano go z kolkiem miedzy
zebrami i tak lezal az do Konstytucji Trzeciego Maja, ktora zniosla liberum
veto. Wtedy znowu powstal z grobu i wloczyl sie po okrojonej rozbiorami
Polsce.
Si non e vero...
Marta

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: diabeł - źródła- POMOCY
in article ak7rqn$8f@news.tpi.pl, :: batmex :: at
callmejo@WYTNIJTOgo2.pl wrote on 24-08-02 12:48:


Piszę prace o wizerunku diabła w Polsce nowożytnej na podstawie zeznań ludzi
oskarżonych o czary, ówczesnych traktatów teologicznych i ludowych
przypowie?ci. Mam problem ze Ä˝ródłami do tej pracy. Niektóre nie zostały
powtórnie wydrukowane, albo w ogóle nie trafiły do druku . Nie wiem zatem
jak się do nich dostać, Czy kto? ma jaki? pomysł??
Może znacie jakie? ciekawe pozycje?

MAJA


Polecam Michal Rozek: Diabel w kulturze polskiej. PWN 1993.
( Uwaga! Rozek czyli maly rog).
Marta

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Sposoby tortur

On Mon, 23 Mar 1998 20:26:39 +0100, "Trek"


<sta_via@opnt.optimus.wroc.plwrote:
Hi
Interesują mnie sposoby torturowania kobiet i mężczyzn za czasów pierwszych
Piastów.

Podobno są bardzo fajne :)

thx

mail to :
tr@friko3.onet.pl
sta_via@opnt.optimus.wroc.pl


Polecam ksiazke Jana Kracika i Michala Rozka: "Hultaje, Zloczyncy,
Wszetecznice w Dawnym Krakowie". Wprawdzie traktuje ona o marginesie
spolecznym Krakowa w wiekach XVI-XVIII, ale nie sadze, aby sposoby
tortur ulegly powazniejszym zmianom na przestrzeni tych kilkuset lat.
Wymyslne sposoby tortur przyszly do Slowian wraz z chrzescijanstwem,
potem poszczegolne nacje "ulepszaly" je troche w miare uplywu
historii.
Milej lektury

Towarzysz Wieslaw

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Co to są prunelki?
nie mów do mnie na ten temat:( ostatnio jednakowoż czytałam sobie książeczki
michała rożka o dawnym krakowie i jego osobliwościach, co mi sie tak jakoś z
prunelkami skojarzyło (chyba przez rozdział o klementynie z tańskich
hoffmanowej, jak nie znasz, to poczytaj, bo ładne:) Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Krakowskie knajpki i sklepy
stary
kleparz jest częścią dawnego (średniowiecznego jeszcze) rynku kleparskiego,
który obejmował równiez obecny plac matejki, nowy kleparz powstał dużo później,
dopiero w 19w. włączono go do krakowa

tu masz pare linków, a jak będziesz na miejscu, to kup sobie parę publikacji na
temat prof. michała rożka :)

www.krakow.pl/miasto/100/?id=place
www.dzielnica1.krakow.pl/dzielnica.php?go=2 Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: ___NAJCIEKAWSZE KSIĄŻKI O KRAKOWIE ??????!!!!!!!!!
Polecam serie "Michał Rożek przedstawia - to chyba pięć cieniutkich książeczek
ale za to jak napisanych! Wspaniałe. Tego samego autora z serii "A to Polska
właśnie" - też fajne. Album Adama Bujaka - przepiękne zdjęcia. Twórczośc
Wyspiańskiego - Akropolis trudne jak cholera ale warte uwagi. I na
koniec...bardzo dobry przewodnik Pascala - naprawde czyta sie go jak powieść -
mnóstwo smacznych anegdot. A jak jkestesmy przy smacznych ksiązkach i do tego
okrakowie to oczywiście Bóg zesłał Makłowicza i jego dwie ksiązki.

Miłego czytania!

Pozdrawiam. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: ___NAJCIEKAWSZE KSIĄŻKI O KRAKOWIE ??????!!!!!!!!!
Gość portalu: KARRAMBA napisał(a):

> i to już wszytsko ??????
> chyba ubogo


to zaleeeezy;-)
Kraków Budrewicza, nie wiem czy jest dostepny jako Bedeker Krakowski ale autor
wart przeczytania, Encyklopedia Krakowa PWN, drogo ale informacji duuuuuuuzo, z
serii A to Polska właśnie "Galicja", cala seria ok i ten tom rowniez, dla
milosmika architektury "Histtoria architetury Krakowa w zarysie" dwóch autorów,
jeden bodajze Fabiański, dla luciacych ludzi-"Kto jest kim w Krakowie", "chwila
szczerości" to rozmowy ze znanymi ludzmi Krakowa opowiadajacymi i sobie i
miescie, i wreszczcie "Dryndą po Krakowie" autora nie pomne ale ksiazka urocza.
dodam, ze zarówno wymieniony uprzednio Michał Rożek jak i Bobek Makłowicz sa nie
do pogardzenia.
jeśli cos jeszcze to musze sie zastanowic.
tymczasem pozdrawiam :-)
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: książka historyczna inaczej
'historia polski' to jest pojęcie rzeka, tj właściwie-nie-wiadomo-o-co-chodzi :)

ma być historia gospodarcza, polityczna, sztuki, obyczajów? jakaś konkretna
epoka? tematy?

stefan bratkowski pisał i pisze rozmaite teksty popularyzujące o historii
polski (różne epoki, rozmaite ujęcia, zacięcie gosp-polit), wspomniany tazbir,
maria bogucka (np o kobietach w historii naszej), zbigniew kuchowicz pisywał o
erotyce staropolan, michał rożek wydaje od bodaj roku popularne zbiorki tekstów
o dziejach krakowa


sie idzie do biblioteki/ księgarni, patrzy czujnym okiem na tytuły na półce,
bierze do rączki, przerzuca kartki i wszystko wiemy :) Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kupię książkę "Mistyczny Kraków"Michała Rożka!!
Kupię książkę "Mistyczny Kraków"Michała Rożka!!
Mogę sie też chętnie na coś wymienić:) Ksiązka jest na kiepskim
papierze ,wyszła w okolicach lat 80-tych , potem miała chyba wznowienie w
1991 r. w wydawnictwie Literackim.
Jesli ktoś ma niepotrzebną ,proszę niech da znać na forum:)
Mój meil: totalna_apokalipsa@gazeta.pl Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kupię książkę "Mistyczny Kraków"Michała Rożka!!
"Mistyczny Kraków"Michała Rożka
antykwariat.literacki.com/
ale widzę że byłaś
drugiej ksiązki faktycznie nie ma, ale w temacie był Kraków Mistyczny
jest na www nadal, bo chyba nie ulotnił się przez x minut
a na allegro tego (jak na razie) brak...
zgadza się niekiedy ceny tam nie są najniższe
ale czasem tam jest coś, czego nie ma nigdzie :) Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Czy diabeł ma w sobie dobro?
Diabeł jest rudy, czy też czarnowłosy? Diabologia


>Ten z brodą ( rudą? pewnie, że rudą) i w okularach ten, co świat uniósł
>ponad „rzeczywistość” pomieszał zło i dobro – wielka jest win (tylko wytrawne)
>jego lista – to postmodernista*!

Bardzo podoba mi się ta definicja najnowszego diabła
Znalazłem w swojej bibliotece bardzo intersujacą książkę Michała Rożka "Diabeł
w kulturze polskiej" PWN, Warszawa - Kraków, 1993r.

Zbierałem się już do przepisywania cytatów
Zajrzałem jednak do Google i znalazłem bardzo ciekawe opracowania:


Diabelskie Strony

www.diabel.art.pl/
Biblia jako źródło kultury
Anioł, szatan, diabeł, demon, zły duch...

eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/3699/idc/11/
Diabeł grafika Google

tinyurl.com/2zlwpe Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Zajonczek
Jeszcze w XIX stuleciu uroczystości odpustwoe miały swój tradycyjne zwyczaje i
tradycyjne kramy. To właśnie na Emaus buduje się kramy pełne pierników,
zabawek, pukawek i... figur Żydów kiwających się na spręzynowych nogach.
Umocowne spręzynkami do drewnianych podstawek, pochylając się , doskonale
naśladują dostojne ruchy modlących się w synagodze Żydów, wielbiących przecież
Jahwe całym ciałem.
Rodzi się pytanie - skąd bierze się taki a nie inny motyw odpustowy ?
I to pytanie zadał Laband, a odpowie Michał Rożek, ktory tak to tłumaczy:
"Otóż genezy takich figurek należy szukać w tekstach apokryficznych,
dotyczących Męki i Zmartwychwstania Pana Jezusa oraz dawnego , już
przebrzmiałego, nieprzyjaznego stosunku Kościoła do Żydów. W liturgii: za
wiarołomnych Żydów, by Bóg i Pan nasz zdjął zasłone z ich serc, by i oni
poznali Pana naszego , Jezusa Chrystusa.
A zatem emausowe figurki są niczym innym tylko refleksem takiego a nie innego
stosunku chrześcijan do Żydów, jak również wspomnieniem legendarnych żydowskich
wysłanników, którzy zaprzeczali wieściom o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa i za
karę utracili mowę, jednakże do końca świata mają się modlić, kiwając się
zgodnie z rytuałem żydowskim."

I takie własnie Figurki Żydów można było dawniej kupić na Emausie. Z czasem
zapomniano o ich symbolice dostrzegając w nich jedynie pamiątkę odpustową. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: kurs przewodników po Krakowie- podręczniki
W chwili obecnej jestem w trakcie kursu. Materiałów jest mnóstwo, książki, skrypty, itp. Najważniejsze są publikacje Pana Michała Rożka czyli Przewodnik po zabytkach Krakowa z 2006r.
Inne jego publikacje to:
Krakowska Katedra na Wawelu (1976)
Groby królewskie w Krakowie 1977)
Mecenat artystyczny mieszczaństwa krakowskiego w XVII w. (1977)
Katedra Wawelska w XVII w. (1980)
Kopiec Kościuszki w Krakowie (1981)
Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie (1986)
Panteon narodowy na Skałce (1987)
Polskie koronacje i korony (1987)
Nekropolie królów i książąt polskich (1988)
Mistyczny Kraków (1991)
Przewodnik po zabytkach i kulturze Krakowa (1993)
Diabeł w kulturze polskiej (1993)
Gorące serca (2001)
Niesamowite opowieści (2001)
Podwawelski pasjans. Opowieść o ludziach, których gościł Kraków (2001)
Swojski Kraków (2001)
Wawel, zawsze Wawel (2001)
Kraków (2002)
Sekrety Krakowa (2003)
Kraków. Historie nieopowiedziane (2004)
Silva Rerum. Nietypowy przewodnik po Krakowie (2005)
Święty Brat Albert (2005)
Urbs celeberrima. Przewodnik po zabytkach Krakowa 2006
Do tego warto sie zapoznać z Historią Polski /Szczur, Markiewicz, Chwalba - każdy z nich napisał opasłe tomiska/, Historią Sztuki m.in Style w architekturze Kocha.Przyda sie takze Adamczewski i jego "Mała encyklopedia Krakowa", "Poczet królów i książąt Polskich" -np. Rosika.
Jest co czytac!;) Pozdrawiam, Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Ślązaki kochane!
Otóż więc
najchętniej odniosłabym się tu. Tu jest dobre miejsce do odniesienia (bo
chwalą - wiadomo!)
Dowcip z koniem i psem mało mnie nie powalił, nie darmo się mówi , że śląskie
wice mają wiekszość polskich kawałów pod sobą. Choć i góralom też wiele
zarzucić nie można.
Tylko jak ja się mam go nauczyć po śląsku??

Teraz odnośnie do meritum: a cóż to ma za znaczenie, czy ja podbijam wątek, czy
też nie? Przecież ja nie chciałabym skłaniać nikogo do usunięcia tak miłej i
dobrze ufortyfikowanej dysputy - ja tylko się domagam jej dobrego ulokowania.
Zwróćcie uwagę, że kiedy watek się wyładował - to zniknął. A szkoda, bo wazny.
Ostatnio np bardzo sławny Pan Profesor od spraw krakowskich, Michał Rożek,
wprost powiedział w jakiejś poczytnej gazecie , opowiadając o wielkiej lokacji
Krakowa (1257), że oferta osadnicza była skierowana głównie do śląskich
mieszczan. Takie delikatne przypomnienie o prapoczątkach nam Krakusom się
bardzo przyda na nasze samozadowolenie.

Dyg
Helenka Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Ksiazki o Krakowie
Wiesz co, 4klasa, leniwy to Ty jesteś... A do bibliotek nie łaska? W katalogach
poszperać? ;)))

I właściwie to nie bardzo wiadomo, czego chcesz - powieści pozytywistycznej
rozgrywającej się w Krakowie? Podejrzewam, że nie, ale pewna nie jestem.
Doprecyzuj może.

A czytałeś "Zjeść Kraków" panów Makłowicza i Mancewicza? Sporo anegdot o
Krakowie, przyjemnie się czyta. A "Marię i Magdalenę" Magdaleny Samozwaniec
znasz? Wspomnienia o krakowskim i nie tylko dzieciństwie (początek XX w.)
Kossakówien, zabawne. Była (jest?) w ogóle taka seria Wyd. Literackiego -
Cracoviana, dużo ciekawych wspomnień było. O, przypomniało mi się, "W moim
Krakowie, nad wczorajszą Wisłą" Krygowskiego, też bodaj z początku wieku.

Albo jedną z wielu książek Michała Rożka, tylko że żadna z nich nie jest
beletrystyką, ale może aż taki cięty na fabułę to nie jesteś, co? ;)) Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: kazimierz po niemiecku
Gość portalu: mtq napisał(a):

> "(...) podtrzymująca gotyckie sklepienie, którego zworniki
> ozdobiono literami tworzącymi imię <Ka-sy-mi-r[us]>, tak
> więc odnoszą się one do głównego dobrodzieja świątyni
> (...)" Michał Rożek o kośc. św. Katarzyny


no dzięki za wzięcie do serca, ale to się odnosi do imienia króla, a nie ew.
nazwy dzielnicy, choć to na pozór to samo :)) Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Co trzeba zobaczyć w waszym miescie?
auć,
wiesz co, ja zupełnie poważnie i z całą życzliwością - dlaczego ty nie chcesz
wziąć ludzkiego przewodnika do ręki? by ci powiedział i o salwatorze, i o
fortach krakowskich, i zapewne o paru innych rzeczach. a tak to się za chwilę
okaże, że wzmianka o ołtarzu wita stwosza będzie dla ciebie zaskoczeniem :)

możesz sobie dowolne książki michała rożka poczytać Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Sławni mieszkancy Krakowa
Gratulujemy sobie wszyscy. 38.000.000
A co do pomocy, to okropnie lubię, jak kto, zamiast ukopać w źródłach, próbuje
na skróty odwalać ile wlezie. Jak by było można to "De Revolutionibus" także
by kserowali. Podejdź do głównej w Jagiellonce, na antresolę, i zaglądaj z góry
na ksero - pilnowane przez ochroniarzy. Zobaczysz nachalne kopiowanie
absolutnie wszystkiego. Nawet przedwojennej prasy. Sztuka robienia notatek
zdechła. Za to niesłychanie popularne jest hasło "daj odpisać". No to DO
ROBOTY! Jak się potrzebuje, to się znajdzie. Czeba tylko fcieć. W magistracie
leży opracowany ładnych kilka lat temu program ,który w całości temu właśnie
był poświęcony. Bazy danych, korespondencja, p. Dyr Wojciech... A teraz kopać,
kopać leniuszki - a nie przepisywać z Michała Rożka, jak to robi większość
świata - zapominając przy tem podać źródeł.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Pomnik Majdzika zamiast Koniewa?
Niesamowicie zenujace wpisy (prawie wszystkie) do tej pory. Ja
rozumiem jola tirowa ma inne problemy; jak obciagac; z guma czy bez
gumy. Natomisat ola sam jest pewnie niezla beczka wiec czepia sie
innych.
Dla nijakiego H nie warto napisac jednego slowa.

Moja skromna odpowiedz dla rytera i konrada. Proponuje lekcje
historii. Moze ksiazka Michala Rozka pt. "Krakow". Niemcy nigdy nie
zamierzali wysadzic Krakowa (moze zabraklo im czasu), ale cala bajka
z Koniewem i walecznymi gwardzistami zostala wymyslona przez nasze
komunistyczne wladze.
Ot cala prawda historyczna.

PS.W ta bajeczke sa Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Z "Gazetą" z Kleparza na Wielopole
W dawnych wiekach
dzielnicą było DĄBIE, gdzie wszetecznice utrzymywały nawet letnie domki i przyjmowały klientów. A Kleparz nie był dzielnicą, ale miastem.
Poza tem nie wiadomo dokładnie, co to znaczy "w dawnych wiekach"? W różnych wiekach było różnie.
Literatury nie brakuje.
Michał Rożek, ks. Kracik, K. Jakubowski etc Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Potrzebne tytuły utworów/książek o szatanie
Znalazłem jeszcze trochę na cogito.pl:

Bibliografia podmiotu
Koniecznie
• Biblia
• Mikołaj Sęp-Szarzyński, O wojnie -naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem
• Johann Wolfgang Goethe, Faust
• Adam Mickiewicz, Pani Twardowska
• Charles Baudelaire, Litanie do Szatana
• Tadeusz Miciński, Lucifer
• Jerzy Żuławski, Lucyfer
• Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Szatan
• Juliusz Słowacki, Kordian
• Jan Kasprowicz, Święty Boże, Święty Mocny
• Michaił Bułhakow, Mistrz -i Małgorzata
Dla ambitnych
• John Milton, Raj utracony
• Maria Dąbrowska, Szkice z podróży
• Stanisław Przybyszewski, Synagoga Szatana i inne eseje
• Maria Komornicka, Biesy
• Tadeusz Miciński, Ananke


Bibliografia przedmiotu
• Hanna Filipkowska, Z problematyki mitu w literaturze Młodej Polski (artykuł na stronie domowej www.hamlet.pro.e-mouse.pl)
Krótki, ale bardzo przydatny artykuł na temat motywu szatana w Młodej Polsce.
• Alfonso M. di Nola, Diabeł. O formach, historii i kolejach losu Szatana, a także o jego powszechnej a złowrogiej obecności wśród wszystkich ludów, od czasów starożytnych aż po teraźniejszość
Michał Rożek, Diabeł w kulturze polskiej
Fascynująca opowieść o kolejach losu diabła w polskiej kulturze i tradycji.
• Piotr Roguski, Kuszenie Polaków. Diabeł w świecie dramatu romantycznego
• Tadeusz Błażejewski (red.), Diabeł w literaturze polskiej
Tom artykułów z konferencji naukowej.
• Artur Hutnikiewicz, Młoda Polska
W tej epoce motyw szatana był szczególnie dla twórców interesujący. Więcej na ten temat: w powyższym podręczniku.
http://www.cogito.com.pl/Edukacja/173/Slownik_Prezentacji_Szatan.html

Może komuś się w przyszłości przyda.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Co teraz czytasz?
Joanna Chmielewska "Tajemnica"
Michał Rożek "Sekrety Krakowa" Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: z Krakowem w tle
Z beletrystyką gorzej (ja z Warszawy),
ale polecam historyczne "Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie"
Jana Kracika i Michała Rożka.

I "życie codzienne w średniowiecznym Krakowie" Antoniny Jelicz

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: prostytucja w Polsce
Jan Kracik, Michał Rożek: "Hultaje, złoczyńcy, wszetecznice w dawnym
Krakowie. O marginesie społecznym XVI-XVIII w.", Kraków 1986. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: wątek krakowskocentryczny
um
ja sie wprawdzie całkowicie zgadzam, że salwator, sikornik i kameduli na
bielanach to okolice takie wincy przepiękne, ale twierdzenie, że nie ma tam
turystów (w sensie zapewne tłumów) jest cokolwiek zdumiewające:) to są
najpopularniejsze tereny spacerowe w sezonie (sezon zasadniczo jest zawsze kiedy
sie zrobi choć troche cieplej albo kiedy zimą choć troche słońca wylezie) i w
celu zażycia samotności w tych rejonach to faktycznie trzeba by sie o 3 czy 4
nad ranem tam wybierać, a i to nie wiadomo


no i kameduli to seksiści, tylko bodaj 16 dni w roku kobiety mogą wejść do
wnętrza klasztoru - sama widziałam scene porażającą, jak ojciec braciszek
skrupulatnie wypytywał młodego tatusia, czy niemowle w wózeczku to aby
chłopczyk, bo inaczej apage satanas. tatuś zapewnił, że oczywiście i ruszył
dziarsko dalej, ojciec braciszek nieprzezornie nie kazał rozwijać pieluszek:)


a poza tym piękne książeczki o spacerowych okolicach krakowa w 19w., piknikach i
tego typu imprezach pisał stanisław pagaczewski, nieśmiertelny ojciec baltazara
gąbki:) 'z tobołkiem za kraków' - gdzie opisał też pierwsze szlaki turystyczne
do ojcowa i pieskowej skały, 'spotkajmy sie u wód' - o urokach jeżdżenia tamże,
właśnie zaczęłam czytać o powstaniu znanego kurortu krzeszowice, u podłoża
którego legło wyleczenie syfilisu albo zwykłego zapalenia pęcherza jakiegoś
arystokraty


kraków warto zwiedzać, obczytawszy sie wcześniej książek michała rożka,
niekoniecznie tych najbardziej specjalistycznych:) niedawno wyszedł jakiś jego
przewodnik nietypowy, właśnie po mniej rozreklamowanych okolicach miasta Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Pozdrowienia z Krakowa
schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=106&pos=44
Jeszcze w XIX stuleciu uroczystości odpustwoe miały swój tradycyjne zwyczaje i
tradycyjne kramy. To właśnie na Emaus buduje się kramy pełne pierników,
zabawek, pukawek i... figur Żydów kiwających się na spręzynowych nogach.
Umocowne spręzynkami do drewnianych podstawek, pochylając się , doskonale
naśladują dostojne ruchy modlących się w synagodze Żydów, wielbiących przecież
Jahwe całym ciałem.
Rodzi się pytanie - skąd bierze się taki a nie inny motyw odpustowy ?
I na to pytanie odpowie nam Michał Rożek, ktory tak to tłumaczy:
"Otóż genezy takich figurek należy szukać w tekstach apokryficznych,
dotyczących Męki i Zmartwychwstania Pana Jezusa oraz dawnego , już
przebrzmiałego, nieprzyjaznego stosunku Kościoła do Żydów. W liturgii: za
wiarołomnych Żydów, by Bóg i Pan nasz zdjął zasłone z ich serc, by i oni
poznali Pana naszego , Jezusa Chrystusa.
A zatem emausowe figurki są niczym innym tylko refleksem takiego a nie innego
stosunku chrześcijan do Żydów, jak również wspomnieniem legendarnych żydowskich
wysłanników, którzy zaprzeczali wieściom o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa i za
karę utracili mowę, jednakże do końca świata mają się modlić, kiwając się
zgodnie z rytuałem żydowskim."

I takie własnie Figurki Żydów można było dawniej kupić na Emausie. Z czasem
zapomniano o ich symbolice dostrzegając w nich jedynie pamiątkę odpustową. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: kościół kraków w którym sa posągi z soborów
Zgadza się, a jak nie wierzysz, to śęgnij po przewodnik po krakowie autorstwa
Michała Rożka Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Gdzie pracuje prof. Rożek?
Gdzie pracuje prof. Rożek?
szukam kontaktu z prof. Michałem Rożkiem - badaczem historii Krakowa. Czy ktoś
wie gdzie teraz jest zatrudniony? Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Co oznacza Kraków śródmieście ?
Warszawa Śródmieście
Trudności się piętrzą.
W pierwszych słowach Twego listu piszesz o tym, co Ci się wydaje, a w drugiej o
tym, co przeczytałeś.
Nie rozumiesz niestety znaczenia terminu "spiskowa teoria dziejów" a jeśli
chciałbyś się dowiedzieć o powojennej historii Krakowa, i jej politycznych
meandrach więcej, niż wiesz dziś, to poszukaj źródeł. To że wiesz o niej
niewiele nie powinno być przyczyną ataku.
Na potwierdzenie tego, co Ci się wydaje nie przytaczasz dowodów - ale przyjemnie
jest opluć kogoś bez konkretów.Prawda?
Co zaś do tego, co przeczytałeś, to ( najłagodniej rzecz ujmując) przeczytałam
także to, co i Ty, z tą jednak różnicą, że odpowiadam za to co piszę.
Oraz , że przeczytałam to... hm... wcześniej?
Procesy miastotwórcze i historia rozwoju miast to raczej przedszkole, zatem
ustalmy może, że buty potrafię sznurować...
Nie zamierzam natomiast epatować nikogo wiedzą powszechnie nieznaną - bo i po co?
P. Michał Rożek nie zajmuje się kierunkowo w swoich pracach rozwojem
dzielnicowym Krakowa, i przywołując tu tego zasłużonego historyka po pierwsze go
obrażasz, a po drugie dajesz dowód nieznajomości jego pracy. Rozumiem natomiast,
że przyjemnie jest przywołać powszechnie znane nazwisko dla dodania sobie powagi.
Ale to szczegół.
Dywagacje na temat rozwoju miast można oczywiście toczyć, cytując to , co
napisali inni, albo to , co się zbadało samej. Jeśli rozumiesz, o co mi chodzi.
Proces rozwoju miast, którego znajomość jest szlachetnym przymiotem,
NIE JEST jednak TEMATEM TEGO WĄTKU.

W Krakowie nie ma dzielnicy Śródmieście.
Zero-jeden.
Nie
ma.

Instytucje, które używają czterech nazw dla określenia zakresu geograficznego
swojej działalności, nie obejmują nimi dzielnic.
Zwróć może uwagę, że np sąd( tak pierwszy z brzegu przykład) nie nazywa się
dzielnicowy, ale REJONOWY. Podobnie urzędy skarbowe, o czym już pisałam.
CBDO
Okres, w którym część miasta nosiła taką nazwę był (na szczęście) krótki i się
skończył, a tej części z wielu powodów nie sposób nazwać dzielnicą.
Oczywiście na uwadze utrzymywanej podczas wykładów P. Prof Bartkowicz nikt
jeszcze nie stracił.
Brawo zatem - ale bez związku.

H.


Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: kazimierz po niemiecku
"(...) podtrzymująca gotyckie sklepienie, którego zworniki
ozdobiono literami tworzącymi imię <Ka-sy-mi-r[us]>, tak
więc odnoszą się one do głównego dobrodzieja świątyni
(...)" Michał Rożek o kośc. św. Katarzyny
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Znani i oddani odwołani ze SKOZK-u
nie mianował - tu masz listę nowo-powołanych
13 lipca 2009 roku nowych członków Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa;
zastępca przewodniczącego Komitetu: prof. dr hab. Maria Dzielska,
członkowie Komitetu:
Andrzej Barański, prof. dr hab. Aleksander Bohm, dr Monika Bogdanowska, Adam
Bujak, prof. dr hab. Andrzej Chwalba, dr Piotr Dardziński, dr Paweł Dettloff,
Leszek Długosz, Artur Dmochowski, dr Wojciech Drelicharz, prof. dr hab. Jacek
Dubiel, ks. kard. Stanisław Dziwisz, Leszek Elektorowicz, Marek Eminowicz, dr
Janusz Firlet, dr Jan Franczyk, Adam Gruczyński, prof. dr hab. Jerzego Jasieńko,
dr Adolf Juzwenko, prof. dr hab. Michał Kleiber, dr hab. Krzysztof Koehler, dr
Waldemar Komorowski, Mikołaj Kornecki, prof. dr hab. Grażyna Korpal, prof. dr
hab. Maria Korytkowska, dr Robert Kostro, Michał Kozioł, doc. dr hab. Roman
Kozłowski, Paweł Kubisztal, prof. dr hab. Lechosław Lameński, dr Marka Łukacz,
Janusz Makuch Jerzy Miller, prof. dr hab. Anna Mitkowska prof. dr hab. Karol
Musioł, Czesław Niemczyński, Michał Niezabitowski, dr hab. Zdzisław Noga, Rita
Pagacz Moczarska, Irena Palc, prof. dr hab. Michał Parczewski, dr Paweł
Pencakowski, prof. dr hab. Stanisław Rodziński, Halina Rojkowska, dr hab.
Mieczysław Rokosz, prof. dr hab. Andrzej Rottermund dr hab. Michał Rożek, dr
Arkady Rzegocki, Andrzej Siwek Liliana Sonik, Michał Sternicki, dr Aldona
Sudacka, prof. dr hab. Stanisław Surdykowski, prof. dra hab. Andrzej Szczeklik,
dr Krzysztof Szczerski, prof. dr hab. Ryszard Tadeusiewicz, prof. dr hab.
Andrzej Tomaszewski, ks. prof. dra hab. Jacek Urban, dr hab. Marek Walczak,dr
Antoni Weyssenhoff, dr hab. Tomasz Węcławowicz, dr Krzysztof Wielgus, dr Marian
Wołkowski-Wolski, Emil Zaitz, Jerzy Zbiegieni

już czuję jak salon zacznie organizować akcję występowania z Komitetu niektórych
jego członków - bo przecież nie o interes Krakowa chodzi ale wyłącznie o
naruszony interes tego salonu,

nowo-powołani to nie są żadni partyjni krzykacze, ale ludzie zasłużeni dla Krakowa Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Zaczyna się "normalna turystyka" w Nowej Hucie
DURA LEX, SED LEX - w Polsce obowiązuje ustawa i prawo należy szanować.
Współczuje tym którzy wszędzie węszą spisek i mafie turystyczną która nie
dopuszcza innych do chleba. Miau, miau - trzeba pomiauczeć i ponarzekać -
doprawdy ż a ł o s n e. Kurs przewodnika może zrobić KAŻDY - nie trzeba mieć
koneksji, znajomości ani ogromnych pieniędzy. TO MIT. Wystarczą chęci i
odrobina zapału (prawdziwego, a nie słomianego). Srednio przewodnik z jezykiem
obcym moze zarobic w sezonie co najmniej 200 zl dziennie - kurs zwraca sie po
10 dniach. Crazy guides - za zwiedzanie kasuje 159zl od osoby - trabantem jada
2-3 osoby - prosta matematyka. NIE STAĆ ICH NA KURS WIEDZY MERYTORYCZNEJ -
SORRY cos tu sie nie klei.

Najlepiej olejmy system, niech kazdy kto potrafi krecic kierownica i wciskac
pedaly jezdzi samochodem lub autobusem - po co jakies licencje czy certyfikaty.
Prawo jazdy? - przeżytek - niech jeździ każdy kto potrafi. Tak samo z
przewodnikami. - DO NICZEGO TAK NIE DOJDZIEMY.

Stereotypy to droga na skroty dla ludzi,ktorzy nie potrafia myslec
samodzielnie. W Krakowie pracuje wielu młodych zdolny, ambitnych przewodników,
którzy potrafią ciekawie opowiadać. Łaczy ich pasja, miłość do miasta i
LICENCJA. Zeby ja uzyskac poswiecili czas i pieniadze. Nie znam
przewodnika,pracujacego w zawodzie, ktory uznalby pieniadze przeznaczone na
kurs za zmarnowane. Wiedza w przewodnikach jest zazwyczaj "wtorna" zapisana
wybiorczo na papierze aby zastapic "przewodnika" - stad nazwa takich
ksiazeczek. Pisza je ludzie, jak np. profesor Michał Rożek - ktorzy wykladaja
na kursach dla przewodnikow. Te ksiazki to jedynie UZUPELNIENIE wiedzy
przekazywanej na kursach a nie jej substytut. takim substytutem jest wlasnie
tych "bez licencji".

Na koniec pytanie?
kto pozwolił uzywac trabanta - samochodu z plastiku, 2 drzwiowego, ze
zbiornikiem paliwa pod maska, bez pasow bezpieczenstwa - do transportu
turystow. Ja bałabym sie do czegos takiego wsiasc. gdzie sa kwestie
bezpieczenstwa. jeszcze nie widzialam 2 drzwiowej taksowki. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Znani i oddani odwołani ze SKOZK-u
Znani i oddani odwołani ze SKOZK-u
ZMIANY W SKŁADZIE SKOZK

Informujemy, że w dniu 13 lipca 2009 r. Prezydent Rzeczypospolitej
Polskiej Lech Kaczyński dokonał w drodze zarządzenia zmian w składzie
Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, powołując:

- na zastępcę przewodniczącego Komitetu: prof. dr hab. Marię DZIELSKĄ,
- na członków Komitetu: Andrzeja BARAŃSKIEGO, prof. dra hab. Aleksandra
BÖHMA, dr Monikę BOGDANOWSKĄ, Adama BUJAKA, prof. dra hab. Andrzeja CHWALBĘ,
dra Piotra DARDZIŃSKIEGO, dra Pawła DETTLOFFA, Leszka DŁUGOSZA, Artura
DMOCHOWSKIEGO, dra Wojciecha DRELICHARZA, prof. dra hab. Jacka DUBIELA, JE ks.
kard. Stanisława DZIWISZA, Leszka ELEKTOROWICZA, Marka EMINOWICZA, dra Janusza
FIRLETA, dra Jana FRANCZYKA, Adama GRYCZYŃSKIEGO, prof. dra hab. Jerzego
JASIEŃKO, dra Adolfa JUZWENKO, prof. dra hab. Michała KLEIBERA, dra hab.
Krzysztofa KOEHLERA, dra Waldemara KOMOROWSKIEGO, Mikołaja KORNECKIEGO, prof.
dr hab. Grażynę KORPAL, prof. dr hab. Marię KORYTOWSKĄ, dr Roberta KOSTRO,
Michała KOZIOŁA, doc. dra hab. Romana KOZŁOWSKIEGO, Pawła KUBISZTALA, prof.
dra hab. Lechosław LAMEŃSKIEGO, dra Marka ŁUKACZA, Janusza MAKUCHA, Jerzego
MILLERA, prof. dr hab. Annę MITKOWSKĄ, prof. dra hab. Karola MUSIOŁA, Czesława
NIEMCZYŃSKIEGO, Michała NIEZABITOWSKIEGO, dra hab. Zdzisława NOGĘ, Ritę
PAGACZ-MOCZARSKĄ, Irenę PALCA, prof. dra hab. Michała PARCZEWSKIEGO, dra Pawła
PENCAKOWSKIEGO, prof. dra hab. Stanisława RODZIŃSKIEGO, Halinę ROJKOWSKĄ, dra
hab. Mieczysława ROKOSZA, prof. dra hab. Andrzeja ROTTERMUNDA, dra hab.
Michała ROŻKA, dra Arkadego RZEGOCKIEGO, Andrzeja SIWKA, Lilianę SONIK,
Michała STERNICKIEGO, dr Aldonę SUDACKĄ, prof. dr hab. Stanisławę SURDYKOWSKĄ,
prof. dra hab. Andrzeja SZCZEKLIKA, dra Krzysztofa SZCZERSKIEGO, prof. dra
hab. Ryszarda TADEUSIEWICZA, prof. dra hab. Andrzeja TOMASZEWSKIEGO, ks. prof.
dra hab. Jacka URBANA, dra hab. Marka WALCZAKA, dra Antoniego WEYSSENHOFFA,
dra hab. Tomasza WĘCŁAWOWICZA, dra Krzysztofa WIELGUSA, dra Mariana
WOŁKOWSKIEGO-WOLSKIEGO, Emila ZAITZA, Jerzego ZBIEGIENIA.

Z prośbą o powołanie nowych członków wystąpiło do Prezydenta RP w drodze
specjalnej uchwały zebranie plenarne SKOZK w dniu 11 grudnia 2008 r.,
wskazując na pilną konieczność zapewnienia Komitetowi ciągłości pracy.
Poprzednich zmian w składzie SKOZK dokonał Prezydent RP Aleksander
Kwaśniewski, powołując nowy skład Komitetu w 2001 r. i dokonując jego
uzupełnienia w 2003 r. Od tego czasu do wiosny 2009 r. skład Komitetu uległ
zmniejszeniu (z przyczyn naturalnych, z powodu rezygnacji lub wygaśnięcia
członkostwa w następstwie niezłożenia przewidzianych ustawą oświadczeń
lustracyjnych) ze 130 do 79 członków. Po obecnych zmianach w Komitecie
zasiadać będą 133 osoby.

Jednocześnie Prezydent RP Lech Kaczyński odwołał ze składu SKOZK
dotychczasowych zastępców przewodniczącego Komitetu: Jerzego ADAMIKA, doc.
Andrzeja KURZA, Edwarda SZYMAŃSKIEGO, oraz członków Komitetu: o. Marka
AUGUSTYNA, prof. dra hab. Tadeusza GRABIŃSKIEGO, Stanisława HANDZLIKA,
Krzysztofa JASIŃSKIEGO, Jana KUBIKA, Kazimierza KUTZA, dr Annę OBERC, Tomasza
SZCZYPIŃSKIEGO, prof. dra hab. Andrzeja ZOLLA.

Pełna, aktualna lista członków Komitetu znajduje się obok, w dziale "O
SKOZK".

Biuro Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, 22 lipca 2009 r.
www.skozk.krakow.pl/new/index.php Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Ko.ściół Katolicki Sp z o.o. (cz. 2)
Eksperci uważają, że nawet jeśli nie miał wpływu, to w decydującej
chwili - gdy Paweł VI wahał się, czy ogłosić encyklikę - Wojtyła mu
poradził, by to zrobił.

W świecie podnosi się wrzawa. Katolicy nie rozumieją, o co chodzi
papieżowi. Jak prezerwatywa może kłócić się z prawem naturalnym?
Pigułka?

Nawet Franz König, arcybiskup Wiednia, mówi, że lepiej byłoby, gdyby
papież pominął różnicę między naturalną i sztuczną antykoncepcją.

W USA 642 księży podpisało petycję o uznanie środków
antykoncepcyjnych. Buntują się Niemcy. Francuscy biskupi ogłaszają,
że stosowanie antykoncepcji to sprawa sumienia wiernych.

Sprawa stosunku do seksu podzieli Kościół - zarówno księży, jak i
świeckich. Wojtyła nie zmieni zdania do śmierci.

Strażniczka doktryny

W maju 1968 roku Wojtyła mianuje Dusię "strażniczką doktryny"
wyłożonej w "Humanae vitae". Z Jasnej Góry pisze do niej list, w
którym wyznacza przyjaciółce zadania: "Potrzeba duszpasterstwa
rodzin oraz apostolstwa świeckich w tej dziedzinie jest rzeczą
jasną. Jasne jest też, że aby je prowadzić, trzeba mieć do gruntu
prawidłowe widzenie tych wartości, o jakie chodzi. Widzenie takie
posiadasz jak mało kto. Posiadasz również to całkowite i
nieoszczędzające siebie oddanie dla sprawy".

I tłumaczy, jak wyobraża sobie pracę Dusi: w ramach Instytutu
Teologii Rodziny ma stworzyć zespół ludzi, którzy będą propagowali
seksualną etykę katolicką: "Trzeba werbować ludzi, jeżeli cała ta
działalność ma przynosić owoce. A o to przecież chodzi i o tym nie
przestaję myśleć i tego pragnąć".

A kiedyś, jak wspomina Półtawska, doda: - Urodziłem sobie ciebie.


Kolejne odcinki opowieści o niezwykłej przyjaźni Wandy Półtawskiej i
Karola Wojtyły w Gazecie Wyborczej w środę, czwartek i piątek

Korzystałam m.in. z książek Wandy Półtawskiej: "Beskidzkie
rekolekcje", "Stare rachunki" (Edycja św. Pawła), André
Frossarda: "Rozmowy z Janem Pawłem II" (Libreria Editrice Vaticana),
ks. Adama Bonieckiego: "Kalendarium życia Karola Wojtyły" (Znak),
Jonathana Kwitny'ego: "Człowiek stulecia", Adama Bujaka i Michała
Rożka: "Wojtyła" (Wydawnictwo Dolnośląskie) oraz portalu
glosojcapio.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza
wyborcza.pl/1,76842,6746811,Poltawska__Wojtyla_i_narodziny_seksualnej_etyki_katolickiej.html Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Kara śmierci i eutanazja.
Niewątpliwie problem jest ważny i dyskusja na ten temat może być ciekawa.
Kara śmierci ma z założenia odstraszać, będąc jednocześnie formą zemsty której
dokonuje społeczeństwo poprzez system prawny na osobie która w drastyczny
sposób pogwałciła normy społeczne. Paradoksalnie, zbrodnia w majestacie prawa
uwalnia skazanego od kary. On ucieka systemowi, a końcowa sentencja wyroku
śmierci - "...i pozbawienie praw publicznych na zawsze", brzmi jak jakiś
kiepski żart, bo po śmierci skazaniec do niczego systemowi się nie przyda.
Publiczne egzekucje jako forma odstraszania i zastraszania, także przynosiły
marne rezultaty, bo jeżeli ktoś dokonał już zbrodni zagrożonej karą śmierci, to
nic gorszego prócz straty życia nie mogło go spotkać, zatem mógł rabować, palić
i mordować dowoli. Świetnie to opisuje Michał Rożek w książce "Hultaje,
złoczyńcy, wszetecznice w dawnym Krakowie".

Z eutanazją sprawa jest bardziej skomplikowana. Z jednej strony jest to odruch
dobrego samarytanina, który pochyla się nad nieszczęściem i w tym nieszczęsciu
pomaga godnie odejść z tego świata. Z drugiej strony to koszmarne pole do
nadużyć, a natura nas tak skonstruowała, że umierając ze starości nie mamy
wręcz świadomości nadchodzącej śmierci. W stanie terminalnym nasz organizm się
wycofuje, odłącza receptory i nasza świadmość stopniowo zanika. Ucieka owe 28
gram. Jednakże są sytuacje w których osoba z medycznego punktu widzenia żywa,
dla siebie i (lub) bliskich jest martwa, lub też ból którego doznaje, nie jest
możliwy do zneuralizowania za pomocą współczesnej medycyny. Co wówczas
powienien zrobić dobry samarytanin? Bo z całą pewnością cierpienie nie
uszlachetnia.
Każda próba samobójcza jest w swojej istocie wołaniem o pomoc. Wydaje mi się że
może być tak w przypadku "tego nieszczęsliwego człowieka domagajacego się prawa
do eutanazji". Ale może on naprawdę chce dyskutować o prawie do godnej śmierci.
Philippe Ariès w książce "Człowiek i śmierć" opisywał wyobrażenia na temat
śmieci w różnych epokach. Od średniowiecza, po czasy współczesne. We wszystkich
epokach za "dobrą śmierć" uznawano bezbolesną, najlepiej we śnie. Śmierć w
męczarniach była zarezerwowana dla wyjątkowcyh złoczyńców, heretyków,
bluźnierców. W takim kontekscie przedśmietne cierpienia, których uśmierzyć się
nie da - są karą. Cierpieniem może być także widok rodziców, którzy poświęcają
ostatnie swoje lata na opiekę nad sparaliżowanym, ale świadmomym synem. Przez
swój wybór chce im pomóc.
A dziennikarze w mojej ocenie robią dobrą robotę, bo tak naprawdę inaczej ów
krzyk o pomoc nie został by usłyszany.

Kara śmierci we wszelkiego rodzaju reżimach (nazistwoskich, czy
komunistycznych) dawała kapitalne pole do nadużć.
Prawo do godnej śmierci, nadinterpretowane lub źle skonstuowane może być także
wykorzystywane do zbrodni w majestacie prawa, ale cieżko było by mi przejść
obojętnie obok osoby skazanej na cierpienie do śmierci za jakieś niepopełnione
zbrodnie.
Pozdrawiam.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl
  • © 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates