Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: Michalak Krzysztof Piotr





Temat: forum boreliozy w portalu gazety


 tomek wilicki wrote:


Moze i dobrze zrobiles.... Przegladajac to forum dopiero wczoraj zauwazylem,
ze jest tam zamieszczone
"Rozpoznawanie i Leczenie Boreliozy" Dr Joseph J Burrascano
w tłumaczeniu dr n. med. Krzysztofa Piotra Michalaka na temat boreliozy ktorego
autorem jest dr n.med. Krzysztof Michalak.

Poniewaz z tym nazwiskiem juz sie spotkalem na niektorych grupach dyskusyjnych,
wiec poszukalem jego strony internetowej.

http://www.drmichalak.pl/

Po przejrzeniu tej strony i po zapoznaniu sie z zamieszczonymi tam (np ANRY i
jeszcze kilka bzdetow typu science fiction) pseudonaukowymi informacjami,
uwazam, ze ten czlowiek to kolejny szarlatan, ktory przy okazji tlumaczenia
tekstu o boreliozie, propaguje inne podejrzane, szarlatanskie terapie.

Reasumujac, popieram to co zrobiles.
Ponadto, dodam, ze podoba mi sie twoj styl pisania tego typu tekstow.

pozdr. Jeff

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: lekarz w Krakowie
Witam.
Tak, gdyby większość lekarzy zachorowała na boreliozę to łatwiejsze byłoby
leczenie.Kleszcze dopadły mnie w woj.małopolskim podczas pobytu
u "przyjaciółki", która jest lekarzem.
Gdybym jej słuchała to napewno nie byłabym zdjagnozowana do dzisiaj.Choruję od
czerwca 2005 roku a w lipcu 2005 zrobiłam pierwsze testy w kierunku boreliozy,
które były dodatnie.Moja "przyjaciółka" obiecywała mi, że teraz jak rozpocznę w
Bytomiu ponowne leczenie ( badania kontrolne po leczeniu szpitalnym 2005 roku)
to będzie mi zapisywać antybiotyki tak długo, jak zalecał mi Artur.
Drukowałam jej posty z Forum, czytała i tak obiecywała.Wydrukowałam jej też
materiały dla lekarzy również "Rozpoznawanie i Leczenie Boreliozy. Dr Joseph J
Burrascano"
w tłumaczeniu dr n. med. Krzysztofa Piotra Michalaka stwierdziła, że to dobre
materiały, ale dla zakaźników a ona jako internista nie musi tyle wiedzieć na
ten temat.
Przejrzała i pozostawiła te materiały u mnie.Twierdzi ,że nie jest to problem w
Polsce, bo nie organizuje się szkoleń jak również nie ma żadnych wytycznych w
tym temacie.
Twierdzi również, że w regionie gdzie mieszka i pracuje dużo kleszczy
wyciągają, ale ludzie nie choruja na boreliozę więc ja miałam strasznego pecha.
W październiku rozpoczęłam leczenie po kontroli w poradni chorób zakaźnych w
Bytomiu i jak poprosiłam moją "przyjaciółkę" o recepty na antybiotyki i
zapytałam czy pociągnie leczenie tak jak mi obiecała, wycofała się mówiąc, że
nie może przez tak długi okres wypisywać mi recept, że może jedną czy nawet
kilka tj trzy, cztery a nie więcej.
Nie wypisała w sumie ani jednej.
Wielokrotnie w rozmowach opisywałam jej moje dolegliwości związane z boreliozą
być może gdyby zaznała tak silnych bólów, czy przewlekłego zmęczenia, które tak
bardzo utrudnia życie tak rodzinne jak i zawodowe, to może jej decyzja byłaby
inna.
Jest mi bardzo przykro, bo po około trzydziestoletniej znajomości zawiodłam się
na niej w związku z czym ja więcej jej juz o nic nie poproszę.
Mam nadzieję ,że znajdę lekarza, który podejmie się leczenia mnie.
Pozdrawiam.

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: dieta
wklejam tekst dra n. med. Krzysztofa Piotra Michalaka z Biuletynu Medycyny
Podziemnej:

"Dysbioza jelitowa

Przyjmuje się, że 80% naszego kontaktu ze światem zewnętrznym ma
miejsce w jelicie. Jest to narząd zdecydowanie niedoceniany przez
współczesną medycynę z dwóch powodów:
a) w medycynie akademickiej praktycznie nie ma tematu dysbiozy
jelitowej, czyli nierównowagi proporcji dziesiątek gatunków
mikroorganizmów żyjących w tym narządzie;
b) w medycynie akademickiej w ogóle nie dostrzega się, że jest to
najważniejszy narząd układu odpornościowego człowieka. Najważniejszy,
gdyż stanowi pierwszą linię obrony przed patogenami docierającymi
drogą pokarmową.
W jelicie bytują dziesiątki mikroorganizmów. Niektóre z nich są
przyjazne, wręcz niezbędne. Inne są szkodliwe, gdyż powodują reakcje
fermentacyjne, gnilne. Jeszcze inne - grzyby - przerastają śluzówkę
jelita prowadząc do jej nieszczelności. Niestrawione cząstki białkowe
mogą wtedy swobodnie przenikać do krążenia, gdzie indukują reakcje
alergiczne. Poważne dysbiozy z reguły prowadzą do zaburzeń wchłaniania
cynku, selenu i manganu. Zetknąłem się z badaniami sugerującymi, że we
współczesnym świecie pełnym konserwantów, które w różny sposób
zaburzają biozę jelitową, praktycznie nie ma ludzi z w pełni
prawidłową florą jelitową. Z dysbiozą związany jest silnie temat
witamin z grupy B. Wiadomym jest, że witaminy te w znacznej mierze
produkowane są przez dobrą florę jelitową, z pokarmem jedynie
uzupełniamy tę produkcję. Łatwo sobie wyobrazić, jak może funkcjonować
organizm, jeśli w skutek dysbiozy ma on chroniczne niedobory witamin z tej grupy
oraz chroniczne niedobory wspomnianych mikroelementów.
Dodam, że środowiska medyczne nie dysponują możliwością rutynowego
oznaczania poziomu tych mikroelementów i witamin w organizmie.
Punkt drugi to kwestia jelita jako narządu układu odpornościowego.
Wiadomym jest, że malutkie kępki Peyera znajdujące się w ścianie
jelita produkują immunoglobiny chroniące śluzówkę jelita przed
patogenami. Zupełnie jednak nie dostrzega się dwóch kwestii. Łączna
masa tych malutkich kępek układu odpornościowego jest bardzo duża -
podobno nawet większa od masy śledziony. Produkują one immunoglobiny
IgA, które z krwią docierają do wszystkich innych błon śluzowych
chroniąc je. Jeśli ich produkcja w jelicie jest zaburzona w skutek
zaniku kosmyków jelitowych, natychmiast odbija się to na drogach
oddechowych, moczowo-płciowych itp. Organizm często łapie infekcje.
Przyczyna tych infekcji leży w jelicie.
Niestety ośrodki akademickie nie podejmują prawie żadnych badań w tym
zakresie. Nie uczą też o tym studentów. A w każdym bądź razie nie
podkreśla się znaczenia tych procesów dla utrzymania prawidłowego
stanu zdrowia."
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: o kwasach tłuszczowych
o kwasach tłuszczowych
Len - Polskie Złoto 1/4

Wszyscy znamy pradawną polską legendę o władcy, który tak bardzo
chciał mieć dużo złota, iż uwierzył kupcowi, który powiedział mu, że
ma nasionka rośliny, z której to złoto mu wyrośnie. Złoto, co prawda
nie wyrosło, ale wartość tej rośliny była znacznie wyższa niż złota.
Dziś, po tysiącu lat, poznajemy zakończenie tej legendy. Wiedza z
biochemii pozwala odpowiedzieć na pytanie - dlaczego ta roślina jest
tak wiele warta?

Chodzi oczywiście o len.

Wartość włókna lnianego znana jest od dawien dawna. Wartość
siemienia lnianego jako środka poprawiającego trawienie również. Mało
kto jednak wie, na czym polega wyjątkowa wartość oleju wytworzonego z
lnu?

A polega ona na wyjątkowo wysokiej, nieporównywalnej z innymi
olejami, zawartości kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Olej lniany
ma ich ponad 50%. Inne produkty, jeśli zbliżają się do 10%, to mają go
już bardzo dużo. Nie da się go więc zastąpić NICZYM.

Rodziny kwasów tłuszczowych:

Kwasy tłuszczowe występujące we wszystkich tłuszczach można
podzielić na 2 główne grupy: nasycone i nienasycone. Kwasy nienasycone
natomiast dzielą się na 3 główne podgrupy: omega-3, omega-6 i omega-9.
Organizm nie potrafi zamieniać kwasów tłuszczowych z jednej grupy w
inną. Może jedynie zamieniać je w inne kwasy z tej samej grupy. Wynika
stąd potrzeba dostarczania wszystkich czterech grup kwasów
tłuszczowych we właściwej proporcji, ze szczególnym uwzględnieniem
proporcji omegi-3 do omegi-6.

Zanim scharakteryzujemy poszczególne grupy, przypomnijmy parę
szczegółów dotyczących ich budowy chemicznej. Formalnie w chemii
obowiązuje standard liczenia atomów węgla począwszy od końca
cząsteczki zawierającego grupę karboksylową, jednak właściwości
biologiczne i biochemiczne kwasów wielonienasyconych nakazują liczyć
węgle od końca przeciwnego. Stąd wynika oznaczenie omega – jest
to ostatnia litera alfabetu greckiego i oznacza ostatni atom węgla w
cząsteczce. Wiązania podwójne powtarzają się w ten sposób, że co
trzecie kolejne wiązanie jest podwójne. Ostatnie wiązanie podwójne
może być 3 węgle przed końcem cząsteczki (omega-3), 6 węgli przed
końcem (omega-6) lub 9 węgli przed końcem (czyli w połowie cząsteczki
- omega-9). W stosowanej poniżej notacji zapis C18:3 oznacza, że kwas
tłuszczowy składa się z 18 atomów węgla i ma 3 wiązania podwójne.
Jeśli będzie to kwas z rodziny omega-3, to będą się one mieścić przy
węglach 3, 6 i 9 od końca cząsteczki, a jeśli to będzie kwas z rodziny
omega-6, to będą one przy węglach 6, 9 i 12 od końca cząsteczki.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: o kwasach tłuszczowych
Len - Polskie Złoto 2/4


Scharakteryzujmy krótko poszczególne grupy kwasów tłuszczowych:

1. Kwasy tłuszczowe nasycone. Te kwasy tłuszczowe są syntetyzowane
z cukru w tkance tłuszczowej i wątrobie. Stąd najwięcej ich jest w
słoninie i smalcu. Najważniejsze z nich to kwas stearynowy (C18:0) i
palmitynowy (C16:0).

2. Kwasy tłuszczowe omega-9. Są to w zdecydowanej większości
jednonienasycone kwasy tłuszczowe, tzn. z jednym wiązaniem podwójnym w
środku cząsteczki. Budową, właściwościami fizycznymi i biologicznymi
są najbardziej zbliżone do kwasów nasyconych. Największą zawartością
tych kwasów cechuje się oliwa z oliwek. Stąd też jest to jedyny olej,
który w lodówce jest w stanie się zestalić. Najtrudniej spośród olejów
roślinnych ulegają one utlenianiu. Z tego też powodu oliwa z oliwek
jest najlepszym olejem spośród olejów roślinnych używanym do smażenia.
Najważniejszy kwas tłuszczowy z tej grupy to kwas oleinowy(C18:1).
Wymienić należy jeszcze kwas erukowy (C22:1) występujący w niektórych
olejach i nerwowony (C24:1) występujący w pewnej ilości w mózgu.

3. Kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-3. W zależności od długości,
mają one kilka wiązań podwójnych, z których ostatnie znajduje się
odpowiednio 6 węgli lub 3 węgle od końca łańcucha węglowego. Są one
głównymi składnikami większości olejów (najważniejszy wyjątek - oliwa
z oliwek). Przy czym zawartość omegi-6 z reguły znacznie przewyższa
zawartość omegi-3. Omegi-6 jest średnio ok. 50-70%, a omegi-3 średnio
ok. 1-8%. Reszta przypada na kwasy omega-9 i kwasy nasycone.

Z kwasów omega-3 i omega-6 wytwarzane są w organizmie różnorodne
prostaglandyny, tromboksany i leukotrieny. Są to związki występujące w
komórkach w bardzo niedużych ilościach, jednak o bardzo ważnej funkcji
dla organizmu. Mają bowiem charakter przekaźników informacji. W
największym uproszczeniu można powiedzieć, że z kwasów tłuszczowych
omega-3 wytwarzają się prostaglandyny mające charakter przeciwzapalny
i hamujący krzepliwość krwi (przeciwzawałowe), natomiast z kwasów
omega-6 - prostaglandyny o charakterze prozapalnym i wzmagającym
krzepliwość krwi.

Wszystkie rodzaje kwasów tłuszczowych są również ważnym
składnikiem wszystkich błon lipidowych w organizmie, których jest ok.
10-15kg. Proporcja kwasów tłuszczowych w diecie odbija się w
perspektywie kilku miesięcy na ich proporcji w błonach lipidowych. A
proporcja w błonach wpływa na właściwości fizyczne tych błon (np.
przepuszczalność). Szczególnie dużo kwasów tłuszczowych omega-3
występuje w błonach lipidowych w mózgu. Lipidy błon komórkowych są
podatne na utlenianie, przy czym wrażliwość na utlenianie wzrasta wraz
z ilością wiązań podwójnych. Im jest więc więcej kwasów
wielonienasyconych w diecie, tym więcej też potrzebujemy witaminy E -
głównego antyutleniacza dla błon lipidowych. Szczególnie podatne na
utlenianie są kwasy omega-3, gdyż zawierają najwięcej wiązań
podwójnych. Odbija się to na wyjątkowo krótkiej trwałości oleju
lnianego szczególnie bogatego w omegę-3, wynoszącej tylko 2 miesiące.


Wymieńmy najważniejsze kwasy tłuszczowe z tych grup dwóch grup:

szereg omega-6:

kwas linolowy (C18:2) → kwas gamma-linolenowy (C18:3) →
kwas arachidonowy (C20:4).

szereg omega-3:

kwas alfa-linolenowy (C18:3) → kwas eikozapentaenowy (EPA,
C20:4) → dokozapentaenowy (C22:5) → dokozaheksaenowy (DHA,
C22:6).

Jak widać, kwasy te umieszczone są w szeregu. Jest to związane z
tym, że kolejne kwasy tłuszczowe w tym szeregu mogą być wytworzone w
organizmie z kwasów wcześniejszych. Te pierwsze są jednak niezbędne i
muszą być dostarczone z dietą.

Trzeba zwrócić jeszcze uwagę, gdyż może to być źródłem pomyłek a
także nadużyć w informacji reklamowej o różnych olejach, na różnicę
między kwasem alfa-linolenowym i gamma-linolenowym. Jeden należy do
rodziny omega-3 a drugi do omega-6. Mają więc całkowicie odmienne
oddziaływanie na organizm. Właściwy kwas omega-3 to kwas
alfa-linolenowy. Niektóre oleje lniane opisane są informacją
„niskolinolenowy”. Oznacza to niską zawartość kwasu
alfa-linolenowego, czyli tego z rodziny omega-3. Najważniejsze dla
organizmu kwasy omega-3 to EPA i DHA. Szczególnie obficie występują w
układzie nerwowym i mózgu. Mózg człowieka jest największy spośród
wszystkich kręgowców w stosunku do masy ciała. Oznacza to więc również
większe zapotrzebowanie na kwasy omega-3.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl
  • © 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates