Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: Michał Sędziwój
Temat: ALCHEMIA
kochany_misiac@buziaczek.pl napisał(a):
Ludzie... czy o Achemi mam pisach na tej grupie, czy też może trzeba zrobić
grupę nową? Alchemia to coś zupełnie innego niż Chemia. TO coś z pogranicza
humanistyki, filozofi, nauk ścisłych (chemii). Chciałem poznać jakiś polskich
Alchemików a nie mam gdzie. Gdzie w polsce się gada o Kamieniu Filozoficznym,
zamianie gówna w złoto i takie tak... HELP
Mozna pisac - to pewne. Ja nawet chetnie bym podyskutowal, ale nie bardzo mam
czas, albowiem konczy mi sie tynktura dlugowiecznosci i musze nieco nowej
sprokurowac w moim starym alembiku.
A poza tym mam problem, bo jakowes urzedy nie chca mi nadac numeru PESEL
twierdzac, ze moj rok urodzenia nijak nie pasuje do ich formularzy.
Z alchemicznym pozdrowieniem,
Michal Sedziwoj
PS. W sprawie zmiany wszystkiego co sie da w zloto kontaktuj sie koniecznie
z wielkimi magami z SLD - oni opanowali te sztuke do perfekcji - sa lepsi
niz wszyscy starzy alchemicy.
MS
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: ALCHEMIA
Użytkownik " Michal Sedziwoj" <corco@NOSPAM.gazeta.plnapisał w
wiadomości
PS. W sprawie zmiany wszystkiego co sie da w zloto kontaktuj sie
koniecznie
z wielkimi magami z SLD - oni opanowali te sztuke do perfekcji - sa lepsi
niz wszyscy starzy alchemicy.
MS
Z tym, ze jak na razie, perfekcyjnie wychodzi im tylko reakcja odwrotna :
zamiana wszystkiego w gowno.
Ale Narod poczciwy wierzy, ze kieeeeedys sie uda.
E-zop
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: ALCHEMIA
E-zop <marek@xl.wp.plnapisał(a):
Użytkownik " Michal Sedziwoj" <corco@NOSPAM.gazeta.plnapisał w
wiadomości
| PS. W sprawie zmiany wszystkiego co sie da w zloto kontaktuj sie
| koniecznie z wielkimi magami z SLD - oni opanowali te sztuke do
| perfekcji - sa lepsi niz wszyscy starzy alchemicy.
| MS
Z tym, ze jak na razie, perfekcyjnie wychodzi im tylko reakcja
odwrotna : zamiana wszystkiego w gowno.
Ale Narod poczciwy wierzy, ze kieeeeedys sie uda.
Drogi E-zopie
Zamiana wszystkiego w g**** dotyczy tego co robia dla narodu.
Dla samych siebie potrafia wszystko zamienic w kase... w tym
komuszki byly zawsze dobre.
A ze narod poczciwy... no coz... do czasu...
MS
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Wprowadzenie euro - kolejny sukces masonerii
Gość portalu: Nefilim napisał(a):
(...)
> Na portugalskim euro znajduje sie symbol rozokrzyzowcow. To jakby na polskim
> euro umiescic portret
Sedziwoja. Troche astygmatyczne jak na moj gust.
> Kto czytal cos wiecej o templariuszach niz gazete wyborcza wie,jak
> wiele wici prowadzi miedzy templariuszami a rozokrzyzowcami i masonami.
(...)
ja tylko tak dla sprostowania. wlasnie siedze sobie przed komputerem w Lizbonie i
trzymam portugalskie monety euro. przygladam sie i zadnego rózo-krzyza tu nie ma.
sa za to rozne wersje pieczeci pierwszego krola Portugalii (chyba sie nazywal Dom
Afonso Henriquês) pochodza te wizerunki sprzed ok 1000 lat. prawdopodobnie w/w
nie byl rozokrzyzowcem, ale zwyklym nieoswieconym monarchina.
a co do
Michala Sedziwoja, nauka zawdziecza mu pare odkryc z dziedziny chemii.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: bonus for MC Crassus - invisible man
jest tylko jeden problem z tym
trzeba patrzec na wprost i pod wlasciwym katem czyli tak jak na pocztowke
holograficzna. Juz lepiej poszukac w annalach polskiej nauki u
Michala
Sedziwoja bo ten wiedzial lepiej jak sie to robi. Albo u Houdiniego.
Prawdziwy kamuflaz i to wykonalny przez kazdego to ILUZJA. Iluzja tak jak np
komandosi przemieszczaja sie kilkaset metrow w ciagu dnia: POWOLI. A nawet
wolniej.
Dlaczego rozpoznanie lotnicze jest takie fajne i wszystko widac? Bo ci na dole
SIE RUSZAJA. Jak sie nie ruszaja to guzik widac z gory. Obserwator jest
wytrenowany NA RUCH. Itp, itd. Szybkosc jest iluzja. Jak cie walne cegla w
glowe ze nie zauwazysz skad i kiedy to bedziesz przysiegal przed sadem
(ostatecznym) ze byla to szybkosc blyskawicy A w rzeczywistosci bylo to powolne
i precyzyjne walniecie TWARDYM o MIEKKIE.
Inna metoda to danie facetowi drugow i ten bedzie przysiegal ze krysztalowy
statek zap..l z szybkoscia Concorde
Artysta formerly know as zlosliwe bydle.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Humor w Nauce i Sztuce
3bezatu napisała:
> Może to polski alchemik
Michał Sędziwój ??
===================
Znalazlem w internecie taki fragment:
Mało kto wie, iż alchemią zajmował się także Isaak Newton. Badaczka niemiecka
Karin Figala odkryła, że wielki uczony interesował się działalnością polskiego
alchemika
Michała Sędziwoja, który z powodzeniem, w 1604 r. na dworze cesarza
Rudolfa II w Pradze dokonał pozornej transmutacji.
;-)
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: OBE - prawda czy fikcja?
Faktem jest, że zawsze znajdą się ludzie, którzy będą próbowali zarabiać na
sprzedaży - podanych w sensacyjnej formie - wyjaśnień rozmaitych "tajemnic
nauki". Ale przecież fakt, że pewne problemy naukowe (a także społeczne itd.)
przyciągają rozmaitych szarlatanów nie może oznaczać przecież, że tych
problemów nie ma. Żadna nauka nie istnieje od początku w dojrzałej postaci.
Chemię na przykład poprzedziła alchemia. Wielu alchemików było niewątpliwie
zwykłymi oszustami, usiłującymi wyciągnąć pieniądze od możnych protektorów,
którym obiecywali przemianę ołowiu w złoto itp. Przecież jednak wysiłek
niemałej ich grupy przygotował nadejście chemii naukowej. Należał do nich na
przykład nasz wielki rodak
Michał Sędziwój, którego dzieła czytane były w całej
Europie.
Żyjemy obecnie na początku trzeciego tysiąclecia i z tego tylko powodu wielu
ludziom wydaje się, że każda dziedzina nauki osiągnęła już etap dojrzałości.
Nie sądzę jednak, żeby była to prawda. Badanie pewnych zjawisk psychicznych (z
dziedziny tzw. parapsychologii) znajduje się dopiero na etapie alchemii. Co
więc powinniśmy robić? Na pewno nie wyśmiewać, ale uważnie patrzeć, czy w
kolejnej książce opisującej sensacyjne przygody w stanie OBE nie znajdzie się
coś, co przybliży wyjaśnienie którejś z tajemnic ludzkiej psychiki (albo
przynajmniej pozwoli zaprojektować ciekawy eksperyment).
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Kościól w tle...
Andrzej Pilipiuk!
Trudno powiedzieć, czy to dla młodzieży czy nie, ale generalnie
fantastyka i fantasy jest uważana za literaturę młodzieżową.
Pomijając "Jakuba Wędrowycza", który w religii osadzony jest tyleż
mocno, co przewrotnie :)))), warto polecić "Kuzynki". Bohaterowie,
od alchemika
Michała Sędziwoja począwszy, są en bloc religijni,
postacie duchownych sympatyczne, a całość po prostu bardzo dobrze
się czyta.
Z innych polskich twórców fantasy Sapkowski to zdeklarowany ateusz,
a Białołęcka agnostyczka z nachyleniem w stronę mniej więcej
deizmu :)
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Śląsk jako problem socjologiczny
laband napisał:
> Po czynsci faktycznie suowianski, ale eli polski to juz bych sie wadziou jak
> pieron. Polska i ze Sorbow chciaua Polska zrobic, niyprowda?!
czytłem biografie Josepha von Eichendorffa.
I znalazem w niej:
1. Eichendorf znał język polski, w gimnazjum wrocławskim zaznaczono, że jest
językowym utrakwistą (dwujęzyczność - równie dobrze zna niemiecki i polski)
2. Eichendorff ślub bierze w kościele w LYSKACH, metryka ślubu spisana została
po polsku.
3. W roku 1922 po wizytacji biskupiej Łubowic zapisano, że wierni mówią po
polsku i niemiecku (taka kolejność).
4. Najbardzie zaskakującą informacją dla mnie to, że jeden z Eichendorffów
(zmarły bezpotomnie) ożenił się (ok. 1634) z córką polskiego alchemika
Michała
Sędziwója, Weroniką Marią
Sędziwój baronową von Skursko.
grba
Volkmar Stein, Joseph von Eichendorff. Obraz życia, Wurtzburg 2001, Wydawnictwo
Bergstadtverlag Wilhelm Gottlieb Korn
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Śląsk jako problem socjologiczny
grba napisał:
> laband napisał:
>
> > Po czynsci faktycznie suowianski, ale eli polski to juz bych sie wadziou j
> ak
> > pieron. Polska i ze Sorbow chciaua Polska zrobic, niyprowda?!
>
>
> czytłem biografie Josepha von Eichendorffa.
> I znalazem w niej:
> 1. Eichendorf znał język polski, w gimnazjum wrocławskim zaznaczono, że jest
> językowym utrakwistą (dwujęzyczność - równie dobrze zna niemiecki i polski)
> 2. Eichendorff ślub bierze w kościele w LYSKACH, metryka ślubu spisana
została
> po polsku.
> 3. W roku 1922 po wizytacji biskupiej Łubowic zapisano, że wierni mówią po
> polsku i niemiecku (taka kolejność).
> 4. Najbardzie zaskakującą informacją dla mnie to, że jeden z Eichendorffów
> (zmarły bezpotomnie) ożenił się (ok. 1634) z córką polskiego alchemika
Michała
>
Sędziwója, Weroniką Marią
Sędziwój baronową von Skursko.
>
> grba
>
> Volkmar Stein, Joseph von Eichendorff. Obraz życia, Wurtzburg 2001,
Wydawnictwo
>
> Bergstadtverlag Wilhelm Gottlieb Korn
W rewanzu powia Ci ize wydawnictwo Korna, kere jak na zicher wiysz je ze
Breslau i wydowoauo latami dziesiontki ksionzkow i po polsku, i kere kedys
prowadziou Gottlieb Korn - wydowauo tysz ksionzki na kerych zamiast Gottlieb
Korn to stouo we polskyj wersji Bogumił Korn.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Humor w Nauce i Sztuce
Może to polski alchemik
Michał Sędziwój ??
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Humor w Nauce i Sztuce
Michał SędziwójTak, chodzi o
Michała Sędziwoja, znanego także jako Sendivogius. Newton napisał
traktat, którego angielski tytuł brzmi "Sendivogius Explained".
A oto, co o
Sędziwoju pisze wikipedia:
Michał Sędziwój (łac. Sendivogius Polonus, ur. 2 lutego 1556 - zm. 1636) -
polski alchemik i lekarz.
Życiorys
Mieszkał w Krakowie, na rogu ulicy Św.Tomasza i Pl. Szczepańskiego. Opracował
metody otrzymywania licznych kwasów, metali i soli oraz podał sposoby
oczyszczania i rozpoznawania wielu związków chemicznych.
Podobnie jak większość alchemików, twierdził, iż jest posiadaczem kamienia
filozoficznego. Z tego powodu był kilkakrotnie więziony przez różnych książąt
niemieckich, którzy chcieli wydobyć z niego tajemnicę za pomocą tortur.
W Polsce
Sędziwój pojawił się około 1600 r. na dworze króla Zygmunta III. Już
po krótkim pobycie w Krakowie miał wielki wpływ na króla, będącego entuzjastą
alchemii, z którym wspólnie eksperymentował. Na zamku wawelskim jeszcze dziś
zwiedzającym pokazuje się komnatę, gdzie doświadczenia te były przeprowadzane.
Scenę ukazującą eksperymenty
Sędziwoja przedstawił Jan Matejko.
Dzieła, które pozostawił po sobie polski alchemik, pisane były w taki sposób,
aby mógł je zrozumieć tylko człowiek wtajemniczony. Jak wszystkie tego rodzaju
pisma zawierają one wiele rozważań filozoficznych i przyrodniczych. Pod koniec
swego życia
Sędziwój osiadł w Pradze na dworze cesarza Rudolfa II, gdzie
zasłynął jako budowniczy kopalń rud i hut metali.
Hermetyczne pisma
Sędziwoja czytał Izaak Newton i wielokrotnie przytaczał w
swoich dziełach.
Sędziwój w literaturze
Sędziwój jest bohater książki Józefa Bogdana Dziekońskiego
Sędziwój: szkic o
życiu i twórczości. O
Michale Sędziwoju, jego eksperymentach i historii możemy
także przeczytać jako o bohaterze fikcyjnym w trylogii fantastycznej Andrzeja
Pilipiuka: Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki oraz w powieści Pan Samochodzik i
tajemnica alchemika
Sędziwoja (pisanej pod pseudonimem Tomasz Olszakowski).
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Humor w Nauce i Sztuce
Poniewaz ostatni rozdzial sie nie zmiescil, powtarzamy go:
***
Zmierzch alchemii
Mało kto wie, iż alchemią zajmował się także Isaak Newton. Badaczka niemiecka
Karin Figala odkryła, że wielki uczony interesował się działalnością polskiego
alchemika
Michała Sędziwoja, który z powodzeniem, w 1604 r. na dworze cesarza
Rudolfa II w Pradze dokonał pozornej transmutacji.
Ponieważ wówczas uważano, że alchemia odzwierciedla pracę Boga podczas tworzenia
świata, przypuszcza się, że Newton studiował owe prace w celu poznania sensu
wszechrzeczy np. rozwiązania problemu wiązania się biernych korpuskuł w istoty
żywe. Dlatego Newton uważany jest przez niektórych badaczy za ostatniego mistrza
alchemii.
Alchemia trwała bezsprzecznie bardzo długo. Nie powinno to nikogo specjalnie
dziwić, gdyż marzenia o nieśmiertelności, władzy, czy nieograniczonym bogactwie,
potrafią popychać ludzi do czynienia rzeczy gorszych, niż alchemia.
Choć wielu władców, czy bogaczy opiekowało się alchemikami, chcąc rozwiązać swe
problemy pieniężne, to w końcu wieków średnich nie cieszyli się oni zbytnią
popularnością. Bat ten ukręcili sobie sami oszukując rzesze naiwnych ludzi
„opętanych” ideą „kamienia filozoficznego”, sztuczkami bardziej kuglarskimi i
iluzjonistycznymi, niż alchemicznymi. Na początku XIV w. papież Jan XXII
wypędził alchemików z Francji, a dominikanie grozili ekskomuniką każdemu
człowiekowi, przyłapanemu na praktykowaniu alchemii. Jezuitów bardziej
niepokoiła alchemia ezoteryczna, eksperymenty natomiast usprawiedliwiali
poszukiwaniem leków itp.
Wraz z rozwojem nauki upadła idea „kamienia filozoficznego”, lecz paradoksalnie
to rozwój nauki potwierdził możliwość transmutacji, gdy przekształcono próbkę
bizmutu w złoto. Stało się to w akceleratorze cząstek elementarnych na
Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Otrzymano wówczas złoto o wartości
10-11 dolara*, przy koszcie operacji 10 000 dolarów. Jak więc powiedział
Frederick Soddy: „Jeżeli człowiek osiągnie dalszą kontrolę nad naturą, jest
pewne, że ostatnią rzeczą, jaką będzie chciał zrobić, będzie przekształcenie
ołowiu lub rtęci w złoto – dla dobra złota”.
***
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Dr KrisK i Praga magiczna. Oraz Szwejk.
Zdanka przyzaje,że tego nie czytała,aczkolwiek bardzo cieszy ją,że doktor znów
coś wyprodukował na forum od siebie ,a nie na tematach o literaturze
polskiej,co to upada itp...i zabić się czas...itd..
Hmmmm...Na pytanie dlaczego obcokrajowiec,przychodzi mi tylko jedna odpowiedź
do głowy-jedynie ktoś spoza widzi to,czego nie widzi się na miejscu...Czy
doktor wie,co ja czułam jak pierwszy raz widziałam na pewnym paryskim
cmentarzu grób takiego jednego,co to "Stworzył czysty wdzięk w literaturze
agielskiej,a był Irlandczykiem?"i wokół rozszczebiotane głosiki szeptały w tym
języku,w którym wszystko brzmi ładniej niz znaczy naprawdę?...A niech Doktor
pomyśli o "Śmierci w Wenecji"Manna i filmie Viscontiego-ja za nic w świecie nie
chciałabym zobaczyć Wenecji na żywo-byłaby po prostu inna niż Wenecja obu tych
panów...I ta Praga,którą widziałam na żywo,też nie była Pragą ze złotą
uliczką ,o której mi się marzyło,choć piękna nieludzko...Może czasmi lepiej nie
widzieć wyobrażeń,bo są inne?Nie gorsze,ale inne i łezka się w oku kręci?
A Szwejk rzeczywiście jest smutny...I chyba nigdy nie rozumiałam ,czemu ktoś
mówi,że to dowcipna książka,bo nijak mi się dowcipną nie zdaje...Taki jakiś
śmiech przez łzy...Ale może mam zły dzień?Chyba tak...
Choć Praga jest magiczna,niewątpliwie...Ci alchemicy w poszukiwaniu
rebisa ;przypomina się
Michał Sędziwój z czasów Zygmunta Augusta...I jeszcze z
moich przypomnę ,że "Golem"Meyrinka na owych legendach praskich Żydów jest
oparty!A świetna to książka zaiste...I w ogóle to źle ,że odpisuję teraz ,bo
jakoś mi się sentymentalnie zrobiło i pomyślałam o Ludwiku Bawarskim -władcy -
schizofreniku,co niewątpliwie później i nie w tym państwie władał,ale może
właśnie tacy ludzie tworzą nasze wyobrażenia o konkretnym miejscu?Kto wie...
PS>Niech sią doktor nie martwi nadużywaniem,Zdanka dotrzymuje kroku,a ostatnio
w nadmiarze...
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: pomoc potrzebna - negatywy
A wiec jest olbrzymia roznica miedzy zacowaniem ludzi w Poslce i w USA. Jestem
na kilku roznych forach zagrancicznych i jak podaj przepis na zrobienie czegos
to jest zawsze jakis elemnt pominiety, ten krytyczny.. Przepisy sa nieaktualne
i obliczone na zniechecenie zainteresowanego i nikt nikomu nic prawidlowego nie
powie. Sama na poczatku sie zdziwilam ze np ktos na jakiejs stronie opublikowal
podrecznik 'Gumy Lwowskiej' ktory widzialam kilka miesiecy temu jak szukalam o
emulsjach.
Powodem do tej 'sekretnosci' w USA (na zachodzie? Podejrzewam ze w Niemczech to
juz w ogole nic nie powiedza ani nowego ani starego. Tam 'sztuka trzymania
pedza' urasta do rangi tajemnicy narodowej. A wiec powodem tej sekretnosci co
do metod jest fakt ze mozna taka metode pozniej sprzedac. Mozna sprzedac np
ksiazke (czytaj kopie na dysku) i zestaw chemikaliow w torebkach np do robienia
gumy. Albo jak ktos np odkryl metode wytwarzania gumy z odcieniem obrazu o
kolorze lila, to ak metoda jest sprzedawalna! Pytanie oczywiscie zachodzi ile
takich zestawow sie sprzeda (pewnie malo) ale moze to byc dobra wskazowka dlka
chetnych (ja sie nie nadaje do robienia gumy ale moze kupie gotowa gume od
specjalisty?!) albo bedzie sprzedawal inny produkt np skalpel o trzech ostrzach
ktory wlasnie sie nadaje do usprawnienia procesu gumy... Jest powiedzenie ze
czlowiek jest tak bogaty jak jego klienci...dlatego ja probuje robic te plytki
drukowane. Na kazdym kroku gdzie czytam to same zniechecenia, a bo najlepiej
heat transfer z lasera (nieprawda!) a bo najlepiej nagryzmolic piorkiem
(nonsens) itd.
To chyba jasne ze gdybym znalazla wlasciwa kombinacje sprzetu z apsie pieniadze
to mogloby to zachwiac zaly rynek produkcji prototypow elektronicznych (wypadek
samochodowy w tym roku?!). Czyli
Michal Sedziwoj i portret Barbary
Radziwillowny (dla mnie Barbara to to tak wspolczesna Marylyn Monroe...
widzialam zdjecie Marylyn Monroe w Photoshop i zaczelam je obrabiac i wyszly
wspaniale efekty. Jak ktos jeszcze photoshop nie uzywal to proponuje wlasnie
zajac sie tym zdjeciem bo efekty sa niesamowite. Jak wytrawie jej obraz miedzi
to czy taki obraz mozna zamiescic w galerii czy to musi byc bardzie oryginalne?
Jak sie umieszcza zdjecia w galerii?
A wiec
Michal Sedziwoj, alchemik, podobno uzywal cos na ksztalt holografii ale
holografia wymaga swiatla spojnego (lasera) a takiego wtredy nie znano.. A moze
to byly zaslony, zwierciadla i dym???
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Zagadki biograficzne
Byłoby nie fair odpowiadać na Twoją zagadkę, korzystając z wiki.
Dlatego, świadomy własnego nieuctwa, nie odpowiem, że
Michał
Sędziwój:)
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Tak mnie naszlo!!!
Użytkownik Guhru <gu@bbs.chip.plw wiadomości do grup dyskusyjnych nap
isał:39b61@news.vogel.pl...
| Czy nie mozna do konca stwierdzic czy Bog, w ktorego powszechnie wierz
ymy
| nie jest przypadkiem czyms zupelnie innym. Czy ludzie nie popelnili gd
zies
| na zakrecie dziejow strasznej pomylki. Bo czy to wiara w "dobrego" Boga
a
| uwazanie Szatana (w religii chrzescijanskiej) za zlo nie jest pomylka.
To w jakiego boga wierzymy to chyba mocno kwestia doboru naturalnego.
Można sobie wyobrazić, że na pewnym etapie istniałyby równoliczne 3 plem
iona
każde wierzące w innego boga - pierwsze wierzy, że ich bóg oczekuje od n
ich
ciągłego składania ofiar z ludzi, a zabóstwo nie jest niczym złym. Drugie
wierzy że jakiekolwiek skrzywdzenie człowieka, nawet w obronie własnej j
est
złe i nadstawia zawsze drugi policzek. Trzecie wierzy w to co drugie, ale
przestrzega tych zasad tylko kiedy jej pasują ewentualnie tylko względem
swoich wyznawców, bo ich bóg jest miłosierny. Pierwsza szybko unicestwia
drugą, po czym sama unicestwia siebie uniemożliwiając sobie szybki rozwój.
Pozostaje trzecia, która ulega szybkiej ekspansji i podbija świat. Tak w
ięc
w przeszłości nie mogła przetrwać żadna cywilizacja wyznająca albo skraj
nie
dobrego albo skrajnie złego boga.
| Dlaczego ten "dobry" Bog tak spokojnie patrzy na wojny, kataklizmy,
| nieszczescia.
:) Podstawowy dylemat. Ja po prostu uznałem, że nie chcę takiego boga.
| Za wszystko obarcza sie tego "zlego" Boga. A moze jest tak, ze
| gdzies, kiedys ludzie sie pomylili i zaczeli wielbic "zlego" Boga, a ten
| "dobry" zostal uznany za "zlego" i dlatego na swiecie jest jak jest. M
oze
| ludzie powinni zmienic zapatrywanie na istote "dobrego" Boga.......
Jeśli tak wahasz się nad tym w którego boga wierzymy, to powinieneś chyba
zajrzeć do "Biblii Szatana" La Vey'a. Wbrew mniemaniu wielu osób nie jest
to
książka o demolowaniu nagrobków i zjadaniu niemowląt, a raczej o pewnej
filozofii życia. Nic szczególnie odkrywczego, ale to do jej zasad
nieświadomie stosuje się 99,9% procent ludzi i to by właściwie odpowiadało
na Twoje pytanie. Jest raczej ogólnie dostępna w sieci, ale jak chcesz m
ogę
podesłać, to tylko jakieś 100KB.
Pozdrawiam serdecznie,
Guhru
gu@klub.chip.pl
"Umysł, który wierzy, ulega stagnacji.
Przestaje wychylać się w nieograniczony,
nieskończony wszechświat."
- Matka Przełożona Bene Gesserit Taraza.
No dobrze, rozumie ze La Vey pokazuje w swojej "Bibli Szatana" jakas filo
zofie zycia, jednak w gruncie rzeczy po glebszym jej przestudiowaniu i zap
oznaniu sie z dzialalnoscia jego kosciola "Church of Satan" mozna stwierdz
ic, ze ta jego filozofia moze wnosi cos prawdziwego do zycia ale w gruncie
rzeczy z zalozenia jest wielbieniem "Pana Zla". La Vey na swoim Kosciele d
orobil sie fortuny i nie jest powiedziane czy o to mu nie chodzilo. Z tres
era zwierzat stal sie wielkim Guru gloszacym swoje idee.
Proponuje tu bardziej prace Crowley`a "Ksiega Prawa" czy teksty sredniowie
cznego alchemika Zossimosa lub Michala Sedziwoja (polskiego alchemika, o k
torym sie wlasciwie nie mowi, a w samej Pradze kolebce alchemii jest tablica
pamiatkowa na jego czesc).
Pozdrawiam...
Hypnos
hypno@poczta.fm
"Miłość prawdziwa, to nie ta, o której piszą poeci i pisarze, nie jest ona
miłością konkretnej osoby, ani wszechmiłością do której nawołują różne koś
cioły. Nie. Prawdziwa Miłość jest surową dyscypliną, zimną jak lód, ostrą
jak miecz, wznosząca się ku pokonaniu ludzkich słabości, aby osiągnąć Król
estwo Nieśmiertelnych - Ultima Thule..."
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Tak mnie naszlo!!!
Tako rzecze Hypnos <hypno@poczta.fm:
Niechaj czyń wolę swą będzie całym Prawem.
No dobrze, rozumie ze La Vey pokazuje w swojej "Bibli Szatana" jakas filo
zofie zycia, jednak w gruncie rzeczy po glebszym jej przestudiowaniu i zap
oznaniu sie z dzialalnoscia jego kosciola "Church of Satan" mozna stwierdz
ic, ze ta jego filozofia moze wnosi cos prawdziwego do zycia ale w gruncie
rzeczy z zalozenia jest wielbieniem "Pana Zla". La Vey na swoim Kosciele d
orobil sie fortuny i nie jest powiedziane czy o to mu nie chodzilo. Z tres
era zwierzat stal sie wielkim Guru gloszacym swoje idee.
A i owszem, dodając do tego, że poza plagiatem "Might is right" cała
"Biblia" jest jako-taką kompilacją filozofii nietzschańskiej z dużą dawką
makiawelizmu. Tylko, że Nietzsche pisał językiem trudnym (i pięknym), nie
pisał dla mas. La Vey napisał komercyjny kicz (z tłumaczniem kluczów
henochiańskich, które woła o pomstę do nieba!) i właśnie wspomniane przez
Guhru "99,9%" to aż za oczywisty trick psychologiczny, skoro to coś było już
moimi poglądami czemu nie zindentyfikować się z grupą, która da mi poczucie
siły? Elitarym o którym tak La Vey się rozwodzi szlag trafia. Należy też
pamiętać, że satanizm był atrakcyjny ze względu na jego pogląd na
seksualność, CoS został założony w 1966, nadal trwała rewolucja seksualna,
dziś jest już to dla nas normalnością.
La Vey jest śmieszny, czemu mam być przeciwnikiem (tak wyjąsniał etymologię
słowa "szatan") czegoś co nie jest naturalnym staniem rzeczy? To
chrześcijaństwo jest takim ruchem.
Jeżeli chodzi o pieniądze La Vey nigdy nie ukrywał, że religia to zwykłe
źródło dochodów, dlatego CoS płacił podatek i postulował, aby opodatkować
wszystkie religie.
Obecna schizma w moder satanism jest chyba większa niż w xiaństwie, CoS jest
w ruinie, La Vey w grobie, wątpie, aby proponowanie zapoznania się z Biblią
Satanistyczną było dobrym pomyłem, już chyba lepiej przeczytać The Black
Book of Satan wg. ONA :-)
Poza tym mam gdzieś "Anthon La Vey: legend and reality" napisany przez jego
córeczkę, która odeszła do ToS`u, ciekawych rzeczy o tym treserze zwierząt -
cyrkowym okultyście można się dowiedzieć :-)
Proponuje tu bardziej prace Crowley`a "Ksiega Prawa" czy teksty sredniowie
cznego alchemika Zossimosa lub Michala Sedziwoja (polskiego alchemika, o k
torym sie wlasciwie nie mowi, a w samej Pradze kolebce alchemii jest
tablica
pamiatkowa na jego czesc).
Cieszy mnie bardzo, że propagujesz Prawo Thelemy na tym zacnym forum, jednak
ja, mimo iż Legis jest jak najbardziej moją "swiętą księgą" nie zalecał by
jej lektury bez znajmości Egipskiej mitologii i thelemicznego paradygmatu,
bo inaczej Legis będzie dla czytelnika zwyczajnym bełkotem.
Miłość jest prawem, miłość poddana woli.
Pozdrawiam...
Hypnos
--
Omnia in Duos: Duo in Unum: Unus in Nihil:
Haec nec Quatuor nec Omnia nec Duo
nec Unus nec Nihil sunt.
Be illuminated!
Frater L.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Stu wybitnych Polaków
Stu wybitnych Polaków
Oto moje propozycje ważnych postaci z historii Polski, których biogramy
mogłyby ukazać się w dziele o stu wybitnych Polakach:
1. Karol Adamiecki (1866-1933) - Współtwórca i jeden z klasyków nauki
organizacji i zarządzania.
2. Paweł Ksawery Brzostowski (1739-1827) - Ksiądz i reformator gospodarczy
oraz społeczny. W swoim majątku Merecz, położonym w okolicach Wilna, założył
eksperymentalną Rzeczpospolitą Pawłowską. (Również obecnie bardzo przydaliby
nam się tacy działacze społeczni).
3. Jan Dzierżoń (1811-1906) - Współtwórca naukowego pszczelarstwa (to bardzo
ważna dziedzina wiedzy, ponieważ miód to jeden z najzdrowszych produktów
spożywczych świata). Poza tym był księdzem.
4. Jan Józef Ignacy Łukasiewicz (1822-1882) - Pionier górnictwa i przemysłu
naftowego. Założył pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej w Bóbrce koło
Krosna.
5. Józef Maciasz (1888-1948) - Wiejski konstruktor i przedsiębiorca. Twórca
dwóch "koncernów" przemysłowych w Łopusznej koło Nowego Targu (początek
budowy w 1911 roku). W naszym dziele może on być przykładem tradycji ludowej
przedsiębiorczości, która zniszczona została po ostatniej wojnie przez
komunistów. (Patrz uzupełnienie poniżej).
6. Walenty Roździeński (zm. ok. 1640) - Postać interesująca z wielu powodów.
Tutaj wymienię tylko jego poemat "Officina ferraria abo huta y warstat z
kuźnicami szlachetnego dzieła żelaznego" wydany w Krakowie w roku 1612.
7.
Michał Sędziwój (1566-1636) - Alchemik o europejskiej sławie i dyplomata.
Jeden z twórców naukowej chemii.
8. Kazimierz Siemienowicz (ok. 1600-po 1651) Artylerzysta i pionier techniki
rakietowej. Autor dzieła "Artis Magnae Artilleriae Pars Prima" (Amsterdam
1650).
9. Stanisław Wawrzyniec Staszic (1755-1826) - Kim był Stanisław Staszic,
każdy wie. (Ale czy każdy docenia jego rolę w podtrzymaniu życia umysłowego
i gospodarczego podczas jednego z najciemniejszych okresów polskiej
historii?)
10. Stanisław Wojciech Rogalski (1904-1976), Stanisław Wigura (1901-1932),
Jerzy Drzewiecki (1902-1976) - Konstruktorzy samolotów, współtwórcy okresu
największych sukcesów polskiego lotnictwa i twórcy słynnej serii samolotów
RWD.
A jakie są Wasze propozycje?
Uzupełnienie do punktu 5.
W skład "koncernów" Józefa Maciasza w Łopusznej wchodziły następujące
urządzenia:
Koncern I
Zapora wodna do wytwarzania energii elektrycznej,
młyn,
tartak,
heblarnia,
gonciarnia,
wiertarka mechaniczna,
olejarnia śrubowa,
walcownia,
jabłczarnia świdrowa,
wędzarnia serów.
Koncern II
Tartak,
folusz,
młocarnia mechaniczna.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Ranking wytrzymałości wątku na forum g.w.
Podroze po Polsce i nie tylko. Rok 1597
Alchemiczne eksperymenty Marcina Wolskiego i
Michala Sedziwoja zakonczyly sie
pozarem Wawelu w styczniu 1595 roku. Przyspieszylo to przeniesienie stolicy
Polski do Warszawy w rok pozniej. W marcu 96 Wisla dotarly do Warszawy bagaze
krolewskie I tak juz od roku mamy nowa stolice.
Zawarta poprzedniego roku podczas synodu w Brzesciu unia miedzy kosciolem
katolickim a czescia biskupow prawoslawnych Rzeczypospolitej Obojga Narodow
bynajmniej nie prowadzi do zjednoczenia obu wyznan. W jej wyniku powstaje
kosciol greckokatolicki (wlasciwie Kosciol Katolicki Obrzadku
Bizantyjsko-Ukraińskiego), uznajacy dogmaty kosciola Katolickiego i
zwierzchnictowo papieza, zachowujacy zas i obrzadek, i kalendarz julianski, i
dotychczasowa hierarchie. Pozostala czesc hierarchow prawoslawnych pozostanie
pod zwierzchnictwem patriarchy Konstantynopola i w 90 lat pozniej zostanie
wlaczona do patriarchatu moskiewskiego.
"Zjachaliscie się w imię Panskie na opatrowanie niebezpieczności Koronnych,
abyście to, co się do upadku nachyliło, podparli;
co się skazilo, naprawili;
co się zranilo, zleczyli;
co się rozwiazalo, spoili;
i jak głowy ludu, braciej i członkow waszych,
jako strozowie spiacych
i wodzowie nieumiejętnych, i swiecie ciemnych,
i ojcowie dzieci prostych,
o ich dobrym i spokojnym obmyślali."
"Kazania sejmowe" ks. Piotra Skargi, krolewskiego kaznodziei Zygmunta III Wazy,
wydane po raz pierwszy w 1597 r. w tomie "Kazan na niedziele i świeta",
powtorzone w 1600 r. i 1610 r. w obszernych zbiorach kazan swiatecznych i
przygodnych, zapomniane przez potomnych. Zostana opublikowane po raz pierwszy w
osobnym wydaniu dopiero w 1792 r., w czasach rozbiorow Rzeczypospolitej.
"Takie beda Rzeczypospolite, jakie ich mlodziezy chowanie" - w 1594 kanclerz
koronny Jan Zamoyski zaklada Akademie w Zamosciu. W 1597 roku liczy ona juz 200
uczniow - glownie szachty. Zamkna ja Austriacy w 1784 roku, a co stanie sie z
bibioteka - dobrze wiemy.
Hetman Stanislaw Zolkiewski zaklada Zolkiew - drugie wieksze prywatne miasto
Rzeczypospolitej (nb pozniej ulubione miasto Jana III Sobieskiego).
Przechrzczone w czasach ZSRR na Niesterow.
Umiera ks. Jakub Wujek, autor wspanialego tlumaczenia Biblii
19 wrzesnia na Jasna Gore przybywa krol Zygmunt III Waza wraz z zona Anna
Mysliwy byl to wyborny, nic wiec dziwnego, ze w 1597 roku nakazal ochrone tura.
W Krakowie scieto dwie osoby za sprofanowanie i obrabowanie grobu protestantki
Do Niderlandow wyjezdza pierwsza polska misja dyplomatyczna z hrabia Pawlem
Dzialynskim
Na Zatybrzu sw. Jan Kalasanty otwiera pierwsza bezplatna i powszechna szkole
podstawowa w Europie, kladac tym samym podwaliny pod Zakon Klerykow Regularnych
Ubogich Matki Bozej Szkol Poboznych (Ordo Clericorum Regularium Pauperum Matris
Dei Scholarum Piarum) czyli pod zakon pijarow.
A co w sztuce? We Florencji wystawiona jest pierwsza na swiecie opera (Dafne
niejakiego Jacopo Peri), Giovannu Gabrieli publikuje Sacrae symphoniae, El Greco
zabiera sie do Widoku Toledo i Chrztu Chrystusa, a w Krakowie rozpoczyna sie
budowa kosciola sw. Piotra i Pawla
No i umiera Willem Barents odkrywca Spitsbergenu, uwieziony w lodach Nowej
Ziemi. W 1871 roku odkryta zostanie jego chata, a w cztery lata pozniej - pamietnik.
No i Portugalczycy opanowuja Cejlon, a Japonczycy krzyzuja misjonarzy i napadaja
na Koree...
UFFF, chyba przesadzilam
Dobrego dnia
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Ksiazki - pytanie
Joe Abrakadabra napisał(a) w wiadomości:
<80k5qj$t8@sunsite.icm.edu.pl...
HeyaChcialbym aby
ludzie ktorzy czytali niektore z tych ksiazek,
mogli wskazac mi ktore z nich nadaja sie do czytania
a ktore nie. Z gory wielkie dzieki!
Hmm zalezy co cie interesuje.
Ale to co bym ogolniepolecal to zostawilem.
I Ching, Księga Wróżb
Tadeusz Zysk, Jacek Kryg
I Ching, Księga Zmian
Zyska i Kryga jest najlepsze jakie znam ! :)
Radiestezja Geotronika, Biotronika, Psychotronika Zeszyt 1
(Pomocnicze materiały szkoleniowe)
Zasady i Praktyka Radiestezji
Abbe Mermet
ks Abbe Mermet to klasyka radiestezji.
Pierwsze Kroki w Nowoczesnej Jodze
Kazimierz Chodkiewicz
Obawiam sie ze ciut przestarzala pozycja.
Uniwersalny Stan ÂŚwiadomoÂści
Andrzej Szyszko-Bohusz
Dobre.
Tarot, Dzieje Niezwykłej Talii Kart
Rafał T. Prinke
Ciekawy rys historyczny.
Tarot, Karty, Które WróżÂą
Jan Witold Suliga
Z daleka od tej ksiazki !
Sam Suliga pluje sobie w brode ze ja napisal.
Słownik Mitów i Tradycji Kultury
Władysław Kopaliński
W sumie niezle.
Ale niektore hasla tlumaczone troche komunistycznie.
Encyklopedia Wiedzy Zakazanej / Encyclopedia of Forbidden Knowledge
Tłum. Jerzy Prokopiuk
Hmm wiekszych bzdetow o Kaalii Devi nie czytalem.
Tajemnice Parapsychologii
Krzysztof Boruń, Stefan Manczarski
Klasyka
Od Magii Do Psychotroniki
L.E. Stefański, M. Komar
To tez.
Wysoka Magia
Eliphas Levi
Jak bylem maly to czytalem zwypiekamina twarzy, jeszcze po francusku ze
strego przedwojennego wydania :))
Temat potraktowany nawet z odorobina chumoru :)
Zjawiska Mediumiczne
Julian Ochorowicz
Przedwojenna klasyka
Wiedza Tajemna W Egipcie
Julian Ochorowicz
To tez
Tirukkural, ÂŚwięta księga południowych Indii
Hmm to bym, nawet odkupil :))
Jest to swieta ksiega Siwaizmu jednej z najstarszych religii na swiecie.
Ktorej zreszta praktykujacym i duchownym mam przyjemnosc byc :))
Akurat ta to tamilska odmiana tej religii.
Prawda I Piękno
Sri Srimad A.C. Bhaktiyedanta Swami Prabhupada
Mdry wyklad na temat Boga i Prawdy z punktu widzenia Waisznawow (drugi
wspanialy nurt Sanatana Dharmy - Odwiecznej Religii Indii) polecam !
Podróże Do Piekieł
Jerzy Sławomir Wasilewski
Niezla ksiazka o szamanizmie syberyjskim.
Filozofia Wschodu, Okultyzm Wschodni, Terapeutyka Tajemna
Jogi Rama-Czaraka
Troszke stare ale nadal w wielu miejscach aktualne.
Jednak co do cakramow to w niektorych miejscach autor podaje nieco
przekrecone fakty.
Wprowadzenie do buddyzmu ZEN
Daisetz Teitaro Suzuki
Super !
Hatha Joga Dla Wszystkich
M. Michalska
Nieee :))) Hataha Jogi jednak jak i kazdej jogi trzeba sie uczyc od
Nauczyciela bezposrednio :))
Biomagnetyzm Ai Ki Do
Jan Ligaszewski, Henryk Wielgosz
Ciekawe.
Bioenergetyka, Antologia
D. Boadella, J. Cassius, S. Keleman, A. Lowen, B. S. Rappaport, K. Sekida
Dobry wstep do psychosomatyki.
W Kręgu Upiorów I Wilkołaków
Bohdan Baranowski
Ciekawe o mitologii Slowian
Życie Po Życiu
Raymond A. Moody
Refleksje O Życiu Po Życiu
R. A. Moody
Życie Przed Życiem
Raymond Moody
Klasyka
Traktat O Kamieniu Filozoficznym
Michał Sędziwój
Ciekawe.
Poliarity, Praktyczna Bioenergoterapia
Richard Gordon
Niezle. Ale jakby co i tak trzeba sie uczyc u instruktora.
Mandala Życia, Astrologia - Mity I RzeczywistoÂść (Tom 1)
Rafał T. Prinke, Leszek Weres
Mandala Życia, Astrologia - Mity I RzeczywistoÂść (Tom 2)
Rafał T. Prinke, Leszek Weres
Dobre.
Buddyzm
Andrzej Szyszko-Bohusz
Mam mieszane uczucia.
Nauka Szri Ramana Mahariszi
Ksiazka do dlugiej kontemplacji.
Kształcenie ducha
Karol Brandler Pracht
Dobre.
Swiatlo, Milosc i Moc
pozdrawiam
Indrapani Lalita Deva G.B.
-----------------------------------------------------------
http://priv.onet.pl/wr/reiki/index.htm
MYO S$++ G ---- REI +++ QO++++ Y++++++++ W++ C++ PCE/PHI++++ PPA@ D3
"Ten co wie, ze wie - jego sluchajcie;
ten co wie, ze nie wie - jego pouczcie;
ten co nie wie, ze wie - jego obudzcie;
ten co nie wie, ze nie wie - zostawcie go samemu sobie."
AWICENNA- slynny Hakim (arabski lekarz-uzdrowiciel
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plerfly06132.opx.pl