Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9jok1e$f@korweta.task.gda.pl...
co proponujecie do zakanszania przy piwku podczas dlugich nocnych seansow
telewizyjnych
Slowackie "korbaciki". Po prostu nie ma lepszej rzeczy do piwa. Niestety u
nas sa do kupienia jedynie w postaci nedznej i drogiej podrobki.
J.
co proponujecie do zakanszania przy piwku podczas dlugich nocnych seansow
telewizyjnych
Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że wynoszę telewizor do altany i
griluję. Polecam Boczek z grilla i piwo, ewentualnie kiełbasa zwyczajna.
Wojtek Cempura
biro@poczta.onet.pl
Użytkownik "michal siwek" <michal.si@nospamergobtl.plnapisał w
wiadomości
www.naswietlarnia.pl
Popieram!!! Pracuję na Folwarcznej czyli tuż obok Targowej i Ergo BTL jest
moją ulubioną naświetlarnią :)
W ciągu dwóch lat zrobili dla mnie kawał dobrej roboty! (w końcu jak to
mówią dzień bez podlizywania się dniem straconym!)
Pozdrawiam - Artur
Studio Szkic
<michal.si@ergobtl.plwrote:
dziekuj dopiero jak wydrukujesz i bedzie wszystko ok, jak bedzie zle to
dopiero joby poslesz w eter :)
Dzisiaj w nocy wszystko się okaże. Albo będę bogatszy o parę złotych,
albo trza będzie sprzedać auto :))
pozdr
Jarek
"michal siwek" <michal.si@tegoniema.ergobtl.plwrote in message
prosze o przetestowanie stronki i krytyczne uwagi
www.naswietlarnia.pl
wiem ze prosze o wiele ale musze gdyz na macach cos sie wywala i nie
potrafie dojsc co
IE - jest OK
Mozilla Firebird - wykrzacza się (menu nie działa)
Avant Browser - jest O.K.
(wszystko PC)
Tylko skoro używacie już Flasha w banerze - to może całą stronkę tak zrobić.
Może te dziwne Javascripty nie byłyby potrzebne.
pozdro
Nastał nam piękny 11 listopad 2003 roku,
kiedy to michal siwek posłał(a) w świat wiadomość
<bor70g$1kp@foka.aster.pl
| www.naswietlarnia.pl
Jeszcze raz ja. :-)
Po co wam sprawdzanie IP?
Logujecie to?
Wiesz, jakby Ci powiedzieć... każdy serwer HTTP niejako z samej natury
sprawdza IP i loguje adres, chyba że logowanie jest _w ogóle_
wyłączone. Skrypt, który wyciągnie IP gościa i wypisze go na ekran,
nie stanowi problemu. Mnie to ani nie przeszkadza, ani nie zachwyca.
Gorzej, że nie działa przełączanie między podstronami - jedyne, które
udało mi się wyświetlić, to startowa i "kontakt" - ani "usługi", ani
"cennik", ani wreszcie "support" nie dają się uruchomić.
Windows 2000, Mozilla Firebird 0.6.1.
W IE nie sprawdzę, bo nie po to go pracowicie odinstalowywałem, żeby
teraz na nowo uruchamiać :-
Aha - nie wypowiadam się na temat estetyki strony, bo jak rozumiem,
pytanie Michała dotyczyło jej funkcjonowania...
Pozdrawiam,
Marek W.
<michal.si@ergobtl.plwrote:
ja dalbym nawet 133, zalezy co drukujesz, jaki jest motyw, przewaga jakiego
koloru, czy raster bedzie symetryczny czy asymetryczny, to ma wplyw na
jakosc twojego druku.
Jeżeli ma to być zdjęcie gołej baby z rozkładówki hustlera to będą
trudności z identyfikacją twarzy, jednak w tym przypadku nie jest to
aż tak istotne :)
pozdr
Jarek
co tam sie popsulo z naswietlarka ze serwis wolasz
W sumie nic. Konserwacja. Dostałem RIPa PSM 6.1, ale dopiero co
skalibrowałem wszystko więc jeszcze nie wiem co w trawie piszczy ;-)
MS
P.S. Masz tam jakiś wywiad czy co?
<michal.si@ergobtl.plwrote:
W pewnym sensie tak, bo zawsze jak wam cos nie wyjdzie zwalacie na pijanego
drukarza, a czasmi uwazacie nawet ze wiecie lepiej od niego jak sie drukuje.
hehe,
rację nawet masz, ale w tym przypadku, jesli chodzi o spad wielkości
2mm to rzeczywiście gilotyniarz musi być nachlany żeby tego nie
przyciął równo...
pozdr
Jarek
"Jarek P." <info@civ.plwrote in message
On Sat, 15 Dec 2001 07:52:04 +0100, "michal siwek"
<michal.si@ergobtl.plwrote:
| W pewnym sensie tak, bo zawsze jak wam cos nie wyjdzie zwalacie na
pijanego
| drukarza, a czasmi uwazacie nawet ze wiecie lepiej od niego jak sie
drukuje.
hehe,
rację nawet masz, ale w tym przypadku, jesli chodzi o spad wielkości
2mm to rzeczywiście gilotyniarz musi być nachlany żeby tego nie
przyciął równo...
niekoniecznie. Może mieć tak rozjechaną gilotynę, że na starcie mówi iż może
być 1 milimtr w tę lub w druga stronę. Praktycznie wychodzi więcej. Gdzie?
np. CCS druk, Poznań... niestety.
m
to poszukaj flexo, bedzie taniej a jakosc ta sama
No niekoniecznie. Po pierwsze różnica w cenie zależeć będzie mocno od
nakładu. Po drugie odwzorowanie może być dużo gorsze. Przy roto jakość
może być _zbliżona_ do offsetu, przy flekso nie istnieje punkt poniżej
14%, ponadto zakres drukowalnych kolorów będzie dużo mniejszy (np.
poprawne wydrukowanie rastra od 15 do 95% z tego samego polimeru, jest
przy flekso po prostu niewykonalne)
Wszystko zależy od wzoru jaki ma być drukowany. Z kolei niektóre
(najczęściej zaprojektowane już pod ograniczena flekso) owszem mogą
wypaść całkiem korzystnie (i jak wspomniałeś taniej).
Z drukarni jakie pamiętam w tej chwili: ZML w Kętach, Akerlund w
Białymstoku i...(cholera, ale mi wybór, ale mam pustkę w głowie wczesnym
rankiem ;-P )
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9lgfj0$sc@korweta.task.gda.pl...
| za taka kwote nie wiem czy znajdziesz kolorowa drukarke laserowa
ktos tam widzial jakas minolte za 6.900 netto w promocji ;-)
Mam w firmie MagicColor 2200 i kosztowala nie cale 8.000 (kolorowa
oczywista). Do dtp sie nie nada zapewne, ale do biura...
<michal.si@ergobtl.plwrote:
nazwa firmy
miejsce data
oswiadczam ze jestem platnikiem podatku VAT moj nr nip 111-01-11-111
upowazniam fime kowalski desing partners braders do wystawiania fak vat bez
mojego podpisu az do odwolania
podpis
i tyle
Dzięki serdeczne.
pozdr
Jarek P.
Firma Kowalski Design Partners Braders.
A kto sprzedaje w Polsce Scitexy? ;)
MS
"Marek Szerszyński" <ma@poczta.plwrote in message
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| Pabliszing Institut (tak z polska napisalem) i DigiPrint
No tak... kiedyś był jeszcze Amos i nasz wieszcz
grupowy Robert Jezierski :-) Wszyscy go chyba pamiętają?
Pamiętają, pamiętają! i tą jego poezję. Potem wylądował w Chipie jako
sekretarz redakcji a potem słuch o nim zaginął.
pzdr
m
Mam jeszcze pare kalendarzy do rozdania na rok 2005. Zapraszam
www.naswietlarnia.pl
czemu nie dziala ten link po prawej stronie do PictroProof ??
robin
Użytkownik Jarek P. <info@civ.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ltmkmu81p6l4d174qdk2bf3blqe52g1@4ax.com...
On Mon, 26 Aug 2002 17:04:25 +0200, "Michał Siwek"
<michal.si@ergobtl.plwrote:
| klijen u mnie nasiwtla,
Michał, o jedno piwo za dużo, i to w poniedziałek?
a co jak szalec to szalec
| Ile może kosztować zaprojektowanie folderu formatu A4 (czyli jadnej
kartki -
| obydwie strony). Będzie tam tekst, zdięcia, jakie¶ elementy graficzne.
| Pytam ponieważ mam do wykonania takow± rzecz i nie man zielonego
pojęcia
o
| cenie za co¶ takiego.
Sto milionow
To jeszcze po staremu? A moze ....?????
:-)))
pzdr
A.
magenta jest farba nieodporna na alkiczne roztwory wodne, jakim w tym
przypadku jest klej.. Jest to tez farba najmniej trwala. Nie przejmowal bym
sie tym. Dokladne wyjasnienie tego problemu mozesz znalezc w ktorejs z
ksiazek pana Jakucewicza.
Ciekawi mnie tylko, czy substancja zmieniająca kwasowo ć dostała się do farby przez papier, czy przez lakier.
W sumie nie przejmowałbym się tym tak bardzo... ale jest jedno małe ale...
...wyjątkowo twardogłowy klient nie chce zapłacić za plakaty, bo stwierdził, że inne wiszą, a ten jest wybrakowany...
Taki los...
Tomasz Nowicki wrote:
|
| michal siwek wrote:
| niezgodze sie z toba i powiem ze wchodzisz na wojenna sciezke, zaczynam
| ostrzyc miecz
| Panowie. Nie śmiejcie się...
| Moje firma kupiła Matrox RTMac nie tam gdzie trzeba (ale w Polsce) i są
| problemy z serwisem.
Z serwisem? Lepiej szukajcie dobrego adwokata!
T.
Tutaj SAD zachował się bardzo w porządku. Obiecali mi nawet sprawna
kartę na czas gdy ta walnięta pojedzie do serwisu.
Jednak firma która nam to sprzedała i formalnie odpowiada za serwis
gwarancyjny najwyrażniej udzieliła gwarancji w ciemno bo nie jest w
stanie wykonać zobowiązań.
Jednak wchodzą tutaj i inne układy o których nie chciałbym pisać także
prawna interwencja prawdopodobnie nie dojdzie do skutku.
Pozdrawiam
Tesmo
<tes@poczta.fmwrote:
michal siwek wrote:
| niezgodze sie z toba i powiem ze wchodzisz na wojenna sciezke, zaczynam
| ostrzyc miecz
Panowie. Nie śmiejcie się...
Moje firma kupiła Matrox RTMac nie tam gdzie trzeba (ale w Polsce) i są
problemy z serwisem.
A to jak najbardziej. Jak sie kupilo sprzet wypuszczony na okreslony
rynek to w cene wliczone bylo utrzymanie sieci serwisowej na tym
obszarze - a nie na drugim koncu swiata. Trzeba bylo dokladnie warunki
serwisowania czytac - bo czesto takie ograniczenia sa wprowadzane
zarowno dla sprzetu jak i oprogramowania - nikt ci np. Corela nie
zabroni kupic za oceanem a uzywac tu - ale na podstawie licencji na
tamta strone oceanu pewnych uslug z dostawa na miejsce mial nie
bedziesz...
Ze sprzetem tym bardziej. Poza obszarem gwarantowanego serwisu placisz
indywidualnie - ale uzywasz jak najbardziej legalnie.
Pozdrawiam
Tesmo
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
do tak wysokiego systemu jeszcze nie doszedlem ale skoro bill gates maczal
w
tym palce
Nie słyszałem, żeby Bill Gates "maczał palce" w MacOS X.
Adam
| Nie słyszałem, żeby Bill Gates "maczał palce" w MacOS X.
| Adam
moze nie w macos x ale w applu napewno,
to taka moja teoria spiskowa
A źródła? Z czego waćpan to wnosisz? Bo AFAIK to do firmy owocowej
wrócił niejaki Steve Jobs - i to on co nieco namieszał przy OS X.
Zaś, jak znawcy tematu twierdzą, miejsce, w którym ci dwaj panowie
mogliby przebywać razem nie zostało jeszcze odkryte...
Pozdrawiam,
Marek W.
microsoft zainwestowal troche kasy w appla
M$ zainwestował także "trochę" kasy w Shella. Czy z tego wynika, że
benzyna będzie się zawieszać z bluescreen-em??? :)
BTW: w sytuacji, gdy wszystkie niemal znaczące firmy są spółkami
akcyjnymi - każda w jakimś procencie należy do każdej innej, lub też
ma wspólnych właścicieli...
Z tego naprawdę jeszcze nic nie wynika.
Pozdrawiam,
Marek W.
Nie boję się konkurencji. Boję się szefów tyranów... Oto cała prawda. A że
rynek nie jest normalny, to chyba wszyscy widzą.
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9r5ob7$ir@korweta.task.gda.pl...
MAM PLAN WPROWADZMY KONCESIE NA POLIGRAFIE :))))))))))))))))))))
<michal.si@ergobtl.plwrote:
i tu sie z toba nie zgodze
odbitka owszem bedzie tansza, (koszt jednostkowy), ale trzeba sie zastanowic
do czego bedziemy uzywac irysa scitexa, jesli bedziesz robil dwa wydruki
dziennie mija sie to z celem. Po co wywalac 60000 DM (powinienem przeliczyc
na euro) jesli bedziemy malo drukowac. Irys ma to do siebie ze jak stoi i
nic nie robi to sie psuje, (trzeba czyscic glowice) natomiast jesli chodzi
jest wszystko git.
Toż brałem pod uwagę działalność gospodarczą i zarabianie ciężkiego
szmalu świadcząc usługi...
pozdr
Jarek
Użytkownik Marek Szerszyński <ma@poczta.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6a0f8$3v@news.tpi.pl...
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| czym jest dotgain:
| a) procentowa zmiana rastrowej wartosci tonalnej
| b) procentowa zmiana powierzchni punktu rastrowego
| c) brak wariantu c :))
| Nie jest to test na prawojazdy i tylko jedna odpowiedz jest prawdziwa
B oczywiście.
MS
a ja twierdze ze A
| czym jest dotgain:
| a) procentowa zmiana rastrowej wartosci tonalnej
| b) procentowa zmiana powierzchni punktu rastrowego
(...)
| B oczywiście.
a ja twierdze ze A
Oczywiście! Ale tylko pod warunkiem, że przyjmujesz, iż wartość tonalna
"zmienia się" ze względu na rozlewanie się farby, czyli... zwiększenie
punktu rastra. ;-)
Użytkownik igoR <i@usun-to.poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6af74$mp@news.onet.pl...
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in
news:a6ae84$5vu$1@korweta.task.gda.pl:
| kurcze za duzo piwa
nooooooooo, chyba ;-)
| Wartosc tonalna zwieksza sie nie tylko z tego powodu
z jakiego jeszcze?
np kopiowania formy kopiowej na drukowa, przenoszenia punktu z formy
drukowej na obciag, tloczenia, twardosci obciagu, przyjmowania farby przez
papier, chlonosci papieru, przyjmowania farby przez farbe i jeszcze paru.
<michal.si@ergobtl.plwrote:
| Wartosc tonalna zwieksza sie nie tylko z tego powodu
| z jakiego jeszcze?
np kopiowania formy kopiowej na drukowa, przenoszenia punktu z formy
drukowej na obciag, tloczenia, twardosci obciagu, przyjmowania farby przez
papier, chlonosci papieru, przyjmowania farby przez farbe
Tu kolega przesadzil. Nie spotkalem sie z okreslaniem przyrostu dla
ukladu mokro na mokro.
i jeszcze paru.
Pozr.
Vito
Użytkownik igoR <i@usun-to.poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6akc3$cj@news.onet.pl...
| "michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in
| news:a6ajnc$r1t$1@korweta.task.gda.pl:
| Prosze o rozwiniecie tych teoretycznych rozwazan. Dlaczego Waszym
| zdaniem B a nie A.
| A ile piw potrzeba, zeby Cię dogonić? ;-)
| W Krakowie pogadamy cwaniaczku ;-))
piwo to ja zaczynam pic od samiusienkiego rana w robocie i koncze jak z niej
wychodze, a do krakowa mnie zona nie pusci, taka daleka samotna podroz.
Ejże, jaka samotna? Z Warszawy na razie, o ile wiem, wybierają się co
najmniej 3 sztuki (łącznie ze mną) - pewnie więcej. Możemy się umówić
i jechać razem... :)
Pozdrawiam,
Marek W.
Użytkownik AMDG s.c. <a@kr.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3c88fe4a.6806@news.onet.pl...
On Fri, 8 Mar 2002 14:52:21 +0100, "michal siwek"
<michal.si@ergobtl.plwrote:
| | Wartosc tonalna zwieksza sie nie tylko z tego powodu
| z jakiego jeszcze?
| np kopiowania formy kopiowej na drukowa, przenoszenia punktu z formy
| drukowej na obciag, tloczenia, twardosci obciagu, przyjmowania farby
przez
| papier, chlonosci papieru, przyjmowania farby przez farbe
Tu kolega przesadzil. Nie spotkalem sie z okreslaniem przyrostu dla
ukladu mokro na mokro.
i tu masz racje zagalopowal ja sie
<michal.si@ergobtl.plwrote:
| Liniatura nie ma tutaj ?adnego znaczenia - kolor zawsze wyjdzie taki
| sam.
Bzdura kompletna bzdura, inaczej beda sie kopiowac na forme drukowa punku
rastrowe mniejsze inaczej wieksze bedzie ruznica w przyroscie punku przy
stosowaniu wiekszej jak i mniejszej liniatury, i tu sie pojawa chyba, chyba
ze stosujesz CTP
???
Czy wydrukujesz C82M21Y12K11 40lpi czy 150lpi - kolor zawsze bedzie
ten sam. Przyrost punktu rastrowego, przekontrastowanie druku,
przeświecenie płyt, usrana kontrola nad procesem druku - to już
problem drukarza. W ten sam sposób mozna zakwestionować druk 100% cyan
- na jednej maszynie wyjdzie jasniej, na drugiej ciemniej. W przypadku
tego akurat postu, kiedy w grę wchodzi tylko offset w zakresie 120-160
lpi - to w tym przedziale naprawdę nie bedzie żadnej różnicy w
kolorystyce.
pozdrawiam
Jarek
"igoR" <i@USUN-TO.poczta.onet.plwrote in message
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in
news:a212jn$mge$1@korweta.task.gda.pl:
| jestem w pierwszej 20
Phi!Marek W. jest od trzech miesiecy na pierwszym (temu to sie nudzi ;-))
nieskromnie przyznam, że melon i Ja to ta sama osoba!
pozdrówka
JK vel melon
"igoR" <i@USUN-TO.poczta.onet.plwrote in message
| "michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in
| news:a212jn$mge$1@korweta.task.gda.pl:
| jestem w pierwszej 20
| Phi!Marek W. jest od trzech miesiecy na pierwszym (temu to sie nudzi
;-))
nieskromnie przyznam, że melon i Ja to ta sama osoba!
No proszę, mnie posądza o klonowanie a tu proszę... schizofrenia? ;-)
MS
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in
news:a212jn$mge$1@korweta.task.gda.pl:
| jestem w pierwszej 20
Phi!Marek W. jest od trzech miesiecy na pierwszym (temu to sie nudzi ;-))
Już nie. Po 3 miesiącach bez roboty mam jej więcej, niż potrafię
zrobić... ale nauczyłem się szybko pisać - no i czasem trzeba się
oderwać od "normalnej" pracy, bo zgłupieję o szczętu :)))
Pozdrawiam,
Marek W.
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
zastanawiam sie nad tym czy duza liczba osob przesiadujacych i piszacych
na
tej grupie posiada jakie kolwiek wyksztalcenie w kierunku poligrafi,
sadzac
po wiekszosci odpowiedzi na niektore posty, wynika z tego ze u wiekszosci
ze
znajdujacych sie tu osob brak elementarnej wiedzy poligraficznej.
i teraz posypia sie joby z waszej strony pod moim adresem.
| I jeszcze jedno - jak zaczynałem pracę w DTP (prawie równo 10 lat
| temu), to IMHO nie było w Polsce żadnej uczelni/szkoły kształcącej w
| tym kierunku... To co, zamiast brać się za robienie książek, miałem
| poczekać 2 czy 3 lata, aż jaśnie wielmożna pani Politechnika dostrzeże
| nową dziedzinę?
instytut poligrafii politechniki warszawskiej, na wydziale geodezii i
kartografii, i instytut papiernictwa i budowy maszyn poligraficznych.
to jest moja odpowiedz
_Teraz_ - tak. Ale w 1991 roku? a wtedy zaczynałem...
| PS - a co do jobów... Nie wiem, jak studia poligraficzne, ale
| matemataczne na pewno nauczyły mnie między innymi szacunku dla języka,
| którym się posługuje. Takie drobiazgi - polskie literki gdzie trzeba,
| interpunkcja na tyle, na ile potrafię, no i wielkie litery na początku
| zdań... Wiesz, że na klawiaturze jest taki klawisz, co się shift nazywa?
no niestety nie jestem sie w stanie tego nauczyc wybacz :)))))))))))
W Twoim przypadku... Pewnie, jakby się pojawił post podpisany "Michał
Siwek" z pliterkami, zdaniami z dużej liter itp., to pewnie bym
pomyślał, że ktoś się podszywa :)))))
Pozdrawiam,
Marek W.
_Teraz_ - tak. Ale w 1991 roku? a wtedy zaczynałem...
instytut poligrafii ma ze 25 lat
W Twoim przypadku... Pewnie, jakby się pojawił post podpisany "Michał
Siwek" z pliterkami, zdaniami z dużej liter itp., to pewnie bym
pomyślał, że ktoś się podszywa :)))))
przynajmniej wiesz ze to ja
| _Teraz_ - tak. Ale w 1991 roku? a wtedy zaczynałem...
instytut poligrafii ma ze 25 lat
Chyba nawet więcej. Ale _wtedy_ jedyne komputery, jakie tam można było
spotkać (jeśli w ogóle) to automatyka przemysłowa do sterowania
wielkimi liniami produkcyjnymi (spotkać w sensie "mówiło się o nich").
O DTP (przypominam - DeskTop Publishing - czyli publikowanie na
małych, "biurkowych" komputerach...) nikt tam nie słyszał - a jeśli
słyszał, to wypowiadał się w guście "to i tak się nie przyjmie, nie ta
jakość"...
Co było w dużym stopniu prawdą, ówczesny soft był dość prymitywny, no
i najczęściej obsługiwali go ludzie tacy jak ja - bez przygotowania
poligraficznego, za to nie bojący się komputerów...
Pracowało się na Windows 3.0 + CorelDRAW 2.0 (trójki jeszcze nie
było), do tego Ventura 2.0, a potem 3.0 Gold (GEM)... (i to akurat
było już bardzo dobre :)).
I wtedy kontrast między jakością pracy (w sensie wygody i w sensie
wyników) między PC a Macami był rzeczywisty. Zupelnie inny świat. Jak
wiemy, niektórzy do dziś są przekonani, że tak jest nadal i ni cholery
nie chcą przyjąć do wiadomości, że to już nieaktualne od paru lat...
Pozdrawiam,
Marek W.
Użytkownik Grzegorz <fo@polandmail.comw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abtrbm$9o@news.tpi.pl...
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plnapisał(a) tak:
| A co do pieca drukarke, skaner i monitor dostajesz gratis,
| A jeszcze nie widzialem na grupie osoby ktora by kupila Peceta w
zamknietym
| pudelku, kazdy kombinuje jak moze zeby zlozyc swoja padake
I dobrze na tym wychodzi. Jeszcze zostaje spora sumka na dzieci, których
ja
mam na przykład 5-kę.
gratuluje
<michal.si@ergobtl.plwrote:
Wiec panie i panowie nie chodzi tu o zaden snobizm tylko jak dlamnie o
wygode pracy i konfort psychiczny ze nie musze grzebac w tym pudelku, non
stop rozkrecac zeby udoskonalac. Mac jest inwestycja na lata przynajmniej na
najblizsze 3.
Weź tylko pod uwagę, że gdy kupię PC za prawie 5 tys. PLN to też będę
miał zapas na jakieś 3-4 lata. A po drugie, co to znaczy "zapas"????
W photoshopie 5 zrobisz to samo co w 6. Podobnie jest z Corelem
6,7,8,9,10.
To, że w nowych wersjach softu dokładają fontanny i ikonki 3D powoduje
że wszyscy są łasi na tego typu nowości i rynek popyla. Na komputerze
Pentium 200 ze starym softem zrobię wszystko w takim samym czasie jak
na najnowszym wymiataczu.
Tak więc PC i Mac różni się tylko użytkownikami i ich gustem.
Ale Sławkowi rację przyznam, że w baaaaardzo wielu przypadkach Mac
jest ozdobą Agencji Reklamowych i dodaje im "prestiżu".
pozdr
Jarek
nie chodzi mi o udawadnianie tezy ze mak jest lepszy od peceta, ale o to
zebyscie przestali z tym snobizmem, jesli firma zaczynala od makow,
inwestowala w oprogramowanie na te komputery przez lata, to nie bedzie ktos
przechodzil na pecety zeby go nie nazywali snobem. Mnie osobiscie
stwierdzenie snobizm dotyka, i bede tak dlugo polemizowal az dacie z tym
spokoj.
Michał, a chcesz plonka?
Dla mnie EOT, dla innych też. Tylko Ty jeszcze to ciągniesz...
Może dałbyś spokój, co?
A tak swoją drogą, przeczytaj, coś napisał, a potem przeczytaj resztę
wątku. I powiedz, co ma jedno z drugim wspólnego, bo ja nie widzę.
Kot wywrócony na lewą stronę nadal jest kotem, choć może nieco
zdeformowanym...
Pozdrawiam,
Marek W.
<michal.si@ergobtl.plwrote:
Widzisz i to jest problem jesli nie bedzie sie stosowac do regol i norm,
drukarnie bedzie mozna podzielic na kurniki i dobrze drukujace, ty drukujesz
w takim razie w kurnikach.
Nie jest ważne gdzie drukuję. Cała filozofia polega własnie na tym
żeby uzyskać bardzo dobre efekty drukując nawet w kurnikach. I to nas
różni. Że ty możesz drukować tylko w dobrych drukarniach. A ja
drukując w kurnikach po odpowiednim ustawieniu procesu separacji
uzyskuję ten sam efekt.
pozdrawiam
Jarek
ja pisalem u tomka dabrowy, ale skoro piszesz u ewki to raczej z malo
ciekawych tematow (przynajmniej jak dla mnie)
tworzylem o pdf i systemach workflow u franka ale konca nie widzialem wiec
poszedlem do ewki napisac cokolwiek byle szybko
i robie optymalizacje modelem matematycznym warunkow drukowania dla
tampodruku....
r.g.
| Wot dylemat. Jaka nieprawidłowa pisownia jest prawidłowa? :-)))
proponuje sie dostosowac do mojej ja uwazam ze jest najwlasciwsza i jak
najbardziej czytelna :)))
Chciałbyś. Ale gdzie tam, odpadasz w przedbiegach...
Owszem, pisałem już kiedyś, że Twoja maniera mnie nieco irytuje... Ale
przejrzałem ostatnich 30-40 postów, które wysłałeś na grupę (Mam
chwilowo za dużo czasu. Czekam na zwrot korekty. Czy ktoś zna bardziej
irytujący stan?). Znalazłem jeden błąd ortograficzny, parę literówek.
Konsekwentnie brak polskich i wielkich liter oraz błędy
interpunkcyjne. Ale...
Tak jest w Twoich odpowiedziach, które na ogół są jedno-dwu wierszowe.
Zaś jedyny w tej próbce dłuższy post jest zrobiony dużo staranniej,
choć nadal z błędami...
No i nigdy nie widziałem u Ciebie "loobi" czy "pozdroofka"...
W ramach "doszkalania się w nowym języku" zajrzałem na pl.test -
"Uowcy uosi" byli kiedyś nieźli w te klocki, ale albo wyjechali na
wakacje, albo coś innego, ale z dużej grupy został jeden czy dwóch...
Za to odkryłem tam co najmniej dwóch starych znajomych :-)
Pozdrawiam,
Marek W.
Użytkownik "michal siwek" <michal.si@ergobtl.plnapisał w
wiadomości
| przed chwila kolega opowiedzial mi anegdote, w ktorej klijent
stwierdza ze
[...]
samochodowego i wizytówki szefa/właściciela tegoż. I nie było
by w tym nic
dziwnego, ale to była bitmapa i tam było wszystko jakimś fontem
typu Renfew
Renfrew - nie jakis, a dosc pospolity font, czesto uzywany
Nie szydz, bo jak czytam na tej grupie posty o "fotkach", czy
zdjeciach, czy wogole o problemie fotografii, jako
kilkudziesiecioletni zawodowiec w tej wlasnie branzy tez mnie one
rozsmieszaja nieznajomoscia podstawowych problemow i nazewnictwa.
Nieco pokory polecam.
Udowodnione zostalo juz dawno temu, ze szydzenie i wysmiewanie
sie z innych jest leczeniem wlasnych kompleksow.
WSm
Wiec taraz porozmawiajmy jaki to wszystko ma wplyw na warunki drukowania.
:))))))))))))
A co, zanieczyszczenie powietrza nie ma wpływu? Na pewno ma.
Stawiam wniosek, żeby wszystkie drukarnie przenieść nad Biebrzę. Od
razu kolory się nam poprawią :))
Pozdrawiam,
Marek W.
| zalozenie jeste proste L=16R; gdzie L=liniatura; R=rozdzielczość
nie za bardzo rozumiem ten wzor wynika z niego ze jesli drukuje zdjecie z
liniatura 150 a zadalem rozdzielczoisc zdjecia na 300 to
150=4800
a moze 1,6? 8-)
Pozdro Pajonk
KS
----- Original Message -----
From: "michal siwek" <michal.si@ergobtl.pl
To: <pl-comp-@newsgate.pl
Sent: Wednesday, September 12, 2001 1:24 PM
Subject: Odp: zdjecia w druku
| zalozenie jeste proste L=16R; gdzie L=liniatura; R=rozdzielczo ć
nie za bardzo rozumiem ten wzor wynika z niego ze jesli drukuje zdjecie z
liniatura 150 a zadalem rozdzielczoisc zdjecia na 300 to
150=4800
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.dtp
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
dlaczego odpadnie ilustrator, nie daje sobie rady z przeliczaniem cmyk na
lab?
Illustrator nie obsługuje modelu barwnego Lab.
Użytkownik Marcin M. Nagraba <mnagr@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9jm4s9$ol@news.onet.pl...
Ave!
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| dlaczego odpadnie ilustrator, nie daje sobie rady z przeliczaniem cmyk
na
| lab?
Illustrator nie obsługuje modelu barwnego Lab.
--
Marcin M. Nagraba
e-mail: mnagr@poczta.fm
Użytkownik Marcin M. Nagraba <mnagr@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9jm6c7$q8@news.onet.pl...
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| a ja slyszlem o korelu ze posiada wade tego typu ze w lab mozna wpisac
| wartosc L tylko do 100 albo 60 dokladnie nie pamietam
Tego nie wiem, nigdy nie pracowałem w Lab-ie w Corelu.
ps. Miło by było jakbyś raczył odpowiadać pod listem a nie nad.
--
Marcin M. Nagraba
e-mail: mnagr@poczta.fm
nie ma problem
pozdrawiam
michal
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9jm6o9$ak@korweta.task.gda.pl...
Użytkownik Marcin M. Nagraba <mnagr@poczta.onet.plw wiadomości do
grup
dyskusyjnych napisał:9jm6c7$q8@news.onet.pl...
| "michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| | a ja slyszlem o korelu ze posiada wade tego typu ze w lab mozna wpisac
| wartosc L tylko do 100 albo 60 dokladnie nie pamietam
| Tego nie wiem, nigdy nie pracowałem w Lab-ie w Corelu.
| ps. Miło by było jakbyś raczył odpowiadać pod listem a nie nad.
| --
| Marcin M. Nagraba
| e-mail: mnagr@poczta.fm
nie ma problem
zbyt skomplikowane format b2, a pozatym musial bym ruszyc dupsko do drugiego
komputera
Jak masz dostateczny dysk (w naświetlarni pewnie masz...) - to warto.
Będziesz miał problem z głowy. A w czasie, gdy Corel będzie ci robił
obrazek, zrobisz sobie kawę :))
Pozdrawiam,
Marek W.
| Kol. Siwek dużo pamięta ze studiów i go to jeszcze bawi (a ja bym z chęcią
| posłuchał), to może by mu tak parę piw?
Niestety nie bede sie rozpisywal, bo kolega Marek Wlodaz zaraz na mnie
naskoczy za interpunkcje, male litery i brak ogonkow, ale jesli chodzi o
teorie barwy to polecam taka ksiazeczke [...]
Jeśli będzie ciekawe - poczytam i bez interpunkcji :))) Pomijając to,
że ostatnio piszesz całkiem "sensownie". Nie w sensie treści - to
zawsze było ok. Także w sensie formy...
A propos. Mam taką książeczkę. Scitexa. "Color - Theory and Practice".
Co prawda jest to głównie o fotografii cyfrowej - ale parę rzeczy do
rzeczy też da się wyciągnąć...
Pozdrawiam,
Marek W.
Dawno temu w szkole uczyli mnie ze nie powinna byc mniejsza niz 22,5
stopnia, ale to bylo dawno, kiedy wyciagi barwne wykonywalo sie przy pomocy
aparatu reprodukcyjnego i krzyzowego rastra szklanego.
No a do rzeczy:
napewno zolty jako najmniej drukujacy kolor nalezalo by ustawic na 90
stopniach, najbardziej drukujacy na 45 stopniach, no i korzystac z drugiej
cwiartki (czyli o 0 do 180 stopni). Napewno w takim przypadku wchodzi w gre
punkt eliptyczny. Reszta pomyslow jak przyjdzie mi cos do glowy, dzisiaj
cala noc przedemna.
Jako czysty "praktyk" (teorii się nie uczyłem...), może ktoś wyjaśni
mi kąty znane z różnych dziwnych ustawień, jak 71.5651, 18.4349 czy
84.8528 stopni? Konkretnie pochodzi to z ppd dla HP LaserJet 4MV (600
dpi), ale nie sądzę, żeby rozdzielczość miała tu istotne znaczenie...
Pozdrawiam,
Marek W.
pewnie że przesada są o wiele lepsze chociazby preps firmy creo
Ale drogie.
ALex
pracowalem na prepsie, i poznalem PDFOrganizer
ten drugi wydal mi sie (12 h pracy z softem) o wiele
latwiejszy niz Preps (3 miesiace pracy z softem).
Ogolnie zadnych problemow, w domku mam demo
z AC&HSH Group, wg mnie (priv op) o wiele lepsze
od Prepsa - popieram Myjka :)
Użytkownik "michal siwek" <michal.si@nospamergobtl.pl napisał w
wiadomości a moze miales za niska temperature wywolywacza, jesli otzyma Dmax 1,6 to
wina jest niestety naswietlarni, a ona nic a nic nie mogla namieszac w
tym
celu.
Przeczytaj co napisalem, jak puszczam w jednymciagu 4-5 formatek i tylko
jej
maja 1,6 (pomiedzy innymi) to nie chemia. Chemie z wrazenia zmienilem na
nowa :))))
KJ
To musisz miec powazny problem, albo kobieta ma wszystko w siatce 80%
po przeczytaniu waszych wszystkich postow stwierdzam:
ALE Z WAS MASOCHISCI
Michał, sorry, ale... Nie masochiści, tylko (ja na przykład od pewnego
czasu) ludzie, którzy SAMI płacą za swój sprzęt, soft i tak dalej...
Pewnie, że wolałbym 4-procesorowy P4, albo od razu O2, albo cóś w ten
gwizdek...
Znasz może numerki, które wyskoczą w najbliższym losowaniu toto-lotka?
Nie? No więc właśnie, ja _też_ nie znam.
Pozdrawiam,
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| po przeczytaniu waszych wszystkich postow stwierdzam:
| ALE Z WAS MASOCHISCI
Rozwiń :)
Ja zgaduję, że chodzi o makuffkę.
Pozdrawiam
Radek
Ludzie przestancie pier......... i uzalac sie nad swoim losem. Ile jest tu
osób które skonczyly jakies szkoly poligraficzne, dajace wyksztalcenie w tym
kierunku. Wnosze ze wiekszosc z Was usiadla kiedys przy komputerze i zaczela
bawic sie w DTP. I co ja mam powiedziec popsuliscie mi rynek, bo ja piec lat
sie uczylem w technikum poligraficznym nastepne piec lat studiowalem
poligrafie. Jesli placzecie nad tym ze hydraulik bierze 30 zlotych za
nareperowanie kranu, to zmiencie zawód.
michal siwek
On Thu, 2 Dec 2004 19:07:49 +0100, "michal siwek"
<michal.si@aster.plwrote:
/.../
| odbitkach moze siegać 13 natomiast w odbitkach cyfrowych nie przekracza
6. I
| to własnie odbitka analogowa jest obarczona większym błedem niż cyfrowa.
Wykonanie odbitki analogowej odzwierciedla procesy wykonania formy - i
tutaj i tam robimy reprodukcję, która można kalibrować
densytometrycznie.
Tylko że teraz robimy formy drukowe nie metodą pośrednią ale bezpośrednią
naświetlając z pliku na płytę. Dla większości z was wyznacnikiem jest
matchprint albo cromalin i tego się trzymacie a czy wiecie na ile sposobów
można spieprzyć taką odbitkę? Pozatym dlaczego trzymać sie tego wyznaczka
skoro w europie wyznacznikiem jest naorma ISO. Ostatnio sobie uciołem
pogawędke na temat właśnie profili kolorystycznych zrobionych zgodnie z
normą ISO z pewnym niemcem z Fuji. Człowiek dziwił się dlaczego za wszelką
cenę usiłuje skalibrować swojego pictroproofa pod matchprint. Kiedy mu
powiedziałem że jak będe robił odbitkę cyfrową to ludzie będą ją porównywać
z "niedoścignionym" wzorcem jakim jest matchprin, popukał się w głowe i
powiedział że mieszkamy w zwariowanym kraju.
ALex
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątkuALex
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
potrzebuje namiar do ploterowni w gliwicach
www.opinion.com.pl
www.bmt.pl
www.perfect.com.pl (Roland HI-FI)
pzdr... A.
ps.
Mam nadzieję, że nie chcesz ploterowni tnącej :-)
Od: "michal siwek" <michal.si@ergobtl.pl
| potrzebuje namiar do ploterowni w gliwicach
www.opinion.com.pl
www.bmt.pl
www.perfect.com.pl (Roland HI-FI)
pzdr... A.
ps.
Mam nadzieję, że nie chcesz ploterowni tnącej :-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.dtp
THX wielkie
<michal.si@ergobtl.plwrote:
moge byc w bledzie ale wydaje mi sie ze takie formaty wykonuje sie metoda
projekcji z mniejszych diapozytywow
Jesteś częściowo w błędzie :)
W Toruniu stoi Barco B1 - http://www.packdruk.com.pl/
ALex
"Koncowe negatywy sa kopiowane na plyty zrobionez metalu, papieru, plastiku
lub innego materialu pokrytego emulsja swiatloczula. Dla kazdego koloru
twozona jest inna plyta. Plyty sa montowane w maszynie drukarskiej, a do
zbiornika kazdej plyty wlwewa sie odpowiednia farbe drukarska. Nastepnie
przepuszcza sie przez maszyne papier. Ten sposob drukowania nazywany jest
drukiem offsetowym."
QuarrkXPress do Windows
Wydawnictwo PLJ
Warszawa 1993
Ufff... Ale zawsze czegoś można się dowiedzieć, no nie? Co prawda nie
bardzo umiem sobie wyobrazić, jak wlewa się farbę do "zbiornika
płyty"... (gruba musi być, jak ma w środku zbiornik :))
Michał, powiedz tylko, że przepisałeś dokładnie... tzn., że ortografia
też jest oryginalna - dobrze?
Pozdrawiam,
Marek W.
"Artur Gorzelak" <stu@szkic.plwrote in message
Użytkownik "michal siwek" <michal.si@tegoniema.ergobtl.plnapisał w
wiadomości | proponuje
| www.naswietlarnia.pl dowozimy i odbieramy prace od klijentów, co nie
stanowi
| dla nas problemu bo paru mamy wlasnie w wilanowie
Potwierdzam solidność mojej ulubionej naświetlarni :)
Ale dowożą i odbierają tylko od "klijentów" - bo nie wiem troszkę strasznie
mi... :-)
pozdrawiam
michal siwek
Jesli by Wam to klopotu nie sprawilo, przeslalbym chetnym plik do
wyswiecenia (format A3 tylko kolor czarny, plik w formacie pdf, 1,7 MB).
W czym problrm?
Generalnie kolka zamienia na kwadraty a dokladniej upraszcza rysunek i to
co
ma miec ladne okragle ksztalty, wyglada tak jak by to poskladac z linni
prostych.
pozdrawiam
michal siwek
Witam
od 15 odpalałem listę, dopiero teraz usiadłem
podeślij
zobaczymy co to jest
może się uda to RIPnąć w tiffa
pozdrawiam
<michal.si@ergobtl.plwrote:
Odbitka probna bedzie w tym przypadku wyznacznikiem dla drukarza jak ma
wykonac prace. Czasami powstaje dylemat w drukarni czy drukowac na
densytometr czy wedlug dostarczonego wzorca (patrz odbitki probnej).
**fis** ewidentnie napisał że zamiast kolorów podstawowych uzyskał w
druku pastele. Więc chyba matchprint wystarczająco rozwiąże problem
czy wina grafika czy drukarza (a może naswietlarni). Przy tak
olbrzymich dysproporcjach kolorów uwazam że matchprint to doskonałe
rozwiązanie nie tyle problemu, co kwestii "kto winien".
pozdr
Jarek
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9qj8db$2q@korweta.task.gda.pl...
| to nie jest druk ale haft (takt to nazwe) kiedys chcialem cos takiego
zrobic
| (nie pamietam gdzie wydzwanialem) ale tam sie robi jakąs strasznie droga
| matryce i trzeba zamowic pare tysiecy metrow
| (chodzilo mi chyba wtedy o zrobienie sznurowek)
To nie jest haft i nie jest druk, to jest tkane z dwóch kolorów nici.
T
Producent - nie mam pojęcia, może któś kto robi tasiemki ???
wlasnie zabraklo mi tego slowa (tkane)
----- Original Message -----
From: Michał Siwek <michal.si@ergobtl.pl
To: <pl-comp-@newsgate.pl
Sent: Wednesday, September 04, 2002 3:36 PM
Subject: Odp: pilnie zlece druk broszury
Użytkownik Zhan <art@123polnet.ccw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:al51rt$p@news.tpi.pl...
| format: 210 x 285
| nakład: ok 60 str 4+4
| papier: srodek - kreda 115g, okladka 200g
| okładka lakierowana UV jednostronnie
| projekt na plycie
| szycie zeszytowe lub klejenie
| docelowo maja byc trzy takie broszury
tu rzeczywiście tylko cyfrówka.................. cena za trzy egzemplarze z
lakierem UV - 600 + vat
Centrum Poligraficzne ProColor
Magdalena Cieślak
ma@procolor.com.pl
Klisze można wykorzystywać wielokrotnie w różnych drukarniach. Z płytami
jest to raczej kłopotliwe.
Rozumiem ze to jest tylko jeden jedyny argument za stosowaniem filmu, bo jesli
tak to niewiele znaczacy.
CTP wchodzi coraz gwaltowniej na rynek i stajac przed dylematem zakupic ctp
czy ctf ludzie wybieraja ctp, latwiej jest plik w postaci cyfrowej niz plik w
postaci klisz poligraficznych. Nastepna zagadnienie ile procent prac stanowia
prace powtarzalne? Jesli ktos nie jest otwarty na poznanie nowej technologii,
wynajduje rzeczy ktorych sie nie da przeskoczyc, jak ta z powyzej. CTP ma
rowniez zalety o ktorych odbiorcy tacy jak studia czy agencje reklamowe nic
nie wiedzą. Firmy produkujace plyty do ctp dosc duzo inwestuja w to zeby byly
nowoczesne i sprawialy jak najmniej problemu przy drukowaniu.
A co do wytrzymalosci plyt CTP, wytrzymuja one naklady 200 000, sprawdzilem na
wlasnej skorze.
pozdrawiam
michal siwek
Co do trwałości, nie wiem jakich uzywasz płyt, ale te od Agfy na większe
nakłady muszą być dodatkowo wypalane.
Pozdrawiam
R.
Ja uzywam plyt fotopolimerowych i wypalac je tzreba dopiero jesli chce sie
uzyskac wieksze naklady niz 200 000, co do plyt agfy nie piszesz czy to sa
plyty srebrowe czy termiczne. Pozatym agfa w swoich materjalach podaje podobne
wartosci co do wytrzymalosci tych plyt co plyt fuji akurat przezemnie
stosowanych. Problem z ich wytrzymaloscia moze byc na przyklad przez stosowanie
nie odpowiedniej chemi podczas drukowania. Ale nie bede gdybal bo nie wiem, ja
z takim problemem sie nie spotkalem.
jesli natomiast jestescie drukarnia i posiadacie ctf i ctp to i tak nie
rozumiem waszego posuniecia zeby polowe swiecic na ctp a polowe na ctp.
michal siwek
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a2r4jc$qm@korweta.task.gda.pl...
| zeby mnie po ksiazkach na stare lata ganiac.
| z danych ktore posiadam z 2000 roku 59 lini na centymetr czyli 150 na
cal
i
| 2400 dpi, teraz sadze ze gora 200 lini na cala 3000 dpi ale moglem
przewalic
Przesadzilem, 2540dpi i liniatura 175
On Mon, 18 Mar 2002 20:47:03 +0100, "Bogdan" <bog@seznam.czwrote:
Dzieki wszystkim za rady. Mysle ze temat byl wart dyskusji bo przynajmniej w
mojej praktyce spotykam sie czesto z roznymi klientami, ktorych nie warto od razu
kopac w d... bo maja pieniadze.
Dla operatora, ktory posredniczy w druku, taka sytuacja jest zbyt
klopotliwa. Dla drukarni - niemal normalna. Koledzy dawali rady
detepowcowi, a nie drukarzowi...
Dyskusyjna wydaje mi sie sugestia zrobienia analogowego proofa
matowego. Wykonuje sie go przeciez z tymi samymi ustawieniami, tylko
wykonczenie jest inne. A kreda matowa oznacza wiekszy przyrost punktu
i mniejsza gestosc farby...
Nalezy jednak w sposob delikatny i stanowczy uczyc ich
podstaw poligrafii.
BTW: Ja osobiscie zagadnienia oceny roznic barw do podstaw poligrafii
bym nie zaliczyl.
Prosty dowod: kol. Michal Siwek rozpoczal nowy watek o takim temacie i
jakos nikt sie nie kwapi z odpowiedziami.
Pozdrawiam
Vito
Prosty dowod: kol. Michal Siwek rozpoczal nowy watek o takim temacie i
jakos nikt sie nie kwapi z odpowiedziami.
Prośba.
Odwołuj się do pełnego tytułu wątku i daty.
Od jakiegoś czasu serwer TPI nie puszcza mi wszystkich postów.
Nie raz widzę odpowiedzi, bez oryginalnego pytania.
I z tego co wiem, problem mam nie tylko ja.
A poza tym, łatwiej odszukać post, mając temat i datę.
Szczególnie po całym dniu pracy.
Michal Bialy
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plschrieb im Newsbeitrag
a co kupiles sobie romaka i chcesz ludziom psuc rynek
a na czym polega to zle wykonanie proofow?
Niedoświetlenie, prześwietlenie, stara chemia, zła temparatura chemii... możnaby długo wymieniać
michal
Użytkownik Daniel <torp@wp.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9iuglg$91@news.tpi.pl...
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9im5cu$m@korweta.task.gda.pl...
| zatrudnie operatora dtp, praca w warszawie, w systemie trzyzmianowym,
moze
| byc bez doswiadczenia, mile widziane podstawy poligrafii i podstawowa
| znajomosc j. angielskiego, obsluga komputerow mac i pc. mile widziani
| studenci informatyki, elektroniki lub innych kierunkow technicznych.
| michal
| O kurka studenci informatyki, elektroniki lub innych kierunkow
technicznych - de te powcami ???????
Użytkownik Jacek <niusy_@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9iurf5$3l@news.tpi.pl...
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| o co im szkodzi maja pojecie przynajmniej o tym co wsrodku piszczy i jak
| trzeba to sam problem usunie a nie bedzie stal jak du... wolowa
rozumiem, ze chodzi o sprzet ale ilu studentow/informatykow jest bieglych
w
instalacji, konfiguracji i optymalizacji oprogramowania DTP? Przeciez tego
nie ucza na studiach a wiedze w tym temacie mozna wyniesc jedynie pracujac
w
studiu graficznym lub agencji (oczywiscie rowniez samemu grzebiac).
pozdrawiam
Jacek
| Wróciłem, żyję, nabrałem kolorków.
| I z czego się kurna cieszysz????? ;-P
Tak. A tych co na urlopie nie byli i sie nie wybieraja, mozna pocieszyc nie
beda mieli raka skory :)
Ale zawsze można dostać w przyszłym roku ;)
pzdr... A.
<michal.si@ergobtl.plwrote:
| Kol. Michale, pisalem, ze skaner b/w. Ponadto densytometrem mozemy
| pieknie mierzyc skladowa achromatyczna barwy albo na przyklad barwy
| niekolorowe (odcienie szarosci), a dysponujac filtrami, to nawet i
| barwy kolorowe sie zmierzy.
A w jaki niby sposob densytometr opisze ci te barwy kolorowe;
Gestoscia optyczna?
1. Wzor Murraya - Daviesa (podawalem w podobnym watku pare dni temu).
2. Wiekszosc dens. ma odczyt w procentach.
3. Tabele przeliczania D na % masz na 18 stronie "Technologii
offsetowej..." dz. cyt.
Przykladowy sposob postepowania:
1. Zakladasz filtr czerwony.
2. Mierzysz gestosc punktu bieli; skalujesz na 0.
3. Mierzysz gestosc punktu czerni; skalujesz na 100.
4. Odczytujesz sobie wartosc gdzies na obrazie.
5. Zakladasz filtr zielony.
6. 7. 8 jw.
9. ... filtr zielony... 10. 11. 12...
...i masz RGB ;-)). Da sie czy nie?
(W koncu tak dziala skaner bebnowy, tyle ze od razu mierzy przez trzy
filtry.)
Pozdr.
Vito
Użytkownik AMDG s.c. <a@kr.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3c8e7b04.17995@news.onet.pl...
| On Tue, 12 Mar 2002 07:39:11 +0100, "michal siwek"
| <michal.si@ergobtl.plwrote:
| | Kol. Michale, pisalem, ze skaner b/w. Ponadto densytometrem mozemy
| | pieknie mierzyc skladowa achromatyczna barwy albo na przyklad barwy
| | niekolorowe (odcienie szarosci), a dysponujac filtrami, to nawet i
| | barwy kolorowe sie zmierzy.
| A w jaki niby sposob densytometr opisze ci te barwy kolorowe;
| Gestoscia optyczna?
| 1. Wzor Murraya - Daviesa (podawalem w podobnym watku pare dni temu).
co ma ten wzor do skanera, przestaje rozumiec,
nalezy pamietac ze barwe przedstawia sie w L*a*b* a nie w procentowych
wartosciach cmyk, pewnie zaraz powiesz ze jest to tylko kwestia
oprogramowania densytometru, ale te oprogramowanie robi z niego
kolorymetr,
i bardziej bym sie trzymal tej teorii.
Po glebszej analizie, moim zdaniem sk. dziala jak kolorymetr. Znam skaner,
ktory spelnia zalozenia kolororymetrii. Co nie znaczy, ze inny skaner nie
dziala na zasadzie pomiarow densytometrycznych.
pzdr
leszek
<michal.si@ergobtl.plwrote:
co ma ten wzor do skanera, przestaje rozumiec,
nalezy pamietac ze barwe przedstawia sie w L*a*b* a nie w procentowych
wartosciach cmyk, pewnie zaraz powiesz ze jest to tylko kwestia
oprogramowania densytometru, ale te oprogramowanie robi z niego kolorymetr,
i bardziej bym sie trzymal tej teorii.
Najwyrazniej chcesz miec ostatnie slowo... Staraj sie jednak, zeby to
bylo slowo wiedzy, a nie ignorancji.
EOT
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9s92k8$8j@korweta.task.gda.pl...
ile masz jeszcze tych megabajtow
____________________________
naświetlarnia firmy ERGO BTL s.c.
www.naswietlarnia.pl
www.ergobtl.pl
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| jak w Corelu zadac tylko jednemu obiektowi inna liniture niz pozostale
| obiekty
| potrzebuje by wiekszosc obiektow poszla z 150 lpi
| a tylko 4 z niska okolo 90 lpi
nawet jesli by sie to dalo zrobic to ktora naswietlarka ci to naswieci
| Może się mylę (świetliki poprawią :-) - ale pewnie Scitex ma wbudowaną
| Helvetikę, a Harlequin - nie. I dlatego ten pierwszy się nie burzy, a
| ten drugi tak...
nie wiem jak z harlequinem ale scitex helvetiki nie posiada
O! w takim razie - dlaczego na Scitexie nie ma komunikatu o braku
fontu? Na "zdrowy chłopski rozum" powinien coś takiego pokazać, skoro
w ps jest wywołanie fontu...
Pozdrawiam,
Marek W.
Użytkownik zak <zak@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a6n0re$s3@news.tpi.pl...
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6n0qh$2f@korweta.task.gda.pl...
| kompozyt czy separacje
kompozyt
no to niezla zagwostka, przypuszczm ze rip
pozdrawiam
michal
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9j9ejm$mb@korweta.task.gda.pl...
czy czesto sie zdazaja wojny pomiedzy milosnikami corela a ilustratora,
bardzo interesujacy temat tylko wiecej konkretow
pozdrawiam
michal
chcialem zobazyc i kurcze transfer przekroczony
OK - są mirrory na:
http://www.ligowiec.com.pl/Katalog_Jazz_2.pdf
http://www.ligowiec.com.pl/Katalog_Jazz_7.pdf
"Daniel" <torp@wp.plwrote in message
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9krk6j$eu@korweta.task.gda.pl...
| nie koniecznie pdf nie zawiera pewnych informacji takich naprzyklad jak
| nadlewki
???????????/
jezu...............
to co mam zrobic.............
Zainstaluj jakąś Avantrę i rozseparuj w ID z podlewkami.
MS
pozdrawiam
michal
"michal siwek" <michal.si@ergobtl.plwrote in message
| TP, IMHO, b z d u r a ! ! ! :-)
| a tego skrutu to nierozumiem :)))
Trujesz Panie, In My Humble Opinion, bzdura ! ! ! :-))
chodzilo mi o b z d u r a :))))
Użytkownik "michal siwek" <michal.si@nospamergobtl.plnapisał w
wiadomości
Mam juz dosc meki jaka przezywam od dwoch dni. Robie proste impozycje
ktore
powiny zajmowac niewiele czasu ale babram sie z nimi do dnia dzisiejszego.
A
to przez wspanialych panow profesjonalistow, ktorzy przysylają mi do
jednej
pracy pdf-y separowane i kompozytowe, ale zeby bylo smieszniej te
kompozytowe sa w RGB, a z koleji z inna praca jest problem ze polowe
materialu dostalem w postaci ps-ow kompozytowych a polowe w pdf-ach
separowanych, wiec mowie ze poprosze te separowane cztery strony w ps-ach
kompoytowych i slysze ze pan grafik nie moze zrobic ps-a kompozytowego
poniewaz sie wszystko posypie moze mi za to zaproponowac tifa lub (to jest
dobre) PDF-a!!!!!!!!!!!!.
I teraz moj krzyk.
LUDZIE DARUJCIE TYM PREPRESOWCOM I JAK CHCECIE PRACE SZYBKO LADNIE I
SKLADNIE TO PRZYGOTUJCIE JA Z GLOWA A NIE NA ODWAL SIE BO POTEM JA
KU............. DOSTAJE ZE NAD PRACA KTORA POWINA MI ZAJAC 5 MINUT SIEDZE
CALY DZIEN.
A do tego jeszcze placz ze ja jestem powolny i wy sie z akceptacja do
klijenta nie wyrabiacie.
pozdrawiam
bardzo zly
michal
Użytkownik michal siwek <michal.si@ergobtl.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a1fj41$4f@korweta.task.gda.pl...
czystym spircem najlepiej nie skazonym
Michał Siwek
Ergo BTL
03-984 Warszawa
ul. Szkoły Orląt 4
tel. +48 22 673 29 36
fax +48 22 673 29 37
www.naswietlarnia.pl
<michal.si@ergobtl.plwrote:
klijen u mnie nasiwtla,
Michał, o jedno piwo za dużo, i to w poniedziałek?
pozdr
Jarek
Wracajac do pytania kolegi Tomka:
w tej chwili najpopularniejszymi systemami analogowych odbitek próbnych na
rynku jest:
Matchprint,
Cromalin,
Ozasol,
Jesli chodzi o koszty ekspleatacji i zakupu polecam machprinta. Imation
dzierzawi sprzet do wykonywania odbitek. Placisz 150 zlotych miesiecznie no
i zobowiazujesz sie do brania limitu materialow.
Powtazalnosc tego systemu (jak go juz sie pozna jest zadowalająca), uwazac
trzeba na temperature laminatora (w zaleznosci od stosowanej foli barwnej).
Chodzi o to ze jest pare rodzajow foli symulujacych rozny przyrost punkty
rastrowego i wymagaja one roznej temperatury laminowania. Innym problemem
jest wymywanie, zdaza sie ze na odbitce pozostaje nie do konca wymyta jakas
barwa, wtedy juz mogila trzeba kolor powturzyc. Dobra strona to jest to ze
zawsze mozemy zmyc ostatni kolor i go poprawic. Zla strona niewielki wybor
foli pantone (ja osobiscie nie kozystam), cromalin ma tutaj przewage.
Cromalin podobno najbardziej zgodny z eurostandardem, glowna jego zaleta
jest to ze jest to proces suchy, zadnej chemii, mozna w zasadzie dorobic
kazdy dodatkowy kolor, wada duze koszty.
Ozasol, najgorsze odwzorowanie barw, ale najlatwiejszy w wykonaniu potrzebne
dwa urzadzenia laminator i kopiorama.
Jesli mialbym polecac polecil bym Color-Art firmy fuji niestety sa tylko
trzy takie urzadzenia w polsce. Jest to system podobny w wykonywaniu do
Matchprinta, ale odwzorowanie kolorow jest o niebo lepsze.
Powiem tak z tym pytaniem trafiles na moj czuly punkt, taki moj konik, jakby
jakies konkretne pytania z mila checia sie powymandrzam.
pozdrawiam
michal siwek
Reprograf bym sobie darowal.
A co jest z nimi nie tak?
zastanawiam sie nad tym czy duza liczba osob przesiadujacych i piszacych na
tej grupie posiada jakie kolwiek wyksztalcenie w kierunku poligrafi, sadzac
po wiekszosci odpowiedzi na niektore posty, wynika z tego ze u wiekszosci ze
znajdujacych sie tu osob brak elementarnej wiedzy poligraficznej.
i teraz posypia sie joby z waszej strony pod moim adresem.
Uwaga zaczynam :)))
Ja nie mam. Jestem matematykiem, co niektórzy już wiedzą. I co z tego?
Przecież nie pracuję jako poligraf. Pracuję jako projektant prac
poligraficznych. Popularnie zwany detepowcem. :)
Architekt nie musi znać niuansów produkcji betonu - wystarczy, że
będzie wiedział, jaki mu może nadać kształt, a jakiego się nie uda.
W sumie - architekt może nawet nie umieć obliczać wytrzymałości, bo od
tego jest konstruktor - ale większość architektów to umie...
I tyle właśnie wiem o poligrafii. Wiem, jakie efekty MOGĘ uzyskać,
jakie będzie trudno, a jakich na pewno się nie uda. Wiem, co może
wywołać problemy i jak im zaradzić.
A jak działa sama maszyna, z czego są farby, jak regulować ich
nasycenie, dlaczego kładzie się je w tej kolejności a nie innej, cechy
różnych rodzajów papieru etc. etc. - to mi nie jest potrzebne. To jest
_technologia_ produkcji. Jest projekt i jest wyrób finalny. Nie muszę
znać szczegółów pośrednich - do niczego nie są mi potrzebne.
Owszem, sporo wiem, bo ciekawy jestem i pytam - no właśnie, w
przypadku wątpliwości zawsze mogę pytać Poligrafa... I co ciekawsze,
zazwyczaj odpowiadają. Bardzo fachowo i czasem zbyt szczegółowo - nie
zawsze mam tyle czasu, żeby słuchać :)
I jeszcze jedno - jak zaczynałem pracę w DTP (prawie równo 10 lat
temu), to IMHO nie było w Polsce żadnej uczelni/szkoły kształcącej w
tym kierunku... To co, zamiast brać się za robienie książek, miałem
poczekać 2 czy 3 lata, aż jaśnie wielmożna pani Politechnika dostrzeże
nową dziedzinę?
PS - a co do jobów... Nie wiem, jak studia poligraficzne, ale
matemataczne na pewno nauczyły mnie między innymi szacunku dla języka,
którym się posługuje. Takie drobiazgi - polskie literki gdzie trzeba,
interpunkcja na tyle, na ile potrafię, no i wielkie litery na początku
zdań... Wiesz, że na klawiaturze jest taki klawisz, co się shift nazywa?
Pozdrawiam,
Marek W.
| 1. Przenoszenie wyrazów ze strony na stronę. O ile od biedy ujdzie na
| stronach "widzących" (z lewej na prawą), o tyle jest koszmarem z
| prawej na lewą (przewrócenie kartki "wewnątrz" słowa...)
| 2. Ostatni wiersz akapitu za krótki (krótszy niż 1/5 szerokości łamu).
| 3. Przenoszenie b. krótkich sylab ew. pozostawianie takowych na końcu
| wiersza (śpiewa-li, li-terówka). To w zasadzie powinny załatwiać
| reguły dzielenia wyrazów (słowniki), ale skądinąd wszyscy wiemy, że
| nie załatwiają...
| Wszystkie te drobiazgi wymagają ręcznej ingerencji w skład i
| oczywiście obniżają wydajność - albo jakość gotowej pracy.
| A wydawałoby się, że łatwo byłoby to zaimplementować
| Jeśli nie automatyczne poprawienie, to chociaż zaznaczenie "tu jest
| problem" - tak jak np. PageMaker pokazuje za ciasne/za luźne wiersze...
a widzisz na kursach komputerowych nie powiedza ci ze to jest fe, a mi w
szkole sredniej i na studiach wbili to do glowy (ale nie ortogarfie i
interpunkcje), takie rzeczy napisane sa w madrych i trudnodostepnych
ksiazkach (niechodzi mi tu o biblioteki ale chec posiadania
A czego to dowodzi? Kiepskiej jakości kursów komputerowych? No to
pokaż mi, gdzie ja je chwaliłem? Zwłaszcza w opozycji do porządnej
szkoły?
Że kursy (nie twierdzę, że wszystkie - ale znakomita większość) są
fatalnie prowadzone i polegają na pokazywanie, gdzie kliknąć, żeby
zadziałało - wiadomo. Znam kilku(nastu) takich "detepowców po kursie".
Owszem, umieli się posługiwać narzędziami - ale nie bardzo wiedzieli,
po co...
I potem widzi się takie potworki, gdzie z marszu można pokazać, które
"efekty" się Wielce Szanownemu Autorowi akurat spodobały :)
Ad rem - akurat to, co wymieniłem wyżej, można by uwzględnić w
specyfikacji oprogramowania. Są też inne problemy (zawieszone spójniki
chociażby :)), ale z nimi jakoś można sobie poradzić i przynajmniej
częściowo zautomatyzować pracę.
Wkurza mnie robienie ręcznie tego, co mógłby robić automat. Gdyby taki
automat był, mógłbym mój czas i wiedzę poświęcić na bardziej "twórcze"
zajęcie... (nie piszę artystyczne, bo talentu to ja akurat raczej nie
mam).
Pozdrawiam,
Marek W.
[ciach całość...]
Jako samozwańczy żandarm grupowy tudzież Redaktor FAQ (nawiasem
mówiąc, DZIŚ było na grupie), przypominam:
=========
1.1.5 "Święte wojny":
O sporach i rywalizacji pomiędzy użytkownikami różnych platform
i programów wiedzą wszyscy. "Każda pliszka swój ogon chwali". Dyskusje
takie powracają na grupę dość regularnie i nie ma w nich nic złego,
dopóki polegają na rzeczowej wymianie argumentów, a nie na
autorytatywnych (i najczęściej niepopartych doświadczeniem)
stwierdzeniach typu: "przecież wiadomo, że xxx (tu wstawić nazwę
programu, systemu, komputera) nie nadaje się do DTP" (albo "tylko on
nadaje się").
Tego typu spory do niczego nie prowadzą - w żadnej ze "świętych wojen",
które przetoczyły się przez listę w ciągu ostatnich 3 lat, nikt nie
został przekonany do niczego. Jeśli zatem widać, że dyskusja zmierza
w takim kierunku, najlepiej ją przerwać - a w każdym razie nie podsycać.
=========
No więc - Panowie i Panie - ciszej. Nikt i tak nikogo nie przekona.
Więc luzu trochę...
Idźcie na spacer. Szkoda nerwów...
PS - a najlepszy komputer, którego kiedykolwiek używałem, to był
IBMS3090. Mainframe, znaczy, z systemem VM, w JCL-u się tym sterowało.
W najgorsze upały w pokoju operatorów było 22 stopnie. Pewnie byłoby
tyle, nawet gdyby rozpalić w nim ognisko. Hint - klimatyzatory
zajmowały spory pokój, a komputer resztę piętra... Nigdy się nie
powiesił, nigdy nie zgubił żadnego pliku, jeśli nie liczyć przypadku
zalania kawą kasety ze streamera... Pod koniec żywota to już słabo
chodził i zaczął nieco szwankować - ale pracował 16 lat...
Teraz już takich nie robią. Wszystko to jakieś takie delikatne
dzisiaj...
Pozdrawiam,
Marek W.
ja nie chce wojny ale odpuscie makowcom, ludzie przyzwyczaili sie do swoich
kompow tak jak ja do widoku makow u mnie w pracy, i nie jest to czysty
snobizm
Ale nikt się nie czepia makowców. Jeśli już, to:
a) Apple - za barbarzyńskie ceny. Z tym - mam nadzieję - nikt nie będzie
polemizował. Te komputery _SĄ ZA DROGIE_. I już. Owszem, SGI są
jeszcze droższe, o Sun Enterprise, czy IBM RS-6000 SP nie
wspominając. Tyle, że w tamtych przypadkach jest to uzasadnione -
unikalnoścą zastosowań, wydajnością, warunkami gwarancji w końcu...
Typowy Mak nie różni się wydajnościowo od dobrego PC, a jest 2 razy
droższy. Dixit.
b) Snobistycznych _właścicieli/szefów_ firm, którzy - a mogę
potwierdzić, że nie jest to rzadkie zjawisko - kupują jeden-dwa
maki na pokaz - a cała rzeczywista robota i tak robiona jest na PC,
choćby dlatego, że jest ich w firmie dziesięć... I nie chodzi mi o
przypadek typu "jeden mak, żeby w razie czego bez problemów
otworzyć makowe dokumenty" - nie, właśnie tak, jak to ktoś opisał -
stojące na widoku, w pierwszym (i na ogół ostatnim) pomieszczeniu,
do którego wchodzi klient. Znam przynajmniej 4 takie firmy...
Nie mam nic przeciwko użytkownikom Maków. Ściślej, mam wśród takowych
paru przyjaciół. Nie mam też nic przeciwko temu, że ktoś woli pracować
na maku, jeśli go na to stać (lub jego firmę). Gdybym miał 10 lat
stażu na Macu, a nie na PC - pewnie też bym wolał :-)
Ale - po raz ostatni - BARDZO proszę, aby nie przekonywać mnie, że
Macintosh jest lepszy niż pecet. Bo to po prostu nie jest prawda. A
już na pewno nie jest prawdą, że "Maki są najlepsze" - bo na
"ogryzkach i blaszakach" świat się nie kończy. I przypadkiem tak się
składa, że to one stanowią najniższy szczebel. A drabina długa jest...
(Żeby nie było - Mac gorszy od PC _także_ nie jest. Ma tylko gorszy
stosunek jakości do ceny...)
Pozdrawiam,
Marek W.
co najmniej 60...
ja 60 robilem jednego dnia, moze sie czlowiek pomylic, nie?
bez interpunkcji brzmialo by to o wiele lepiej
naaaaaaa, a temu w to graj :-P
;-)))))
© 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates