Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: Michał Ślaski





Temat: Jerzy Buzek honorowym obywatelem Wisły
nie POtraficie liczyć do czterech?
To ja wam POmogę:
"Dotychczas Wisła przyznała trzy tytuły honorowych obywateli.
Pierwszy otrzymał w 1931 roku prezydent Ignacy Mościcki (1). Rok
później wyróżniono w ten sposób wojewodę śląskiego Michała
Grażyńskiego (2). W 1999 roku Rada Miejska przyznała tytuł
Stanisławowi Hadynie (3), twórcy zespołu pieśni i tańca "Śląsk". W
2005 roku tytuł odebrał prezydent Aleksander Kwaśniewski (4)."
A tak swoją drogą, strasznym obciachem muzi być mieszkanie w
mieście, które ma takich honorowych obywateli jak Kwas i Buzek.
Włażenie w dupę politykom tym ze swiecznika ma jednak, jak widać,
już przedwojenne tradycje w Wiśle.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Wystawa w Kamieniu Śląskim "Deportacje Górnoślązak
Wystawa będzie otwarta od 28 września do 29 października 2004 r. w części
sanatoryjnej sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim. Informacji udziela Biuro
Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej (0-32) 232 49 02 Gliwice, ul. Rybnicka 27


Komitet honorowy wystawy:
Leon Kieres prezes IPN
Damian Zimoń biskup katowicki
Jan Wieczorek biskup gliwicki
Tadeusz Szurman zwierzchnik diecezji katowickiej kościoła ewangelicko -
augsburskiego
Lechosław Jastrzębski wojewoda śląski
Michał Czarski marszałek województwa śląskiego
Piotr Uszok prezydent Katowic
Krzysztof Wójcik prezydent Bytomia Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Czy autonomia jest dobra dla Śląska?
Cała heca z tą AUTONOMIĄ ma głównie polityczno-rewindykacyjny kontekst i tylko
on się tutaj liczy. Wracanie do sytuacji po I Wojnie Światowej, gdy odradzała
się Polska i toczyła zmagania o swoją niepodległość - obecnie nie ma, ani
sensu, ani analogii.
Autonomia, czyli tzw. "status organiczny" prawie zawsze była krytykowana i
traktowana jako rozwiązanie wymuszone wtedy sytuacją polityczną i tymczasowe.
Dlatego tak plują TU niektórzy na historyczną postać ówczesnego wojewody
śląskiego Michała Grażyńskiego, który z nadania J. Piłsudskiego i rządu
polskiego tu właśnie trzymał krzepko władzę.
Obecne władze polskie musiałyby chyba na głowę upaść, żeby się zgodzić na takie
polityczne "eksperymenty".(?)
...
CZUWAJ, POLSKA RACJO STANU!!!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Czy autonomia jest dobra dla Śląska?
Gość portalu: harc mistrz napisał(a):

> Cała heca z tą AUTONOMIĄ ma głównie polityczno-rewindykacyjny kontekst i tylko
> on się tutaj liczy. Wracanie do sytuacji po I Wojnie Światowej, gdy odradzała
> się Polska i toczyła zmagania o swoją niepodległość - obecnie nie ma, ani
> sensu, ani analogii.
> Autonomia, czyli tzw. "status organiczny" prawie zawsze była krytykowana i
> traktowana jako rozwiązanie wymuszone wtedy sytuacją polityczną i tymczasowe.
> Dlatego tak plują TU niektórzy na historyczną postać ówczesnego wojewody
> śląskiego Michała Grażyńskiego, który z nadania J. Piłsudskiego i rządu
> polskiego tu właśnie trzymał krzepko władzę.
> Obecne władze polskie musiałyby chyba na głowę upaść, żeby się zgodzić na takie
>
> polityczne "eksperymenty".(?)
> ...
> CZUWAJ, POLSKA RACJO STANU!!!



Na początku I wojny światowej Korfanty zaproponował Niemcom współpracę w zamian
za zniesienie ustaw antypolskich. Władze niemieckie odmówiły. Efekty tego było
widać w latach 1919_1921. Władze polskie już dawno temu upadły na głowę bo
traktują Ślązaków tak samo jak kiedyś władze niemieckie. Śląska cierpliwość
może się kiedyś skończyć.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Wielofunkcyjna hala powstanie pod Szyndzielnią
Wspomniane korporacje już dawno temu uzyskał decyzje lokalizacyjne, pozwolenia
ich zabudowy i użytkowania.
Nie dzielę Bielszczan na lepszych i gorszych, lecz na patriotów lokalnych i
ludzi którym harmonijny rozwój miasta jest obojętny.
Historycznie wyglądało to tak, że to niemieckojęzyczni PRZYBYSZE ze Śląska
zbudowali na tzw. "surowym korzeniu" miasto, to oni stworzyli tu rzemiosło -
przeważnie włókiennicze, następni przybysze stworzyli tu przemysł, cywilizację
i kulturę, a jeszcze późniejsi, już w okresie międzywojennym - rdzenni Polacy,
nadali Miastu europejskość nieznaną w innych dzielnicach Polski. Mówię tu o
przybyszu z Katowic, Prezydencie Miasta drowi Wiktorowi Przybyle, wyznaczonym
przez Wojewodę Śląskiego Michała Grażyńskiego! Nie jestem bynajmniej
ksenofobem, ale marzy mi się aby rozwój miasta nie był determinowany względami
li tylko merkantylistycznymi!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Śląscy dowódcy w Powstaniach śląskich
Czesc Georg!

Wlasnie "kopalem" u Czaplinskiego w "Historii Slaska". Byles szybszy!

Po przejeciu wladzy administracja polska od 1922 zaczela wywlaszczac
niemieckich przemyslowcow, poprzez np. bezprawne oblozenie ogromnymi podatkami
koncernu ksiecia von Hochberga przez wojewode slaskiego Michala Kurzydlo-
Grazynskiego, pozbawianie lekarzy niemieckich kontraktow z polskimi kasami
chorych, zwalnianie niemieckich pracownikow, tolerowanie (nie mylic z
tolerancja!) zamachow na firmy oraz zrzeszenia niemieckie, itd... Byle tereny
Niemieckie opuscilo, lub niejednokrotnie musialo opuscic od 750.000 do
1.000.000 osob narodowosci niemieckiej. Panstwo polskie wywlaszczylo
niemieckich wlascicieli ziemi na laczna sume 500.000 hektarow. W Katowicach w
1939 Polska jako p i e r w s z a zabronila odprawiania mszy w jezyku
niemieckim, co hitlerowcom bardzo bylo na reke. Nazisci zabronili krotko p o
t y m jezyka polskiego w kosciolach na terenie Rzeszy.

Pozdrowienia Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: SUMER MUZYKA NA TWOIM PECECIE

rozboj
slaski
Michal Szyburski napisał(a) w wiadomości:
<01bd448f$862dc300$88a5ccc2@default...

SUPER CENA - jedyne 55 zł za zaliczeniem pocztowym
CD 001


Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Stadion Śląski – koncert jakiego jeszcze nie było
Stadion Śląski – koncert jakiego jeszcze nie było
W najbliższą sobotę, 10 września o godz. 19.00 na terenie Stadionu Śląskiego
odbędzie się plenerowy koncert galowy: „W krainie opery, operetki i musicalu”.

Wystąpi Polska Opera Kameralna, której dyrektorem naczelnym i artystycznym
jest doskonale znany wszystkim melomanom Kazimierz Kowalski.

Kazimierz Wiencek dyrygować będzie orkiestrą, która towarzyszyć będzie ósemce
solistów. Wystąpią: Agnieszka Makówka, Małgorzata Kulińska, Sylwia Maszewska,
Wiesław Bednarek, Andrzej Jurkiewicz, Krzysztof Marciniak, Andrzej
Niemierowicz oraz Kazimierz Kowalski.

Koncert odbędzie się pod honorowym patronatem marszałka Województwa Śląskiego
Michała Czarskiego. Sponsorem imprezy jest Grupa Lotos.

WSTĘP WOLNY - ZAPRASZAMY

Po niedawnej zmianie nazwy Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sportu „Stadion
Śląski” będący zakładem budżetowym samorządu województwa zmierza do
urozmaicenia swojej oferty. Poza imprezami sportowymi najwyższej rangi,
stadion coraz częściej będzie scenerią interesujących wydarzeń kulturalnych.
Jego specjalnością staną się nie tylko wielkie koncerty rockowe na miarę
niedawnego występu grupy U2, lecz także koncerty i spektakle organizowane
poza główną murawą. Takiemu wykorzystaniu stadionu sprzyjają nowe
pomieszczenia oddawane do użytku w modernizowanej części obiektu jak i
plenery bezpośrednio sąsiadujące z główną płytą stadionu.

www.silesia-region.pl/wiadomosc.php?id=1418&curr_hit=&kategoria1=&szukane=&kolej=0

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: ZACZNIE SIĘ REMONT STADIONU
C.d.

"Prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona 7 marca spotkał z Prezesem PZM Andrzejem Witkowskim, przedstawiając wszystkie działania miasta, od początku swojej obecnej kadencji na rzecz modernizacji stadionu, wspierania sportu żużlowego w mieście, a także bieżącego utrzymania stadionu. Prezydent przedstawił także główne założenia projektu i zaprosił Prezesa PZM do Częstochowy na oficjalną prezentację w obecności marszałka Województwa Śląskiego Michała Czarskiego, która odbyła się 23 marca.
Podczas prezentacji 23 marca prezes PZM zadeklarował pokazanie inwestycji w Częstochowie jako wzorcowego przykładu modernizacji stadionu dla innych klubów żużlowych w Polsce.
Uchwałą z 23 kwietnia 2005 roku Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego postanowił przedłużyć termin instalacji oświetlenia na Stadionie Miejskim w Częstochowie do 31 marca 2006 roku. W uchwale podkreślono, iż decydującym powodem przedłużenia terminu, wynikającego z wcześniej przyjętych uchwał ZG PZM, było uzasadnienie przedstawione przez Prezydenta Częstochowy Tadeusza Wronę.
W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym mamy na stadion zapisane 40 mln złotych, w tym 10 milionów z budżetu miasta. Już skierowane zostały wnioski o wsparcie. Trafiły do Urzędu Marszałkowskiego o uwzględnienie nas w kontrakcie wojewódzkim. Drugi wniosek trafił do Ministerstwa Edukacji i Sportu. Dotyczy przyznania nam środków z rezerw z totalizatora sportowego. Poszły też dwa wnioski o finansowanie do Ministerstwa Edukacji i Sportu: do podsekretarza stanu oraz do Ministra. Niewykluczone, że wystąpimy także do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.
Biuro Prasowe Urzędu Miasta Częstochowy
Tomasz Kucharski"

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Czymu Judasze niciyrpiom Slonzokow
Czymu Judasze niciyrpiom Slonzokow
Spór o tożsamość

Wtorek, 26 sierpnia 2003r.

Rajmund Pollak, niezależny radny wojewódzki, złożył wczoraj wniosek o
odwołanie ze stanowiska marszałka województwa śląskiego Michała Czarskiego.
Powodem był spór o stanowisko wobec działań jeszcze nie zarejestrowanego
Związku Ludności Narodowości Śląskiej.

Zdaniem Pollaka, powołującego się na ustawę o samorządzie wojewódzkim,
marszałek Czarski źle dba o krzewienie polskości na Śląsku i nie reaguje na
powstawanie ruchów separatystycznych. - Znam ustawę o samorządzie
wojewódzkim bardzo dobrze i gwarantuję panu, że w żaden sposób jej nie
łamię - tłumaczył Michał Czarski. Radny Pollak, który do sejmiku wszedł z
ramienia Ligi Polskich Rodzin, jest przekonany, że ewentualne
zarejestrowanie Związku Ludności Narodowości Śląskiej może stać się
zaczątkiem ruchów separatystycznych w naszym regionie.

- Mamy już u nas mniejszość niemiecką, a teraz spokojnie patrzymy, jak
tworzy się mniejszość śląska - grzmiał Pollak. Radni tłumaczyli Rajmundowi
Pollakowi, że ta sprawa nie jest przedmiotem sporów politycznych.

- W przyszłym miesiącu odbędzie się specjalna sesja naukowa poświęcona temu
zagadnieniu, ale będzie ona miała charakter socjologiczny, społeczny, a nie
polityczny - wyjaśniał Pollakowi Zbigniew Wieczorek, przewodniczący
sejmiku. - Może pan oczywiście na nią przyjść i wyrazić swoje poglądy na
temat rdzennych mieszkańców tej ziemi.

Wczoraj radni zabrali też głos na temat zmian w zarządzie Wojewódzkiego
Funduszu Ochrony Środowiska. Przypomnijmy, że Rada Nadzorcza WFOŚ zgodziła
się na odejście z zarządu dwóch osób kojarzonych z AWS i Unią Wolności i
zastąpieniem ich osobami kojarzonymi z SLD.

- To jakiś skandal - protestował radny Bernard Szweda z LPR. - SLD
zawłaszcza coraz to nowe pola władzy. Przecież Fundusz nie jest żadnym łupem
politycznym, ma swoją renomę i powinien jej bronić. Szweda przypomniał, że
nawet za rządów AWS lewica miała w zarządzie WFOŚ swoich przedstawicieli.
Wkrótce Fundusz ma otrzymać ogromne środki pomocowe z Unii Europejskiej, ale
jego upolitycznienie na pewno nie zachęci urzędników z Brukseli do lokowania
pieniędzy na Śląsku.

Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli wczoraj wniosek formalny o
umieszczenie w programie każdej sesji informacji o przygotowaniu województwa
śląskiego do integracji z Unią Europejską.

(wit) - Dziennik Zachodni
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Czy autonomia jest dobra dla Śląska?
przede wszystkim to nie jest zadna heca, ale calkowicie upowaznione dazenie
ludzi czujacych sie obywatelami. zaden z wspomnianych przez ciebie kontekstow
nie ma tu podstawowego znaczeia (jaka rewindykacja???).
co oznacza 'status organiczny', nie mam pojecia, myli ci sie chyba ze statutem
organicznym. chyba nie uwazales na zbiorce. jezeli ktorys z notabli okresu
autonomii slaskiej zasluzyl na brak szacunku, to wlasnie grazynski.

> Obecne władze polskie musiałyby chyba na głowę upaść, żeby się zgodzić na
> takie polityczne "eksperymenty".(?)

obecne wladze nie musza na nic upadac, juz sa dostatecznie potluczone.
masz zle przyzwyczajenia z zuchow i harcerstwa, gdzie oczekiwanie na rozkazy z
gory to rzecz zwykla, jednak niektorzy lubia sami dysponowac swoimi zasobami,
sami rozwiazywac wlasne problemy (bo ktoz lepiej je zna?) i sami ponosic za nie
odpowiedzialnosc.
autonomia czy decentralizacja (ale nia markowana, pseudoasmorzadnosc jak do tej
pory), kazda z tych drog jest dobra, choc oczywiscie kazdy kto ma choc blade
pojecie o okresie miedzywojennym na slasku, ma podswiadomy sentyment do autonomii.

Cała heca z tą AUTONOMIĄ ma głównie polityczno-rewindykacyjny kontekst i tylko
on się tutaj liczy. Wracanie do sytuacji po I Wojnie Światowej, gdy odradzała
się Polska i toczyła zmagania o swoją niepodległość - obecnie nie ma, ani
sensu, ani analogii.
Autonomia, czyli tzw. "status organiczny" prawie zawsze była krytykowana i
traktowana jako rozwiązanie wymuszone wtedy sytuacją polityczną i tymczasowe.
Dlatego tak plują TU niektórzy na historyczną postać ówczesnego wojewody
śląskiego Michała Grażyńskiego, który z nadania J. Piłsudskiego i rządu
polskiego tu właśnie trzymał krzepko władzę.
Obecne władze polskie musiałyby chyba na głowę upaść, żeby się zgodzić na takie
polityczne "eksperymenty".(?)
...
CZUWAJ, POLSKA RACJO STANU!!! Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: 15 lipca narodowym dniem polskiego Śląska?
emin88.i-fora.info/printview.php?t=38&start=0&sid=d35ef44f974a5043e46fdcb79f0d637d


W Polsce starano się przemilczeć sygnały tragicznej rzeczywistości bogatego
Śląska, panującego wyzysku i nędzy Ślązaków.

Uczucie rozczarowania i zawodu potęgowała dodatkowo polityka Wojewody Śląskiego
Michała Grażyńskiego, który zaczął zwalniać z pracy miejscowych ze stanowisk w
prasie, radiu, wydawnictwach oraz pisarzy i badaczy prowadzących prace
śląskoznawcze. Na zwolnione posady przyjmowano najczęściej nauczycieli ze
wschodniej Małopolski

Jeden z byłych więźniów obozu, po latach tak powiedział o swoim
aresztowaniu: „my tu na tym przeklętym Śląsku, musimy mieć się na baczności.
Nigdy nie wiadomo czy znów nie przyjdą tacy, którzy powiedzą że jestem Szwab,
albo Polak bo to nigdy nic nie wiadomo, co się komu podoba”

Śląsk nigdy nie był i nie jest kochany przez żadną ekipę rządową, nie ma
żadnego przebicia parlamentarnego i jest wciąż we władzy ludzi, którzy nie
umieją się z nim zidentyfikować i w istocie nic o nim nie wiedzą! Temat ten
bardzo dosadnie skomentował Adam Michnik, który nie jest Ślązakiem, tak więc
trudno posądzić go o brak obiektywizmu. Słowa jego są najtrafniejszą puentą
całego tego tekstu: „Polski może nie być. Polska nikomu na świecie nie jest
potrzebna, nikomu! 123 lata nie było Polski, świat sobie z tym fantastycznie
dawał rade. Polska jest tylko Polakom potrzebna, tylko Polakom, nikomu więcej!
Teraz to nie jest tak, że Polska w tych granicach, z ta strukturą ludnościową
jest sprawdzona raz na zawsze. To nie jest tak że Ślązacy, czyli ludzie
mieszkający na Śląsku, zawsze i za wszelką cenę chcieli być z Polską. Nie,
Śląsk jest tak silną strukturą gospodarczą, cywilizacyjną, kulturową, że może
być samodzielny i reszta Polski musi sobie zadać to pytanie, co się stanie, jak
Śląsk będzie chciał być samodzielny.”

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Katowice, miasto bez bohaterow
> przez wojewode slaskiego Michala Kurzydlo-Grazynskiego

to NIE BYL SLASKI wojewoda !!! Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Slaskosc etc.
W Polsce starano się przemilczeć sygnały tragicznej rzeczywistości bogatego
Śląska, panującego wyzysku i nędzy Ślązaków.

Uczucie rozczarowania i zawodu potęgowała dodatkowo polityka Wojewody Śląskiego
Michała Grażyńskiego, który zaczął zwalniać z pracy miejscowych ze stanowisk w
prasie, radiu, wydawnictwach oraz pisarzy i badaczy prowadzących prace
śląskoznawcze. Na zwolnione posady przyjmowano najczęściej nauczycieli ze
wschodniej Małopolski

Jeden z byłych więźniów obozu, po latach tak powiedział o swoim
aresztowaniu: „my tu na tym przeklętym Śląsku, musimy mieć się na baczności.
Nigdy nie wiadomo czy znów nie przyjdą tacy, którzy powiedzą że jestem Szwab,
albo Polak bo to nigdy nic nie wiadomo, co się komu podoba”

Śląsk nigdy nie był i nie jest kochany przez żadną ekipę rządową, nie ma
żadnego przebicia parlamentarnego i jest wciąż we władzy ludzi, którzy nie
umieją się z nim zidentyfikować i w istocie nic o nim nie wiedzą! Temat ten
bardzo dosadnie skomentował Adam Michnik, który nie jest Ślązakiem, tak więc
trudno posądzić go o brak obiektywizmu. Słowa jego są najtrafniejszą puentą
całego tego tekstu: „Polski może nie być. Polska nikomu na świecie nie jest
potrzebna, nikomu! 123 lata nie było Polski, świat sobie z tym fantastycznie
dawał rade. Polska jest tylko Polakom potrzebna, tylko Polakom, nikomu więcej!
Teraz to nie jest tak, że Polska w tych granicach, z ta strukturą ludnościową
jest sprawdzona raz na zawsze. To nie jest tak że Ślązacy, czyli ludzie
mieszkający na Śląsku, zawsze i za wszelką cenę chcieli być z Polską. Nie,
Śląsk jest tak silną strukturą gospodarczą, cywilizacyjną, kulturową, że może
być samodzielny i reszta Polski musi sobie zadać to pytanie, co się stanie, jak
Śląsk będzie chciał być samodzielny.”


Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Fotoautomat
My też mamy zasługi na tym polu - 3 IX 1939 wojewoda śląski Michał Grażyński
został dokooptowany do ostatniego gabinetu II RP jako Minister Propagandy...

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Koniec kariery Michała Probierza
Michał Śląski Widzewiaku wierzę ze wrócisz jeszcze do Widzewa. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Muzeum Prsidenta Kwaśniewskiego - gdzie?
To nie tak jak Ci sie wydaje.
Tzw. Zameczek w Wiśle został wzniesiony na pocz. lat 30tych wg projektu Adolfa
Szyszko-Bohusza, wybitnego polskiego architekta (znanego m,.in. z odbudowy
Wawelu), z funduszy mieszkańców Górnego Śląska, który miał przed wojną szeroką
autonomię (m.in. własny Sejm) - inicjatorem był ówczesny wojewoda śląski Michal
Grazyńksi - pałacyk podarowano ówczesnemu prezydentowi RP Ignacemu Mościckiemu.
Stał sie oficjalną rezydencją prezydenta RP na sląsku (wtedy oficjalne
rezydencje prezydenta były czymś normalnym - Wawel też miał taki status, o
warszawskim zamku, który był oficjalną siedzibą prezydentów nie wspominając).
Była to rezydencja związana z urzędem prezydenta, a nie jakąś konkretną osobą -
i tak jest również dzisiaj. Jest to rezydencja prezydenta RP, a nie
Kwaśniewskiego, który zresztą za parę miesięcy kończy kadencję - wtedy bedzie
to rezydencja kolejnego prezydenta itd. Zameczek został niedawno
odrestaurowany - a ze jest to bardzo interesujący zabytek - nie wiem co w tym
złego. Widziałem zdjecia wnętrz - widac po nich, ze starano sie jak najwięcej
zachować z dawnych urządzeń - są oryginalne telefony, baterie łazienkowe,
niektóre meble itd. Niestety nie popisali się styliści, którzy dopasowywali do
tego np. współczesne meble, które faktycznie są obleśne. Z tego co mi wiadomo -
tak jak przed wojną - pałac można zwiedzać. A że jest w nim portret Kwacha? W
końcu to prezydent - Mościcki też tam chyba wisi - nie wiem, jak inni, ale na
pewno każdy nowy bedzie się "dowieszał". Kilka sznurków:
serwisy.gazeta.pl/turystyka/1,50366,2653482.html
Wiekszosć głów państw ma podobne rezydencje - wiec jeśli chcesz pokazać to
znajomym z zagranicy, to raczej jako przykład świetnej architektury okresu
miedzywojennego, a nie "demokracji w Polsce". Inaczej mozesz sie ośmieszyc,
jesli ci Twoi znajomi mają jakie takie pojęcie o świecie i swoich własnych
krajach.
Pozdrawiam! Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Wypedzenia - jak wygladaly
Pobicie aktorów Teatru Polskiego w Opolu.
opole.naszemiasto.pl/historia_slaska/specjalna_artykul/31602.html
Wzrost niemieckiego nacjonalizmu - szczególnie widoczny od połowy lat 20-tych XX w. - najjaskrawiej uwidocznił się na Śląsku Opolskim, gdzie ruch faszystowski razem z prezydentem prowincji śląskiej Hansem Lukaschkem w latach 1928-1929 nasilili represje nakierowane na 600-tysieczną ludność polską zamieszkującą rejencję opolską. Jedną z form rozwoju kulturalnego Polaków na Opolszczyźnie było organizowanie przedstawień teatralnych w języku polskim. Na zaproszenie sekcji miłośników sceny przy Polsko-Katolickim Towarzystwie Szkolnym w Opolu, miało dojść do wystawienia "Halki" Stanisława Moniuszki. Mimo trudności robionych przez radę miejską Opola oraz antypolskiej nagonce prasy niemieckiej, pod naciskiem rządu polskiego władze miasta wydały zezwolenie na przyjazd aktorów Teatru Polskiego z Katowic i wystawienie "Halki" 28 kwietnia 1929 r.

Przedstawienie kilkakrotnie starano się zakłócić. Kilku członków NSDAP i Jungstahlhelm próbowało przedostać się na scenę. W stronę aktorów poleciały również naboje łzawiące i cuchnące. Mimo tych ekscesów przedstawienie udało się zakończyć. Jednakże pod budynkiem teatru zdążyła się pojawić duża grupa sympatyków faszyzmu, która z każdą chwilą się powiększała. Wśród nich byli nie tylko bojówkarze NSDAP, ale i kilku żołnierzy Reichswery. Opuszczających budynek teatru polskich aktorów - udających się w stronę dworca kolejowego - podburzony tłum bezwzględnie zaatakował. Kilku aktorów zdołało szczęśliwie uniknąć pobicia. Większość miała jednak mniej szczęścia. Aktor Wacław Hoherman w wyniku pobicia doznał złamania kości ramieniowej i obrzęku lewej dłoni, Stanisławowi Miszczakowi poobijano nerki. Mikołaj Szterpakiewicz próbując ratować Marię Walterównę z rąk rozszalałego tłumu, sam wpadł w potrzask i został ciężko pobity. Największych obrażeń doznała jednak Anna Pichlowa. W wyniku pobicia i nieszczęśliwego upadku doznała paraliżu nóg. Do zawodu aktorskiego już nie wróciła.

W gorączce zawieruchy pobici zostali również sami Niemcy przebywający w tym czasie na dworcu i pomyłkowo wzięci za Polaków. Ogółem poszkodowanych zostało 50 osób. Po zajściu na dworcu pojawiło się 10 oficerów z prezydentem policji, którzy rozgonili powoli odchodzący z miejsca zdarzenia tłum. Pobitych aktorów opatrzono i konwojowano aż do granicy.

Wydarzenia, które miały miejsce w Opolu były szokiem dla społeczności polskiej. W ramach odwetu władze województwa śląskiego zakazały występów scenie niemieckiej w Katowicach. Jako, że wydarzenia opolskie władze niemieckie nie były w stanie wyciszyć, przed sądem za pobicie polskich aktorów stanęło 20 osób, których obrońcą był Hans Frank, przyszły kat Polaków w Generalnej Guberni. Proces prowadzony był tendencyjnie. Obrońcy usprawiedliwiali oskarżonych ich młodym wiekiem i źle pojętym patriotyzmem, zaś świadków starano się zastraszyć. Wyrok sądu był bardzo łagodny dla oskarżonych. 13 z nich zostało uniewinnionych, 6 oskarżonych dostało kary od 2 do 6 miesięcy więzienia. Tylko jedna osoba została ukarana 8 miesiącami więzienia. Dla większości działaczy NSDAP wyrok sądu i tak był zbyt wysoki. Dla wielu faszystów, odsiadujący wyrok Niemcy byli bohaterami, a nie kryminalistami.

Skutkiem tragicznych wydarzeń w Opolu, było zamarcie wymiany kulturalnej na Śląsku Opolskim i polskim Górnym Śląsku. Wojewoda śląski Michał Grażyński, stosując politykę równych kroków, zakazał do odwołania występów sceny niemieckiej w całym województwie. Do roku 1935, żadne polskie przedstawienie nie zawitało do Opola. Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Co z oświetleniem na Włókniarzu?
TERMIN OŚWIETLENIA DO 1 KWIETNIA 2006 roku
Przypominam że po piśmie Prezydenta Wrony do Zarządu Głównego PZM, oficjalnie
przesunięto termin wykonania oświetlenia na naszym stadionie.

Uchwałą nr BP/Org/0310/204/2005 z 23 kwietnia 2005 roku Zarząd Główny Polskiego
Związku Motorowego postanowił przedłużyć termin instalacji oświetlenia na
Stadionie Miejskim w Częstochowie do 31 marca 2006 roku.

W uchwale podkreślono, iż decydującym powodem przedłużenia terminu,
wynikającego z wcześniej przyjętych uchwał ZG PZM, było uzasadnienie
przedstawione przez Prezydenta Częstochowy Tadeusza Wronę.

„Prezydent Miasta Częstochowy poinformował, że samorząd miasta podjął decyzję o
kompleksowej modernizacji i remoncie obiektu dla 20.000 widzów na ogólny koszt
40 milionów zł, w którym priorytetem jest przebudowa trybun oraz
zainstalowanie oświetlenia elektrycznego stadionu.
Ze względów technologicznych w pierwszym etapie wykonana musi być przebudowa
trybun i korony stadionu, a następnie zainstalowane oświetlenie elektryczne,
które usytuowane jest na koronie stadionu. Działania te uzasadniają
przesunięcie terminu obowiązku posiadania oświetlenia elektrycznego na
stadionie, na którym rozgrywane są mecze Ekstraligi Żużlowej przez Klub
CKM „Włókniarz” Częstochowa z dnia 31.07.2005 r. na dzień 31 marca 2006 r.” –
czytamy w Uchwale ZG PZM.

Przypomnijmy, że Prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona 7 marca spotkał się w tej
sprawie z Prezesem PZM Andrzejem Witkowskim, przedstawiając wszystkie działania
miasta, od początku swojej obecnej kadencji na rzecz modernizacji stadionu,
wspierania sportu żużlowego w mieście, a także bieżącego utrzymania stadionu.
Prezydent przedstawił także główne założenia projektu i zaprosił Prezesa PZM do
Częstochowy na oficjalną prezentację w obecności marszałka Województwa
Śląskiego Michała Czarskiego, która odbyła się 23 marca.
Wcześniej projekt stadionu został przez PZM zaakceptowany jako spełniający
wymogi Regulaminu Sportu Żużlowego.
Podczas prezentacji 23 marca prezes PZM zadeklarował pokazanie inwestycji w
Częstochowie jako wzorcowego przykładu modernizacji stadionu dla innych klubów
żużlowych w Polsce.
- „Modernizujcie stadion patrząc w przyszłość, tak aby w Częstochowie rozgrywać
Grand Prix na żużlu. Skłaniamy się bowiem do rozgrywania tego typu rozgrywek na
stadionach wielkości częstochowskiego” – mówił 23 marca w Częstochowie Prezes
Witkowski, prosząc, by władze Częstochowy złożyły harmonogram prac budowlanych
oraz wniosek o dofinansowanie budowy oświetlenia do Konfederacji Sportu
Polskiego.
Hrmonogram oraz wniosek o dofinansowanie budowy oświetlenia zostały przez
Prezydenta przesłane do PZM wkrótce po prezentacji.

Ireneusz Leśnikowski
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Wizerunek Górnego Śląska
Promocja województwa w Parlamencie Europejskim
Pod patronatem Poseł do PE prof. Genowefy Grabowskiej oraz Marszałka
Województwa Śląskiego Michała Czarskiego w gmachu Parlamentu Europejskiego w
Brukseli otwarto wystawę „Województwo Śląskie w Europie”

Ekspozycja zbiega się z sesją plenarną PE i pokazuje, odbiegający od
tradycyjnych stereotypów obraz naszego regionu. Na wernisaż wystawy przybyli
eurodeputowani z wielu krajów Unii Europejskiej. Prof. Genowefa Grabowska
stwierdziła, że akcesja Polski do Unii Europejskiej tworzy szereg nowych
możliwości dla promocji Polski i jej regionów. Jedną z nich jest aktywność
polskich posłów do PE. Deputowani ze Śląska stanowią wśród nich najliczniejszą
i bardzo dynamiczną grupę. Ta jedna z pierwszych polskich prezentacji w
Parlamencie Europejskim to dobry początkiek tworzenia nowoczesnego wizerunku
naszego kraju i Śląska w Europie.
„Czy można wyobrazić sobie lepsze, bardziej prestiżowe miejsce dla takiego
wydarzenia? Siedziba Parlamentu Europejskiego, carrefour de l’Europe, miejsce,
gdzie wybrani w demokratycznych wyborach przedstawiciele objętych wspólnotą
państw tworzą podstawy naszego europejskiego losu” - mówiła profesor Grabowska.
W imieniu śląskich członków PE pani profesor zapewniła, że nie jest to ostatnie
takie wydarzenie z województwem śląskim w roli głównej. Planowane są następne
przedsięwzięcia promujące gospodarcze, kulturalne i turystyczne walory naszego
regionu.
„Województwo Śląskie wraz ze swoją historią, dziedzictwem kulturowym i
położeniem geograficznym oddaje niezwykłą złożoność losów Europy i jej
mieszkańców. Jest też dobrym przykładem, jak na małej przestrzeni różne narody,
różne kultury i religie potrafiły wspólnie egzystować, pracować i żyć we
wzajemnym szacunku” - mówił wicemarszałek Sergiusz Karpiński w czasie otwarcia
wystawy.
Odchodząc od wizerunku Śląska jako regionu zdominowanego przez węgiel kamienny
i hutnictwo, obecnie akcentuje się potrzebę wykorzystania potencjału naszej
nauki, edukacji, myśli technicznej oraz kultury i turystyki.W naszym regionie
tworzyła i tworzy cała plejada znakomitych polskich artystów.
Organizatorzy wystawy pragnęliby przedstawić cały dorobek artystyczny i
kulturalny twórców ze Śląska - wszystkie ich dzieła teatralne, filmowe,
muzyczne czy plastyczne. Z oczywistych względów nie jest to możliwe, toteż na
tę szczególną okazję wybrano dwie formuły, które obrazują istotną część
bogactwa kulturalnego regionu śląskiego wraz z jego różnorodnością i
uniwersalizmem.
Pierwszą z nich jest skondensowana, fotograficzna wizja regionu przedstawiona w
pracach znakomitego fotografika pochodzącego ze Śląska. Autor fotografii „Niebo-
Śląsk-Niebo” Sławomir Rumiak, absolwent katowickiej filii Akademii Sztuk
Pięknych w Krakowie, widzi Śląsk w wymiarze wykraczającym ponad kopalnie, huty
oraz zanieczyszczone środowisko. Śląsk Rumiaka to region szukający swojego
własnego miejsca drogi w zjednoczonej lecz różnorodnej Europie. Śląsk to
dynamiczny region ludzi młodych - taki jak na zdjęciach tego artysty.
Drugie, artystyczne wcielenie naszego regionu na tej wystawie to prezentacja
śląskiego plakatu. Od wielu lat istnieje i aktywnie działa „Śląska Szkoła
Plakatu”, związana początkowo z katowicką filią Akademii Sztuk Pięknych w
Krakowie, a dzisiaj jedna z głównych artystycznych wizytówek Akademii Sztuk
Pięknych w Katowicach. Przedstawiciele tej Szkoły anonsowali i promowali swoimi
posterami najważniejsze wydarzenia w Europie, Polsce i na Śląsku. Prezentowane
na tej wystawie plakaty stanowią skondensowany wybór dzieł śląskich
plakacistów. Wspólnym mianownikiem tych prac jest charakterystyczna witalność,
intrygująca komunikatywność oraz silnie zakorzeniona w ich estetyce śląska
tradycja historyczna i kulturowa. Te plakaty zachęcają do odkrywania Polski,
odzwierciedlają przy tym całą jej złożoność i kulturalne zróżnicowanie.
Autorami prezentowanych prac są m.in.: Tomasz Bierkowski, Roman Kalarus, Monika
Starowicz i Anna Machwic.
Wystawa w gmachu PE będzie prezentowana przez najbliższy tydzień, potem
ekspozycja zostanie przeniesiona do siedziby Komitetu Regionów a następnie do
Strasburga, gdzie będzie ją można obejrzeć w budynku Rady Generalnej
Departamentu Dolnego Renu - jednego z francuskich partnerów województwa
śląskiego.
Wystawa będzie tez pokazana podczas Dni Otwartych organizowanych wspólnie przez
Komisję Europejską, Komitet Regionów i Biuro Regionalne Województwa Śląskiego w
Brukseli.

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: Katowice, miasto bez bohaterow
Katowice, miasto bez bohaterow
Katowice nie zostaly, tak jak przytlaczajaca liczba miast i wsi bylych
terenow niemieckich zalozone przez Polakow (spojrz n.p.Wydawnictwo
Uniwersytetu Wroclawskiego). Katowice n i e b y l y tez nigdy pod zaborami,
choc to trudno tez pewnym profesorom pojac.

Ojcami tego miasta sa Hubert Graf von Tiele-Winckler, Dr. Richard Holze i
Friedrich Wilhelm Grundmann. Podczas plebiscytu za przynaleznoscia do Rzeszy
glosowalo 83% ludnosci miasta, w tym wiele osob narodowosci polskiej(!).
Wbrew woli swoich mieszkancow zostaly one przylaczone do Polski.

W Katowicach nie tylko zostal zamordowany dr Andrzej Mielecki - oficer
Polskiej Organizacji Wojskowej i czlonek Centrali Wychowania Fizycznego, w
rzeczywistosci zakamuflowanej komorki terrorystycznej (patrz Historia Slaska,
Wydawnictwo Uniwersytetu Wroclawskiego, Wroclaw 2002, prof. Zerelik, prof.
Czaplinski, dr Kaszuba). Nie tylko jednostki Czarnej Reichswehry nie nalezaly
do swietych. Czesto oddzialy „powstancze“ wykazywaly sie wielkim
okrucienstwem. Przykladem sluzyc tutaj moze Friedrichstrasse 69 , dzisiejasza
ul. Warszawska w Katowicach. W pomieszczeniach tamtejszej restauracji
torturowano i znecano sie nad Niemcami. Trwalo to przez szesc tygodni.
Srednio „przesluchiwano“ tam szesc do siedmiu osob dziennie, poczatkowo nawet
cala dobe.

Po przejeciu wladzy administracja polska od 1922 zaczela wywlaszczac
niemieckich przemyslowcow, poprzez np. bezprawne oblozenie ogromnymi
podatkami koncernu ksiecia von Hochberga przez wojewode slaskiego Michala
Kurzydlo-Grazynskiego, pozbawianie lekarzy niemieckich kontraktow z polskimi
kasami chorych, zwalnianie niemieckich pracownikow, tolerowanie (nie mylic z
tolerancja!) zamachow na firmy oraz zrzeszenia niemieckie, itd... Dla
niewiedzacych: ksiaze Hans Heinrich XV von Hochberg-Fürstenstein, wlasciciel
palacu pszczynskiego odmowil w 1916 r. proponowanej mu przez cesarzy
niemieckiego i austro-wegierskiego korony przyszlego odrodzonego Krolestwa
Polskiego.

W Katowicach w 1939 Polska jako p i e r w s z a zabronila odprawiania mszy
w jezyku niemieckim, co hitlerowcom bardzo bylo na reke. Nazisci zabronili
krotko p o t y m jezyka polskiego w kosciolach na terenie Rzeszy.
Powracajac do ojcow tego miasta. Zeby ludnosc nic nie wiedziala na ten temat
administracja usunela wszystko co mogla. Prawie caly dwor Wincklerow
wyburzono na przelomie lat 50/60. Znajduja sie tam dzisiaj Hotel Katowice,
wiezowiec Qubus, Uniwersytet Slaski, Pomnik Powstancow Slaskich(?) i inne.
Wille Friedricha Grundmanna usunieto w 1976. Po willi dr. Holze nie ma
dzisiaj takze sladu. Nie zapomniano tez o cmentarzu niemieckim, na ktorym
byli oni i inni wielcy tego miasta pochowani. Na dzisieszym Placu Europy
przypomina to miejsce kamien. Z wielka skrupulatnoscia usuwano nawet freski
koscielne w jezyku niemieckim. Przykladem moze sluzyc Ewangielicki Kosciol
Zmartwychwstania Panskiego w Katowicach.

Do dzisiaj wladze miasta nie zdobyly sie na odwage uhonorowania wielkich
obywateli narodowosci niemieckiej, nadajac ich imiona ulicom i placom.
Wyjatkiem jest tu Friedrich Wilhelm Grundmann, ktory doczekal sie malej
ulicy. Dr. Richard Holtze, Hubert Graf von Tiele-Winkler, prof. dr. Maria
Göppert-Mayer (noblistka), Julius Haase, Matka Ewa i wielu innych jeszcze
dlugo bedzie czekalo, by im za, to czego dokonali, po prostu powiedziano
DZIEKUJEMY....

Niewiedza, czy brak odwagi cywilnej?

Co sadzicie o tym?


Pozdrowienia
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: PREZENTACJA PRZEBUDOWY STADIONU MIEJSKIEGO
PREZENTACJA PRZEBUDOWY STADIONU MIEJSKIEGO
Częstochowa, 23 marca 2005 roku
KOMUNIKAT BIURA PRASOWEGO URZĘDU MIASTA CZĘSTOCHOWY

PREZENTACJA PRZEBUDOWY STADIONU MIEJSKIEGO


W sali sesyjnej Urzędu Miasta dokonano dziś prezentacji projektu przebudowy
Stadionu Miejskiego przy ul. Olsztyńskiej. Prezydent Częstochowy zaprosił na
prezentację Marszałka Województwa Śląskiego Michała Czarskiego oraz Prezesa
PZM-otu Andrzeja Witkowskiego i jego zastępcę Andrzeja Grodzkiego.

Prezentacji dokonała Anna Kasprzyk ze Studionu Projektowego SPAK w Warszawie.
5 marca inwestor, którym jest Urząd Miasta otrzymał pozwolenie na budowę. 17
marca ogłoszono przetarg na prace budowlane.

- Nie ma obecnie w Polsce takiej inwestycji, nikt nie podjął się
remontu stadionu w takim zakresie – powiedział Prezydent Częstochowy Tadeusz
Wrona.
- Ciekawy, ambitny, trudny do zrealizowania – określił projekt
marszałek Czarski. Marszałek wyjaśnił z jakich funduszy można korzystać przy
jego realizacji, nie obiecał z góry pieniędzy.

W przeciwieństwie do Grzegorza Makowskiego, radnego sejmiku województwa
śląskiego, który obiecał, że dzięki radnym z Częstochowy pieniądze się znajdą.

Prezes PZM-ot określił warunki jakie należy spełnić, aby można było
rozpatrzyć pozytywnie prośbę Prezydenta Częstochowy o przesunięcie terminu
instalowania oświetlenia na stadionie:

- Należy złożyć jeszcze harmonogram prac budowlanych oraz wniosek o
dofinansowanie budowy oświetlenia do Konfederacji Sportu Polskiego. Deklaruję
daleko idącą pomoc PZM, chcemy pokazać inwestycję w Częstochowie jako
wzorcowy przykład modernizacji stadionu dla Leszna i Torunia. Modernizujcie
stadion patrząc w przyszłość, tak aby w Częstochowie rozgrywać Grand Prix na
żużlu. Skłaniamy się bowiem do rozgrywania tego typu rozgrywek na stadionach
wielkości częstochowskiego – powiedział Prezes PZM, Andrzej Witkowski.

- Uzupełnimy przesłaną już do PZM-tu prośbę o przesunięcie terminu. Z
uzgodnieniem harmonogramu z klubem nie powinno być kłopotu – powiedział
prezydent.

Nad przesunięciem terminu Zarząd PZM będzie debatował pod koniec kwietnia. Po
przemówieniach nastąpiła dyskusja i pytania osób zebranych na sali. Oprócz
pracowników Urzędu Miasta, zwłaszcza Wydziału Inwestycji i Zamówień
Publicznych, radnych Rady Miasta Częstochowy, sejmiku śląskiego, był obecny
także senator RP Grzegorz Lipowski, działacze CKM Włókniarz Częstochowa,
dziennikarze. Najwięcej pytań wzbudziła kwestia oświetlenia .
Działacze klubowi wciąż optują za postawieniem czterech masztów, które ich
zdaniem można postawić w ciągu kilku miesięcy.

- Jest to niemożliwe, w przypadku masztów do tak wielkiego obiektu jak
Stadion Miejski przy Olsztyńskiej. Wokół stadionu musiałyby powstać jedne z
najwyższych masztów w Polsce - 2 po ok. 60 metrów oraz 2 po 63 metry. Aby
mogły stanąć na tym terenie, należałoby postawić fundamenty na 8 metrowych
palach, na nich kilkumetrowa podstawa z betonu. Taki wykop naruszyłby skarpy.
Projektanci na świecie odchodzą od tego typu rozwiązań, bowiem przy 4
masztach nie będzie możliwe dalsze zadaszenie trybun. Tymczasem umożliwia to
rozwiązanie zastosowane w Częstochowie: 26 masztów po kilkanaście metrów. W
przypadku budowy dalszego zadaszenia zdejmujemy oświetlenie z masztów na
koronie i instalujemy na krawędzi dachu.
Oświetlenie zaprojektowane daje natężenie 1700 luksów, średnie natężenie 1000
luksów. Na torze od 100 do 1400 luksów. Jeśli będzie potrzeba, można na
istniejących słupach zamontować silniejsze. Tymczasem regulamin GKSŻ nakazuje
stosować dla potrzeb transmisji oświetlenie tylko o natężeniu 900 luksów –
mówiła projektantka przebudowy częstochowskiego stadionu, Anna Kasprzyk - Na
murawie będzie można organizować imprezy masowe, bowiem natężenie oświetlenia
będzie tam wynosiło ponad 220 luksów – to jest więcej niż teraz na tej
oświetlonej sali sesyjnej: można organizować imprezy, koncerty, wystawy.
Budowa 4 masztów kosztowałaby od 6 do 8 mln złotych. Oświetlenie
projektowane - do 2 mln złotych. Oświetlenie przy zaprojektowanej wysokości
(kilkanaście metrów) można by konserwować dzięki zwykłej zwyżce.

- Nie jest możliwe postawienie 4 masztów w ciągu kilku miesięcy. Budowa
wymaga spełnienia przewidzianych przez prawo procedur m.in. wydawania decyzji
o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, warunków przyłączeniowych i
innych decyzji administracyjnych. Oceniam, że ekspertyzy, projektowanie,
budowa, wyłonienie wykonawcy drogą przetargu publicznego w bardzo krótkim
czasie, będzie trwało co najmniej rok. Tymczasem zatwierdzony przez PZM-ot
projekt już jest gotowy. – mówiła Jolanta Zaborowska, Naczelnik Wydziału
Inwestycji i Zamówień Publicznych Urzędu Miasta w Częstochowie.

Stadion będzie mieścił 19 tys. 100 miejsc siedzących - krzesełkowych. Na
stadionie powstanie w przyszłości tablica świetlna umożliwiająca przekaz
medialny – prezentację wideo tego, co się dzieje na stadionie. Na razie na
dwóch zadaszonych trybunach będzie blisko 3 tysiące miejsc. Jednak nie ma
obecnie żadnego wymogu stawianego dla zadaszenia trybun nawet dla stadionów
żużlowych organizujących Grand Prix.
Przebudowana będzie główna trybuna. Stanowiska sędziowskie będą miały
znacznie lepszą widoczność. Na budynku zapewnione zostaną stanowiska na dwie
kamery telewizyjne.
Dobudowane do obecnych budynków klubowych zostaną dwa budynki, których główna
ściana zarazem pełnić będzie rolę zadaszonej trybuny z blisko 2300 miejscami.
Z parteru wyjeżdżać będą na tor żużlowcy. W tej części przewidziano m.in.
część gastronomiczną, kilkanaście stanowisk dla dziennikarzy, stanowiska
obsługi.
Oczywiście dookoła stadionu zostaną wybudowane parkingi dla widzów, vipów,
obsługi technicznej, policji, straży pożarnej. Przebudowane zostaną
sanitariaty. Stadion ma być monitorowany: nad bezpieczeństwem ma czuwać
kilkanaście kamer, w tym 3 obrotowe.
Całość kosztować będzie 40 mln złotych, zrealizowana będzie w dwóch etapach.
W pierwszym, do kwietnia 2006 roku, mają być wykonane trybuny i oświetlenie
stadionu.

Ireneusz Leśnikowski
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku



Temat: TERMIN BUDOWY OŚWIETLENIA NA STADIONIE PRZEDŁUŻONY
TERMIN BUDOWY OŚWIETLENIA NA STADIONIE PRZEDŁUŻONY
Uchwałą nr BP/Org/0310/204/2005 z 23 kwietnia 2005 roku Zarząd Główny
Polskiego Związku Motorowego postanowił przedłużyć termin instalacji
oświetlenia na Stadionie Miejskim w Częstochowie do 31 marca 2006 roku.

W uchwale podkreślono, iż decydującym powodem przedłużenie terminu,
wynikającego z wcześniej przyjętych uchwał ZG PZM, było uzasadnienie
przedstawienie przez Prezydenta Częstochowy Tadeusza Wronę.

„Prezydent Miasta Częstochowy poinformował, że samorząd miasta podjął decyzję
o kompleksowej modernizacji i remoncie obiektu dla 20.000 widzów na ogólny
koszt 40 milionów zł, w którym priorytetem jest przebudowa trybun oraz
zainstalowanie oświetlenia elektrycznego stadionu.
Ze względów technologicznych w pierwszym etapie wykonana musi być przebudowa
trybun i korony stadionu, a następnie zainstalowane oświetlenie elektryczne,
które usytuowane jest na koronie stadionu. Działania te uzasadniają
przesunięcie terminu obowiązku posiadania oświetlenia elektrycznego na
stadionie, na którym rozgrywane są mecze Ekstraligi Żużlowej przez Klub
CKM „Włókniarz” Częstochowa z dnia 31.07.2005 r. na dzień 31 marca 2006 r.” –
czytamy w Uchwale ZG PZM.

Przypomnijmy, że Prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona 7 marca spotkał się w
tej sprawie z Prezesem PZM Andrzejem Witkowskim, przedstawiając wszystkie
działania miasta, od początku swojej obecnej kadencji na rzecz modernizacji
stadionu, wspierania sportu żużlowego w mieście, a także bieżącego utrzymania
stadionu. Prezydent przedstawił także główne założenia projektu i zaprosił
Prezesa PZM do Częstochowy na oficjalną prezentację w obecności marszałka
Województwa Śląskiego Michała Czarskiego, która odbyła się 23 marca.
Wcześniej projekt stadionu został przez PZM zaakceptowany jako spełniający
wymogi Regulaminu Sportu Żużlowego.
Podczas prezentacji 23 marca prezes PZM zadeklarował pokazanie inwestycję w
Częstochowie jako wzorcowy przykład modernizacji stadionu dla innych klubów
żużlowych w Polsce.
- „Modernizujcie stadion patrząc w przyszłość, tak aby w Częstochowie
rozgrywać Grand Prix na żużlu. Skłaniamy się bowiem do rozgrywania tego typu
rozgrywek na stadionach wielkości częstochowskiego” – mówił 23 marca w
Częstochowie Prezes Witkowski, prosząc, by władze Częstochowy złożyły
harmonogram prac budowlanych oraz wniosek o dofinansowanie budowy oświetlenia
do Konfederacji Sportu Polskiego.
Wniosek z harmonogramem oraz wniosek o dofinansowanie budowy oświetlenia
został przez Prezydenta przesłany do PZM wkrótce po prezentacji.

Ireneusz Leśnikowski
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy

Treść uchwały PZM

Zarząd Główny

Polskiego Związku Motorowego
Warszawa, ul. Kazimierzowska 66
L.dz. BP/Org/0310/204/2005
U C H W A Ł A
Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego
z dnia 23 kwietnia 2005 r.

w sprawie: wniosku Prezydenta Miasta Częstochowy z dnia 7.03.2005 r. o
przesunięcia terminu obowiązku posiadania oświetlenia elektrycznego z dnia
31.07.2005 r. na 31.03.2006 r. na stadionie miejskim przy ul. Olsztyńskiej w
Częstochowie
Na podstawie § 33 ust. 2 pkt .22 Statutu PZM, w związku z art. 10 ust. 5 pkt
2 Ustawy z dnia 18.01.1996 r. o kulturze fizycznej, uchwala się co następuje:

§ 1

1. Prezydent Miasta Częstochowy poinformował, że samorząd miasta podjął
decyzję o kompleksowej modernizacji i remoncie obiektu dla 20.000 widzów na
ogólny koszt 40 milionów zł, w którym priorytetem jest przebudowa trybun
oraz zainstalowanie oświetlenia elektrycznego stadionu.

2. Ze względów technologicznych w pierwszym etapie wykonana musi być
przebudowa trybun i korony stadionu, a następnie zainstalowane oświetlenie
elektryczne, które usytuowane jest na koronie stadionu. Działania te
uzasadniają przesunięcie terminu obowiązku posiadania oświetlenia
elektrycznego na stadionie, na którym rozgrywane są mecze Ekstraligi Żużlowej
przez Klub CKM „Włókniarz” Częstochowa z dnia 31.07.2005 r. na dzień 31 marca
2006 r.

§ 2

Zarząd Główny PZM postanawia przyjąć przedstawione przez Prezydenta Miasta
Częstochowy uzasadnienie.

§ 3

Zarząd Główny w Uchwale z dnia 25 września 2004 r. w sprawie licencji dla
klubów Ekstraligi Żużlowej od sezonu 2005 zmienia dla CKM „Włókniarz”
Częstochowa § 9 pkt 1.2. w następujący sposób:

„o oświetlenie minimum 900 luxów na tor i 400 luxów w parku maszyn i linii
ustawienia zawodników (klub który w chwili sporządzania wniosku o nadanie
licencji na sezon 2005 nie dysponuje stadionem z oświetleniem przedstawia
wiarygodne dokumenty z terminem instalacji oświetlenia) nie później niż do
31.03.2006 r.

§ 4

Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego zobowiązuje Główną Komisję Sportu
Żużlowego PZM do:

1/ pełnego przestrzegania postanowień uchwały ZG PZM z dnia 25 września 2004
r. w sprawie licencji dla klubów Ekstraligi Żużlowej od sezonu 2005 r.

2/ bieżącego informowania Prezydium ZG PZM o realizacji powyższej Uchwały
§5
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.


Za zgodność:
P r e z e s
Andrzej Witkowski

Otrzymują:
- Główna Komisja Sportu Żużlowego
- CKM „Włókniarz” Częstochowa”
- Prezydent Miasta Częstochowy

Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • erfly06132.opx.pl
  • © 2009 Najlepszy miesiąc kawalerski w Polsce !!! - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates