Oglądasz wypowiedzi znalezione dla frazy: michalczewski dariusz
Temat: Michalczewski: Polak czy Niemiec !!!!!!!!!!
Gość portalu: Bic napisał(a):
> Jeżeli tą "nową" ma w d.... to po co tam każe sobie grać ich hymn ?
Znow wykazujesz sie nieznajomoscia tematu.
On sobie kaze grac? A moze wlasnie w pewien (mniej lub bardziej subtelny) sposob
wymuszono to, ze ma byc postrzegany jako Niemiec, ma sluchac niemieckiego hymnu i
ma walczyc pod niemiecka flaga? Nie pomyslales?
> No chyba,że chodzi o forsę.
Masz jakas obsesje?
Wiec tak - chodzi o forse. Zadowolony?!
O forse na zycie - godne zycie.
Na dzien dzisiejszy
Dariusz Michalczewski juz ma wyrobiona marke i moze sobie
pozwolic na to, zeby miec gdzies nalegania stacji Premiere, zeby walczyc w
Gdansku, zeby sluchac polskiego hymnu, zeby pokazywac polskim dziennikarzom swoje
treningi, etc.
Ale gdyby wczesniej nie sluchal "Deutschland, Deutschland uber alles", to dzis
pewnie nie wiedzialbys, kto to jest
Dariusz Michalczewski. Potrafisz to
zrozumiec, czy obsesja pieniedzy wciaz na Ciebie dziala?
> Zadaj sam sobie pytanie: Czy to jest zgodne z Twoim
> poczuciem przyzwoitości? ( gdzie się podziały nasze cechy
> patriotyczne? )
Nie powoluj sie na patriotyzm, skoro nie rozumiesz tego slowa i idei za nim
plynacych. Wg mnie
Michalczewski teraz udowadnia, ze nigdy nie zapomnial o swojej
ojczyznie - moze nie wywalczyl naszej niepodleglosci (inna sprawa, ze nie mial ku
temu okazji), ale nie mozna mu odebrac zwiazkow z Polska. Powtarzam jeszcze raz:
dzis patriotyzm jest swiadomym obywatelstwem - to nie wojna i zabory - za duzo
literatury martyrologicznej, panie.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Michalczewski: Polak czy Niemiec !!!!!!!!!!
Gość portalu: macias napisał(a):
> Gość portalu: Bic napisał(a):
>
> > Jeżeli tą "nową" ma w d.... to po co tam każe sobie grać ich hymn ?
>
> Znow wykazujesz sie nieznajomoscia tematu.
> On sobie kaze grac? A moze wlasnie w pewien (mniej lub bardziej subtelny) sposo
> b
> wymuszono to, ze ma byc postrzegany jako Niemiec, ma sluchac niemieckiego hymnu
> i
> ma walczyc pod niemiecka flaga? Nie pomyslales?
>
> > No chyba,że chodzi o forsę.
>
> Masz jakas obsesje?
>
> Wiec tak - chodzi o forse. Zadowolony?!
> O forse na zycie - godne zycie.
>
> Na dzien dzisiejszy
Dariusz Michalczewski juz ma wyrobiona marke i moze sobie
> pozwolic na to, zeby miec gdzies nalegania stacji Premiere, zeby walczyc w
> Gdansku, zeby sluchac polskiego hymnu, zeby pokazywac polskim dziennikarzom swo
> je
> treningi, etc.
>
> Ale gdyby wczesniej nie sluchal "Deutschland, Deutschland uber alles", to dzis
> pewnie nie wiedzialbys, kto to jest
Dariusz Michalczewski. Potrafisz to
> zrozumiec, czy obsesja pieniedzy wciaz na Ciebie dziala?
>
> > Zadaj sam sobie pytanie: Czy to jest zgodne z Twoim
> > poczuciem przyzwoitości? ( gdzie się podziały nasze cechy
> > patriotyczne? )
>
> Nie powoluj sie na patriotyzm, skoro nie rozumiesz tego slowa i idei za nim
> plynacych. Wg mnie
Michalczewski teraz udowadnia, ze nigdy nie zapomnial o swoj
> ej
> ojczyznie - moze nie wywalczyl naszej niepodleglosci (inna sprawa, ze nie mial
> ku
> temu okazji), ale nie mozna mu odebrac zwiazkow z Polska. Powtarzam jeszcze raz
> :
> dzis patriotyzm jest swiadomym obywatelstwem - to nie wojna i zabory - za duzo
> literatury martyrologicznej, panie.
No pewnie, Niemcy postawili biedaka pod ścianą -ja nie przyjmiesz obywatelstwa to
w mordę.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Zdzisław Ambroziak: Pech
Panie Zdzisławie,
Bardzo proszę najpierw poczytać rankingi a potem wypowiadać
zdanie, że
Dariusz Michalczewski walczy tylko z drugorzędnymi
pięściarzami.
Pozdrawiam,
x
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Richard Hall rywalem Dariusza Michalczewskiego
Richard Hall rywalem
Dariusza MichalczewskiegoResteurator porzadku musi pilnowac ale,zeby bic kelnerow?!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Michalczewski obronił tytuł
Michalczewski za 2 miliony Euro
W wywiadzie dla niemieckiej telewizji
Dariusz Michalczewski
powiedzial,ze jedynym punktem spornym przed walka ze Swenem
Ottke jest honorarjum w wysokosci 2mln.euro.Polski bokser
powiedzial,ze walke wycenia na co najmniej 4 mln.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Michalczewski obronił tytuł
Nic nie widzę na lewe oko - powiedział
Dariusz Michalczewski do Fritza Sdunka
po 9. rundzie bokserskiego pojedynku z Richardem Hallem w Brunszwiku w obronie
tytułu mistrza świata wagi półciężkiej wersji WBO. - To idź i go znokautuj -
miał odpowiedzieć niemiecki szkoleniowiec.
Michalczewski, któremu przed
wyjściem do każdej walki grany jest utwór "Eye of the Tiger" ("Oko Tygrysa"),
ruszył na Amerykanina i niemal zmiótł go z ringu. Niemal, bo sędzia nie
dopuścił do całkowitej destrukcji "Destroyera", ogłaszając zwycięstwo Polaka w
10. rundzie przez techniczny nokaut.
Znów, jak w grudniu, gdy spotkali się po raz pierwszy, kontrowersji było co
niemiara. Wówczas "Tiger", walczący po raz ostatni pod niemiecką flagą, wygrał
w 11. starciu przez tko, gdyż arbiter zakwestionował zdolność Halla do
kontynuowania walki z powodu mocno opuchniętego oka. Tym razem
Michalczewski
wyglądał na równie, a może nawet bardziej poobijanego, a jednak Rudy Battle
dopuszczał go do kolejnych rund. Ponadto, gdy sędzia zdecydował o przerwaniu
pojedynku, pochodzący z Jamajki pięściarz, choć zamroczony, ciągle stał na
nogach. Sam Hall nie miał jednak wątpliwości, że przegrał. -
Dariusz zasłużył
na zwycięstwo. Ta walka była jak wojna - stwierdził.
W 10. rundzie szybka kombinacja ciosów poobijanego, ale nie rozbitego
Michalczewskiego zamroczyła amerykańskiego boksera. Sędzia nie dopuścił do
nokautu. Hall, który w grudniu w Berlinie nie mógł się pogodzić z przerwaniem
pojedynku, tym razem nie protestował.
Kosa,walke ogladalem,ale poszedlem za twoja rada i poszukalem co pisze polska
prasa.
Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Dariusz Michalczewski pokonał Richarda Halla
Dariusz Michalczewski pokonał Richarda Halla
Jak na zawodnika o tak duzym stazu na profesjonalnym ringu to
SUPER !!!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Clinton Woods rywalem Dariusza Michalczewskiego?
Clinton Woods rywalem
Dariusza Michalczewskiego?
KOLEJNY KELNER
jaki sens walczyć z mało znanym pięściarzem, może TYGRYS
potrzebuje kasy by zorganizować kolejny kicz w wydaniu Panów
Saleta-Gołota?
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Michalczewski wraca na ring. Będzie walczył z R...
Michalczewski wraca na ring. Będzie walczył z R..
DARIUSZ MICHALCZEWSKI TO BARDZO DOBRY BOKSER I MYśLę żE POWRUCI DO śWIETNEJ
FORMY I BEDZIE Z SIEBI DMNY
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Proszę o poadę
Daj na imie jak chcesz i jak Ci sie podoba
Tylko ze Taiger? Nie Tiger? To moze po prostu
Dariusz Michalczewski jr
dla dziewczynki masz jakies imie?
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Nie mogłam sie powstrzymać....
Anna Izabela napisał(a) w wiadomości news:a8q8cm$b9p$1@news.onet.pl:
| No przeca mówię, że nie ogladam, ale dla zachowania tradycji muszę
| wiedzieć hu iz hu / ale na 'elaboraty nie liczta, za mauo danych.../
| ;-PPPPPPP
Tylko tak mówisz i z zapartym tchem oglądasz każdy odcinek ;PPPPP
Coś Ci prześlę, bardzo dobre....
----- Original Message -----
From: "Doktor" <doktorLub@poczta.onet.pl
Newsgroups: tvn.bigbrother
Sent: Saturday, April 06, 2002 11:06 AM
Subject: Bitwa.
Jestem pod wrażeniem.
Tak. Z dnia na dzień coraz bardziej.
BB Bitwa. Takiego programu mi było trzeba.
Trzymającego w napięciu od A do Z.
Z niecierpliwością, czekam codzień do godziny 20.
Co dziś wymyśli Wielki Brat? Jakie emocje mi
zaserwuje? Czy będę kolejny dzień nerwowo
obgryzał paznokcie obserwując kolejne zmagania
uczestników?
Do tej pory się nie zawiodłem, więc myślę, że
dalej będzie OK. Tak trzymać Wielki Bracie!
Spróbuję teraz podsumować tylko parę konkurencji,
tych, które szczególnie mi utkwiły w pamięci, bo
prawie mnie doprowadziły do palpitacji serca.
1. Zwariowany golf.
Cóż za walka. Niesamowite zaangażowanie uczestników.
Pot, krew i łzy. Wspaniałe nagrody, jakimy były
kosze wypełnione po brzegi owocami i kosmetykami.
2. Wiszenie na drabinkach.
Do dzisiaj nie mogę zapomnieć tych chwil, w których
z niepokojem patrzyłem na wiszących na rękach
bohaterów. I ta ciągła niepewność. Czy komuś się
nie spoci ręka i ześlizgnie z drabinki? Czy ktoś
pobije rekord, wisząc 2 minuty na rękach? No i ten
niepokój o bezpieczeństwo graczy. Czy taki kask
jest w stanie zabezpieczyć ich przed straszliwym
upadkiem do wody z gnojówką?
3. Układanie puzzli.
Kolejne pytania. Czy Ken wytrzyma? Czy jest w stanie
ułożyć jeszcze chociaż dwa puzzelki? Czy nie pomylą
się w układaniu obrazka?
4. Polewanie wężem strażackim.
Tutaj już przesadzili. Święta Wielkanocne. I nasi
wspaniali bohaterzy w obronie nikomu nie wadzących,
jajek. Myślę, że Wielki Brat chciał przy okazji
zmusić telewidzów do chwili zastanowienia się nad
tym złym światem. Pokazał jak ludzie potrafią walczyć
do upadłego w obronie słabszych. Jajka były tu
niewątpliwie wspaniałym symbolem.
I znowu burza myśli. Czy Hydro straci majtki na zawsze,
czy Barbie, pod siłą strumienia wody, nie strzeli
czasem oczko w pończosze. Jak Ken to zniesie, kiedy
sie dowie, że jego nieskalane, wspaniałe ciało
zaczerwieniło się od siły strumienia?
Można by tu wymieniać bez końca. Ale myślę, że każdy
z telewidzów swój rozum ma i doceni starania ekipy
TVNu.
Zdarzyła sie im co prawda jedna wpadka, no ale to
było na początku programu i myślę, że można im to
wybaczyć.
Mam na myśli godny pożałowania epizod z Dariuszem
Michalczewskim, sugerujący, że program będzie o jakimś
bezmyślnym mordobiciu.
A tu przecież moi drodzy chodzi o wartości...
Pozdrawiam.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Bjj i Vale Tudo w Trójmie cie
Akademia Sarmatia - Full Contact Brazilian Jiu-jitsu
Zaprasza wszystkich chętnych z Trójmiasta i okolic na treningi
Brazylijskiego jiu-jitsu.
Akademia:
- jako jedyny klub na Wybrzeżu posiada oficjalne przedstawicielstwo Bjj
Roya Harrisa, opiekuna polskiego Bjj.
- jest członkiem zespołu Bjj-Polska
Program nauczania:
- Bjj w wersji sportowej i freestyle (trening pod katem Vale Tudo)
- w grupie zaawansowanej także full contact jiu-jitsu (Vale Tudo w kimonach)
- w okresie letnim Submission wrestling.
Kadra klubu:
Szef szkoły i instruktor Bjj: Paweł Ziółkowski
- jeden z prekursorów Bjj na Wybrzeżu i w Polsce
- 19 lat do wiadczeń w sztukach walki, z tego 6 lat jako instruktor
- uczył się u:
Karola Matuszczaka, lidera polskiego Bjj
Roya Harrisa, opiekuna Bjj w Polsce
Fabio Gurgela, 4-krotnego mistrza wiata Bjj, mistrza wiata
Vale Tudo
Leandro Borgo, dwukrotnego mistrza Brazylii w Bjj
Romolo Barrosa, mistrza Panameryki Bjj,
Augusta Wallena, mistrza wiata w Shootfightingu
- oficjalny przedstawiciel Roy Harris Grappling International
- osiągnięcia sportowe:
1m Nikko Cup, Holandia 2000
1m Międzynarodowy Turniej Bjj, Szwecja 1998
1m Mistrzostwa Sport Jiu-jitsu, Głogów 2000
- z-ca redaktora naczelnego najlepszego pisma o sztukach walki w Polsce -
magazynu Budokan
- autor wielu artykułów w prasie specjalistycznej i popularnej
Instruktor boksu: Zdzisław Soczewiński
- trener ze Polskiej Szkoły Boksu Feloksa Stamma
- osiągnięcia szkoleniowe:
nauczyciel zawodowego mistrza wiata w boksie Dariusza
Michalczewskiego,
nauczyciel zawodowej mistrzyni wiata w boksie i kickboxingu
Iwony Guzowskiej,
nauczyciel amatorskiej mistrzyni Polski Hanny Janiszewskiej.
- osiągnięcia sportowe:
1m Mistrzostwa Polski 1955
2m Mistrzostwa Polski 1952
3m Mistrzostwa Polski 1951
3m Mistrzostwa Polski 1953
3m Mistrzostwa Polski 1956
1m Drużynowe Mistrzostwa Polski 1948/49
1m Drużynowe Mistrzostwa Polski 1951/52
1m Drużynowe Mistrzostwa Polski 1952/53
Zawodnicy klubu:
Grzegorz Truszkowski:
1m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
1m w Pucharze Polski Bjj 2002
2m w Pucharze Polski Submission Wrestling 2002
3m w European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001
Piotr Labuda
1m w Mistrzostwach Polski Submission Wrestling 2002
3m w Mistrzostwach Polski Bjj 2002
3m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
3m w Copa Baltica de Submission Wrestling 2002
3m w European Full-contact Jiu-jitsu Turnament 2001
Adam Krupowicz
2m w Mistrzostwach Polski Submission Wrestling 2002
3m w Pucharze Polski Bjj 2002
Mariusz Szulc
2m w Pucharze Polski Bjj 2002
3m w Pucharze Polski Submission Wrestling 2002
3m w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski Taekwondo 1994
3m w Mistrzostwach Polski Taekwondo Juniorów 1993
Piotr Ignaczak
2m w Copa Baltica de Submission Wrestling 2002
3m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
Robert Holk Łebiński
2m w Copa Baltica de Jiu-jitsu 2002
Robert Tomaszewski
2m w Otwartych Mistrzostwach Sport Jiu-jitsu 2000
kontakt:
tel 550 26 89
e-mail b@go2.pl
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: MS w hokeju na lodzie Dywizji 1 (Grupy B) w Gdansku!!!!
W poniedziałek z Marbelli dotarła do nas sensacyjna, ale jeszcze bardziej
radosna informacja. Podczas kongresu IIHF władze światowej federacji
powierzyły Gdańskowi organizację turnieju polskiej grupy Dywizji 1 w 2004
roku. To będzie największa impreza hokejowa w Polsce rozegrana poza
katowickim "Spodkiem"!
Mistrzostwa za trzy miliony
Piątek, 6 czerwca 2003r.
W kwietniu przyszłego roku w Gdańsku odbędą się hokejowe mistrzostwa świata
Dywizji 1. Gospodarzem tej prestiżowej imprezy w hali "Olivia" będzie
Stoczniowiec Gdańsk.
- W kraju bezrobocie, ludzie biedują i nie mają na chleb, a pan chce im
zafundować kosztowne igrzyska - rozpoczęliśmy rozmowę z prezesem gdańskiego
klubu Markiem Kosteckim.
- Przyznanie Gdańskowi tej imprezy, to dla miasta wielkie wyróżnienie i
szansa na doskonałą promocję w Europie. Zapewniam, że ani Polski Związek
Hokeja na Lodzie, ani Stoczniowiec nie będzie musiał do tej imprezy
dopłacać. Dzięki temu, że mistrzostwa odbywają się w naszym kraju, polscy
hokeiści będą mieli duże szanse na wygranie turnieju i awans do światowej
elity.
- Jaki będzie całkowity koszt imprezy i kto wyłoży na nią pieniądze?
- Aby spełnić wszystkie wymogi tak dużej rangi imprezy, powinniśmy w hali
"Olivia" dokonać niezbędnych inwestycji. Wymiany wymaga tablica świetlna,
która funkcjonuje od 1974 roku. Nowoczesna "kostka Rubika" pod dachem z
ekranami na cztery, umożliwiającymi odtwarzanie spornych sytuacji, kosztuje
ok 1 mln. zł. Nowe bandy na rezerwowe lodowisko, ruchoma trybuna z
internetowymi łączami dla dziennikarzy, oraz modernizacja centrum TV - to
drugi milion zł. Liczę na pomoc miasta, gdyż inwestycje te zostaną w hali po
mistrzostwach i służyć będą na kolejnych imprezach, które będziemy
organizować. Trzeci milion zł. pochłoną koszty organizacji samych
mistrzostw, za które zapłacą ich uczestnicy oraz władze światowej federacji
IIHF.
- A kto na tym turnieju zarobi?
- Przede wszystkim hotelarze, restauratorzy i firmy transportowe. Pod
względem sportowym skorzystają też nasi hokeiści, którzy będą mogli obejrzeć
grę na wysokim poziomie. W pewnym sensie również kibice, którzy choć zapłacą
za bilety, zobaczą w zamian bardzo ciekawą imprezę. Mam nadzieję, że zarobi
także Stoczniowiec.
- Czy władze Gdańska są zainteresowane tą imprezą?
- I to bardzo. Jako przykład mogę tylko powiedzieć, że po otrzymaniu z PZHL
oferty, w Urzędzie Miasta w ciągu kilkunastu godzin przygotowano nam
materiały promocyjne, które przekonały obradujących w hiszpańskiej
miejscowości Marbella uczestników kongresu IIHF do przyznania Gdańskowi
prawa do organizacji mistrzostw.
- Nie obawia się pan blamażu, jaki miał miejsce podczas mistrzostw Europy w
judo z powodu przeciekającego dachu?
- Blamażu na pewno nie będzie. Organizacja ubiegłorocznego turnieju Euro Ice
Hockey Challenge oceniona została bardzo wysoko i obecnie zaprocentowała
przyznaniem nam kolejnej ważnej imprezy hokejowej. W 1999 roku hala przeszła
kapitalny remont i wszystkie tego typu usterki zostały usunięte. Posiadamy
nowoczesny system przeciwpożarowy, dobre oświetlenie i sprawny system
monitoringu na całym obiekcie. Zadaszona została druga hala, która podczas
turnieju będzie obiektem rezerwowym i treningowym.
- Podczas meczów hokeja na trybunach zazwyczaj jest zimno.
- To nie problem. Dysponujemy dwoma agregatami na ropę, które w każdej
chwili mogą ogrzać halę do odpowiednio wysokiej temperatury.
- Czy mistrzostwa będą transmitowane przez TV?
- Jestem przekonany, że tak. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z programem
pierwszym TVP.
Najważniejsze imprezy sportowe w hali "Olivia"
- 1976 Hokejowe MŚ grupy C
- 1991 Igrzyska Solidarności
- 1994 ME w judo
- 1996 MŚ Juniorów w siatkówce
- 1999 Mecze Ligi Światowej w siatkówce
- 2000 turniej eliminacyjny do IO w hokeju
- 2002 walka boksersa o tytuł MŚ Dariusza Michalczewskiego
Hala "Olivia"
Infrastruktura technicza
- hala duża: pow.2660 m2
- hala mała: pow 2400 m2
- pełnowymiarowe kryte lodowiska: 2
- trybuny dużej hali: 3800 miejsc
- sala gimnastyczna: 1
- sala baletowa: 1
- szatnie: 11
- sale konferencyjne: 5
- pomieszczenia VIP: 2
- restauracja: 1
- bar: 2
- parkingi: 2
Adam Suska - Dziennik Bałtycki
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Co robią grube tygrysy?
Co robią grube tygrysy?
Dieta cud Tygrysa
I ty możesz żyć jak mistrz
Dariusz Michalczewski uważa, że regularne bieganie ułatwia zachowanie
szczupłej sylwetki. Gdy kilogramów przybyło zbyt wiele, proponuje bieg ; w
ciepłym ubraniu
FOTO PIOTR BŁAWICKI
- W dwa tygodnie zrzucisz 8 kilogramów. Gwarantuję - mówi
Dariusz
Michalczewski (37 lat), który w poniedziałek sam rozpocznie kurację
odchudzającą. Dieta jest sprawdzona i skuteczna, a warunek powodzenia tylko
jeden: przez 11 dni nie wolno nic jeść!
"Tygrys" na początku czerwca ogłosił zakończenie kariery. Ale nie znaczy to,
że przestał przywiązywać wagę do dobrego wyglądu. - Przytyłem do 88 kilo,
muszę coś zrzucić - zdradza "Super Expressowi".
Pozbędzie się syfów
Od poniedziałku
Michalczewski przez dwa tygodnie w Tiemendorfie (niewielkiej
miejscowości na północ od Hamburga) będzie się żywił tylko wodą i herbatą.
- A ponadto będę biegał, jeździł na rowerze, pływał, chodził do sauny i na
siłownię - opowiada. - A po 14 dniach poczuję się jak nowo narodzony. Będę
lżejszy o 8 kilogramów, a mój organizm zostanie wyczyszczony z wszystkich
toksyn i innych syfów.
Dariusz "Tygrys"
Michalczewski taką głodówkę fundował sobie co roku, jeszcze
jako zawodowiec.
- Teraz nie zamierzam z niej rezygnować - mówi. - Uczucie, jakie ma się po 14
dniach, jest naprawdę wspaniałe. Polecam każdemu.
Kryzys czwartego dnia
Michalczewski jednak szybko dodaje, że nie każdemu może polecić taką dawkę
obciążeń, jaką funduje sobie.
- Lepiej nie przesadzać - ostrzega. - Dla nieprzyzwyczajonego organizmu sama
głodówka jest już wystarczająco ciężka.
Po czterech dniach przychodzi kryzys.
- Człowiek jest głodny i zmęczony - mówi były bokser. - Ale naprawdę warto
wytrzymać. Po 6-7 dniach już wcale nie czuje się głodu!
"Tygrys" zapewnia, że wcale nie trzeba być wielkim twardzielem, żeby
wytrzymać parę dni z pustym żołądkiem. - Ja zaczynam w poniedziałek, z moim
przyjacielem. A po tygodniu przylatują nasze dziewczyny - mówi. - I one też
sobie zrobią tygodniową głodówkę.
Plan ogólny diety Darka
1.-11. dzień
- tylko woda i herbata
12. dzień - minimalne ilości jedzenia (na przykład dwie kanapki z szynką),
napoje
13. i 14. dzień - większe ilości jedzenia (lekki obiad), napoje
Plan dzienny w Tiemendorfie
8.00 pobudka
8.15 bieganie
9.00 śniadanie (herbata)
9.15 wyjście do kiosku
po gazetę
10.00 jazda na rowerze (około 30 kilometrów dziennie)
13.00 obiad (herbata)
14.00 drzemka
15.00 siłownia
16.15 napoje
16.45 basen
17.30 sauna
18.20 napoje
19.00 relaks
20.00 kolacja (napoje)
Też tak robię co roku, niektórzy pukają się w głowę więc miło widzieć, że
ktoś podziela moje zdanie.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Dołącz do Nas! LR w Starachowicach
Dołącz do Nas! LR w Starachowicach
LR-International posiada własne laboratoria w których eksperci LR również
przy współpracy z niezależnymi naukowcami i kreatorami perfum stale tworzą
nowe zapachy, kosmetyki oraz produkty do pielęgnacji ciała.
Poprzez swoją wysoką kompetencję szczególnie w zakresie perfum, tworzą oni
wzorce o wysokiej jakości.
Szczególną cechą fimy są perfumy o wysokiej zawartości olejków zapachowych,
których jest o ok. 40% więcej a w niektórych produktach nawet o 100% więcej
niż w produktach innych firm.
Dodatkowo poprzez własną produkcje LR gwarantuje stałą kontrolę produktów
według najnowszych przepisów dotyczących jakości oraz bezpieczeństwa.
Wszystkie kosmetyki i produkty do pielęgnacji ciała są również testowane
dermatologicznie.
Szczególnym hitem jest rodzina produktów Aloe Vera. Jako jedyny na rynku żel
posiada on oba certyfikaty: ”gwarantowana jakość Instytutu Fresenius”
oraz „znak jakości IASC”. W pierwszych trzech miesiącach po wprowadzeniu na
rynek firma LR sprzedała produkty Aloe Vera za ponad 90 milionów Euro.
Mottem firmy jest: być zawsze lepszym niż konkurencja.
LR-International istnieje na rynku niemieckim od 1985 roku. Firma ta działa w
29 krajach europejskich jak i w Australii. Od niedawna również w Polsce.
Idea firmy jest bardzo prosta i zarazem fascynująca czyli oferowanie klientom
ekskluzywne perfumy, kosmetyki oraz produkty do pielęgnacji ciała w
szczególnie atrakcyjnej cenie.
Dystrybucja poprzez niezależnych przedstawicieli LR umożliwia ominięcie
kosztownych reklam oraz stacjonarnej sprzedaży detalicznej. Dzięki temu
klienci LR zyskują nie tylko wysokiej jakości produkty w stosownej cenie lecz
również osobistą poradę i dostawę bezpośrednio do domu. Zato doradcom LR
nadarza się możliwość przyjemnego i interesującego dodatkowego zajęcia z
perspektywą atrakcyjnego dodatkowego zarobku lub nawet możliwość finansowej
niezależności.
Magia perfum
Wstąp razem z nami do królestwa zmysłów i odkryj ekskluzywne kompozycje
zapachowe o najwyższej jakości!
Prezentujemy jedyną w swoim rodzaju kolekcję perfum takich prominentów jak:
Kayah,
Dariusz Michalczewski, Boris Becker, Michael Schumacher, Sarah Connor,
Heidi Klum, Anna Kournikova, No Angels i wielu innych.
Szukasz nowej perspektywy zawodowej?
Chcesz podwyższyć swój dochód poprzez lukratywną dodatkową pracę?
Może znajdziesz u nas sposób aby Twoje zawodowe cele stały się
rzeczywistością.
Jesteśmy niezależnym partnerskim przedsiębiorstwem firmy LR International GmbH
Do dystrybucji naszych produktów poszukujemy zaangażowanych, konkretnych,
kontaktowych partnerów, którzy są gotowi podjąć nowych zadań, wiele dokonać
oraz wiele zarobić.
co oferujemy:
Najlepsza firma MLM na rynku europejskim
Różne stopnie wynagrodzenia z punktualną wypłatą
Możliwość awansu
Dodatkowe zabezpieczenie przyszłości
Możliwość uzyskania luksusowego samochodu firmowego...
START
35 % marży
bez minimalnych miesięcznych obrotów
bez magazynowania
od 200 zł netto brak kosztów przesyłki
dostawa pocztą 3 – 5 dni
możliwość zwrotu towaru do 2 miesięcy od daty zakupu
możliwość zakończenia wpółpracy w każdej chwili
Korzyści ze wpółpracy
35% marży
maksymalny bonus 21% (oprócz marży)
bycie własnym szefem
dowolne godziny pracy
możliwość dodatkowego zarobku będąc w domu
bez ograniczeń terytorialnych
interes przyjazny dla życia rodzinnego
nie ograniczone możliwości zarobku
pasywny dochód
towary w cenie kupna na własne potrzeby
niewielka inwestycja
darmowe szkolenia
ekspansja międzynarodowa
doradca-lr
27-200 Starachowice
tel. komórkowy 692-152-153,
e-mail: doradca_lr@wp.pl,mateusz_kucharczyk@gazet.pl gg:6768839,skype:mati1977
www: www.lr-international.com/t3/index.php?id=5788
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Show time
Show time
To będzie miazga na bank
tiny.pl/m843
tak na wszelki wypadek zamieszczam cały artykuł
"Agata Młynarska, Zygmunt Chajzer,
Dariusz Michalczewski, Marcin Mroczek,
Krzysztof Ibisz czy Krystyna Czubówna w wiosennym hicie Polsatu.
Telewizja Polsat na 24 marca b.r. zapowiada premierę nowego programu
rozrywkowego 'Show!Time' w którym zobaczymy sceniczne debiuty sławnych osób.
Przy pomocy utytułowanych reżyserów zamienią się w artystów estrady. Nigdy
przedtem nie śpiewali i nie występowali na scenie, a teraz zagrają główne
role i to co tydzień 'na żywo'.
W polskiej edycji programu wystąpi 20 gwiazd (16 zawodników + 4 reżyserów),
wśród nich zobaczymy m.in.: Agatę Młynarską, Zygmunta Chajzera, Iwonę
Guzowską, Marcina Prokopa, Dorotę Wellman,
Dariusza Michalczewskiego,
Karolinę Malinowską, Marcina Mroczka, Wojciecha Brzozowskiego, Ilonę
Felicjańską, Krzysztofa Ibisza, Krystynę Czubównę i innych. Program
poprowadzi Piotr Bałtroczyk.
„Takiego programu w Polsce jeszcze nie było. Łączy on w sobie występy
wokalne, taniec, grę aktorską i kostiumy. Jesteśmy przekonani, że osoby,
które widzowie znają z innych aktywności, zaskoczą poziomem swoich występów i
wolą walki o jak najlepszy efekt artystyczny. Pomogą im w tym utytułowani
reżyserzy – Olga Lipińska, Janusz Józefowicz, Olaf Lubaszenko, Andrzej
Strzelecki - oraz dobrane grono choreografów, nauczycieli śpiewu i
kostiumologów.” – powiedział Marcin Perzyna, Dyrektor Impresariatu telewizji
Polsat, sprawujący nadzór producencki nad programem.
Pierwsze cztery odcinki 'Show!Time' to eliminacje do półfinału. Wystąpi w
nich 16 znanych osób – po 4 w każdym z programów. Każda z nich wraz z
przyporządkowanym reżyserem będzie pracowała nad przygotowaniem
debiutanckiego Show. Zadaniem reżysera, dysponującego ściśle określonym
budżetem, jest stworzenie w ciągu zaledwie paru tygodni porywającego
widowiska muzycznego. To, czy zatrudni najlepszego nauczyciela śpiewu czy też
wszystkie pieniądze przeznaczy na kostiumy swojej gwiazdy, zależy tylko od
niego. W pierwszym odcinku zobaczymy efekty pracy 4 gwiazdorskich duetów:
Agaty Młynarskiej i Andrzeja Strzeleckiego, Iwony Guzowskiej i Olafa
Lubaszenko, Marcina Prokopa i Olgi Lipińskiej oraz Zygmunta Chajzera i
Janusza Józefowicza.
Z każdego z 4 pierwszych programów do odcinków półfinałowych przejdą po dwie
Gwiazdy, których showotrzymało najwyższą liczbę punktów. W Wielkim Finale
zobaczymy cztery Gwiazdy, wyłonione z odcinków półfinałowych. Gwiazda
pokonująca kolejne etapy programu za każdym razem przygotowuje nowe Show, ale
już z innym reżyserem. Za każdym razem kryterium eliminacji danego show do
kolejnego etapu jest suma punktów Jurorów i widzów. "
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: czytaliscie kiedys ECHO MIASTA KATOWICE
sprobujmy zatem przeanalizowac sobotnie wydanie, na pierwszej stronie, bo nie
powiem kolumnie zeby nie urazic prawdziwych gazet, zardzewiale auto prezydenta
Mysłowic i naiwne pytanie autora tekstu, dlaczego gość wstydzi się swojego
zardzewiałego służbowego auta, no bo właśnie dlatego że jest zardzewiałe. Poza
tym co to za hit i dlaczego właśnie teraz się ukazuje ten tekst, lepiej może
było zamieścić coś o wypadku w Dąbrowie Górniczej, ale z perspektywy jakiś
szczegółów których nie było w normalnych gazetach, np.skrzyżowania którego nie
można było przebudować przez kilka lat bo się urzedasom nie chciało ruszyć
tyłków i pomyśleć mimo że pracownicy koksowni od lat informowali o zagrożeniu.
Felieton na drugiej stronie o gołych babach, o co w tym chodzi, niema innych
tematów chociażby takiego, ze taka reklama parkuje w centrum miasta w postaci
auta stojącego namiejscu dla inwalidów przy hotelu monopol i nikt tego nie
widzi, a parkingowi pobierają zwyczajną opłatę za parkowanie? A tekt o złotych
piaskach w Katowicach, przecież to sztandarowy przykład braku profesonalizmu
dziennikarskiego, gdzie tam jest opinia drugiej i trzeciej strony sprawy tj.
miasta i właściciela terenu. Jest tylko żal kogoś kto podpisuje się WN(widac nie
ma odwagi przyznać się, że nie jest dziennikarzem bo gdyby był to byłyby te
opinie), że projekt futurystyczny młodej dziewczyny nie będzie realizowany.
Kolejne strony zajmują teksty, które można już było kiedyś przeczytać w
regionalnej prasie: o karczmie na giszowcu (nic nowego w temacie), przesądach
aktorów (o których wie każdy kto chodzi do teatru albo cokolwiek wie o tej
dziedzienie sztuki), a i bryki prezydentów miast. To już w ogóle dramat. Na
pierwszej stronie zarzut dla osyry, że nie ma służbowego, na rozkładówce z
luboscią opis że prezydenci jeżdżą drogimi brykami. Temat dobry, ale trzeba było
go pociągnąc dalej, ile samochodów jest we flocie urzędowej np. Sosnowca i
urzedu wojewódzkiego, ile administracja wydaje na takie auta i benzyne, ostatnio
przeczytałem że wojewoda obniżył zużycie sumaryczne beznyny w autach jego
urzędu. Reszta tekstów to zbiór ploteczek z życia wątpliwego formatu gwiazd typu
Anna Popek (kuriozalnie zwana dziennikarką!) czy
Dariusz Michalczewski i rozmowa
z nim, aha i jeszcze jakieś zjawy w Muzeum Katowic i domniemane skarby
hitlerowców w Bytomiu. To pachnie z kilometra "Życiem na gorąco". Jedyne co się
nadaje do czytania w tym periodyku, mówię o dotychczasowych numerach tego pożal
się Boże czasopisma, to sport i...reklamy. I na koniec, co oznacza autoreklama
Echa: Czytają nas najwięksi w mieście. Kto największy mam nadzieję, że nie jest
to kalka z reklamy MediaMarkt
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Zwyciężać Mimo Wszystko - na oślą?????
Zwyciężać Mimo Wszystko - na oślą?????
przeklejam z oślej:
www.mimowszystko.org/
"Zwyciężać Mimo Wszystko"
Już po raz trzeci zapraszamy na krakowski Rynek!
17-18 czerwca 2006
17 i 18 czerwca 2006 roku na Rynku w Krakowie odbędzie się trzecia edycja
plenerowej imprezy "Zwyciężać Mimo Wszystko", której celem jest prezentacja
oraz promocja talentów osób niepełnosprawnych.
Na scenie pod Ratuszem pojawią się gwiazdy polskiej estrady, sportu i ekranu:
Irena Santor, Michał Wiśniewski, Piasek, Paweł Kukiz, zespół Blue Cafe,
Dariusz Michalczewski, Zbigniew Zamachowski, Maciej Sthur, Rafał Kubacki i
Jaś Mela.
Będą im towarzyszyć niepełnosprawni sportowcy z różnych dyscyplin, a także
najwybitniejsi paraolimpijczycy.
Atrakcją pierwszego dnia imprezy będzie Finał II Ogólnopolskiego Festiwalu
Zaczarowanej Piosenki "A na tym Rynku w Krakowie..." Na scenie zaprezentuje
się dwunastu - wyłonionych w drodze trzyetapowych eliminacji - utalentowanych
wokalistów o różnym stopniu niepełnosprawności. Wystąpią z Justyną
Steczkowską, Edytą Górniak, Moniką Brodką, Adamem Nowakiem, Michałem Bajorem
oraz Mieczysławem Szcześniakiem.
W programie również: pojedynki niepełnosprawnych szermierzy, ciężarowców,
wyczyny płetwonurków oraz tancerzy na wózkach. Osoby niewidome zagrają mecz
gold-balla (piłka z dzwoneczkami), a z drużyną gwiazd zmierzą się
niepełnosprawni reprezentanci kadry narodowej w siatkówce. Mecz rozegrają
także rugbiści na wózkach.
17 i 18 czerwca od 9:00 do 20:00 zapraszamy pod Bunkier Sztuki na kiermasz
prac studentów ASP i LP.
To tylko niektóre atrakcje dwudniowej imprezy!!!
W tym dni musisz być z nami!
Zapraszamy na Rynek
Anna Dymna oraz Fundacja "Mimo Wszystko"
www.mimowszystko.org
fundacja@mimowszystko.org
Program:
sobota, 17 czerwca 2006
10:00 - Konferencja "Zwyciężać Mimo Wszystko" w Międzynarodowym Centrum
Kultury
14:00 - Uroczyste Otwarcie Imprezy
15:00 - Finał II Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki
17:30 - Ogólnopolski Przegląd Teatralny Osób Niepełnosprawnych
niedziela, 18 czerwca 2006
10:00 - "Zwyciężać Mimo Wszystko" Pokazy niepełnosprawnych mistrzów sportu.
Mecz siatkówki reprezentacji Polski siatkarzy niepełnosprawnych z drużyną
gwiazd
13:00 - Msza Święta w Bazylice Mariackiej
15:00 - Pokazy Ratownictwa WOŚP
21:00 - Wielki Koncert Fundacji "Mimo Wszystko". Wystąpią: Blue Cafe, Ich
Troje, Paweł Kukiz, Andrzej Piaseczny, Irena Santor, zwycięzcy Festiwalu
Piosenki Zaczarowanej
Zapraszamy!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Bądż twardziel.Pobiegnij w 27 Maraton Wrocław!
Bądż twardziel.Pobiegnij w 27 Maraton Wrocław!
W tym roku po raz pierwszy głównym sponsorem 27 Maratonu Wrocław
jest HASCO LEK! Czeka nas nowy rekord frekwencji i to spory! Do
maratonu zapisanych już jest około 1800 osób a jest jeszcze do niego
sporo czasu bo prawie dwa miesiące,maraton będzie w dniu 13.09.09.!
W ub.roku maraton ukończyło lekko powyżej 1000 osób i był to również
rekord frekwencji!
Jeżeli wystartuje nas powyżej 2000 osób w co głęboko wierzę to nasz
maraton będzie pierwszym z tak ogromną ponad 100% dynamiką wzrostową
rok po roku bo do tej pory na największych polskich maratonach
wynosiła ona 20,30%! I Wrocław ma sznsę stać się trzecim albo nawet
drugim miastem w Polsce które ma największy maraton.Do tej pory prym
wiódł i nadal będzie wiódł Poznań Maraton{w tym roku 10-ta
jubileuszowa edycja},następnie Warszawa,potem Kraków i dopiero
Wrocław!
W ub.roku maraton po raz pierwszy został wyróżniony certyfikatem
tzw.ZŁOTY BIEG którym to nagradza się najlepsze polskie biegi
długodystansowe począwszy od 5 km!Zmienił się organizator,jest nim
obecnie Miejskie Centrum Kultury i Sportu,dyrektorem został Waldemar
Biskup i zmieniła się jakość biegu na lepszą co zostało wyróżnione
właśnie tym certyfikatem.Chwalono nie tylko znakomitą
organizację,lecz również warunki-szatnie,prysznice,przechowalnie
bagażu,żywienie,szeroki start i stanowiska masażystów.Chwalono
również zmienioną,lepszą,szybszą i ciekawszą trasę biegu! Tak
dobrych warunków nie można było zapewnić na wrocławskim Rynku gdzie
wcześniej zaczynał się i kończył maraton!Takie warunki są teraz na
Stadionie Olimpijskim gdzie obecnie zaczyna się i kończy maraton!
Kto chce wystartować w maratonie już musi się do niego
przygotowywać,najwyższy czas choćby tylko po to by go ukończyć a nie
od razu zrobić dobry wynik tzw.życiówkę.Ja przygotowuję się
indywidualnie trenując i startując w krótszych biegach{Jaworzno-15
km,Piła-21,097 km}.Niektórzy przygotowują się grupowo uczęszczając
na wspólne integracyjne treningi odbywające się we wtorek i
niedzielę organizowane właśnie na Stadionie Olimpijskim pod kątem
kompetentnych instruktorów gdzie spotyka się wielu biegaczy.
W polskich maratonach startuje wielu znanych osobistości nie
związanych koniecznie z bieganiem zawodowym np.Jacek
Fedorowicz,prof.Kołodko,"Tygrys"
Dariusz Michalczewski i wielu
innych!
Ja również startuję po raz kolejny,dla wrocławian do końca maja była
przy zapisach zniżka w opłacie startowej,obecnie płaci się 50 zł,to
niedużo w porównaniu z zagranicznymi maratonami ,np.w Berlinie gdzie
staruję na drugi tydzień po naszym maratonie{20.09.09. i gdzie
startowe wynosi po koleii w kolejnych terminach 55,75 i 95 EURO!
Niech staruje nas jak najwięcej i pokażmy innym miastom że my
Wrocławianie jesteśmy zorganizowani i twardzi!
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Michalczewski: tchórz i zero poucza Mistrza..
Michalczewski: tchórz i zero poucza Mistrza..
Michalczewski: tchórz i zero poucza Mistrza..
„Dla mnie nie ma drugiego miejsca. Albo jest się mistrzem, albo nie ma się nic.
To w jakimś sensie porażka. Małysz na pewno czuł ogromną presję i nie wytrzymał
psychicznie. To ciągle żółtociób. Mnie każda porażka mobilizowała. Małyszowi na
pewno potrzebny jest teraz końcowy sukces w klas. generalnej PŚ. Ale Sven
Hannawald na pewno się będzie dobijał do pierwszego miejsca w PŚ” – oto słowa
wielkiego (?) polskiego (?) sportowca (?)
Dariusza Michalczewskiego. Nikomu nie
bronię posiadania i prezentowania własnych poglądów, ale chyba też nikt nie
zabroni mi na podstawie takich słów wyrabiać sobie zdania o ich autorze. A więc
sobie wyrabiam. Do jakiej, za przeproszeniem, jasnej cholery, o co temu
człowieczkowi chodzi? Czyżby chciał nam powiedzieć, iż Małysz w porównaniu z
nim to nikt? Bo to on wygrywa i jest mistrzem świata (a ciekawe ile posiada
olimpijskich medali)? Tylko co on wygrał? Ma tam jakieś swoje mistrzowskie pasy
w jednej z iluś tam wag. Ale przecież w tej samej wadze inny znowu pas posiada
jakiś Amerykanin. I co? I nic. Oboje „wielcy” unikają wzajemnie konfrontacji,
wolą bowiem walczyć z przeciętniakami i słabeuszami za niezłą kasę na swoim
podwórku (Niemcy, USA), bronić te swoje nic nie warte pasiska i krzyczeć wszem
i wobec „I am the best!!!”. Ot, cała różnica. Jeśli mistrz
Michalczewski tak
bardzo ceni sobie złoto olimpijskie to po co, do kolejnej jasnej ciężkiej
cholery, stał się zawodowcem? Sprawa prosta: nie te pieniądze, nie ta sława,
lepiej lać się po tych swoich pięknych mordach o kolejne obrony mistrzostwa
świata, których jest przecież na pęczki (po kilka w każdej z wag). Gdyby DM
byłby prawdziwym mistrzem świata, miałby te kilka przeklętych pasów, najlepiej
w najbardziej prestiżowej wadze ciężkiej i walczyłby z wszelakimi Lewisami i
Tysonami, to OK, niech sobie poucza Małysza. Ale tak, to lepiej niech się to
zero nie odzywa. Poza tym, iż Małysz nie dość, iż walczy z najlepszymi na
najważniejszych imprezach, to jakoś nie uciekł z kraju, jak szczur z tonącego
okrętu. Gdy Małysz przechodził kryzys i z finansami nie miał najciekawiej,
podobnie jak z perspektywami na dalsze życie, to chciał rzucić skoki i pracować
jako dekarz. Nie przyszło mu do głowy, by uciekać gdzie pieprz rośnie, byleby –
sprzedając po drodze swój kraj – mieć grubszy portfel. Wiem, wiem, inne czasy,
inne problemy, ale to właśnie Małysz, a nie Tiger sprawdza się w czasie
trudności. Niech więc wreszcie
Michalczewski z łaski swojej niezmiernej uraczy
nas maluczkich swoją obecnością w kraju. I niech mu ktoś wreszcie porządnie
zleje tą gębę. Może być nawet na ringu.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Wiślackie cuda...
Wiślackie cuda...
Spotkanie Wisły Kraków z Amiką Wronki (2:1) zelektryzowało całą piłkarską
Polskę - wszak stawka tego pojedynku była ogromna. Piłkarze nie zawiedli i
stworzyli wspaniałe widowisko, najlepsze od kilkunastu miesięcy w naszej
ekstraklasie.
A oto, co o niedzielnym hicie 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy pisze prasa:
"Gazeta Wyborcza": Cud numer dwa
Dwie minuty dzieliły Amicę od pierwszego zwycięstwa w Krakowie i fotela lidera
ekstraklasy. Ale gole Tomasza Frankowskiego i w 93. minucie Tomasza Kłosa dały
wygraną Wiśle.
Na stadionie euforia radości. Nawet trener Kasperczak wbiegł na murawę, by
cieszyć się ze swoimi chłopakami. "A już myślałem, że po pokonaniu Realu
Saragossa (przed trzema laty w Pucharze UEFA krakowianie odrobili stratę 1:4 -
red.) wszystkie cuda dla Wisły zostały wyczerpane" - nie mógł uwierzyć
dyrektor klubu Marek Gorączko.
"Przegląd Sportowy": Kłos na wagę złota. Nokaut w ostatniej rundzie
Najbardziej dramatyczny mecz ostatnich kilkunastu miesięcy. Zwycięski gol w
doliczonym czasie.
"Sport": Kłos na wagę złota
Dużo ostrych spięć, walki wręcz i niezwykle pasjonujące końcowe 20 minut.
Kiedy Marek Zieńczuk zdobył prowadzenie dla gości stadion oniemiał z wrażenia.
Jednak później sympatycy "Białej Gwiazdy" mieli powody do satysfakcji.
Najpierw Tomasz Frankowski w strasznym tłoku zdołał posłać piłkę do siatki, a
o zwycięstwie gospodarzy zadecydował Tomasz Kłos. Wszystko to działo się
między 89 a 93 minutą gry! Kto wie czy trafienie Kłosa nie okaże się na wagę
złota...
"Super Express": Uciekli spod ręki kata
Zanosiło się na sensację. Do 88. minuty Wisła przegrywała na swoim boisku z
Amiką 0:1, po bramce Marka Zieńczuka w 78. min, i kapelan "Białej Gwiazdy",
ksiądz Bronisław Fidelus, zaczał odmawiać różaniec.
"Fakt": Serce bolało
Dziesięć tysięcy widzów, a wśród nich były mistrz świata w boksie,
Dariusz
Michalczewski, obserwowało mecz na szczycie Wisła - Amica. Krakowianie wygrali
po golu w doliczonym czasie gry.
"Dziennik Polski": O kłos od mistrzostwa
Wisła Kraków pokonała w meczu 17. kolejki ekstraklasy piłkarskiej Amikę
Wronki. Decydującą bramkę dla krakowian zdobył w doliczonym czasie Tomasz
Kłos. Po tym horrorze zakończonym radosną dla "Białej Gwiazdy" puentą, Wisła
ma przewagę 4 punktów nad Legią i 6 nad Amiką. Patera za mistrzostwo Polski
zdaje się lubić podwawelski gród.
"Rzeczpospolita": Klasa starego mistrza
W meczu na szczycie lider wygrał z Amicą 2:1, zdobywając dwa gole w ostatnich
trzech minutach. Wisła utrzymała pozycję lidera, Amica straciła sporo szans na
tytuł mistrzowski.
"Gazeta Pomorska": Wisła płynie po tytuł
Hitem 17. kolejki było spotkanie pod Wawelem. Lider - Wisła podejmował trzecią
w tabeli Amicę. Podopieczni Henryka Kasperczaka dopiero w ostatnich sekundach
meczu zapewnili sobie wygraną.
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: ot: Móżdżek cielęcy dla VIP-a
"Rzeczpospolita":
Móżdżek cielęcy dla VIP-a
Dla wielkich tego świata przygotowują setki z ogona krokodyla, piramidki
rekinie, kacze języki sprowadzane z Tajwanu. Jednak niektórzy szefowie
kuchni nie mogą powstrzymać się przed robieniem władcom kulinarnych
psikusów.
Bywa i odwrotnie. Kiedyś Krzysztof Materna wyprawił teściowej urodziny w
hotelu Bryza. Rano poprosił szefa kuchni Marcina Budynka na bok, nie chcąc
robić awantury przy wszystkich, i powiedział, że to skandal, że jest
rozczarowany, bo teściowej wszystko smakowało...
Flaki generała
- Generał Franco: tradycyjne hiszpańskie jedzenie, szczególnie hiszpańskie
bardziej ostre flaki, Margaret Thatcher: tosty z marmoladą, Neil Armstrong:
sznycel wiedeński przygotowywany przy stoliku, grupa Scorpions: zawsze
mięso, Venessa Mae: bez grzybów i same sałatki, dla angielskiej drużyny
piłkarskiej: pasta - wylicza Kurt Scheller, szef kuchni hotelu Sheraton. -
Trzeba wiedzieć, co kto lubi, a czego na pewno nie zje.
- Tomek Hajto lubi zaglądać w nocy do lodówki - zdradza Robert Sowa, kucharz
reprezentacji Polski w piłce nożnej. - Wszyscy piłkarze, kiedy zjeżdżają do
kraju, proszą o zwykłe polskie dania. Najlepiej schabowy, młodą kapustę,
ziemniaki i flaki. Dopiero jak się "nawąchają" domowych obiadów, można
zacząć bawić się w wykwintne kombinacje.
- Maryla Rodowicz jada lekkie śniadania - biały serek, gruboziarniste
pieczywo razowe - mówi Marcin Budynek. - Dariusz Michalczewski nie wzgardzi
"black tigerami", czytaj: krewetkami. Mariusz Czerkawski nigdy nie odmówi
zjedzenia ryby. Ulubione danie właściciela Bryzy, Zbigniewa Niemczyckiego,
to sznycel wiedeński, smażone ziemniaki i kiszone ogórki.
- Jerzy Engel uwielbia na śniadanie biały ser na słono z pomidorami i
ogórkami - ujawnia kucharz reprezentacji. - Problem był przed meczem w
Walii. Mimo że ser był zamówiony, Walijczycy o nim zapomnieli. Zdobyliśmy go
spod ziemi. Jacek Bąk z Olimpique Lion jest w stanie oddać wszystko za
talerz z gorącymi śliwkami i lodami waniliowymi. Zamawia to bez względu na
porę dnia i nocy.
Piramidka dla Hilary
- Bill Clinton - zdradza Sowa - podczas ostatniej wizyty w Polsce zjadł
śniadanie po ćwiczeniach w sali fitness. Życzył sobie jajka sadzone na
chrupiącym bekonie, do tego kawę z dużą ilością mleka, jogurt, ciastko
śniadaniowe i sok ze świeżo wyciskanych pomarańczy. Z tym sokiem kiedyś
mieliśmy przygodę. Zadzwonił do nas pewien gość hotelowy i powiedział, że
stoi przy oknie na szóstym piętrze i widzi bazarek. Chce widzieć, jak kelner
idzie na ten bazarek i kupuje pomarańcze. Chciał dostać sok właśnie z nich.
Dostał.
- Kiedy przyjeżdżają do Polski VIP-y, a nasi kucharze mają dla nich gotować,
MSZ przekazuje im menu. W wykazie dań, których nie podaje się ważnym
gościom, jest wieprzowina i indyk. MSZ sobie tego nie życzy, bo to chrust
kulinarny - mówi Jacek Szczepański, szef kuchni restauracji Canaletto w
hotelu Victoria. Pałac prezydencki natomiast zawsze prosi o menu
staropolskie. Dla wicekróla Indii trzeba było ściągać bawole mleko, pija
tylko takie. Dla przebywającej z wizytą w Polsce królowej Elżbiety II
Szczepański przygotował pasztet z perliczki z galaretką z czerwonych
porzeczek. Otrzymał za to podziękowanie z Windsoru.
- Kiedy gotowałem w tym roku dla Aleksandra Kwaśniewskiego i Gerharda
Schr dera na balu mediów w Berlinie, menu wybrał prezydent - wspomina Robert
Sowa. - Stół miał być staropolski. Smalec z jabłkami i majerankiem cieszył
się niemałym powodzeniem, podobnie jak kiełbasy, kabanosy, kiszone ogórki i
marynowane grzyby. Nawet chleb wiejski sprowadziliśmy specjalnie z kraju.
Podczas wizyty Hilary Clinton w Polsce Jacek Szczepański podał na lunch
piramidki z musu jesiotrowego nadziewane czarnym kawiorem. Drugim daniem
ryzykował wiele. Wiedział, że żona prezydenta Stanów nie je móżdżków
cielęcych. A jednak ukrył je w roladzie z orzechami. Mówi, że z przekory.
Kurt Scheller: "Kocham sztukę gotowania i jestem jej bez reszty oddany"
FOT. (C) SIGMA NOT
Trzeba to zalać
- Kiedy gotujemy dla królów, królowych czy innych osobistości, nasze dania
podają ich kelnerzy. Nasi nie mogą zbliżyć się mniej niż metr i mają zakaz
rozmowy - mówi Marcin Markowski z Polskiego Zrzeszenia Hoteli. - Kiedyś
zdarzyło się, że podczas późnego śniadania książę Karol poprosił naszego
kelnera o szklaneczkę whisky. Nasz kelner przyniósł ją wyznaczonemu
kelnerowi księcia, a ten zaczął tłumaczyć Karolowi, że za wcześnie na
whisky, że może by zrezygnował. Karol jednak postawił na swoim.
- Muzycy z ZZ Top jedli w Polsce tylko zupę pomidorową, w każdym stanie
upojenia alkoholowego - wspomina Marcin Markowski. - Wyboru dokonali prosto.
Kiedy weszli do hotelu, powiedzieli, wskazując na człowieka po ciężkiej,
upojnej nocy: "Chcemy jeść to, co ten pan, bo przez trzy dni będziemy
wyglądać tak jak on".
- George Sorosz zalał się kiedyś inaczej. Odkręcił wodę w łazience i
zapomniał o tym - wspomina Markowski. Kiedy zalana była już cała piwnica
hotelu, zadzwoniono do niego z pytaniem, czy wszystko w porządku. Odparł, że
tak. Kiedy w końcu zajrzała do niego obsługa, siedział za biurkiem i
pracował. A woda lała się i lała, jakby chciała, żeby ktoś ją zakręcił.
Bez brzucha nie sztuka
Artyści sztuki kulinarnej do końca muszą trwać na posterunku godnie. Nie dla
kucharza tańce, hulanki, swawole na urządzanej przez nich imprezie. Szefowie
kuchni najczęściej nie mają kiedy jeść, a jeżeli już, to w pośpiechu.
- Zapychamy się, próbując tego, co powstaje w kuchni - mówią. A mimo to na
tyle lubią jeść to, co przygotują, że nie pozostaje im nic innego, jak
nazywać brak figury modelki prestiżem.
Marta Kielczyk
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Donosy #3615, 2003-11-18 19:55 GMT
******* ***** ** ** ***** ***** ** **
** ** ** ** *** ** ** ** ** ** ** **
** ** ** ** **** ** ** ** ** ** **
** ** ** ** ** * ** ** ** ***** ** **
** ** ** ** ** **** ** ** ** ****
** ** ** ** ** *** ** ** ** ** **
******* ***** ** ** ***** ***** **
DZIENNIK LIBERALNY nr 3615 Wtorek, 18 listopada 2003
ISSN 0867-6860
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Redakcja: Lena Bialkowska (naczelna), Michal Jankowski, Michal Pawlak.
Listy: Lena Bialkowska, Bajonska 3, 03-963 Warszawa
E-mail: <Donosy-Redak@fuw.edu.pl
Copyright (c) 2003 by Michal Jankowski
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Rywingate - zeznawal Andrzej Zarebski,
ekspert ds. mediow, ktory oswiadczyl, ze nie grozil ani nie wywieral
zadnych naciskow na dyrektora gen. TVP Macieja Kosinskiego w zwiazku z
nowelizacja ustawy o rtv. Kosinski w zeznaniach przed Komisja
oswiadczyl, ze na spotkaniu imieninowym w listopadzie 2002 r. Zarebski
mial mu powiedziec: "usuncie sie w sprawie ustawy, cofnijcie sie w
zakresie pewnych przepisow, to moze bedzie latwiej ja uchwalic". Mial
tez powiedziec Kosinskiemu, ze jesli nic nie zrobi w sprawie ustawy o
rtv "to moga sie pojawic informacje", ktore przedstawia Kosinskiego "w
zlym swietle w opinii publicznej". Zarebski uznal te wypowiedz
Kosinskiego za pomowienie. Wyrazil tez nadzieje, ze Rywin w koncu
przemowi i wyjasni dlaczego wymienil jego nazwisko podczas
konfrontacji u premiera.
Protestuja taksowkarze
w Warszawie. Policja zapowiedziala, ze jesli taksowkarze blokujacy ul.
Swietokrzyska nie odjada, pojazdy beda usuwane na koszt wlascicieli. W
poblizu Min. Finansow stalo kilka lawet, na ktore zaczeto ladowac
pierwsze taksowki. Doszlo do przepychanek miedzy taksowkarzami a
policja. Taksowkarze odgrazali sie, ze beda blokowac do skutku,
policja zapowiadala uzycie gazu i armatek wodnych w razie
koniecznosci. Taksowki, jezdzac wolno grupami zakorkowaly Trase
Lazienkowska i ul. Zwirki Wigury w strone Okecia. Pozniej, odjedzajac
spod Ministerstwa i jezdzac stadami zablokowaly Centrum, a nastepnie
znowu z kilku stron Swietokrzyska.
Protestuja pielegniarki
Mialy o 11:00 wyruszyc spod Palacu Kultury, ale demonstracja
rozpoczela sie z duzym opoznieniem, gdyz organizatorzy utkneli w
korkach spowodowanych przez protestujacych taksowkarzy.
Ustawa o biopaliwach
zostala podpisana przez prezydenta. Uchwalona przez Sejm 2
pazdziernika ustawa zaklada, ze biokomponenty beda mogly byc dodawane
do paliw. Ustawa ma wejsc w zycie 1 stycznia 2004 roku. Do czasu
naszej akcesji do Unii Europejskiej biokomponenty bedzie mozna
wytwarzac wylacznie z polskich surowcow.
Wyrok w procesie starachowickich samorzadowcow
Starachowiccy samorzadowcy pojda do wiezienia, zaplaca grzywny i
zostana na 5 lat odsunieci od stanowisk w administracji samorzadowej i
panstwowej. Byly starosta Mieczyslaw Slawek zostal skazany na rok
wiezienia za usilowanie wyludzenia odszkodowania za rzekomo skradzione
auto, w rzeczywistosci ukryte. Byly wiceprzewodniczacy Rady Powiatu
Marek Basiak oskarzony o wyludzenie odszkodowania i lapowkarstwo
zostal skazany na 14 miesiecy wiezienia. Nie wiadomo, czy strony sie
odwolaja.
Zwolniony z pogotowia za pijanstwo
lekarz z Ilawy przyjmowal dzis pacjentow w przychodni, bedac pod
wplywem alkoholu. Wczorajsze badanie podczas jego dyzuru w pogotowiu
alkomatem wykazalo 3.5 promila. Lekarz zostal przewieziony do Izby
Wytrzezwien. Grozi mu od 3 lat wiezienia za narazenie na
niebezpieczenstwo zycia i zdrowia pacjentow.
We Wroclawiu wybuch
w fabryce wagonow Bombardier (dawniej Pafawag). Ciezko ranny zostal
slusarz uruchamiajacy palnik w pomieszczeniu do skladania czesci do
lokomotyw.
Zmarla Zofia Rysiowna,
wybitna aktorka teatralna, slynna z rol w dramatach Szekspira,
Slowackiego, Wyspianskiego, Czechowa. Ostatnia role teatralna zagrala
w 2000 roku w sztuce Llosy "Panienka z Tacny" w warszawskim Teatrze Na
Woli, w spektaklu wystawionym z okazji jej 80. urodzin i 55-lecia
pracy scenicznej.
Sport
Dariusz Michalczewski, wybitny piesciarz, mistrz swiata wagi
polciezkiej przez 9 lat (ostatnio stracil tytul po walce z Julio
Gonzalesem) zapowiedzial kontynuowanie kariery. Na konferencji
prasowej w Hamburgu oswiadczyl, ze jak najpredzej chce odzyskac tytul.
Pilkarska mlodziezowka w pierwszym meczu ostatniej rundy eliminacji
mistrzostw Europy zremisowala z Bialorusia 1:1. Jutro rewanz we
Wronkach.
Pogoda
Cieplej - ok. 9 stopni, ale szaro, smutno i mokro.
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Wszystkie prawa zastrzezone.
Regularna redystrybucja bez zgody redakcji zabroniona.
Dopuszczamy obrot pojedynczymi numerami archiwalnymi.
Prenumerata: na zyczenie. Dystrybucja: automatyczna lista
dystrybucyjna e-mail oraz Usenet news, grupa pl.gazety.donosy
Archiwum: http://www.fuw.edu.pl/donosy zawiera numer biezacy,
numery archiwalne oraz instrukcje zapisywania sie na liste
i wypisywania sie z listy abonentow.
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+- koniec numeru 3615 -+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Donosy #2166, 1997-10-06 07:53 GMT
******* ***** ** ** ***** ***** ** **
** ** ** ** *** ** ** ** ** ** ** **
** ** ** ** **** ** ** ** ** ** **
** ** ** ** ** * ** ** ** ***** ** **
** ** ** ** ** **** ** ** ** ****
** ** ** ** ** *** ** ** ** ** **
******* ***** ** ** ***** ***** **
DZIENNIK LIBERALNY nr 2166 Poniedzialek, 6 pazdziernika 1997
ISSN 0867-6860
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Redakcja: Lena Bialkowska (naczelna), Michal Jankowski,
Michal Pawlak, Ksawery Stojda (zalozyciel).
Dzial kolportazu: Przemek Klosowski
Redakcja: Lena Bialkowska, Bajonska 3, 03-963 Warszawa, (48-22) 617 79 85
E-mail: <Donosy-Redak@fuw.edu.pl
Copyright (c) 1997 by Lena Bialkowska
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Kolejny kandydat
na premiera, to profesor Andrzej Wiszniewski, byly rektor
Politechniki Wroclawskiej. Wiadomosc podala w swoim glownym
programie informacyjnym nowa telewozja, TVN. Potem posypaly sie
pol-dementi i cwierc-potwierdzenia.
Andrzej Wiszniewski jest inzynierem-elektrykiem, od 25 lat
profesorem PW. W `S' od 1980. Internowany i skazany w stanie
wojennym. Czlonek Rady Spolecznej przy metropolicie wroclawskim.
Szef rady nadzorczej Dolnoslaskiej Spolki Inwestycyjnej.
Wytrawny mowca.
W Gdansku
odbylo sie `pierwsze posiedzenie Klubu Parlamentarnego AWS'
(obecnych 127 sposrod 252 poslow i senatorow). Dziennikarzy nie
wpuszczono. Decyzji nie podjeto.
Lech Walesa
na odbywajacym sie w Sofii spotkaniu czlonkow klubow
atlantyckich - pozarzadowych organizacji wspierajacych
dzialalnosc NATO, zachecal Zachod do objecia krajow Europy
Srodkowo-Wschodniej `nowym planem Marshalla'.
Tomasz Lis i Monika Olejnik
sa lokomotywami nowej stacji telewizyjnej TVN (Mariusza Waltera),
docierajacej do 40% polskich widzow. Lis prowadzi Dziennik,
przepraszam, `Fakty' o 19.30, wyzwanie dla `Wiadomosci' TVP I.
Olejnik po pozniejszym wieczornym programie informacyjnym
prowadzi rozmowy `Kropka nad i'; zaczela od rozmowy z Wieslawem
Walendziakiem (juz bylym kandydatem na premiera.
Obejrzalam te `Fakty', niezle, ale szczerze mowiac `Wiadomosci'
na razie sprawniejsze. No i prognoza pogody w TVN do niczego,
znaczy sprawedzalnosc taka jak wszystkich, ale prezentacja
nieczytelna, duzo szczegolow, duzo `swobody' prowadzacego, i
fatalna (subiektywnie, subiektywnie) obudowa wyglupiastym
programem reklamujacym TVN.
Szybko, szybciutko i tajemniczo
Ministerstwo Finansow podpisalo ugode z SdRP w sprawie splaty
odsetek od dlugu wobec skarbu panstwa, jaki SdRP zaciagnelo
przez nielegalne przejecie majatku PZPR. Szczegolow nie podano.
Jerzy Szmajdzinski, podpisujacy umowe ze strony SdRP powiedzial,
ze nie pamieta szczegolow, i nie pamieta, na ile lat rozlozona
jest splata. `Nie mozna mowic o skoku na kase', dodal.
W ubieglym roku likwidator majatku PZPR ocenial, ze gdyby skarb
panstwa wygral wszystkie toczace sie z SdRP procesy, to mialby
prawo do 24 milionow PLN plus odsetki.
Narodowy Bank Polski
zebral juz 1 miliard zlotych depozytow od ludnosci (przyjmowanie
depozytow zaczelo sie 15 wrzesnia). Prezes Hanna
Gronkiewicz-Waltz chcialaby zebrac drugie tyle.
Przy okazji rozpoczecia roku akademickiego
warto przypomniec, ze w ciagu minionych czterech lat liczba
studentow w Polsce podwoila sie. Studiuje co czwarty mlody
czlowiek w wieku 19 - 24 lata. Za Polski Ludowej studiowal co
dziesiaty.
Poeci w Krakowie
Wislawa Szymborska i Czeslaw Milosz goszcza w Krakowie 18
wybitnych poetow Wschodu i Zachodu. Odbywaja sie spotkania,
wieczory poezji, debaty.
Andrzej Golota w Atlantic City
w walce o bokserskie mistrzostwo swiata WBC, wytrzymal 95 sekund i
padl pod ciosami Lennoxa Lewisa. W polskich mediach prawie
zaloba narodowa.
Na pocieche Dariusz Michalczewski (pochodzi z Gdanska, boksuje w
Niemczech) obronil tytul bokserskiego mistrza swiata w wersji
WBO.
Pogoda
Wreszcie przestalo lac i wiac i przy porannym chlodzie (2 stopnie)
swieci piekne slonce. Pelno zlotych lisci na ziemi, na drzewach
jeszcze zielono.
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Wszystkie prawa zastrzezone.
Regularna redystrybucja bez zgody redakcji zabroniona.
Dopuszczamy obrot pojedynczymi numerami archiwalnymi.
Prenumerata: na zyczenie. Dystrybucja: automatyczna lista
dystrybucyjna e-mail.
Zamowienia prosimy przysylac na adres <listp@fuw.edu.pl
podajac jako tresc listu (nie w naglowku) linie:
subscribe Donosy-L Imie Nazwisko
Zamowienie musi byc wyslane z adresu, na ktory prenumerata
jest zamawiana.
W przypadku trudnosci w zapisaniu sie na liste prosimy o kontakt
na adres redakcji.
Archiwum: http://info.fuw.edu.pl/donosy
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+- koniec numeru 2166 -+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Patriotyzm powraca
Patriotyzm powraca
Spontaniczne manifestacje patriotyzmu przy okazji sukcesów Adama Małysza nie
są przypadkowe. Z badań, które wśród młodzieży przeprowadził socjolog Tomasz
Żukowski wynika, że przyszli wyborcy, którzy będą pierwszy raz głosować w
2005 r. są bardziej prospołeczni i przywiązani do tradycyjnych wartości niż
pokolenie rodziców.
- Jeszcze parę lat temu dominował model disco polo. Dziś młodzież marzy o
studiach w wielkim mieście. Święta i symbole patriotyczne nie są już
przedmiotem kpiny. Młodzi nie prychają już, gdy im się opowiada o historii i
wartościach, zaborach i 11 listopada, Piłsudskim, Wałęsie i Solidarności -
potwierdza nauczyciel polskiego z Łomży Mirosław Reszewicz.
Moda na patriotyzm staje się faktem: przewija się w kulturze wysokiej (masowy
udział w uroczystościach 25-lecia pontyfikatu Jana Pawła II - w Częstochowie
w ulicznym biegu uczestniczyło 1500 młodych ludzi) i popularnej (fetowanie
Adama Małysza), zaznacza się w kampaniach reklamowych, wykorzystujących godło
i barwy narodowe. Potwierdzają ją badania opinii publicznej. Przed referendum
akcesyjnym do patriotyzmu i jego symboli odwoływali się zarówno zwolennicy,
jak przeciwnicy Unii Europejskiej. Liga Polskich Rodzin drukowała plakaty z
wozem Drzymały, zaś na łamach sprzyjającego akcesji tygodnika publicysta
argumentował, że gdyby Roman Dmowski żył - poparłby Unię.
Nawet starannie programujący swoją karierę pięściarz
Dariusz Michalczewski,
przez lata Niemiec z wyboru, każe sobie grać przed walką Mazurka
Dąbrowskiego. Za Małyszem przez skocznie Europy podąża wierna kibicowska
armada. W kraju, gdzie telewizor ma najskromniejszy obywatel, właścicielom
pubów opłaca się organizować grupowe oglądanie sportowych transmisji.
Filmowcy najlepiej zarabiają na ekranizacjach narodowej klasyki. "Polska jest
trendy" - przekonują autorzy kampanii komercyjnych. Po latach Polakom
potrzeba dumy narodowej, choć niektóre jej manifestacje mogą się wydać naiwne.
Tradycja bierze górę
To nowe zjawisko. Po 1989 r. szkoła wycofała się z funkcji wychowawczej - w
tym kształtowania postaw patriotycznych - na rzecz czysto edukacyjnej.
Podobnie rząd Tadeusza Mazowieckiego uznał propagandę za rzecz niemoralną.
Praktycznie oznaczało to kapitulację. Dla władzy i wielkich mediów
nieoficjalną ideologią stał się liberalizm w wulgarnej wersji: pierwszy
milion wolno było ukraść, a fabryka miała być warta tyle, za ile można ją
kupić. Jak ocenia Kacper Kozłowski, rzecznik ZChN (24 lata, pisze pracę
magisterską: "Wygrani i przegrani transformacji w Polsce"): - Popłuczyny po
ideologii "Psów" Władysława Pasikowskiego określały życie publiczne.
- Głęboki kryzys patriotyzmu wynikał z komunistycznej demoralizacji oraz
braku przejrzystej wizji Polski po 1989 r. - uważa poseł PiS Marian Piłka.
Winna jest szkoła: wiele osób, znanych z oportunizmu, nadal tkwi w
szkolnictwie i kształtuje charaktery: - Donosicielstwo PPR i bohaterstwo AK
przedstawia się jako poglądy, których wartość moralna jest równoprawna.
Nie przeszkadza to jednak młodym uczestniczyć bez przymusu w patriotycznych
obchodach. W rocznicę Powstania Warszawskiego na cmentarzach i przy pomnikach
widać mnóstwo młodych twarzy.
- Ze zdumieniem odkryłam, że ludzie zaczynają się w historii orientować.
Nikomu nie trzeba już przypominać, że w XIX wieku Polska była pod zaborami.
Rośnie zainteresowanie historią, jak we wszystkich czasach, gdy górę bierze
tradycja - zauważa Beata Rutkowska, historyk, wykładowca i współpracownik
Instytutu Pamięci Narodowej.
Świętowanie rocznic młodym już nie wystarcza.
Korupcja albo przyszłość
Student czwartego roku historii Rafał Zgorzelski z Torunia z grupą przyjaciół
zaangażował się w społeczny ruch "Stop korupcji". Nie pozwalają się
lekceważyć. Gdy władze odmówiły im podania danych o mieszkaniach, jakie
lokalni notable uzyskali poza kolejką 800 oczekujących - młodzi, powołując
się na ustawę o dostępie do informacji, powiadomili prokuraturę o
przestępstwie. - Ta ustawa stanowi znakomity instrument, szkoda, że obywatele
go nie znają - żałuje Zgorzelski. Pracę magisterską pisze o życiu codziennym
konfederatów barskich: interesuje go, co śpiewali przy ogniskach. Pomaga
kombatantom z Narodowych Sił Zbrojnych w redagowaniu pisma. - Od nich uczyłem
się patriotyzmu - podkreśla.
Wyniesiony z domów rodzinnych patriotyzm zbiega się u młodych z trzeźwą oceną
sytuacji na rynku pracy. - O obsadzeniu stanowisk będą decydować kompetencje,
albo dla młodych ludzi nie ma przyszłości - pewien jest Zgorzelski, który
walkę z korupcją, główną obok bezrobocia plagą życia publicznego, uznaje za
współczesny wyraz patriotyzmu.
Nie będą mięsem armatnim
- Jest popyt na nowy patriotyzm. Ale nie będziemy już dla nikogo mięsem
armatnim. Robimy swoje: zdobywamy wykształcenie i kompetencje, uczestniczymy
w społecznych akcjach - uznaje Kacper Kozłowski. Swoją wizję wychowania
obywatelskiego ma radny Max Kraczkowski (24 lata, pisze doktorat z prawa o
zakazach i ograniczeniach w sprawowaniu funkcji publicznych), szef Forum
Młodych PiS. Na wzór państw zachodnich, powinno być zintegrowane z całym
systemem oświaty. Zajęcia mogą prowadzić autorytety spoza szkół, osoby
obeznane z wystąpieniami publicznymi: samorządowcy, prelegenci kościelni,
nawet politycy, cieszący się prestiżem.
Świadomość powrotu patriotycznych nastrojów stopniowo dociera do polityków;
świadczą o tym zapowiedzi debat na ten temat. Dla nich jedyną szansą wydaje
się zerwanie z bezideowością państwa, która faktycznie torowała drogę złej
ideologii.
Tygodnik Solidarność, nr 46 (790) 14 listopada 2003
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
Temat: Nareszcie - Kwasniewski o podwojnym obywatelstwie
Wpływ lub brak wpływu na bieg zdarzeń w Polsce
Wpływ lub brak wpływu na bieg zdarzeń w Polsce
Dedykuję Ro-bertowi, choć się obraził i wymiękł z wątku, więc pewnie nie
odpowie.
ro-bert: "...opowiadasz często historie, które nie mają ŻADNEGO wpływu na bieg
zdarzeń w Polsce..."
No, to raczej zależy, jak kto definiuje słowo "żaden".
Z powodu takich "historii" często dyskutowanych publicznie przeze mnie i innych
takich jak ja od ponad trzech lat, ustawa o obywatelstwie polskim uchwalona
przez Sejm RP 29 czerwca 2000 r. stosunkiem głosów 386:2 (ówczesny klub
poselski SLD głosował w 100% za) nie weszła w życie.
Gdyby nie konsekwentne protesty Polonii kierowane do posłów i senatorów od
stycznia 1999 do września 2000 roku, oraz rozpowszechnienie w Internecie,
prasie krajowej i polonijnej proponowanych postanowień nowej ustawy
(zapoczątkowane w 1999 r. na stronach internetowych Polonii kanadyjskiej w
Ottawie i Polonii amerykańskiej w Detroit), to:
- Ro-bertowe okazywanie paszportu niemieckiego zamiast polskiego na granicy
RP byłoby obecnie karane grzywną (www.sejm.gov.pl, Druk Sejmowy III kadencji nr
1408, art. 49 projektu rządowego ustawy o obywatelstwie polskim).
- Ro-bert musiałby również liczyć się z powołaniem do wojska lub na
ćwiczenia rezerwy w Polsce, bez względu na posiadane obywatelstwo niemieckie i
miejsce stałego zamieszkania w Niemczech (tamże, art. 50 projektu rządowego
ustawy o obywatelstwie polskim).
Nie ma zresztą potrzeby, by ktokolwiek wierzył "anonimowym sieciowym oszołomom"
na gębę, bez dowodów. Ro-bert i inni rodacy z kraju i zagranicy
zainteresowani, czym się różni teoria od praktyki politycznej RP wobec Polonii,
mogą odwiedzić adres:
www.poloniamichigan.com/paszport_main.htm
i poczytać, co o pomysłach paszportowo-obywatelskich władz RP mówili publicznie
polskiej prasie i agencji PAP Jan Nowak-Jeziorański i Zbigniew Brzeziński.
Albo zapoznać się z relacją z negocjacji Jana Nowaka-Jeziorańskiego z
Marszałkiem Sejmu RP w tej sprawie w grudniu 2000 r. Przeczytać wystąpienie p.
Nowaka-Jeziorańskiego w Sejmie w tej sprawie. Przeczytać o obietnicy MSWiA
formalnie złożonej Polonii za jego pośrednictwem, przez ówczesnego wiceministra
Stachańczyka (dziś prezesa Urzędu d/s Repatriacji i Cudzoziemców), i
natychmiast złamanej; a wszystko pod adresem:
wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?_WID=92432
Ciekawe są także relacje Kanadyjczyków pochodzenia polskiego, którym
Najjaśniejsza Rzeczpospolita odmówiła wydania wiz polskich w paszportach
kanadyjskich, nawet w przypadkach nagłej śmierci rodziców w Polsce, jakie można
znaleźć pod:
www.compmore.net/~czeslaw/SIP/wizy/index.htm
Z fiaska projektu najbardziej represyjnej od 1918 roku ustawy o obywatelstwie
polskim, polscy z przeproszeniem parlamentarzyści wyciągnęli pragmatyczny
wniosek, że publiczna dyskusja nad projektami ustaw jest w RP niepożądana,
ponieważ opinia publiczna może skutecznie domagać się zmian prawa przed jego
uchwaleniem, oraz kompromitować twórców projektów ustaw poprzez wystawianie
proponowanych absurdów na widok publiczny.
Obecnie podobno trwają konsultacje nad nowym projektem ustawy o obywatelstwie
polskim. Ale nowego projektu ustawy nie ma tam, gdzie są wszystkie inne
projekty - na stronach sieciowych Sejmu RP. Nie wiadomo więc, co w nim jest,
kto go opracował, jak również z kim się go konsultuje. Nad tajnym projektem
debatować będzie wobec tego nie Polonia, tylko dobrane grono posłów SLD i LPR,
przy drzwiach zamkniętych. W związku z czym, wynikiem procesu ustawodawczego
będzie prawdopodobnie znowu przeraźliwy zakalec prawny, wypieczony wedle
najlepszych represyjnych tradycji PRL z lat 60-tych i 70-tych. Demokracja przy
robocie.
Surrealizm sytuacji bije w oczy - jak w wierszu Bertholda Brechta, wydaje sie,
że Warszawa postanowiła rozwiązać nieposłuszną Polonię i mianować sobie nową.
Ogół Polonii, dla której nowa ustawa ma istotne znaczenie, zapewne nie dowie
się, co w niej jest, aż do czasu, kiedy projekt stanie się obowiązującym
prawem.
No cóż, AU REVOIR A STRASSBOURG, gdzie we wlaściwym czasie zapewne zobaczymy
się z autorami nowego ustawodawczego gniota; już dziś, grubo przed uzyskaniem
członkostwa Unii, skargi Polaków są w Sztrasburgu na drugim miejscu pod
względem liczebności.
============
A tymczasem w Niemczech...
ro-bert: "...moje kontakty w Polsce oraz znajomosc jezyka sa rowniez w mojej
pracy zawodowej wykorzystywane ku obopolnemu zadowoleniu..."
Znaczy, ku obopólnemu zadowoleniu niemieckiego urzędu państwowego, w którym
pracujesz, i Twoich polskich kontaktów, ro-bercie?
Czy te kontakty w Polsce, które Cię bez gadania przepuszczają przez granicę
polską do Niemiec na niemieckim paszporcie albo Personalausweis, mimo że
polskie prawo zobowiązuje Cię, jako obywatela polskiego, do okazywania przy
przekraczaniu granicy RP paszportu polskiego, to są te same kontakty, które tak
się przydają Twojej niemieckiej zwierzchności? Bo to by wiele wyjaśniało.
Dariusz Michalczewski, znany niemiecki bokser, którego w 2000 r. też
wpuszczono do kraju na podstawie jego niemieckiego Personalausweis, ale potem
odmówiono mu wypuszczenia z Polski na podstawie tego samego dokumentu,
wywołując incydent dyplomatyczny z Niemcami i skutecznie zrażając
Michalczewskiego do Polski, widocznie nie miał takich pożytecznych kontaktów.
Serdecznie przepraszam, i przykro mi, jeśli narażam Cię na moralnego kaca, ro-
bercie. Kac jest normalną konsekwencją upojenia; w twoim wypadku – zapewne
własnym sprytem i świetnymi kontaktami.
Serdecznie dziękuję natomiast za przypomnienie mi zasad wytworności
epistolarnej odnoszących się do pisowni zaimka osobowego w drugiej osobie
liczby pojedynczej.
Zawsze Twój (z dużej litery)
Stary
Przeczytaj wszystkie posty z tego wątku
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plerfly06132.opx.pl
Strona
3 z
4 • Zostało wyszukane 208 wypowiedzi •
1,
2,
3,
4